Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aranżacja ogrodu


Recommended Posts

jak chcesz mogę poszperać w kontaktach tam gdzie zamawiałem swoje elementy

ja kupiłem wszystko u jednego sprzedawcy - 4 linie ze zraszaczami i jedna 100 m kroplująca plus skrzynka , elektrozawory , sterownik, czujnik deszczu , zraszacze wynurzalne i statyczne , rurę , złączki i kształtki

potem to wszystko rozkłada się w ogrodzie na ziemi montuje na sucho , ustawia i sprawdza działanie i szczelność

no i pierwsze zasięgi - oczywiście trzeba podobierać odpowiednie dysze do zraszaczy tak aby optymalnie obejmowały swoim zasięgiem wyznaczony obszar

 

ale to wszystko szczegóły , którymi oczywiście mogę się podzielić , tak jak zgromadzonym materiałem teoretycznym

 

najważniejsze jednak i kluczowe jest jednak ustalenie wydajności źródła wody oraz jego ciśnienia

no a potem projekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pogoda zrobiła się taka ,że rośliny rosną jak szalone - wykorzystując ciepło i wodę - a tego teraz mają w nadmiarze

 

niedługo altana zarośnie zupełnie

 

453.jpg

 

454.jpg

 

no ale takie było założenie że ma się schować w zieleni

zresztą jeszcze urosną winogrona - taką mam nadzieję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo że układanie systemu nawadniania powinno się robić przed sianiem czy układaniem siatki przeciw kretom

 

ale jeśli chodzi o trudność przy siatce czy wręcz uniemożliwienie swobodnego operowania , to juz przy istniejacym trawniku nie stanowi to najmniejszego problemu

 

odpowiednie wycięcie darni i przygotowanie miejsca na składowanie ziemi - np folia , spowoduję że trawnik po założeniu systemu za kilka dni zabliźni się tak że ślady ingerencji będą niewidoczne

 

20120322227.jpg

 

20120323233.jpg

 

ciemne miejsca to ślad po wykopie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniałem się pochwalić ,że od ulicy ale już na zewnątrz parceli posadziłem kilka krzewów - coś w rodzaju żywopłotu nieformowanego

 

461.jpg

 

462.jpg

 

463.jpg

 

468.jpg

 

469.jpg

 

są to pęcherznice i derenie biały i rozłogowy

chciałbym nimi "dojechać" do końca ogrodzenia wplatając między nie jakieś ze dwa drzewka

zastanawiam się nad acer globosum - co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak właściwie to po co komu dziś systemy nawadniające - jak wielu z nas marzy o odwodnieniu ?

ja jestem w tej szczęśliwej sytuacji ,że dosyć świadomie wybierałem działkę - na delikatnym spadku górki

a przede wszystkim widząc jak wygląda sytuacja hydrologiczna po zimie czy w czasie opadów

no ale nie wszyscy tak mają - bo może dostali ziemię od Rodziców, albo nie wiedzieli co i jak sprawdzać podczas kupna

 

są jeszcze problemy związane np z sąsiadami, którzy popodnosili poziomy swoich działek i to do nas spływa cały nadmiar wody ...

 

jak jest u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem takim sąsiadem, który równając teren podwyższył działkę, budowałem się na szczerym polu jako pierwszy, więc nie miałem z kim konsultować swoich decyzji. Sąsiedzi, albo to zaakceptują, albo też podwyższą. Zresztą na logikę droga jest polna, kiedyś może będzie robiona, podbudowa ma swoje warstwy i nie wierzę, że ktoś by tego nie uwzględnił i działkę zostawił niżej.

 

Na cale szczęście woda utrzymuje się tylko w wyjeżdżonych dziurach na polu. Na działce nie ma kałuż, można spokojnie po niej przejść nawet po największej ulewie. Problem jak zaczyna palić słońce, wystarczą dwa dni i mam skałę, piasek i jedną wielką suszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wczoraj fajnie wszytko skosiłem i nawet nie czytając prognozy pogody wieczorkiem solidnie podlałem wszystko

a w nocy - ulewa:)

no i teraz pada bez przerwy

 

We Wrocławiu leje, wczoraj zaczęło o 23 i końca nie widać. Pogoda strasznie się zmienia - dwa dni temu 35 stopni i nie szło oddychać, dzisiaj 13 i leje. Po pracy próbowałem na działce zabrać się za kolejną rabatę, chwilę popracowałem i kiedy zerwał się wiatr wiedział, że to pora zbierania zabawek. Ciągle pod górkę :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Gospodarz :)

 

Dziękuję CI za obszerne info o nawodnieniu i nie omieszkam wrócić do tych postów (i dodatkowo pociagnąć Cię za język ;)) gdy przyjdzie mój czas, a raczej czas mojego ogródka.

Odpuszczam temat przynajmniej do wiosny , teraz mam trzy duze inwestycje w domu i na nich muszę się skupić, także finansowo.

A , no i dam dobrze ukorzenić się trawnikowi :)

 

Ze smutnych wiadomości, dzwonił rano kurier, że przesyłka z roślinami , na które dość długo czekałam uległa cyt. "zgnieceniu" :(

Aż boję się co się z nimi stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale masz już pozamawiane rośliny? czy na razie organizujesz miejsce ?

 

Robię etapami, bo inaczej bym się zajechał. Zacząłem od tych rabat wytyczonych przez kostkę (oczyszczam z kamieni, chwastów, korzeni, nawożę ziemi, równam, następnie robię zakupy i od razu wsadzam, jak mam komplet do zasypuję korą). Plonowałem na tych rabach przy kostce w tym roku skończyć - tak szacowałem swoje możliwości i fizyczne i finansowe, a już udało się machnąć jedną rabatę ponadto.

 

Docelowo ogród zaczynam od rabat (szacuję, że to około 60% mojej działki), następnie przygotowanie trawnika pod nawodnienie i siatkę, zasypywanie trawnika ziemią i sianie trawy. To będzie ostatni etap tworzenia ogrodu, później tylko opieka i modyfikacje :) i czerpanie przyjemności z tego co ręce zrobiły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze smutnych wiadomości, dzwonił rano kurier, że przesyłka z roślinami , na które dość długo czekałam uległa cyt. "zgnieceniu" :(

Aż boję się co się z nimi stało.

 

Uuu to fest, też ostatnio zamawialiśmy roślinki, których lokalnie nie mogłem dostać np. Legerstremię i baliśmy się, żeby nie zostały zmasakrowane. Szkółka mówiła, że nie będzie problemów i rzeczywiście doszły nieźle zabezpieczone. P.S. u nas w paczce była cenna uwaga, żeby po wyjęciu roślin odstawić je na 3 dni do zacienionego miejsca. W innym wypadku mogą być bardzo narażone na promienie słoneczne. Jeśli u Ciebie nie będzie takiej notki, to warto wziąć to pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam w tym sklepie bardzo dużo roślin, więc siłą rzeczy nie zmieściły się do jednej paczki (max 30 kg), pierwsza przesyłka przyszła w dobrym stanie, jedynie jeden miskant miał nadłamany czubek.

Tym razem obawiam się,że naklejki "ostrożnie" , nie zadziałały na wyobraźnię kurierów :bash::bash:

 

A co do informacji od sprzedawcy - dostałam obszernego mejla jak postępować z roślinkami i w dniu dostawy jeszcze profilaktycznie pani hodowczyni zadzwoniła upewnić się,czy aby na pewno podlałam rośliny po wyjęciu z kartonu i odstawiłam do cienia (były straszne upały).

Tak,ze sprzedawcę mogę polecać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...