Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bierzmowanie.


amalfi

Recommended Posts

W przypadku instytucji KK przykładem może być unieważnienie sakramentu małżeństwa (tzw. "rozwód kościelny") - obecnie to kwestia pieniędzy i determinacji, a nie prawdziwych pobudek.

 

W przypadku samych "katolików" - powszechna akceptacja oficjalnie zabronionej antykoncepcji i przyzwolenie na związki nieślubne.

 

Właśnie dlatego wolę by prawo uchwalał mi taki elastyczny poseł-katolik, niż dogmatyczny poseł-ŚJ.

Mówię o posłach religijnych rzecz jasna, a nie o posłach - ateistach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 417
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

wtrącę sie w waszą interesującą dyskusję z moimi przemyśleniami.

moja córka w wieku ok. 18 lat zapytała - mamo, w co ja mam wierzyć? w szkole religia, bierzmowanie, ty nie lubisz do kościoła, dookoła katolicy, wiadomo sa jacy są, co ja ma zrobić?

 

odpowiedziałam jej zgodnie z prawdą, że bardzo mi przykro, ale ja po prostu nie wiem. sama nie wiem co o tym mysleć, jak mam tobą pokierować? mamy swoje ludzkie zasady które w większości pokrywaja sie z przykazaniami biblijnymi, przestrzegamy ich i czekamy, jak to oceni kiedyś Bóg. nie mam sumienia nakazywać dziecku brania udziału w zyciu kościoła katolickiego, bo mi szkoda jej otwartego umysłu; mam też powazne watpliwości, czy spotka ją za to nagroda w niebie

powiedziałam - sama zadecydujesz jak jeszcze troche dorosniesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku instytucji KK przykładem może być unieważnienie sakramentu małżeństwa (tzw. "rozwód kościelny") - obecnie to kwestia pieniędzy i determinacji, a nie prawdziwych pobudek.

 

W przypadku samych "katolików" - powszechna akceptacja oficjalnie zabronionej antykoncepcji i przyzwolenie na związki nieślubne.

 

Właśnie dlatego wolę by prawo uchwalał mi taki elastyczny poseł-katolik, niż dogmatyczny poseł-ŚJ.

Mówię o posłach religijnych rzecz jasna, a nie o posłach - ateistach.

 

elastyczność to czy obłuda?

 

o ile znam ŚJ, to im nie wolno mieszać się do polityki, nawet na wybory nie chodzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielony Ogród - to była teoretyczna sytuacja, w której założymy, że 95% społeczeństwa to ŚJ (lub inny dogmatyczny odłam chrześcijaństwa - ŚJ to tylko przykład). Ktoś musiałby rządzić.

 

Użyłam sformułowania "elastyczne sumienie" jako eufemizmu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elastyczność to czy obłuda?

 

o ile znam ŚJ, to im nie wolno mieszać się do polityki, nawet na wybory nie chodzą

 

 

ŚJ to najgorszy przykład do naszych rozważań . Zaczęło się bo nasz kolega S

czuje do nich miętę. Fajni ludkowie fakt , paru spotkałem na swej drodze,

ale....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam z przyjemnością i, Elfir, podziwiam wiedzę. Choć w sumie nie umiem jej zweryfikować przez własny brak wiedzy na ten temat ;)

A co do ŚJ, boję się ich tak samo, jak innych dogmatyków. Demokracje są dość odporne, ale kryzys idzie.. pilnujmy rozdzielenia władzy i religii, bo to nigdy nie wychodzi na zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eniu - chodziło mi o to, że Sauvage, w jakiś niepojęty i pokrętny dla mnie sposób doszedł do wniosku, że moim marzeniem są rządy kleru :D

W świetle tego co napisałam wcześniej, to jest bardziej niż śmieszne.

 

Przypomnijmy - Sauvage podziwia ŚJ za ich dogmatyczne podejście do Biblii. Dlatego odpisałam, by wyobraził sobie świat zdominowany przez światopogląd ŚJ i jak on wówczas by się czuł, jako odstępca? Zielony ogród napisała, że ŚJ nie zajmują się polityką. A ja odpisałam, że przy teoretycznym założeniu, że społeczeństwo składa się z przeważającej częsci ŚJ (lub jakiegokolwiek innego dogmatycznego odłamu religijnego - w końcu teoretyzujemy tylko), to ktoś jednak tą polityką musiałby się zająć. I dodałam, że osobiście wolę jednak przy władzy, z dwojga złego, obłudników religijnych niż dogmatyków.

 

Skąd więc przypuszczenie, że chciałabym rządów "czarnych"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eniu - chodziło mi o to, że Sauvage, w jakiś niepojęty i pokrętny dla mnie sposób doszedł do wniosku, że moim marzeniem są rządy kleru :D

W świetle tego co napisałam wcześniej, to jest bardziej niż śmieszne.

 

Przypomnijmy - Sauvage podziwia ŚJ za ich dogmatyczne podejście do Biblii. Dlatego odpisałam, by wyobraził sobie świat zdominowany przez światopogląd ŚJ i jak on wówczas by się czuł, jako odstępca? Zielony ogród napisała, że ŚJ nie zajmują się polityką. A ja odpisałam, że przy teoretycznym założeniu, że społeczeństwo składa się z przeważającej częsci ŚJ (lub jakiegokolwiek innego dogmatycznego odłamu religijnego - w końcu teoretyzujemy tylko), to ktoś jednak tą polityką musiałby się zająć. I dodałam, że osobiście wolę jednak przy władzy, z dwojga złego, obłudników religijnych niż dogmatyków.

 

Skąd więc przypuszczenie, że chciałabym rządów "czarnych"?

 

 

 

Szkoda , bo nieźle się rozkręciłaś :D...

 

 

Elfir , widzę że pociągnęłaś coś czego mnie się nie chciało . Odpuściłem , stanąłem...

 

Czyżby Uniwerek ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w ogóle to podziwiam Elfir i innych za poziom tej dyskusji, bo zazwyczaj te tematy powoduja natychmiastowy rozlew krwi.... a tak naprawdę od tysięcy lat nikt tego nie rozstrzygnął, i zawsze będziemy błądzic po omacku

a tu mozna sie wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć

eniu, co byś nie myslał o ŚJ, to oni są, nawet w mojej zapadłej dziurze do której ledwo listonosz trafia minimum dwa razy w roku dzwonią do furtki, więc nie mogę udawać że ich nie ma i nic nie znaczą.

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wolę, jako religię dominującą kościół o elastycznym podejściu do prawd objawionych i elastycznym sumieniu niż sztywnych dogmatyków.

 

Czy serio wyobrażacie sobie, że sztywni dogmatycy (typu ŚJ) mogliby być religią dominującą? Jak dla mnie wewnętrznie sprzeczne. KK jest "elastyczny" bo jest dominujący, ma w naszym kraju kilkadziesiąt milionów ochrzczonych i pewnie kilkanaście praktykujących, z czego wielu praktykuje bo tak nakazuje tradycja a nie sumienie (niekoniecznie przyznają się do tego, a może nawet nie są tego świadomi). Poza tym mamy w narodzie wielu ludzi o elastycznych sumieniach, z wyboru, z wychowania, z bezrefleksyjności. Siłą rzeczy będzie grupa o elastycznym sumieniu związana z KK. Zarówno wśród wiernych, jak i w instytucjach KK.

Katolikiem w naszym kraju się jest w większości wypadków z urodzenia, bycie ŚJ, prawosławnym czy ewangelikiem wymaga pewnego wysiłku. Jest się w mniejszej grupie wyznaniowej, która w pewien sposób patrzy na ręce, a tego parafia KK (przynajmniej w dużym mieście) nie robi. Ma sie w zasięgu kilku kapłanów/duchownych/jak-ich-tam-zwał, a nie świątynię przy co drugiej ulicy.

Pewnie gdyby poszukać analogu naszego kraju z inną religią dominującą, to okaże się, że tam KK jest mocno dogmatyczny, a lokalna dominująca jest "elastyczna".

Tylko należy szukać w kraju gdzie rozdział państwa i kościoła jest podobnie niedoskonały jak u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...