Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bierzmowanie.


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 417
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Amalfi - chciałabym by było obiektywne, ale nie do końca takie może być. Pisałam o tym już wcześniej - rodzice wychowując dziecko wpajają własne zasady moralne. Nawet, jeśli nie są one stricte religijne, nie da się ukryć że niekiedy mają tam źródło.

Dlatego, mimo próby zachowania obiektywizmu, będę w głębi ducha czuła wyższość kultury zachodniej nad arabską, mimo, że doskonale zdaję sobie sprawę, że zasady islamu nie zostały spisane "na złość" kobietom, ale dla ich ochrony.

 

Zgoda. Ale ludzi bez kulturowego bagażu zwyczajnie nie ma, więc zawsze jest jakieś przechylenie.

 

Co do wychowania, to powiem Wam, że ja nigdy bym się nie odważyła odmówić pójścia do bierzmowania. W moim ówczesnym środowisku by to absolutnie nie przeszło. Dlatego bardzo się pilnowałam jako matka, aby nie przekazać tego, co mnie tak kiedyś męczyło córce. Do dziś pamiętam hasła, które słyszałam z ambony: kogo Pan Bóg kocha, temu krzyże daje, Bóg widzi grzeszników i kiedyś im za to zapłaci....itp. Pamiętam, że jako dziecko nie mogłam pojąć, jak to się ma do wizerunku Boga jako dobrego ojca, czy jako wielkiej miłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie się z tobą zgadzam pod tym względem - jest ważne czy przywódca religijnym jest dogmatyk czy osoba elastyczna. Ale z drugiej strony jest dla mnie kompletnie nieważna struktura organizacyjna KK. Nie ma znaczenia czy osoba, która próbuje rządzić nazwiemy "biskup" czy "kardynał". Czy jest wybierany przez kilku uprzywilejowanych na swoje stanowisko czy w wyborach demokratycznych przez wszystkich wyznawców. To po prostu wewnętrzna sprawa kościoła.

 

Na tym poziomie jednomyślności dalszą dyskusję uważam za pozbawioną sensu :D To o zainteresowaniu nie katolików władzami i strukturą władzy w KK.

 

Co do innych aspektów tego wątku, trochę nie nadążam, aby być na bieżąco. Czy to Ty pisałaś, że jesteś ogrodnikiem? Pracujesz w ogrodach watykańskich? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wydaje mi się, że prawa zawarte w starym testamencie zostały uchylone w nowym testamencie,

Jesteś tego pewna? Bo Nowy Testament nie jest tego pewien. :)

Jezus powiedział wprost:

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.

Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.

Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.

Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."

 

Inny fragment:

MT 22:34-40

Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał , wystawiając Go na próbę: Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?

On mu odpowiedział:

- Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. -

To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego:

- Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. -

Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.

 

W Piśmie Świętym znajdziemy jeszcze kilka innych fragmentów będących w sprzeczności lub pozornej sprzeczności. Nie jestem oblatany w nim, zatem trudno mi rzucać cytatami, zostały mi w głowie raczej jakieś idee, ale jak trzeba, to poszukam jeszcze konkretnych przykładów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m.k.k. - pisałam o tym wcześniej. Pomyliłam tylko miejsce nauczania (wydawało mi się, że to było podczas kazania na górze - memoria fragilis est).

Dlatego napisałam, że autorzy Nowego Testamentu sami nie są pewni jakie obowiązuje Prawo aktualnie.

A skąd dopiero ma wiedzieć biedny dogmatyk, który chciałby się oprzeć dosłownie na Biblii?

Dlatego na Biblii nie da się oprzeć w sensie dosłownym. Zawsze trzeba wybrać jakąś interpretację. Dlatego potępianie KK za "odstępstwa" czy opieranie się na swojej własnej tradycji nauczania tzw. Doktorów Kościoła jest niesprawiedliwe.

 

Z innej strony:

Ja nie potępiam teoretycznego katolika, za to, że słabo zna Biblię. Do wyznawania katolicyzmu nie jest to potrzebne, starczy znajomość podstawowych nauk i biblijnych historii. W momencie, kiedy jego potrzeba wiary jest zapewniona, nie czuje on skłonności do drążenia tematu.

Dlatego bardziej zdumiewa mnie fakt, że katolik nie zna Katechizmu, bo to Katechizm w katolicyzmie jest główną wykładnią religijną a nie Biblia.

 

Natomiast katolik, którego potrzeba wiary została zachwiana z różnych przyczyn, sięga do Biblii i marzy o "powrocie do źródeł".

Niestety, niekiedy okazuje się, że dla niego to "źródło" to tylko grząskie bagno, więc porzuca chrześcijaństwo.

Ale czasem okazuje się, że interpretuje Biblię pozytywnie i staje się dogmatykiem lub protestantem.

 

Rozmawiałam kiedyś z ŚJ o ich poglądach na krew.

W ST wyraźnie jest napisane, że krwi zwierząt nie wolno spożywać.

Dlatego ja zapytałam, czy przestrzegają innych praw ze ST (jedzenie czystych zwierząt, składanie ofiar)

Odpowiedzieli, że to ich nie dotyczy, bo prawa zostały zesłane tylko narodowi wybranemu.

Dlaczego ze wszystkich kontrowersyjnych zasad pierwotnego judaizmu zachowali zakaz jadania krwi pozostało dla mnie nadal zagadką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho , ho , ho ...

 

chwila nieuwagi a żółwiki myk myk...Aleśta się rozkręcili :)

Elfir już do mitologii sięga , czyli wkrótce pojawi się wątek

który mi najbardziej przypadł do gustu .

Biblia jako (bardzo) "STARA BAŚŃ" . To interpretacja , która

zakłada ewolucję prawd , które człowiek zaczął zauważać w chwili

schodzenia z drzewa. Wiem ,że to trochę za wcześnie, ale od

czegoś trzeba zacząć. Prawdy ewoluowały dość burzliwie i

z rożnym skutkiem , do chwili ich spisania. Tu pojawiła się trudność

w dalszym manipulowaniu przy prawdach , bo a nuż kopia jakaś

i kombinator zdemaskowany :D . Ktoś spisał pierwszy , ktoś

przepisując upiększył , coś się spaliło , coś ktoś spalił specjalnie....

Wygładzano , wprowadzano poprawki , powiększano zasięg

terytorialny. Z czasem wersje traciły ze sobą kontakt (bo się

za łby akurat wzięli...) i ewolucja szła w myśl zasady "każden

sobie rzepkę skrobie".

Wybaczcie ten nieco frywolny ton wypowiedzi ,ale jeśli jest

tak jak piszę , nie widzę powodu do smutku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro o niebie , mały przerywnik , bo mi dziś wesoło. Sorki jeśli z brodą.

 

Puka diabeł do bram Nieba . Piter mu otwiera .

"Gramy meczyk?"- pyta Diabeł .

 

"Phii , wszyscy najlepsi zawodnicy siedzą u mnie. Nie macie szans" -to Piotr.

 

"A gdzie siedzą sędziowie" ? Pyta Diabeł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ja do dyskusji, czy Bog jest dobry, czy sly wtracac sie za bardzo nie bede, ale tak mi sie jakos skojarzyl fragment powiesci "Na wschod od Edenu" Johna Steinbecka, gdy trojka bohaterow analizuje fragment Biblii - fragment o Kainie i Ablu, gdzie kluczowe jest slowo "timszel" i pojawiaja sie 3 interpretacje tego, czy czlowiek ma wplyw i wybor, czy grzeszy czy nie - polecam, przeczytajcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Na Nowy Rok:

Na samym końcu osiedla w niedużej dolince stoją 3 domy. Jeden z nich należy do mnie, pozostałe do rodziny Ewangelickiej i jakiegoś Świadka Jehowy. Nasze trzy rodziny nie są zbyt zamożne i kiedy parę miesięcy temu wylała pobliska rzeczka nikogo z nas nie stać było na remont. Mieszkańcy każdego z domów, łącznie ze mną, przenieśli się na wyższe piętra. Po tygodniu w domu Świadka pojawiło się bardzo dużo ludzi w ubraniach roboczych. Parę dni później to samo zaczęło się u Ewangelików. Poszedłem z żoną do każdego z nich zapytać skąd wzięli pieniądze na odbudowę. Okazało się, że to ich współwyznawcy zrobili składkę i zaczęli im pomagać. Poszedłem więc do księdza z prośbą o pomoc. Dał mi obrazek z Marią i powiedział, że będzie się modlił za to żebyśmy szybko wyremontowali nasz dom. YAFUD

 

Źródło: http://www.yafud.pl/najnowsze/

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Ks. Aleksander Sobczak z Sądu Metropolitalnego w Gnieźnie uważa, że dłuższy okres przygotowań nie spowoduje spadku liczby ślubów kościelnych.
za przytoczonym przez amalfi tekstem.

 

Pewno, że nie. Za to zwiększy się ilość dzieci przedmałżeńskich. Te trzy miechy dawały gwarancję, że mniej dociekliwi brzucha nie zobaczą przed ołtarzem. Teraz nie ma takiej opcji!:no:

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pewno, że nie. Za to zwiększy się ilość dzieci przedmałżeńskich. Te trzy miechy dawały gwarancję, że mniej dociekliwi brzucha nie zobaczą przed ołtarzem. Teraz nie ma takiej opcji!:no:

K.

 

i to jest akurat w tym wszystkim najlepsze, bo brzuch to najdurniejszy z powodów do zawierania związku małżeńskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrachując, czy brzuch to dobry powód, to moim zdaniem jednak zmniejszy sie ilość ślubów kościelnych, bo wiele ludzi jak przetrzyma ciążę bez ślubu, to nawet jak zostanie ze sobą, to po urodzeniu dziecka będzie miało na głowie inne sprawy niż przygotowania do ślubu. A sporo związków sie rozpadnie, bo jednak ślub w jakimś stopniu spaja i decyzję o rozstaniu podejmuje się mniej spontanicznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...