Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aranżacja ogrodu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tak samodzielnie robiłem system nawadniania i gdzieś tutaj w moich postach są zdjęcia i jakiś opis tej realizacji

to też polecam :) bo to duża frajda skonstruować takie cudo

o oszczędności wody i czasu nie powiem

 

Niedługo wpadnę na korepetycje z nawadniania. Prace ziemne na rabatach prawie skończone, więc ostateczny kształt trawnika lada moment będę mógł nanieść na papier. Ciągle nie wiem jak to rozgryźć przy dwóch źródłach wody (odległych od siebie).

 

U mnie sezon ogniskowy także rozpoczęty. Pierwsze kiełbaski na świeżym powietrzu zjedzone. Po ognisku wypalałem żeliwny ruszt, następnym razem zajmę się kociołkiem. Nie mogę się doczekać potraw z tego naczynia... mniami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo wpadnę na korepetycje z nawadniania. Prace ziemne na rabatach prawie skończone, więc ostateczny kształt trawnika lada moment będę mógł nanieść na papier. Ciągle nie wiem jak to rozgryźć przy dwóch źródłach wody (odległych od siebie).

 

U mnie sezon ogniskowy także rozpoczęty. Pierwsze kiełbaski na świeżym powietrzu zjedzone. Po ognisku wypalałem żeliwny ruszt, następnym razem zajmę się kociołkiem. Nie mogę się doczekać potraw z tego naczynia... mniami :D

 

o! Wilczysko ! jak tam zdrowie?

bo moje kurcze nawala ;)

 

sercem systemu jest skrzynka z zaworami i jeśli do niej dociągniesz dwie linie zasilające to możesz ogarnąć cały system jedną skrzynką

ale jeśli jest to fizycznie nie możliwe - bo np odległość jest za duża i będą znaczne spadki wydajności to musisz podzielić system na dwa niezależne działy i mieć dwie skrzynki z zaworami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo wpadnę na korepetycje z nawadniania. Prace ziemne na rabatach prawie skończone, więc ostateczny kształt trawnika lada moment będę mógł nanieść na papier. Ciągle nie wiem jak to rozgryźć przy dwóch źródłach wody (odległych od siebie).

 

U mnie sezon ogniskowy także rozpoczęty. Pierwsze kiełbaski na świeżym powietrzu zjedzone. Po ognisku wypalałem żeliwny ruszt, następnym razem zajmę się kociołkiem. Nie mogę się doczekać potraw z tego naczynia... mniami :D

 

o! Wilczysko ! jak tam zdrowie?

bo moje kurcze nawala ;)

 

sercem systemu jest skrzynka z zaworami i jeśli do niej dociągniesz dwie linie zasilające to możesz ogarnąć cały system jedną skrzynką

ale jeśli jest to fizycznie nie możliwe - bo np odległość jest za duża i będą znaczne spadki wydajności to musisz podzielić system na dwa niezależne działy i mieć dwie skrzynki z zaworami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o! Wilczysko ! jak tam zdrowie?

bo moje kurcze nawala ;)

 

sercem systemu jest skrzynka z zaworami i jeśli do niej dociągniesz dwie linie zasilające to możesz ogarnąć cały system jedną skrzynką

ale jeśli jest to fizycznie nie możliwe - bo np odległość jest za duża i będą znaczne spadki wydajności to musisz podzielić system na dwa niezależne działy i mieć dwie skrzynki z zaworami

 

Coraz lepiej, wzmocniłem plecy to i tak kręgosłup nie nawala. A co u Ciebie się dzieje? Chyba nie chcesz powiedzieć, że to coś znowu związanego z motorem. Zdrowia życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz lepiej, wzmocniłem plecy to i tak kręgosłup nie nawala. A co u Ciebie się dzieje? Chyba nie chcesz powiedzieć, że to coś znowu związanego z motorem. Zdrowia życzę.

 

 

z motocyklem .... no nie tym razem nie :)

3 lata temu miałem inny wypadek i miałem operację kręgosłupa i teraz wyłażą powikłania

miałem wbity dysk w rdzeń kręgowy - wyciągnęli mi go i teraz okazuje się że jest on tak zniszczony że praktycznie nie istnieje

i w związku z powyższym pewnie skręcą mi śrubkami dwa kręgi i znów będzie ok :)

tylko cały sezon w plecy !

na razie jestem na etapie diagnoz i badań i co i jak się okaże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skula - a gdzie kupiłeś ten wok(?) i czy jest stabilny?

Oprócz chińszczyzny (mniam...) co jeszcze w nim robisz? I jak długo trzeba trzymać ogień?

Chcę kupić w tym roku coś, w czym można gotować na świeżym powietrzu, a nie grill.

 

wok jak już pisałem stał sobie kiedyś na balkonie i czekał .... mieliśmy od dawna kuchenki elektryczne czy tez indukcyjne więc nie miał racji bytu - dopiero po kupnie ziemi znalazł swoje miejsce na ziemi :)

ale nie od razu

na początku kombinowałem z ustawianiem go na ruszcie , ale nie fajnie to wyglądało

dopiero po kupnie grilla na trójnogu dodałem jeden łańcuszek tak aby stabilnie wisiał i przewierciłem dwa otworki

wok jest żeliwny i świetnie spisuje się na żywym ogniu - nic się nie przypala i nie przywiera do jego ścianek

a co można oprócz chińszczyzny w nim robić? wszystko co dusza zapragnie

można np założyć pokrywkę i dusić mięso czy tez warzywa - inwencja i pomysłowość są tutaj wyłącznie granicą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak tam dzisiaj u Was z pogodą bo u mnie co prawda nie padało , ale była jakoś sakramencko zimno...

korzystając z wolnego dnia postanowiłem zrobić ławki do wgłębnika

i po drobnych zakupach prawie w pełni zrealizowałem ten zamysł

piszę prawie, bo w czasie realizacji zmieniły się nieco plany wykończenia ławek i w efekcie zabrakło trochę materiału

jutro się dokupi ...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...