Redakcja 11.11.2011 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Tak bliskiej i trwałej formy zażyłości wielu budujących dom się nie spodziewało: sąsiad jest za płotem! Z konieczności uczestniczy w naszym życiu - bo wszystko widzi, bo pracuje obok w ogrodzie, bo ciągle go spotykamy. Tak przez lata. Zbudowaliśmy dom, a sąsiad to bonus dodatkowy - dodany bez pytania o naszą zgodę. Może sąsiad myśli to samo - wciąż pojawiamy się na jego horyzoncie? Co wynika z takiej niechcianej-chcianej obecności? Czy sąsiada może być jak rodzina? Za ciekawe wypowiedzi, mamy dla Was upominki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta Ż 11.11.2011 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 To temat rzeka.Zapewne padnie tu wiele odpowiedzi. Po czterech latach mojego mieszkania na wsi mój sąsiad z miłego i uczynnego zamienił się w potwora.Zaskarża mnie do Gminy ,robi zdjęcia jako "dowody w sprawie" ,ma ciągłe uwagi i zastrzeżenia.Mam w firmie ,którą prowadzę naloty policji i kontrole US. A zaczęło się jak w bajce-akurat we wsi przekazywano sobie cudowny obraz , były sąsiedzkie modlitwy ,odprowadzenie z obrazem do domu znów modlitwy.Zresztą do dziś moi sąsiedzi siedzą w pierwszych ławkach w kościele. Ostrzegam więc wszystkich- pozory mylą.Można jednak się sparzyć. Sąsiad nie może być jak rodzina ponieważ w rodzinie mogę się pokłócić mogę mieć odmienne zdanie , ale zawsze w końcu dojdziemy do porozumienia.Przychodzą święta i spotykam się z rodziną ,każdy każdemu przebaczy.Po latach dowiedziałam się,że ten sąsiad niejednemu zaszedł za skórę.Ale choćby ostrzegano mnie-nie uwierzyłabym.Wieś piękna ,ludzie życzliwi, pracowici.Zawsze trafi się jakiś zły człowiek i przeważnie to okazuje się że jest nim nasz sąsiad... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 11.11.2011 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Zdecydowanie sąsiad nie powinien być jak rodzina. Z rodziną często wychodzi się najlepiej jedynie na zdjęciu. Dobry sąsiad powienien być jak przyjaciel, pomoże, doradzi. Pojawi się, gdy go potrzeba. Będzie współpracował, gdy to konieczne. Gdy zajdzie konieczność/możliwość, to jemu pomożemy. Da znać, gdy zauważy, że coś złego się dzieje. Ale będzie żył osobno, nie razem z nami. Jego życie pozostaje nadal jego życiem, a nasze naszym. Nie udusimy się wzajemnie od własnej obecności. Co nie wyklucza wspólnych spotkań, przedsięwzięć i częstych kontaktów. To ideał, czasem rodzina jest takim sąsiadem, czasem sąsiad zastąpi rodzinę. Różnie bywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.11.2011 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Bardzo lubię mojego jednego sąsiada, mam jak najbardziej poprawne stosunki z drugim i trzecim ale... ograniczają się one raczej do wypicia piwa przy płocie bądź kilkuminutowych rozmów o kwiatkach i d.. Maryni. Owszem, wiem coś tam o nich, pewnie oni o mnie też ale nie przyszłoby mi do głowy chodzić do nich czy zapraszać do siebie. W zasadzie najważniejsze jest, że nie ma między nami walk typu - kto płot naprawi, gdzie lecą liście, jak ściąć drzewo itd. Wszystkie trudne sprawy dają się uzgodnić przy tym piwie i za to najbardziej cenię moich sąsiadów. Żyją i dają życ innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ngel 13.11.2011 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Zdecydowanie sąsiad nie powinien być jak rodzina. Z rodziną często wychodzi się najlepiej jedynie na zdjęciu. Dobry sąsiad powienien być jak przyjaciel, pomoże, doradzi. Pojawi się, gdy go potrzeba. Będzie współpracował, gdy to konieczne. Gdy zajdzie konieczność/możliwość, to jemu pomożemy. Da znać, gdy zauważy, że coś złego się dzieje. Ale będzie żył osobno, nie razem z nami. Jego życie pozostaje nadal jego życiem, a nasze naszym. Nie udusimy się wzajemnie od własnej obecności. Co nie wyklucza wspólnych spotkań, przedsięwzięć i częstych kontaktów. To ideał, czasem rodzina jest takim sąsiadem, czasem sąsiad zastąpi rodzinę. Różnie bywa. o to to! Dobrze napisane Co do strategii "wychowywania sąsiada" to ja uważam że zawsze warto się przywitać i dać poznać. Bo to w końcu my wchodzimy w nowe otoczenie. My zanim zaczeliśmy budować spotkalismy się z naszymi (wtedu jeszcze przyszłymi sąsiadami). Uprzedziliśmy, że będziemy się budować, z góry przeprosiliśmy za wszelkie niedogodności itp itd i okazało się, że mamy cudownych sąsiadów, którzy bardzo nam pomogli w budowie i do dzisiaj są naprawdę wspaniali. Nie powiem ile już litrów alkoholu "pękło" po jednej czy drugiej stronie płotu Po prostu zawsze warto zachować się jak człowiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
halina46 13.11.2011 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Sąsiad jak rodzina?? To chyba niemożliwe. Mam wspaniałą rodzinę, bardzo liczną i jeden drugiemu pomaga. Choć czasem potrafimy się "zetrzeć" w sporach i dyskusjach ale ostatecznie nikt się nie obraża. Kiedy ktoś potrzebuje pomocy lub porady, bez wahania reszta bieży z pomocą. Nie mam dobrego doświadczenia z sąsiadami. Dopóki nic się nie dzieje, -cisza. Jak tylko coś zaczyna się "ruszać" na placu - już są. Podglądają, żeby nie powiedzieć szpiegują, węszą, pytają. Bez pardonu narzucają swoje zdanie typu " to tak ma być, tego nie możecie, to nam przeszkadza, tego nie chcemy", wielokrotnie ich temat nie dotyczy ale potrafią swoje wtrącić. Z grzeczności nie wypada odburknąć ale czasem ma się ochotę odwrócić tyłem i zaśpiewać pod nosem. Starsze pokolenie myśli , że to od zawsze "ich teren" i mogą wszystko, a to nie tak. Moja własność- moje zdanie. Żyj i pozwól żyć innym- to dobra dewiza. Niestety wielu o tym zapomina "uszczęśliwiając" sąsiadów swoją receptą na życie, a już szczytem jest narzucanie swojej woli przez "życzliwych" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gips 16.11.2011 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Stosunki dyplomatyczne, nie za gorące i nie za zimne.Podoba mi się rozmowa przy płocie:).Po piwku o meczu, drzewkach i do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 19.11.2011 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Sąsiad jak sąsiad. Ale sąsiadka może być jak rodzina. A nawet syn lub córka sąsiadki może być rzeczywiście naszą rodziną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudecka 21.11.2011 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2011 Dobry sąsiad to taki, którego można zaprosić na grilla, zamienić kilka słów przez płot, umówić się na kawkę. Źle dzieje się w momencie, kiedy dobre stosunki sąsiedzkie zaczynają przeradzać się w zwykłe wścibstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.11.2011 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2011 U mnie obaj sąsiedzi za płotem to rodzina - rodzice i wujek męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ofma 26.11.2011 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 Moi sąsiedzi to jedna wielka tragedia,jeśli była ku czemuś najmniejsza okazja to od razu mieliśmy straż miejską pod płotem.Cały czas utrudniali ze wszystkich sił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 26.11.2011 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 Zdecydowanie TAK............na swoim przykładzie wiem,że moj sasiad jest wiecej niż rodzina....i dziękuję Bogu,że jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 26.11.2011 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 (edytowane) Na mojej wsi jest taki niepisany zwyczaj składania życzeń i wręczania drobnego podarunku ( zazwyczaj czekoladek lub innych słodyczy) dziecku po sąsiedzku, które przystępuje do I Komunii lub Konfirmacji, bo ewangelików też wokół kilku mieszka. Rodzice obdarowywanego zazwyczaj następnego dnia po uroczystości częstują sąsiadów ciastem. Kiedyś dawniej sąsiadów obowiązkowo zapraszało się w poniedziałek po południu do domu na kawę i ciasto. Teraz jak przyjęcia coraz częściej organizuje się w lokalach zwyczaj zapraszania powoli zanika, ale na ciasto zawsze można liczyć Te drobne gesty cementowały pozytywne stosunki po sąsiedzku. Z sąsiadką zza południowego płotu od czasu do czasu pijemy kawę na ogrodzie, traktujemy to jako małą przerwę w trakcie prac ogrodowych.Często ratujemy się wzajemnie przysłowiową szklanką cukru.Z resztą sąsiadów żyjemy bardziej oficjalnie, ale życzliwie, staramy się zawsze znaleźć kilka chwil,żeby się przywitać pod płotem i trochę porozmawiać. Oczywiście są sytuacje,że coś nam przeszkadza ze strony sąsiadów- a to oparli jakieś deski o mój płot, albo moje drzewo za bardzo się rozrosło na ich działkę i zacienia. Ale staramy się zawsze dojść kulturalnie do porozumienia. Mamy szczęście do sąsiadów - to ludzie spokojni i również starają się, aby nasze stosunki dobrze się układały. Wiem,że inni niestety tak nie mają. Czy sąsiad jak rodzina? U nas nie. Bo mam super rodzinkę- rodziców, teściów i rodzeństwo.Sprzeczamy się w wielu sprawach, ale też wspaniale się dogadujemy i spędzamy ze sobą wiele czasu. A przede wszystkim ZAWSZE możemy na siebie liczyć. Sąsiadów mam fajnych - ale rodzina- jeszcze lepsza. I to nie tylko na zdjęciu:-) Myślę jednak,że dobre i pozytywne stosunki w rodzinie uczą nas i nasze dzieci starania się o równie pozytywne stosunki z innymi - w tym z sąsiadami. Życzę wszystkim fajnych i niekonfliktowych sąsiadów Edytowane 26 Listopada 2011 przez gahan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzys2507 26.11.2011 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2011 Sąsiedzi to tacy sami ludzie jak wszyscy inni. Zawsze znajdzie się kilku normalnych i niestety kilku normalnych inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwa.k 27.11.2011 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2011 Ja miałam takie szczęście, że trafiłam na bardzo przychylnych i życzliwych sąsiadów. Są to starsi, spokojni ludzie cieszący się z młodego sąsiedztwa. Przez cały okres budowy mogliśmy liczyczyć na ich pomoc oraz nadzór (ich psy robiły mnóstwo hałasu, gdy ktoś kręcił się w pobliżu naszej budowy). Teraz, kiedy już mieszkamy w nowym domu też cały czs utrzymujemy bardzo dobre, prawie rodzinne stosunki. Zatem możliwe jest życie z sąsiadem jak z rodziną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marian76 30.11.2011 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2011 oj może może, mam świetnego sąsiada, dzień w dzień małe piwko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabrycha 2211 02.12.2011 00:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2011 Rodziny się nie wybiera a sąsiadów TAK !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 05.12.2011 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Rodziny się nie wybiera a sąsiadów TAK !! Sąsiadów też można dziedziczyć, zupełnie jak rodzinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redcode 05.12.2011 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Sąsiadów też nie zawsze sie wybiera. A historii o udanym współsąsiadowaniu ze sobą jest o wiele mniej niż o sąsiedzkich kłótniach.Chyba, że trafi sie na sąsiada o podobnych zainteresowanach - wtedy jest szansa na udaną relacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojcieszkomarcin 06.12.2011 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 Szanuję moich sąsiadów, ale jak przerzucają kupy psie przez płot to dziękuję za takie sąsiedztwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.