Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aranżacja ogrodu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czerwona kreska to odległość - 60 cm , a więc nie tak wąsko

da się spokojnie chodzić

pierwotnie miał być to tylko chodniczek "techniczny" - tak go nazwijmy

bo główne przejście miało być zrobione w formie ścieżki z bali

ograniczone od strony domu rabatą

poniżej poglądowe wyjaśnienie na zdjęciu

 

na dzień dzisiejszy nie jest to miejsce "przesądzone" i być może doczeka się podobnej realizacji

co o tym sądzisz? sądzicie :)O przepraszam

 

[ATTACH=CONFIG]160875[/ATTACH]

 

Pod kątem użytkowym, to bym pokusił się o dołożenie 20-30 cm kostki, a pod kątem wizualny chyba wolałbym powiększyć rabatę pod ogrodzeniem, Bale fajne, ale w tym miejscu według mnie niepotrzebne,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem ciekawy jaki ma wpływ zalegający śnieg na kondycję roślin

chciałem Was o to zapytać ...ale już coś znalazłem :

http://muratordom.pl/ogrod/narzedzia-instalacje/snieg-w-ogrodzie-dlaczego-rosliny-nie-lubia-sniegu,131_2820.html

 

Nic z tego, zima ma się jak najszybciej zakończyć. Chcę wiosnę, i ciepłe dni :D

O śniegu tato mi mówił, że w mroźne dni, lepiej żeby był niż roślinki miałyby być odkryte.

Rozumiem, że śnieg dla roślinki jest kożuchem na zimę i pomaga utrzymać przy ziemi wyższą temperaturę niż powietrza.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się w 100% z mWilQ

nie demonizowałabym tak roli śniegu w ogrodzie, jak to zrobiono w linkowanym przez Ciebie artykule.

 

Śnieg i mróz to dobre połączenie dla roślin, a śnieg jest im szczególnie potrzebny

Moje rośliny nigdy nie były tak zmarnowane, jak po pamiętnej bezśnieżnej zimie.

Większość kwitnących, pomimo wielu zabiegów - nie zakwitła, części w ogóle nie dało się uratować, choć temperatury wcale nie były tak skrajnie niskie, a późnozimowe ostre słońce, bez ochrony śnieżnej, zrobiło im więcej krzywdy, niż mróz.

 

Przecież nikt nie sypie solą po roślinach, a jeśli już decyduje się sypać to chyba raczej ścieżki, a nie krzaczki i drzewka

Dwa czy trzy lata temu była u nas taka masa śniegu, że ciężarówki wywoziły śnieg za miasto do rzek. W tylnym rogu mojej działki, od zawietrznej strony utworzyły się takie zaspy, że nie było szans, by nie połamały tui. Wiosną usunęłam połamane i uszkodzone pędy. A rok temu latem były to najgęstsze i najbardziej okazałe tuje na mojej działce. Śnieg uchronił je przed blisko -30sto stopniowymi mrozami. Paradoksalnie przekonałam się, jak ważne jest ich podcinanie, bo stymuluje wzrost i jak wielką ochroną jest śnieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem ciekawy jaki ma wpływ zalegający śnieg na kondycję roślin

chciałem Was o to zapytać ...ale już coś znalazłem :

http://muratordom.pl/ogrod/narzedzia-instalacje/snieg-w-ogrodzie-dlaczego-rosliny-nie-lubia-sniegu,131_2820.html

 

Aporopo's kondycji roślin, u mnie na działce mam taką jedną różę, która chyba zdziczała w tych krzakach i jej kondycja jest zadziwiająca, nie straszne jej mrozy, śnieg, ba... nawet liści jeszcze nie zrzuciła i są jeszcze cały czas zielone.

20130123154.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...