Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aranżacja ogrodu


Recommended Posts

czytałem o odmianie Freedom - że jest trudna do kupienia - jak to kto s określił -"niszowy gatunek"

ale poszukam , Ligol - fajnie że bedzie można posadzić , no i Topaz - tez brzmi ciekawie

będę musial to jakoś usystematyzować żeby mieć owoce jak najłużej

a więc Topaz , Ligol ( x2 ) i Freedom ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nasi przodkowie przewracają się w grobach jak słyszą, że na działce są rośliny ozdobne, bez owoców, bez upraw, bez plonów... kiedyś to było nie do pomyślenia :) Ja też planuję kilka drzewek owocowych i bardzo się cieszę, że będę mógł zjeść coś wyhodowanego na swojej działce :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topaz chyba ci się z Ligolem pokryje - jedno i drugie jabłko do przechowania. przydałoby się raczej jakieś letnie - chyba, że nie lubicie letnich jabłek.

Freedom zwyczajnie w ogrodniczym kupiłam. nie jest jakieś wybitnie smaczne, normalne jabłko, ale lubię je za wyjątkową bezproblemowość, co w dzisiejszych chemicznych czasach nie jest bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topaz chyba ci się z Ligolem pokryje - jedno i drugie jabłko do przechowania. przydałoby się raczej jakieś letnie - chyba, że nie lubicie letnich jabłek.

 

możemy poczekać , bo oprócz przechowywania jabłek - zaraz mi powiesz jak ;) - mój Dziadek układal jabłka w skrzyniach i przesypywal trocinami i chyba na strych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie powiem ci bo nie wiem:P

ziemianka załatwia u nas ten problem i przez to niespecjalnie się tym interesuję

 

 

a o kwaśną rabatę pytam, bo skoro tak ci się uprawa owoców podoba to pomyśl o borówce amerykańskie - ona ładnie rośnie i ładnie wygląda na takiej rabacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to to o którym myślisz - towarzystwo wzajemnej adoracji pod wezwaniem żurawki i buxusa

to swoistego rodzaju sekta nabijaczy liczników - sobie nawzajem oczywiście

nie chodzi o jakąś wymiane myśli , ale wyłącznie o powyższe + uwielbienie Guru

 

 

:rotfl:

 

dopiero tę odpowiedź zauważyłam

 

te buxusy i taxusy mogę zrozumieć, sama je lubię, ale tych kolorowych kapust-żurawek za nic w świecie....

 

 

jeśli chcesz jakiejś rady na temat ogrodu, to natychmiast ci odpowiem na wszelkie pytania:

wyrzuć wszystko, posadź obwódke z buxusa i ekran z taksusa, podsadź żurawką i daj kule, będzie super, nikt tak nie ma.

 

 

w sumie guru jak guru, tylko forumowicze jacyś tacy moherowi.....

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jest myk - nie są potrzebne dwie do zapylenia, ale borówka jest towarzyska i lubi, jak jest jej więcej (mikroklimacik sobie tworzy). ale nie muszą to być różne odmiany - na próbe to tylko i wyłącznie Bluecrop 2-3 sztuki, posadzone dość blisko siebie (1 m odległości wystarczy, np. w trójkąt). słońce, ziemia kwaśna, zawsze wilgoć, ściółka - kora lub igliwie sosnowe. Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie borówka amerykańska potrzebuje zapylacza tylko jagoda kamczacka. To jagody kamczackiej MUSISZ posadzić, co najmniej 2 sztuki różnej odmiany. Ja mam i jagodę kamczacką i borówkę. Na razie po 3. Jagoda urośnie na każdej glebie, zakwaśnej nie lubi. Owoce są teraz, a nawet w maju, podłużne, smakują trochę jak jagody leśne, w tym roku kwaśne, bo słońca nie ma, w ubiegłym słodsze. Borówka potrzebuje gleby kwaśnej, słońca, podlewania. Smak rewelacyjny, słodki. Sadź obie ! Jak masz miejsce oczywiście...

 

Ja posadziłam te jabłonki, ale jak pisałam, chorowite to to. Najbardziej to cieszę się z papierówki, w hipermarketach nie ma, bo owoc za miękki do transportu, nie choruje, odporna. Smakuje mi, taki owoc z dzieciństwa... Żałuję, że nie posadziłam koszteli, szarej renety. Od jabłonki lepsze derenie (mogę polecić super szkółkę z jadalnymi odmianami dereni), borówki, porzeczki, agrest, te jagody kamczackie , świdośliwa, no i w sklepie tego nie ma albo drogie jak borówka. Mam jeszcze grusze konferencje, śliwę renklodę ulenę, 2 wiśnie, ale młodziutkie i owoców jeszcze nie ma. A i maliny powtarzające jeszcze mam - polanę i polkę, też polecam.

Edytowane przez jata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ligol -moje najukochańsze jabłka :)

Niestety nie załapałam się wiosną na sadzonkę, ale zapisałam się na jesienny wykop :)

Zależało mi bardzo by był szczepiony na karłowatej podkładce - gabaryty ogrodu na inną nie pozwalają :(

 

Ciekawe co piszecie o czereśni -muszę zgłębić temat, bo planuję jesienny zakup.

Brzoskwinię i morelę dopadła mi kędzierzawość, więc mogę w tym roku zapomnieć o owocach :(

 

Co do borówki - chyba najmniej wymagająca roślina w moim ogrodzie :) nic nie robię, a owocuje od pierwszego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkółka jest spory kawałek ode mnie, ale polecana prze forumowego Czarnego Lorda, a w kwestii drzewek mu ufam więc mimo sporej odległości ode mnie tam zdecydowałam się robić sadzonkowe zakupy ;)

Szkółka jest w Zelkowie na trasie Kraków -Olkusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...