Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aranżacja ogrodu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To widzę, że pierwsze przymiarki są. Jak będziesz wędził rybki są na alledrogo takie fajne podwójne haki do rybek, co by przy wędzeniu nie spadały, przetestowałem i się sprawdzają.

 

dzięki serdeczne :) pierwsze wędzenie było na własnoręcznie wykonanych hakach , ale już zakupiłem te właśnie z Allegro

dziś przywiozłem trochę śliwy więc wędzenie będzie jak tylko wreszcie pójdą robotnicy

ale to jeszcze dłuuugo

jedni kończą - inni zaczynają

wchodzi wykończeniówka, elektryk, hydraulik , kończy się ogrodzenie i altana śmietnikowa, zaraz zaczyna się kostka ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeglądając te zapiski , a w szczególności te dotyczące budowy domu możecie odnieść wrażenie że mamy niesamowite szczęście do wykonawców i wszystko nam się udaje.

Wiedząc jakie są realia budowy i kontaktów z ekipami na pewno obraz zdziwienia i niedowierzania pojawia się na Waszych twarzach.

Muszę Was uspokoić . Kłopoty nie omijają i nas - są one po prostu nieodzowne i nieuniknione

Czasem niechlujstwo a czasem brak umiejętności doprowadza nas inwestorów do szału.

My np obecnie zmagamy się z kilkoma niedoróbkami powstałymi podczas tynkowania wewnątrz domu , spartolonym tarasem ( schodami )

oraz wyegzekwowaniem wywiezienia śmieci.

Na szczęście wszystkie te prace były zlecone jednemu wykonawcy - powiedzmy deweloperowi - i to on jest zobowiązany do niezbędnych poprawek.

Termin wykonania prac mija za kilka dni a umowa jest tak skonstruowana że każde opóźnienie skutkuje karami finansowymi - po prostu będzie płacił nam czynsz wynajmowanego przez nas na czas budowy mieszkania.

Nie wspomnę że do czasu usunięcia usterek nie otrzyma żadnych pieniędzy - a jest to spora sumka.

Właśnie dziś o godzinie 17 mamy z nim spotkanie na budowie i będzie burzowo !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i po spotkaniu

miałem pewne obawy co do samego spotkania, ale wcześniejsze maile odpowiednio przygotowały grunt

wykonawca - deweloper bez żadnego szemrania zlecił wykonanie poprawek i część z nich była już gotowa na dzisiejsze popołudnie

z większych prac pozostał do poprawy taras , a właściwie jego schody

 

w związku z tym że będzie to poprawiane w przyszłym tygodniu część pieniędzy nie zostanie zapłacona

 

w trakcie spotkania zadzwonił wykonawca kostki brukowej i chce zacząć prace już od czwartku - a więc za 2 dni !

dzisiaj też miałem spotkanie z elektrykiem , który będzie podłączał dom i instalował wszelkie elektryczne pstryczki

zrobi tez wyprowadzenie do bramy , furtki i oświetlenia ogrodu

 

tynk i wykończenie marmolitem :

 

20120821163.jpg

 

20120821162.jpg

 

20120821161.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj wreszcie ekipa od ociepleń i tynków wyjeżdża

zabierają swoje rusztowania, sprzątają i jadą na następną budowę

a mnie czeka ciężki i pracowity dzień

jutro zaczynają prace z kostką więc muszę trochę przesunąć system nawadniania - opaska wokół domu wyszła trochę szersza niż planowałem

i zraszacze musiałyby być pomiędzy brukiem

muszę je przesunąć na jego skraj

a druga praca ziemna to wykopanie odprowadzenia wody z rynien : studzienek do podłączenia rynien i samych rowów do rury drenarskiej

kolejna sprawa to ściągnięcie elektryka by pod kostką przeprowadził niezbędne instalacje

 

nie wspomnę już o porządkach w ogrodzie ...ale wszystko powoli i systematycznie wróci do normy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

padam na przysłowiowy pysk;)

 

zamówiony przez dewelopera kontener miał stać tylko 1 dzień

więc chciał nie chciał musiałem odłożyć zaplanowane prace i wykorzystać moment i doładować go wszelkimi śmieciami

przez cały dzień grabiłem i upychałem resztki budowlane

 

na koniec "pochyliłem " się wreszcie nad trawnikiem

obraz nędzy i rozpaczy - ślady po koparce podsypane ziemią i wysiane świeżą trawą , wszelkie miejsca gdzie były składowane

materiały budowlane zostały odsłonięte i skoszone

 

wszystko co " najgorsze" dla roślin już minęło :)

teraz pozostała już kosmetyka

tylko od frontu budowa trwa dalej - jutro o 7 rano wchodzą brukarze - a tam roślin nie ma !

 

20120822175.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nareszcie pusto się zrobiło na działce

przez tą ilość ekip i ludzi "bycie" u siebie było jakieś dziwne

gdzie by się nie poszło tam ktoś pracował

a teraz... cisza

tylko te sterty desek działają mi jeszcze na nerwy

ale już poczyniłem pewne kroki i już nie długo znikną

 

20120822177.jpg

 

20120822174.jpg

 

20120822173.jpg

 

20120822172.jpg

 

20120822169.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję kolejnych postępów. Trawka wygląda jak puch :)

Miałem pokazać jak mniej więcej wygląda ogrodzenie przy którym tak długo walczę

 

IMG_20120818_111324.jpgIMG_20120818_111206.jpgIMG_20120818_111150.jpg

 

A przy okazji mogę pochwalić się plonami, już dwie miski zerwane.

Pomidorki posadzone jako eksperyment. Dopiero jak urosły to poczytałem, że trzeba przycinać, więc pierwszy rok na dziko, ale i tak jestem dumny :p

 

IMG_20120813_181208.jpgIMG_20120813_181157.jpg

Edytowane przez mWilQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle, to mam prośbę, czy mógłbym Ci troszkę pozawracać głowę tematem nawodnienie?

ogród_mwilq.jpg

Zaznaczone miejsca to źródła wody. Przy domku będzie to woda z sieci, wyciągnąłem tam rurkę fi32, natomiast ta druga to punkt zbioru deszczówki, przy którym dodatkowo mój tato pomoże mi wywiercić studnię. Do obu miejsc mam dociągnięte kable zasilające i kabel z 5 parami żył do sterowania. Z drugiej strony jest to wpuszczone do budynku do mojej rozdzielni.

 

W chwili obecnej szykuję teren (na gotowo pod nasadzenia) z lewej strony przy drodze do drugiego garażu), teren koło wykusza i trzy oczka od frontu. Mam to już odchwaszczone, teraz starą ziemię chcę lekko przekopać w celu wyrównania i dołożyć ładnej czarnej ziemi. Od frontu roślinki będą podlewane z węża - już teraz nie widzę alternatywy, zresztą to nie są jakieś ogromne powierzchnie, natomiast ta wzdłuż drogi jest już spora. Docelowo myślałem żeby położyć tam linię kropelkującą, która będzie kiedyś wpięta do systemu.

 

Jak to w ogóle widzisz? Jak byś to zaplanował? W kontekście tej powierzchni wzdłuż ogrodzenia. Plan, który umieściłem jest do zwymiarowania ścieżek, wiec nie ma tam wszystkich rabat. Czy linię kropelkującą umieszcza się w warstwie kory? Czy idzie po powierzchni, a może się ją zakopuje?

Czy jak położę teraz, mimo, że nie mam systemu, to czy będzie możliwość podłączyć się pod nią z sieci, tak żeby już to funkcjonowało?

 

Kiedyś Ci chyba pisałem o moim problemie z dwoma źródłami wody. Ten punkt przy domku wydaje mi się zbyt odległy, żeby zasilić w wodę armatki z prawej strony budynku. Początkowo myślałem, co by jakoś połączyć oba źródła, ale są one daleko od siebie. Teraz nawet myślę, czy nie zrobić dwóch osobnych systemów. Nie wiem co tak naprawdę generuje koszt, czy długość rurek, czy armatki, czy ewentualnie skrzynka z zaworami i sterownik. Bo przy dwóch systemach mam dokładnie taką samą ilość armatek, węża byłoby pewnie mnie, bo nie trzebaby było ciągnąć na takie odległości, nie mówiąc już o spadkach ciśnienia. Ach póki co straszny dla mnie temat. Gdybym miał kasę i mógł zrobić to od razu kompleksowo, to bym może był spokojniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Czy linię kropelkującą umieszcza się w warstwie kory? Czy idzie po powierzchni, a może się ją zakopuje?

Czy jak położę teraz, mimo, że nie mam systemu, to czy będzie możliwość podłączyć się pod nią z sieci, tak żeby już to funkcjonowało?

 

/QUOTE]

Są różne rodzaje linii kroplujących : w zależności jaką kupisz - można ją zakopać w pobliżu korzeni - mają one specjalne systemy zapobiegające zatykaniu się rury ziemią i takie które tego nie mają i powinny być położone na powierzchni .

Teraz możesz już położyć linię kroplującą taką docelową i tymczasowo podłączyć ją np do puszki przyłączeniowej , a puszkę do węża.

Później po prostu wykopiesz puszkę i podłączysz rurę z systemu.

Dla ułatwienia rozmieszczenia rury zastosuj specjalne szpilki .

Ja tak też zaczynałem

i chociaż nie przepadam za tą firmą G ;) właśnie jej puszek użyłem

 

http://www.gardena.com/pl/water-management/sprinkler-systems/puszka-pod-aczeniowa/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Ci chyba pisałem o moim problemie z dwoma źródłami wody. Ten punkt przy domku wydaje mi się zbyt odległy, żeby zasilić w wodę armatki z prawej strony budynku.

odległy ? nie wydaje mi się

przy dobrym ciśnieniu i dobrej wydajności źródła powinno wszystko działać bez zarzutu

powiem Tobie jaki ja mam najdalej wysunięty zraszacz - od zaworów - aż otworzyłem projekt żeby policzyć - wyszło 50 m

do zaworów od źródła jest zależnie czy z wodociągu czy z pompy - 10m lub 3 m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co tak naprawdę generuje koszt, czy długość rurek, czy armatki, czy ewentualnie skrzynka z zaworami i sterownik.

 

co generuje koszty ? chyba wszystko po trochu

ale wiesz co ? poszperaj w necie - kończy się sezon i na pewno teraz będzie najtaniej

albo jeśli chcesz poszperam i może znajdę adres gdzie ja zamawiałem wszystko

przywieźli kurierem i naprawdę nie drogo mnie to wyniosło

 

jest tam też możliwość zrobienia dokładnej analizy planu nawadniania, ale podstawą wszystkiego są badania źródła wody

 

kurcze nie mam tego adresu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedź. Muszę jeszcze troszkę czasu poświęcić na czytanie o systemach, żeby mieć świadomość jakie są możliwości.

Przykładowo taka puszka przyłączeniowa dla węża może rozwiązać problem dużej rabaty od frontu, która jest otoczona ogrodzeniem i kostką.

 

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Jak już zdecyduję się na zakopanie linii kropelkującej, to musiałbym ją poprowadzić pod korzeń rośliny (której jeszcze nie mam), czy np jak mam pole do nasadzeń wzdłuż drogi o szerokości 1,6m, to taką linię puścić przez środek, ewentualnie dwie w jakieś odległości od siebie. Nie wiem na jakiej powierzchni takie linie obsługują rośliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...