Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Biopaliwa /pelet, zboża, pestki, ekogroszek/- opinie o paliwach, dostawcach, ceny itp


electrician

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 228
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 1 month później...
  • 3 months później...

Coś temat przez lato zbyt popularny nie był :) Ale już jesień, więc pora na paliwko :) Po przeprowadzonych eksperymentach zrobiłem kalkulację finansowo-czasową /czyli ile kosztuje pelet i ile czasu trzeba stracić na dodatkowe czynności przy słabszym pelecie/ - i z kalkulacji "wyskoczył" mi Barlinek ;) Po prostu tańszy pelet kosztuje 700 - 750 PLN za tonę, a Barlinek udało mi się znaleźć po 870 zł/t z transportem i rozładunkiem. Przy średnim zużyciu ok. 5t w sezonie grzewczym różnica między tym "tanim" a Barlinkiem to max 850 zł /prędzej jednak 600 zł/ - niby jest to kilka/naście?/ flaszek ;) ale stabilność pracy, ledwie ledwie popiołu i spokojna głowa przez całą zimę też swoją cenę ma. Dlatego zakupione 5 ton czeka na rozpoczęcie sezonu grzewczego /bo jeszcze nie zacząłem palić/. Muszę jeszcze wyczyścić kocioł po poprzednim sezonie, a tej czynności nie cierpię :(

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

No i wykrakałem to czyszczenie :( Załamałem się 10 października, bo zimno się zrobiło, wyczyściłem i zacząłem palić. Do ubiegłego czwartku paliłem owsem /resztki/ bo na okres przejściowy owies jest najlepszy, w granpalu brak przegrzań podajnika. Od czwartku do niedzieli paliłem pelletem Barlinka w odmianie lux :) który zrobiony jest z drewna liściastego i który droższy jest od pelletu mieszanego o 100 zł/tonę. Od niedzieli palę już "zwykłym" Barlinkiem i muszę stwierdzić, że w jakości palenia różnic nie ma. Być może ten droższy pellet ma nieco większe ciepło spalania, ale normalny użytkownik tego raczej nie dostrzega. Jeśli więc coś jest równie dobre, to po co przepłacać? :) Barlinek - jak zwykle - bez zarzutu.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku mam dużego farta. Pellet od 2 lat kupuję razem w grupie, jeden z sąsiadów załatwia go po preferencyjnej cenie. No i w tym roku kupiliśmy barlinek po baaardzo atrakcyjnej cenie, nie piszę żeby nie denerwować kolegów. Tak więc mam tani barlinek :), sama radośc dla mojego Granpala.

Pozdr, tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Niestety, ja z sąsiadami to mógłbym wspólnie kupować co najwyżej najgorszej jakości miał, lub ewentualnie opony :( Mnie też raz udało się kupić Barlinek po preferencyjnej cenie, chociaż uważam, że 870 zł/t z dostawą i rozładunkiem nie jest specjalnie wygórowaną ceną :) Cierpi tylko moja dusza eksperymentatora bo Barlinek - to takie nudne :) Żadnych zaskoczeń, żadnych problemów, nawet popiół do wyrzucenia raz na miesiąc :) Korci mnie, żeby znowu czegos w okolicy poszukać i trochę się pobawić :)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie projektowania domu. Nie wiem czym grzać, gazu nie mam. Pompa ciepła natomiast drogo wychodzi.

Powiedzcie proszę czy grzanie pelletem jest wygodne. Czy nic sie na zapycha psuje. Słyszałem, że są piece z podajnikami ślimakowymi, które automatycznie podają pellet i od wielkości zbiornika zależy jak często trzeba będzie dokładać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z paliw stałych pelet jest chyba najwygodniejszy. Paliwo czyste, ekologiczne i w użytkowaniu podobne do oleju opałowego - są tylko w stosunku do oleju dwie niedogodności. Pierwsza - to konieczność zasypania zasobnika kotła co 3-4 dni /lub więcej jeśli zasobnik większy/ oraz wyrzucenie popiołu raz w miesiącu. Druga - to czyszczenie pieca, częstotliwość w zależności od rodzaju pieca. Ja mam granpala i w sezonie grzewczym czyszczę go co mniej-więcej miesiąc. Czyszczenie okresowe nie jest specjalnie uciążliwe, ale i tak tego nie cierpię :(. Dokładając małe conieco /jak mawiał Puchatek/ można mieć automatyczne zasypywanie i odpopielanie, ale czyścić i tak trzeba. Podobno są piece samoczyszczące - ale ja takiego nie mam. Trzeba też mieć miejsce do przechowywania peletu, ale ja Barlinek przechowuję na podwórzu przykryty plandeką. Wygodniejszy jest olej, ale to teraz wydatek na sezon ok. 10-12 tysięcy przy 4-4,5 w przypadku peletu. Poza tym co napisałem pelet nie różni się od oleju.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Trzeba też mieć miejsce do przechowywania peletu, ale ja Barlinek przechowuję na podwórzu przykryty plandeką. ...

Pzdr

Electrician, ciekawa rzecz, nigdzie nie mogłem tego znaleźć. Bo ja upycham pellet w garażu, jakoś daję radę, ale przez to ledwo wjeżdżam samochodem, choć to i tak sukces, że w ogóle udaje mi się wjechać. A interesowało mnie zawsze, czy pellet przechowywany na dworze jednak nie naciaga wilgocią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie projektowania domu. Nie wiem czym grzać, gazu nie mam. Pompa ciepła natomiast drogo wychodzi.

Powiedzcie proszę czy grzanie pelletem jest wygodne. Czy nic sie na zapycha psuje. Słyszałem, że są piece z podajnikami ślimakowymi, które automatycznie podają pellet i od wielkości zbiornika zależy jak często trzeba będzie dokładać?

 

Miałem te same dylematy i zdecydowałem się na granpala i nie żałuję. Moja żona lubi ciepło więc jej nie żałuję. A z gazem pewnie różnie by było, z wiadomo jakich powodów. Co do użytkowania, to wszystko opisał electrician. Od siebie dodam, że kluczem sukcesu z tym piecem jest dobry pellet, jak kupisz barlinek to nie będziesz żałował i nie miał problemów. Jedynie jak wyjedziesz na narty będziesz musiał kogoś poprosić aby dosypał paliwka, co parę dni. W lato na jednym zasypaniu piec chodzi z miesiąc. Co do czyszczenia to dla mnie godzina roboty, nic strasznego. Generalnie bardzo dobra alternatywa dla gazu płynnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Widzisz, jak często tutaj zaglądam - ale się poprawię, bo trochę temat ożył :)

Pelet Barlinka już kilka zim przechowuję na "świeżym powietrzu" przykryty plandeką /a raczej plandekami/ kupioną /kupionymi/ w Castoramie - takie niebieskie, po kilkadziesiąt złotych za sztukę. Po dobrym okryciu - nic się nie dzieje, pelet jest nadal suchy, nie "naciąga" wilgocią. Jeśli chodzi o czyszczenie - to mnie to zabiera ok. 20, góra 30 minut. Ale nie cierpię po tym czyszczeniu wyglądać i czuć się jak górnik po szychcie :) Oczywiście czyszczenie po sezonie grzewczym zabiera więcej czasu /ok. godziny - półtorej/ - ale to zupełnie inna bajka, z odkręcaniem i czyszczeniem czopucha, wyczystki, kanału powietrznego itd itp :)

Ale kociołek odwdzięcza się bezawaryjną /prawie/ pracą już siódmy sezon :)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich na forum,ja od pazdziernika pale owsem w Defro Duo Uni 15kw,na razie jestesmy zadowoleni,aczkolwiek nie jestesmy za bardzo w temacie jezeli chodzi o za i przeciw.Moglby sie ktos madry wypowiedziec czy palenie owsem w czyms szkodzi i dlaczego?Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie już znudził Barlinek :) Żadnych problemów, żadnych zaskoczeń, nawet popiołu nie trzeba wyrzucać /prawie/ :) To sobie zmieniłem - zadzwonił do mnie ten producent spod Radomia informując, ze mam teraz blisko dystrybutora Jego peletu i że poprawił jeszcze jakość swojego produktu. To kupiłem 150 kg /10 worków a 15 kg/ i mam zajęcie - raz dziennie trzeba usunąć lekki spiek z paleniska. Poza tym pelet w porządku, ale raczej zostanę przy Barlinku. Bo chociaż nudzić się nie lubię, to jednak dodatkowej pracy której można uniknąć - unikam :)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przez moment się ucieszyłem, bo w sumie do Radomia nie mam za daleko a perspektywa dobrej alternatywy dla Barlinka jest jak najbardziej ok. Ale druga część Twojego postu mnie ostudziła. Przez ostatni rok, regularnie dzień w dzień wygarniałem lekki spiek i po prostu mi się to znudziło. Jedyna rzecz mnie zastanawia, czy to taka wielka sztuka zrobić pellet, co by nie dawał spieków?

Pozdr, tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Do wmf-ewa

Są generalnie dwie szkoły jeśli chodzi o owies. Jedna szkoła twierdzi, że palenie owsem z uwagi na chlor w spalinach szkodzi samemu kociołkowi i wkładom ze stali kwasoodpornej w kominie. Szkoła ta ma swoje argumenty. Druga szkoła, do której i ja należę twierdzi, że zawartość chloru w owsie jest tak minimalna, że można twierdzenia szkoły przeciwnej sobie odpuścić. Prawda leży pewnie gdzieś pośrodku, czyli jeśli mamy marną stal i owies o dużej zawartości chloru - to może nam dziurkę wyżreć :) Ja całe dwa sezony paliłem owsem a i kiedy palę peletem chętnie używam owsa w okresach przejściowych jesienią i wiosną, bo owies w moim kotle /granpal/ nie daje przegrzań podajnika. Wybór - jak zwykle jak mówił pan Chajzer-Ariel - należy do Ciebie :)

Telewy - Twoje pytanie - jak rozumiem - było retoryczne?

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Buska (Saleko) nie polecam

 

Ja nawet stanowczo odradzam - kupiłem, pierwszą partię od razu zwróciłem, bo spieki i żużel okrutny. Wymienili mi połowę, drugą połowę zostawili (mieli wrócić) i już nie wrócili. Z resztą to co przywieźli na wymianę wcale nie lepsze od poprzedniej partii. Gość się tłumaczył, że podwykonawca mu świnię podstawił, ale po kolejnych telefonach już przestał odbierać. Nigdy więcej! Uważajcie na oszustów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołączę się do tematu

Kocioł typowy pelleciak 15 KW, dom 150 m2, wszędzie podłogówka. Mieszkam drugi sezon. W pierwszym paliłem Barlinkiem od września do września CO i CWU poszło 3 tony bez jakichkolwiek problemów . W tym sezonie grzewczym zacząłem testować pellet dębowy od pod Radomskiego producenta. Kupiłem dwie dostawy po 1,5 tony po 700 zł z dowozem.

Pierwsza dostawa totalna porażka, mnóstwo spieków, bardzo mała kaloryczność musiał być ,, Uszlachetniony" choroba wie czym kocioł dochodził do zadanej temperatury długo. Druga dostawa pellet jaśniejszy, dłuższy,niemal brak spieków, kocioł szybko nabiera temperatury miłe zaskoczenie!

Poproszę namiary na producenta z Kowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...