Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bierzmowanie.


amalfi

Recommended Posts

Parafie płaca podatek od ilości osób zameldowanych w parafii (niezależnie od wyznania) a nie wpisanych do ksiąg parafialnych.

 

Ja nie chcę by ktoś posiadał moje dane osobowe. Nie chcę by ktoś mógł sprawdzić czy byłam chrzczona czy nie. I co teraz?

I teraz możesz zrobić awanturę rodzicom :):) Kościół nie mam obowiązku usunąć Twoich danych osobowych.

Tu analiza tego problemu : http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5070

Tu inne źródło (żeby nie było tendencyjnie) http://ekai.pl/wydarzenia/x22530/powstala-instrukcja-o-ochronie-danych-osobowych-w-kosciele-katolickim/

Edytowane przez Nefer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 417
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Elfir - jeżeli chodzi o wykreślanie z ksiąg parafialnych jestem pewien. Możesz sobie założyć nowy kościół a Twoje dane tam będą do końca świata i jeden dzień dłużej.

Problem pieniędzy kościoła pojawił się niedawno w opublikowanym przez KAI raporcie o stanie finansów kościoła. Średnio rozgarnięty rachmistrz dostrzeże tam wiele nieścisłości i absurdów (np. wykazano, że z pomocą Caritasu KK pomaga potrzebującym a nie uwzględniono, że Caritas jest dofinansowywany z budżetu Państwa).

Kolejny problem to nierówne traktowanie obywateli przez Państwo. Mam na myśli względy jakimi jest obdarzany kler w Polsce. Ostatnia sprawa Dyrektora Rydzyka (gdzie nałożono na niego płatność, której pobór komornik musiał zaniechać z powodu niewypłacalności podsądnego) jest najbardziej jaskrawym tego przykładem...

Patologie można mnożyć...

 

Miną pokolenia zanim społeczeństwo dostrzeże jak daleko KK oddalił się od człowieka i od Boga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miną pokolenia zanim społeczeństwo dostrzeże jak daleko KK oddalił się od człowieka i od Boga...
Ja myślę, że społeczeństwo doskonale się orientuje. Wielu żarliwych katolików krytykuje (poza protokołem) swoich proboszczy, żaden jednak nie podejmie (no, może niewielu jednak podejmuje) kroków w celu zmiany takiej sytuacji. Księża mają swoisty immunitet i nie chodzi mi o nierówność wobec prawa, czy niesprawiedliwe prawo. Chodzi mi o "immunitet", który wierni sami w swoich głowach tworzą. I zanim zaczną konkretnie działać, miną pokolenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że społeczeństwo doskonale się orientuje. Wielu żarliwych katolików krytykuje (poza protokołem) swoich proboszczy, żaden jednak nie podejmie (no, może niewielu jednak podejmuje) kroków w celu zmiany takiej sytuacji. Księża mają swoisty immunitet i nie chodzi mi o nierówność wobec prawa, czy niesprawiedliwe prawo. Chodzi mi o "immunitet", który wierni sami w swoich głowach tworzą. I zanim zaczną konkretnie działać, miną pokolenia.

 

Zgodzę się. Miałem na myśli dojrzałość do świadomego, otwartego krytykowania KK jako instytucji mającej na celu dobro własne a nie ludzi tworzących wspólnotę skupioną wokół KK.

Spójrzmy na sprawę pedofilii w KK. Czy po ujawnieniu skandalicznych informacji na ten temat rozpoczęło się masowe odchodzenie od KK?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosiłam się do tego stwierdzenia:

" Czy po ujawnieniu skandalicznych informacji na ten temat rozpoczęło się masowe odchodzenie od KK?"

 

Dlaczego mieliby odchodzić? Jak protestant popełni przestępstwo to inni protestanci też mają masowo odchodzić od swoich kościołów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosiłam się do tego stwierdzenia:

" Czy po ujawnieniu skandalicznych informacji na ten temat rozpoczęło się masowe odchodzenie od KK?"

 

Dlaczego mieliby odchodzić? Jak protestant popełni przestępstwo to inni protestanci też mają masowo odchodzić od swoich kościołów?

 

masz na myśli owieczkę czy pasterza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli wyroków sądów KK tez nie respektuje, a GIODO nadal trzęsie dupą.

 

Jak stary rabin wytłumaczę ci to na przykładzie.

Wyobraź sobie taką sytuację.

1) Kupujesz towar w sklepie na fakturę wystawioną na osobę fizyczną

2) Zwracasz towar zgodnie z umową, sprzedawca wystawia ci fakturę korygującą

3) Krzyczysz na cały świat, że jesteś dyskryminowany, prześladowany i łamane są przepisy o ochronie danych osobowych, ponieważ ty się rozmyśliłeś i nie chcesz aby sprzedawca miał twoje dane na kopiach faktur. Co więcej chcesz, aby na pytanie "czy ten pan kupił coś kiedyś w pana sklepie" sprzedawca odpowiadał "nie".

 

Chcesz zaklinać rzeczywistość. Kościół udzielił ci kiedyś (na prośbę twoją bądź rodziców) chrztu co odnotował w rejestrze. I tyle. Teraz ma drugi wpis, że nie chcesz już z łaski tego chrztu korzystać. Ale nie zmienia to rzeczywistości - ochrzczony kiedyś zostałeś. Gdy dostaniesz kiedyś z parafii kartkę na święta to będzie to niezgodne z przepisami przetwarzanie twoich danych. Ale opisywanie rzeczywistości nie podlega pod ustawę o ODO.

 

P.S. Czy zażądałeś również wykreślenia cię z dziennika w podstawówce, skoro już ją ukończyłeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według Ciebie bycie ochrzczonym nie oznacza bycia katolikiem?

 

Bycie ochrzczonym oznacza zostanie chrześcijaninem. W szczególnym przypadku można również później przynależeć do parafii katolickiej a czasem nawet wyznawać wiarę z zachowaniem jej obrządku. Jak stary rabin wytłumaczę ci to na przykładzie. Otrzymanie prawa jazdy nie sprawia, że zostajesz kierowcą w MPK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz zaklinać rzeczywistość. Kościół udzielił ci kiedyś (na prośbę twoją bądź rodziców) chrztu co odnotował w rejestrze. I tyle. Teraz ma drugi wpis, że nie chcesz już z łaski tego chrztu korzystać. Ale nie zmienia to rzeczywistości - ochrzczony kiedyś zostałeś. Gdy dostaniesz kiedyś z parafii kartkę na święta to będzie to niezgodne z przepisami przetwarzanie twoich danych. Ale opisywanie rzeczywistości nie podlega pod ustawę o ODO.

 

P.S. Czy zażądałeś również wykreślenia cię z dziennika w podstawówce, skoro już ją ukończyłeś ?

 

jak to było......aaaa "Jak stary rabin wytłumaczę ci to na przykładzie"....dzienniki szkolne są archiwizowane przez 10 lat od ukończenia edukacji przez ucznia, następnie są niszczone,mało tego szkoła jako instytucja publiczna (lub na prawach takiej) ma prawo operować moimi danymi osobowymi bez mojej zgody.

Co do "przygody"z fakturą, ów osoba fizyczna wystawiająca takową ma obowiązek skarbowy przechowywać dokumenty przez okres 5 lat, po tym czasie mam prawo zażądać usunięcia moich danych osobowych z wszelkich rejestrów firmy, a jej właściciel ma obowiązek moje prawo uszanować.

Żaden z tych przykładów nie dotyczy KK, nawet historyjka z kartką na święta z parafii moze się zdarzyć, bez konsekwencji dla KK, gdyż on w ogóle nie jest objęty ustawa o ochronie danych osobowych, ma dokładnie takie przywileje jak agencje rządowe :ABW, CBA, policja i urząd skarbowy.

Mało tego nikt nie ma prawa wglądu w dane, które zbiera KK, nie ma możliwości ich weryfikacji i nikt nawet prawomocne wyroki sądów nie są w stanie zmienić tej sytuacji, a KK nadal może sobie handlować danymi wrażliwymi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J Gdy dostaniesz kiedyś z parafii kartkę na święta to będzie to niezgodne z przepisami przetwarzanie twoich danych. Ale opisywanie rzeczywistości nie podlega pod ustawę o ODO.

 

P.S. Czy zażądałeś również wykreślenia cię z dziennika w podstawówce, skoro już ją ukończyłeś ?

 

Tylko sklepom i hurtowniom rachunek potrzebny jest bodajże 5 lat na potrzeby skarbówki (a więc organu państwowego). Natomiast KK moje dane nie będą już do niczego potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kościołowi do jego działalności potrzebny jest zarówno zapis o chrzcie jak i o opuszczeniu parafii (w skutek śmierci, zmiany miejsca zamieszkania czy też apostazji). Inaczej ciągle płaciłby za ciebie podatek. Na statystyki ochrzczonych apostazja nie ma natomiast żadnego specjalnego wpływu, gdyż jest to liczone w uproszczony sposób jako stosunek liczby chrztów w roku do urodzeń. A co do dzienników, to w mojej miejscowości jest historyk, który nie raz w swoich książkach powołuje się na zapisy z dzienników szkolnych z przed 200 lat. Teoria o ich niezwłocznym paleniu po 5 latach jest więc niezgodna z praktyką. Skoro przykład z fakturą wam nie pasuje bo nie odpowiada skali czasu to podam wam inny. Czy waszych świeckich rozwodach żądacie od USC zniszczenia dokumentów o fakcie zawarcia małżeństwa ? Po zmianie pracy oczekujecie od poprzedniej kadrowej spalenia teczki ? A może po zakupie działki w aktach księgi wieczystej (nie mylić z księgą właściwą) dokonano "czystki" i zniszczono wnioski i dokumenty poprzedniego właściciela ? Zapewniam was, że nie. Wymazywanie z ksiąg opisujących wydarzenia historyczne danych jest absurdem. A takim wydarzeniem jest wasze przyjęcie sakramentów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...