Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Karmelita 2M w Dobrej lokalizacji, czyli jak budować domy, nie mając o tym pojęcia


Recommended Posts

No i widzisz, trochę zostałem zbity z pantałyku...

Napisałem na forum zajmującym się ogrzewaniem z prośbą o pomoc w doborze kotła, a tu proszę ja Ciebie...cyt:

 

"Jeśli masz ogrzewanie gazowe to daj sobie spokój z węglem. No chyba że bardzo musisz.I może przed zakupem kotła węglowego spraktykuj jak wychodzić będzie spalanie gazu"

 

albo

 

"Kocioł gazowy i na paliwo stałe w jednej instalacji to niestety problemy ze sterowaniem i to duże ( szczególnie podłogówki)"

 

a na koniec, wisienka:

"Ja też bym się nie pchał w piec na paliwo stałe. Dom będzie nowocześnie i perfekcyjnie ocieplony. Straty energii cieplnej są znikome. Pewnie z tym piecem gazowym co masz będziesz miał ciepło przy -30 i to z małym zużyciem gazu. Gaz jest totalnie bezobsługowy, siedzisz jak pan w fotelu i sterujesz pilotem czy co tam masz na ścianie temperaturą itd. Piec węglowy to same wady tak uproszczając w Twoim przypadku. To co wydasz na kocioł i inne bzdury do niego i później kupowanie węgla to tę kasę lepiej przeznaczać na gaz. Nie wiem, czy ktoś Ci źle podpowiedział czy sam sobie ubzdurałeś ten piec węglowy bo to idiotyczny pomysł."

 

No i bądź tu mądry! :jawdrop:

 

P.S.

Ale chyba chłopy mają rację, dużo racji... Przygotuję sobie instalację pod piec, bo to koszty minimalne, a sam piec albo kupię albo nie po sezonie albo dwóch, po doświadczeniach z gazem. Zobaczymy jak to będzie hulało :)

Edytowane przez ElwoodWroclaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 292
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie wiem skąd takie opinie, że połączenie tych sieci to taki kłopot, pewnie fachowcy wiedzą lepiej, ale ja osobiście mam znajomych, którzy sobie dodatkowe źródło ogrzewania bardzo chwalą. Biorąc pod uwagę, że sejm będzie w przyszłości majstrował przy przepisach dotyczących spalania paliw stałych jest więcej niż pewne, że gaz będzie drożał bo zwiększał się będzie popyt na to paliwo. Znajomy ma osobny sterownik do gazu i osobny do kotła na drewno i węgiel. Zwyczajnie przełącza zasilanie sieci z pieca gazowego na stały i pali drewnem. A podłogówka... hmm. Ogrzewanie podłogowe bez najmniejszego problem pracuje z kotłami na paliwo stałe, ale musi być ciągłość opalania, bo to obieg niskotemperaturowy i szybko się wychładza. Nie oznacza to jednak że to nie współpracuje. Fakt gaz to komfort i pewnie najwygodniej jest siąść w fotelu i sterować ogrzewaniem z pilota (sam lubię wygodę i nowinki techniczne) ale po pierwsze od siedzenia w fotelu rośnie tyłek i brzuch, a po drugie co robić z drewnem, które nie wiadomo skąd ciągle wala się po działce to tu to tam:) Wiem wiem, zawsze można rozpalić ognisko ale wtedy (poza oczywiście integracyjnym i kiełbaskowo-ziemiakowym) pożytku z tego nie będzie. I nie zgodzę się, że wydatek na ten kocioł nie będzie miał uzasadnienia ekonomicznego. Przy naprawdę dużych mrozach koszty opalania gazem będą kosmiczne, a sam piszesz, że masz dostęp do taniego opału zastępczego. 2800 zł w świetle całej inwestycji to niewiele, choć wiadomo potrzeba goni potrzebę i zamiast kotła kupisz np. ładny kaloryfer łazienkowy :)

Jeśli nie masz pewności co do zasadności rozwiązania to rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem będzie przygotowanie instalacji pod dodatkowy kocioł i przezimowanie na gazie. Po sezonie grzewczym będzie wiadomo, czy warto montować dodatkowe źródło ciepła.

 

pozdrawiam

Maks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba to najlepsze rozwiązanie jeśli chodzi o ten dodatkowy kocioł.

Ja również zrobiłem w razie czego instalację. Pomieszkam sezon dwa na gazie i się zobaczy. W razie kosmicznych cen gazu w przyszłości nie mamy zamkniętej drogi i innej alternatywy.

 

Z innej beczki.

Jak zrobisz potem obróbki wiatrowe boczne i podrynnowe. Nie będzie jak podłożyć pod boczne dachówki skrajne.

Wydaje mi się, ze widać z boku łaty i deskowanie.

 

2013-06-21-888.jpg

Edytowane przez m@rio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobisz potem obróbki wiatrowe boczne i podrynnowe. Nie będzie jak podłożyć pod boczne dachówki skrajne.

Wydaje mi się, ze widać z boku łaty i deskowanie.

 

A co, że dostępu nie ma z dołu czy jak bo nie rozumiem?? rusztowanie postawię sobie z obu stron i podeścik, no problemo mister. A i nie będę już pchał desek pod dachówki czołowe tylko coś w rodzaju łupka a zwie się struktonit ;-)

Takie cóś:

struktonit.png

 

pod runną mam już zabezpieczoną deskę, podbitki robić nie będę bo nie widzę sensu skoro jest pełne deskowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
te dwa daszki,jeden nad drugim,psują całą ścianę frontową,,jednak w orginale Karmelita dużo ładniej wygląda,

 

 

Wiesz, kwestia funkcjonalności tez była dla nas ważna. Nie chcieliśmy tylu balkonów w domu. Uważamy, że na wsi,w tej ilości są kompletną pomyłką. Szczególnie ten nad wejściem, który ani nie daje ochrony przed deszczem ani uroku tez specjalnie nie dodaje. No chyba że uważasz za urokliwe kute kowalsko balustrady. I nie zgodzę się że daszek nad wejściem psuje jakoś specjalnie ścianę frontową. Dla nas to wygląda OK. De gustibus... :D

 

2013-06-21-889.jpg

Edytowane przez ElwoodWroclaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, kwestia funkcjonalności tez była dla nas ważna. Nie chcieliśmy tylu balkonów w domu. Uważamy, że na wsi,w tej ilości są kompletną pomyłką. Szczególnie ten nad wejściem, który ani nie daje ochrony przed deszczem ani uroku tez specjalnie nie dodaje. No chyba że uważasz za urokliwe kute kowalsko balustrady. I nie zgodzę się że daszek nad wejściem psuje jakoś specjalnie ścianę frontową. Dla nas to wygląda OK. De gustibus... :D

 

2013-06-21-889.jpg

 

Ej Elwood, z tymi balkonami to nie jest tak do końca, że jak się mieszka na wsi, to są zbędne. Nam się przydają, jest gdzie pościel wywietrzyć, dzieciora wyrzucić jak się nie chce wózka na podwórko wypychać, no i jest gdzie pelargonie zaprezenować;)

U nas nad drzwiami jest daszek z balkonu i powiem Ci, że spełnia swoje zadanie. Nie ulega jednak wątpliwości, że są to dodatkowe koszty i ewentualne mostki cieplne.

 

A co do wypowiedzi poprzednika/poprzedniczki, to dodam, że mi się tam Wasz daszek widzi:) Już inna inszość, że ta Wasza Karmelita, to nie wygląda jak Karmelita. Ale czy to źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam się przydają, jest gdzie pościel wywietrzyć, dzieciora wyrzucić jak się nie chce wózka na podwórko wypychać, no i jest gdzie pelargonie zaprezenować;)

 

Ella, ;-) oj trochę mnie poniosło, sorry no. Wiesz, uważam że budowanie domu jest zajęciem kreatywnym. Nie zawsze trzeba trzymać się idealnie projektu. My tego nie zrobiliśmy, bo chcieliśmy mieć dom, jak nam będzie odpowiadał a nie jaki wydawał się funkcjonalny projektantowi. Szczerze to nie wiem, czy budując jeszcze raz, zrobilibyśmy cos inaczej, raczej zmian by nie było. ;-) Przynajmniej na razie tak sobie to tłumaczę !

 

A co do tych nieszczęsnych balkonów... to jasne, że każdy ma swoje za i przeciw. Czasami reaguję alergicznie na zarzut że ich nie ma, bo już parę razy rozmawiałem z ludźmi, którzy pytali czemu z nich zrezygnowaliśmy, przecież taki urok dają. I tłumaczę jak krowie na rowie, że z balkonem to raczej nie że ładnie wygląda, tylko czy jest jego sens... My nie widzieliśmy. Jeden duży nad wykuszem nam wystarczy. Oczywiście masz rację, zgadzam się, że jak chcesz wywalić pościel to się przydaje. U nas akurat przy sypialni jest (ten właśnie nad wykuszem) i wystarczy. Takie jest nasze 'widzenie' kwestii balkonowej. I nie to że jesteśmy przeciwnikami czy coś w ten deseń, o nie. Uważalismy, i dalej uważamy że dla nas te balkony są zbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy posiada Pan może zestawienie ile poszło przewodów 3x1,5mm2 i 3x2,5mm2 na całą instalację elektryczną domu? Chodzi mi o przybliżoną ilość żebym wiedział jakiego żedu ilość kupić.

pozdrawiam

 

Piotrze, po pierwsze.. żaden Pan ;-) no plizz :-)

 

Po drugie, weź sobie na początek ze 300m 3x2,5 i ze 200m 3x1,5. Pamiętaj że dojdą Ci jeszcze żyły x4 i możliwe że x5.

Sam będziesz robił czy zlecasz elektrykowi?? Oni zawsze mają jakieś swoje przyzwyczajenie itp.

Co do wyliczeń zabezpieczeń, to gdzieś w tu w komentarzach robiłem zestawienie. Ale zanim zaczniesz kupować, skonsultuj sprawę z elektrykiem. Ja robiłem na eSach z rozłączeniem fazy i neutralnego, a większość robi na zwykłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "pokoju myśliwskiego", to u nas nad garażem też chciałam boazerię, z tym że bieloną. Ale Mężuś tak się rozpędził z profilami i płytami, że musiałam zmienić plany;)

Fajnie będzie, już widzę jętki dopracowane:)

 

Hehe, super. Ja nie przepadam za bielonym drewnem. Ale jakoś tak mnie ciągnie to wersji z boazerią i podoba mi się pomysł wersji na 'górala'. Jak będzie niewyjściowo ;-) to zawsze mogę powiedzieć, toż to strych przecież :-)

 

Ale chyba będzie ładnie :wiggle: hehe, znajomi już się czają na ten pokój jako idealne miejsce na zabawę sylwestrową :)

Edytowane przez ElwoodWroclaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, niezłe :-) i klimatyczne wnętrze. Podoba mi się. Co prawda u nas już nie ma szans na takie wyeksponowanie krokwi, ale jeszcze parę innych rzeczy można u nas zrobić. Dziś jadę po deski i będzie przygotowanie do montażu. Zastanawiam się nad typem a w zasadzie kolorem lakieru/bejcy. Podbitka będzie sosnowa i zastanawiam się czy nie zrobić jej bezbarwnym. Nie chcę żeby wyszło na 'żółto-pomarańczowo' to pomieszczenie. No nic zobaczymy.

Muszę tylko jeszcze pożyczyć gdzieś ukośnicę do cięcia i 'poloneza czas zacząć'. O postępach będę informował na bieżąco. przynajmniej się postaram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hello Elwood,

 

widzę duże postępy od ostatniej mojej wizyty,

dorzucę swoje dwa grosze nt. kotła na paliwa stałe, bo wiem że miałeś dylemat. jeśli masz przygotowany komin to się nawet nie zastanawiaj i przygotuj sobie instalację pod taki kocioł. sam mialem takie rozterki i ostatecznie zdecydowałem się na taki zabieg. u mnie sprawa wyglądała nieco inaczej miałem 3 letni piec węglowy i szkoda było go wyrzucić, musiałem jednak dobudować komin co wiązało się w wydatkiem, jeśli ty komin posiadasz problem z głowy. druga kwestia, jak to współpracuje z kotłem gazowym i podłogówką - prosta sprawa dwoma zaworami reguluję skąd ciepła woda ma płynąć, albo gaz, albo węgiel. tutaj dobrym rozwiązniem byłby zbiornik buforowy, powiedzmy 500 - 1000l. ja niestety z braku miejsca nie mogłem go włączyć w instalację. mam za to wymiennik płytowy.

zostało mi sporo drewna po budowie i trochę węgla z portu więc już drugą zimę tak chałupę ogrzewam, a przypomnę, że na całości mam podłogówkę. kwestia wyczucie i nie ma żadnego problemu z ogrzewaniem, warunkiem jest oczywiście poprawnie wykonana instalacje, żeby wszystko działało, ale to oczywiste,

 

saluto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz sosnę i nie lubisz jej pomarańczowej barwy to użyj lakierobejcy.

 

Hej, ano zakupiłem lazurę do drewna V33 Bezbarwną, żeby zostawić jak najwięcej naturalnego wyglądu drewna. Po pierwszym wstępnym malowaniu cieszę się, że nie brałem nic co podkolorowywałoby 'sosnę' na kolor sosny ;-) wyszłoby pomarańczowo. Niedługo montaż pierwszych desek, już nie mogę się doczekać, ale myślę, że wyjdzie fajnie. Będą fotki . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli masz przygotowany komin to się nawet nie zastanawiaj i przygotuj sobie instalację pod taki kocioł. sam miałem takie rozterki i ostatecznie zdecydowałem się na taki zabieg.

 

Hej sewen7, fajnie że znowu jesteś! ;-)

Zrobiłem właśnie jak sugerujesz. Przygotowałem instalację (nie ja tylko hydraulik) pod piec stałopalny. Mam wyprowadzone rury do pieca, na rurach założone zawory, żeby w razie czego postawić piec, podłączyć rurki i całość uruchomić :-)

Stwierdziłem, właśnie że będzie to najrozsądniejsze rozwiązanie. Co prawda zakup pieca to też wydatek który zaboli, ale myślę, że przy większych mrozach, czy jakiś tam problemach z zasilaniem piec powinien się sprawdzić i zwrócić w jakieś dwa trzy sezony. No tak sobie myślę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...