Villa Gdynia, pod Warszawą

[malgos2]

Oj, to wspolczuje. Nigdy nie bylam, ale moja mama zawsze strasznie znudzona przychodzila...

[emiranda]

A ja bardzo lubię chodzić,(tylko w gimnazjum nie chodziłam) ale dzisiaj jest jakies spotkanie z dyrekcją, ciekawe co powiedzą

 

Pierwsza wywiadówka w liceum przebiegła bardzo sprawnie i szybko mimo wielu spraw do zalatwienia, ale widzę, że pani jest zorganizowana, a to lubię

[malgos2]

No chyba ze tak. Nasza wszystkich opieprzala jak nie mogli przyjsc, a sama zawsze sie spozniala i potem mowila tylko - no fajna klasa, wszyscy ich lubia...

[wiolasz]

Ten budynek niby od nowa postawiony, to jakoś go nie pamiętam. To był chyba 2003 rok wtedy, potem byliśmy jeszcze 2 lata temu ale już nie w tych okolicach, wiec go nie pamietam. I przysięgam, wtedy na podwórzu był widlak

[emiranda]

Widlak mógł byc bo oni tam jakieś prace remontowe prowadzili, ja też pamiętam, że przez jakiś czas tam widlak stał. Swego czasu ja tam często bywałam Z młodym na rowerze jeździłam z Gdyni do Gdańska

 

A replike Białego Dworu postawili jakieś 3-4 lata temu Chyba 2003 to tam były ruiny starego przedwojennego ale to było zarośniete trawą z rozwalającym się płotem A co ciekawe za nim stoi nowoczesna jego wersja

 

[img]http://imageshack.us/a/img10/2872/dscn0404a.jpg [/img]

[wiolasz]

Czyli dogadałyśmy sie, rozwalający płot zgadzałby się z moimi wspomnieniami....cholercia, az mam ochotę pojechać tam na wiosnę tylko to naprawdę drugi koniec Polski, szkoda...

[monika996]

ale naklepałyście Gdynianki;) ledwo doczytalam

 

 

ale ta replika Nowoczesna Bialego Domu super. bardzo mi sie podoba. co to jest??? dom prywatny?????

[emiranda]

No to zróbmy spotkanie forumek na wiosnę w Gdyni Długi weekend np Może nawet rodzinne

[emiranda]

ale naklepałyście Gdynianki;) ledwo doczytalam

 

 

ale ta replika Nowoczesna Bialego Domu super. bardzo mi sie podoba. co to jest??? dom prywatny?????

 

Tak tam mieszka dwóch braci, którzy kupili ten wielki plac i dostali zezwolenie na budowę tego nowoczesnego budynku pod warunkiem restauracji tego starego, ale ponieważ stary był totalną ruiną, więc został zburzony i postawiono wierną replikę

[monika996]

ja wolę nowoczesny:)

 

tych od gejklubu?????

[emiranda]

A ja sama nie wiem, mi się podoba stary, ale mieszkać wolałabym w nowoczesnym

 

tych od gejklubu?????

 

Nie nie, to zupełnie inna para kaloszy

[mirela99]

Jak w tym roku byliśmy na wakacjach to na chwilę podjechaliśmy do Łeby. Tam idąc do morza po prawej stronie prawie na plaży stoi willa (chyba za dużo powiedziane) "odrestaurowana" i dobudowana. Tragedia. Jak z jednej strony okna są wygięte u góry w łuk, tak z drugiej kwadratowe. Dobudowali też wiezyczkę, takę inną niż z drugiej strony. Masakra jakaś. Kojarzycie go ?

[Arnika]

Kojarzę tą willę sprzed chyba 30 lat... albo i więcej... jest prawie nad samiutkim morzem...

Teraz jej nie widziałam...

A przejeżdżam raz w roku caluteńkie wybrzeże... dla mnie Łeba to porażka.. duża, tłum, czułabym się w niej jak w Las Vegas...

Ja muszę do mniejszych miejscowości na wakacje się wybierać...

[mirela99]

Arnika - ja w takiej właśnie byłam Zobacz jaką mieliśmy plażę w środku sezonu . W Łebie byliśy dosłownie 3 godziny i wyleczyłam się z wszelakich wycieczek. Uwielbiam miejscowości nad naszym morzem z kilkunastoma domami góra.

http://images47.fotosik.pl/1606/a71f1b9146a187fcmed.jpg

[emiranda]

Mireleko Łeba to dramat, ale idąc plażą 500 m w kierunku latarni Stilo tez mozna natrafić na pusta plażę , tyle, że tam jest wąska:))

 

ale wiem, plaza miedzy Dębkami a Łębą jest szeroka piękną i czesto pusta, ale tam jest problem dojazdu samochodem pod samą plażę ???? A ja na plaże dźwigam zawsze parawany parasole lodówki itd, wiec nie mogę jechac tam rowerem Jak juz jedziemy na plaże to na cały dzień

 

EDIT Bylismy kiedys na plazy w Lubiatowie, tam tez pełno ludzi, najlepiej jest na pólnoc od Sasina, tylko jak pisałam jest dalekie dojście:)

Edytowane 26 Października 2012 przez emiranda

[emiranda]

Na dobry poczatek dnia

 

[Arnika]

Gdzie ta plaża Mirelka?

 

Mnie się podoba a Poddąbiu... Jedna ulica las piękny bukowy do spacerowania... plaża szeroka, nawet jak jest sporo ludzi to w pierwszej linii można się rozłożyć i nie ma problemu...

 

Jak ja kocham nasze piękne plaże i oby były puste... Jak ja kocham nasze wybrzeże...

[mirela99]

EMI -to plaża między Lubiatowem a Sasinem właśnie

Najszersza jaką widziałam i piękne dzikie wydmy.

Arnika - to plaża w Słajszewie. Dlatego pusta, że jak emi pisze nie ma bezpośrednio dojazdu samochodem. Trzeba iść około 1,5 km lasem. Albo jest dowóz bryczkami z naszego gospodarstwa agroturystycznego. Ale my z powodu przekonań tylko piszką idziemy .

[emiranda]

To gdzies w okolicach latarnie Stilo na północ od Sasina Tam w kazdym razie była Mirelka

 

A powiedz w Poddąbiu plaża szeroka jest??? A piasek biały piszczący czy też kamyczkowaty szarawy?????

 

EDIT Pisałysmy razem, wiem wiem byłam tam dwa razy, ale przy troche brzydzszej pogodzie, bo ja bez parasola na plazy byc nie mogę, a nieść go 1.5 km to troche daleko

 

Dla nas z Gdyni to za daleko dlatego preferuje Karwienskie Błota bo to najbliższa od Gdyni piękna plaża w miare pusta przynajmniej ta blizej Dębek I zreszta w Debkach jak pojdziesz jakies 1km na wschód też ludzi nie ma, bo komu sie chce chodzić

 

jak sie jedzie z południa na kilkanaście dni to Słajszewo to raj

Edytowane 26 Października 2012 przez emiranda

[Arnika]

W Poddąbiu ładna szeroka plaża z piaseczkiem a nie kamykami.

Zejście z klifu do morza przez ładny lasek z 300-400m może nawet i nie...

polecam.... Ale na dłuższą metę ja się chciałam tam urwać... sklepy do 22.00 knajpki zamknięte też od 22.00 wyjść na piwo czy drinka nie było gdzie.

Bardzo dobre miejsce na wypoczynek z dala właśnie od hałasu, zgiełku, namiotów z cudami i pierdół na każdym wolnym placyku...

Moze dlatego chciałam się tam urwać, bo Emil dawał mi wówczas tak w kość, że masakra.. Byłam tam 3 tygodnie...

Brakowało mu zajęć.. brakowało mu roweru na wyłączność, i brakowało mu wędek oraz bardzo ważne basenu.

Teraz jak wybierałam miejsce na wyjazd to właśnie szukałam szwedzki bufet, bo ja nie mam pojęcia co Emil zje i co właśnie dziś lubi... może być srylion potraw a on i tak powie, że nie ma co jeść i np zje parówkę, albo chleb z dżemem... musiał być basen.

Na plaży byłam 3 razy po 15 minut.. on więcej mi nie dał... a ja myślałam, ze mnie potarga..

 

Emi.. a może skoro tak targasz na plażę tyle bambetli to zakup taki wuzeczek jak na walizki.. taki bagażowy.. na niego lodówka, leżaki, parasol i parawan i nie niesiesz jak wół jutrzny tylko wieziesz...