Elfir 16.11.2011 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 W przypadku instytucji KK przykładem może być unieważnienie sakramentu małżeństwa (tzw. "rozwód kościelny") - obecnie to kwestia pieniędzy i determinacji, a nie prawdziwych pobudek. W przypadku samych "katolików" - powszechna akceptacja oficjalnie zabronionej antykoncepcji i przyzwolenie na związki nieślubne. Właśnie dlatego wolę by prawo uchwalał mi taki elastyczny poseł-katolik, niż dogmatyczny poseł-ŚJ.Mówię o posłach religijnych rzecz jasna, a nie o posłach - ateistach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.11.2011 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Nie wiem co lepsze . "Plaskata" Ziemia ,czy kolejny przesunięty termin jej zagłady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 16.11.2011 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 wtrącę sie w waszą interesującą dyskusję z moimi przemyśleniami.moja córka w wieku ok. 18 lat zapytała - mamo, w co ja mam wierzyć? w szkole religia, bierzmowanie, ty nie lubisz do kościoła, dookoła katolicy, wiadomo sa jacy są, co ja ma zrobić? odpowiedziałam jej zgodnie z prawdą, że bardzo mi przykro, ale ja po prostu nie wiem. sama nie wiem co o tym mysleć, jak mam tobą pokierować? mamy swoje ludzkie zasady które w większości pokrywaja sie z przykazaniami biblijnymi, przestrzegamy ich i czekamy, jak to oceni kiedyś Bóg. nie mam sumienia nakazywać dziecku brania udziału w zyciu kościoła katolickiego, bo mi szkoda jej otwartego umysłu; mam też powazne watpliwości, czy spotka ją za to nagroda w niebiepowiedziałam - sama zadecydujesz jak jeszcze troche dorosniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 16.11.2011 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 W przypadku instytucji KK przykładem może być unieważnienie sakramentu małżeństwa (tzw. "rozwód kościelny") - obecnie to kwestia pieniędzy i determinacji, a nie prawdziwych pobudek. W przypadku samych "katolików" - powszechna akceptacja oficjalnie zabronionej antykoncepcji i przyzwolenie na związki nieślubne. Właśnie dlatego wolę by prawo uchwalał mi taki elastyczny poseł-katolik, niż dogmatyczny poseł-ŚJ. Mówię o posłach religijnych rzecz jasna, a nie o posłach - ateistach. elastyczność to czy obłuda? o ile znam ŚJ, to im nie wolno mieszać się do polityki, nawet na wybory nie chodzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.11.2011 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Zielony Ogród - to była teoretyczna sytuacja, w której założymy, że 95% społeczeństwa to ŚJ (lub inny dogmatyczny odłam chrześcijaństwa - ŚJ to tylko przykład). Ktoś musiałby rządzić. Użyłam sformułowania "elastyczne sumienie" jako eufemizmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 16.11.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 "ktoś musiałby rządzić"widzę, że koleżanka jeszcze czarnych do parlamentu chciałaby wcisnąć. wiesz... podziękuję już za ciekawą dyskusję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.11.2011 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Savage - uspokój się, weź kilka głębokich oddechów i przeczytaj jeszcze raz to, co napisałam. Wówczas sam stwierdzisz, że palnąłeś głupstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.11.2011 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Savage - uspokój się, weź kilka głębokich oddechów i przeczytaj jeszcze raz to, co napisałam. Wówczas sam stwierdzisz, że palnąłeś głupstwo. O co Ci chodzi ? Robi się swojsko . Nie łapię to z pazurami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.11.2011 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 elastyczność to czy obłuda? o ile znam ŚJ, to im nie wolno mieszać się do polityki, nawet na wybory nie chodzą ŚJ to najgorszy przykład do naszych rozważań . Zaczęło się bo nasz kolega S czuje do nich miętę. Fajni ludkowie fakt , paru spotkałem na swej drodze, ale.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 16.11.2011 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Zaczęło się bo nasz kolega S czuje do nich miętę. co się zaczęło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.11.2011 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 czytam z przyjemnością i, Elfir, podziwiam wiedzę. Choć w sumie nie umiem jej zweryfikować przez własny brak wiedzy na ten temat A co do ŚJ, boję się ich tak samo, jak innych dogmatyków. Demokracje są dość odporne, ale kryzys idzie.. pilnujmy rozdzielenia władzy i religii, bo to nigdy nie wychodzi na zdrowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.11.2011 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 eniu - chodziło mi o to, że Sauvage, w jakiś niepojęty i pokrętny dla mnie sposób doszedł do wniosku, że moim marzeniem są rządy kleru W świetle tego co napisałam wcześniej, to jest bardziej niż śmieszne. Przypomnijmy - Sauvage podziwia ŚJ za ich dogmatyczne podejście do Biblii. Dlatego odpisałam, by wyobraził sobie świat zdominowany przez światopogląd ŚJ i jak on wówczas by się czuł, jako odstępca? Zielony ogród napisała, że ŚJ nie zajmują się polityką. A ja odpisałam, że przy teoretycznym założeniu, że społeczeństwo składa się z przeważającej częsci ŚJ (lub jakiegokolwiek innego dogmatycznego odłamu religijnego - w końcu teoretyzujemy tylko), to ktoś jednak tą polityką musiałby się zająć. I dodałam, że osobiście wolę jednak przy władzy, z dwojga złego, obłudników religijnych niż dogmatyków. Skąd więc przypuszczenie, że chciałabym rządów "czarnych"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.11.2011 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 co się zaczęło? Zaczęliśmy używać przykładu religii ŚJ. To ty pierwszy wymieniłeś ŚJ w tej dyskusji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.11.2011 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 eniu - chodziło mi o to, że Sauvage, w jakiś niepojęty i pokrętny dla mnie sposób doszedł do wniosku, że moim marzeniem są rządy kleru W świetle tego co napisałam wcześniej, to jest bardziej niż śmieszne. Przypomnijmy - Sauvage podziwia ŚJ za ich dogmatyczne podejście do Biblii. Dlatego odpisałam, by wyobraził sobie świat zdominowany przez światopogląd ŚJ i jak on wówczas by się czuł, jako odstępca? Zielony ogród napisała, że ŚJ nie zajmują się polityką. A ja odpisałam, że przy teoretycznym założeniu, że społeczeństwo składa się z przeważającej częsci ŚJ (lub jakiegokolwiek innego dogmatycznego odłamu religijnego - w końcu teoretyzujemy tylko), to ktoś jednak tą polityką musiałby się zająć. I dodałam, że osobiście wolę jednak przy władzy, z dwojga złego, obłudników religijnych niż dogmatyków. Skąd więc przypuszczenie, że chciałabym rządów "czarnych"? Szkoda , bo nieźle się rozkręciłaś ... Elfir , widzę że pociągnęłaś coś czego mnie się nie chciało . Odpuściłem , stanąłem... Czyżby Uniwerek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.11.2011 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Jestem ogrodnikiem, więc Akademia Rolnicza :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.11.2011 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Czyli nikt Cię nie zmuszał . Samemu chyba lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 17.11.2011 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 w sumie Elfir masz rację, że dla normalnego człowieka nie związanego ścisle z żadną religią rządy kleru katolickiego byłyby najwygodniejsze - bo tak naprawde mozna tam wszystko, byleby pozory zachować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 17.11.2011 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 (edytowane) a w ogóle to podziwiam Elfir i innych za poziom tej dyskusji, bo zazwyczaj te tematy powoduja natychmiastowy rozlew krwi.... a tak naprawdę od tysięcy lat nikt tego nie rozstrzygnął, i zawsze będziemy błądzic po omackua tu mozna sie wielu ciekawych rzeczy dowiedziećeniu, co byś nie myslał o ŚJ, to oni są, nawet w mojej zapadłej dziurze do której ledwo listonosz trafia minimum dwa razy w roku dzwonią do furtki, więc nie mogę udawać że ich nie ma i nic nie znaczą. Edytowane 17 Listopada 2011 przez Zielony ogród Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 17.11.2011 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 wolę, jako religię dominującą kościół o elastycznym podejściu do prawd objawionych i elastycznym sumieniu niż sztywnych dogmatyków. Czy serio wyobrażacie sobie, że sztywni dogmatycy (typu ŚJ) mogliby być religią dominującą? Jak dla mnie wewnętrznie sprzeczne. KK jest "elastyczny" bo jest dominujący, ma w naszym kraju kilkadziesiąt milionów ochrzczonych i pewnie kilkanaście praktykujących, z czego wielu praktykuje bo tak nakazuje tradycja a nie sumienie (niekoniecznie przyznają się do tego, a może nawet nie są tego świadomi). Poza tym mamy w narodzie wielu ludzi o elastycznych sumieniach, z wyboru, z wychowania, z bezrefleksyjności. Siłą rzeczy będzie grupa o elastycznym sumieniu związana z KK. Zarówno wśród wiernych, jak i w instytucjach KK. Katolikiem w naszym kraju się jest w większości wypadków z urodzenia, bycie ŚJ, prawosławnym czy ewangelikiem wymaga pewnego wysiłku. Jest się w mniejszej grupie wyznaniowej, która w pewien sposób patrzy na ręce, a tego parafia KK (przynajmniej w dużym mieście) nie robi. Ma sie w zasięgu kilku kapłanów/duchownych/jak-ich-tam-zwał, a nie świątynię przy co drugiej ulicy. Pewnie gdyby poszukać analogu naszego kraju z inną religią dominującą, to okaże się, że tam KK jest mocno dogmatyczny, a lokalna dominująca jest "elastyczna". Tylko należy szukać w kraju gdzie rozdział państwa i kościoła jest podobnie niedoskonały jak u nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.11.2011 08:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2011 No nie wiem. W krajach muzułmańskich o charakterze wyznaniowym nie są elastyczni. Wręcz przeciwnie. A liczba wiernych dominującego wyznania to prawie 100 %. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.