Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bierzmowanie.


amalfi

Recommended Posts

To i tak dobrze u nas w parafi przygotowanie do bierzmowania trwa 3 lata ( przez całe gimnazjum), ilość obowiązków narzucownych młodzieży przekracza wszelkie granice. Oprócz obowiązkowych nabożeństw ( oczywiście potwierdzanych pięczątką), msze , różańce, majówki, czerwcówki są dodatkowe spotkania raz w tygodniu i wyznaczone dyżury w sprzątaniu kościoła. Cieszcie się bo u was to jeszcze małe piwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 417
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moja córka (III klasa gimnazjum) odmówiła pójścia do bierzmowania.

 

Odpowiedz sobie na pytanie czym jest bierzmowanie. Córka wykazała się dojrzałym podejściem do kwestii duchowości i religijności.

W wieku dojrzałym procedury udzielenia bierzmowania nie są tak dziecinnie nachalne jak w przypadku dzieci.

 

komu dziś jest bardziej potrzebne bierzmowanie, owieczce czy pasterzowi? owieczka zostanie pokarana brakiem ślubu kościelnego... musi się ugiąć. swoją droga jak pasterz nie będzie trzymał dyscypliny to mu się stadko rozlezie. podziwiam kunszt pasterski... ale go nie szanuję.

 

Brak bierzmowania zgodnie z prawem kościelnym nie stanowi przeszkody w zawarciu związku małżeńskiego. Natomiast bez bierzmowania nie można być rodzicem chrzestnym.

 

 

Eniu - ty zostałeś "niepraktykującym" na złość proboszczowi? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak bierzmowania zgodnie z prawem kościelnym nie stanowi przeszkody w zawarciu związku małżeńskiego. Natomiast bez bierzmowania nie można być rodzicem chrzestnym.

 

No to sprobuj to wytlumaczyc jakiemus proboszczowi. Ja bierzmowanie mam wiec nie bylo problemow niemniej jednek dostalem w wykazie od proboszcza z parafi mojej zony jakie dokumenty mam dostarczyc i potwierdzenie bierzmowania tez tam bylo.

Byc moze nie ma takiego obowiazku ale klotnia i udowadnianie tego moze byc ciezkie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego? przecież to się nakłada jedno na drugie. uważasz inaczej?

wiara jest w Boga, jakikolwiek by on nie był. Wyznanie może być rózne, rzymsko-katolickie, grecko-katoickie, anglikańskie i wiele innych. Choć każde z nich narzuca wierzącemu swój punkt widzenia wiary, to jednak zawsze można je zmienić, bez wielkiej szkody "na duszy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak dobrze u nas w parafi przygotowanie do bierzmowania trwa 3 lata ( przez całe gimnazjum), ilość obowiązków narzucownych młodzieży przekracza wszelkie granice. Oprócz obowiązkowych nabożeństw ( oczywiście potwierdzanych pięczątką), msze , różańce, majówki, czerwcówki są dodatkowe spotkania raz w tygodniu i wyznaczone dyżury w sprzątaniu kościoła. Cieszcie się bo u was to jeszcze małe piwo

 

nie sądzę, żeby przeszlo coś takiego w szkole córki. Za dużo jest w jej klasie zadeklarowanych agnostyków. Pierwsze pytanie jednej z mam na pierwszej wywaidówce było- a czy będzie jakiś zamiennik religii?

 

poza tym jeżeli bierżmowanie ma być jakimś wyrazem dojrzałosci religijnej, to się będzie moje dziecie musiało samo wysilac. Ja ani myślę jej w tym pomagać.

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie sądzę, żeby przeszlo coś takiego w szkole córki. Za dużo jest w jej klasie zadeklarowanych agnostyków. Pierwsze pytanie jednej z mam na pierwszej wywaidówce było- a czy będzie jakiś zamiennik religii?

 

poza tym jeżeli bieżmowanie ma być jakimś wyrazem dojrzałosci religijnej, to się będzie moje dziecie musiało samo wysilac. Ja ani myślę jej w tym pomagać.

 

 

 

Słuszne podejście ... ale ja nie o tym.

 

Piszesz ,że wiara w Boga. Czy to właściwe założenie ? Czy przypadkiem

takie podejście nie było przyczyną historycznych pomyłek kościołów ?

Wszystkich kościołów . Niewierni , niewierzący - te słowa sugerują co nieco,

a to dość prymitywne podejście , zresztą się nie sprawdziło.

 

Dla mnie jedni wierzą w Boga , inni wierzą w to , że go nie ma .Zauważ

subtelną różnicę. Podobna do Steinbeckowskiego "możesz" (możesz to

zrobić - w odróżnieni od : musisz to zrobić).

 

Podobne podejście maja niektórzy przeciwnicy religii. Ich nienawiść to

nowa religia ... "klechonielubizm"... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz ,że wiara w Boga. Czy to właściwe założenie ? Czy przypadkiem

takie podejście nie było przyczyną historycznych pomyłek kościołów ?

Wszystkich kościołów . Niewierni , niewierzący - te słowa sugerują co nieco,

a to dość prymitywne podejście , zresztą się nie sprawdziło.

 

Dla mnie jedni wierzą w Boga , inni wierzą w to , że go nie ma .Zauważ

subtelną różnicę. Podobna do Steinbeckowskiego "możesz" (możesz to

zrobić - w odróżnieni od : musisz to zrobić).

 

Podobne podejście maja niektórzy przeciwnicy religii. Ich nienawiść to

nowa religia ... "klechonielubizm"... :)

Cóż, zarówno wiara jak i niewiara wiąże się z pewnym wysiłkiem uzasadnienia tego stanu. Stąd faktycznie krok do... zinstytucjonalizowania, poukładania, poszufladkowania, co gorsze określenia co złe a co dobre. Postępowanie konieczne dla maluczkich ;)

Ale jak zaczniemy myśleć o pojmowaniu intuicyjnym - mamy krok do mistycyzmu. też niedobrze.

Chyba kazdy musi się sam z tym zmierzyć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eniu -

"Dla mnie jedni wierzą w Boga , inni wierzą w to , że go nie ma "

nie można wierzyć w ateizm. Czy ty WIERZYSZ, że krasnoludki i jednorożce nie istnieją? Dla ateisty istota boga jest tak samo nierealna jak istota krasnoludka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EZS - czym rózni sie dla ateisty bóg od krasnoludków i innych wymyślonych stworków?

Przecież ateista i krasnoludki i boga traktuje obojętnie. Jako wytwór cudzej wyobraźni.

Czy deklarowanie przez ateistę niewiary w krasnoludki jest aktem wiary, bo jest deklarowana, gdy ktoś o to zapyta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eniu -

"Dla mnie jedni wierzą w Boga , inni wierzą w to , że go nie ma "

nie można wierzyć w ateizm. Czy ty WIERZYSZ, że krasnoludki i jednorożce nie istnieją? Dla ateisty istota boga jest tak samo nierealna jak istota krasnoludka.

 

oj tam , oj tam... obiecuję że więcej w niedzielę rano , na kacu,

przed kawą i sikaniem , nie będę się mądrzył ...:D

 

 

 

 

...I jeszcze Steinbecka w to wciągnąłem ...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...