Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Biopaliwa /pelet, zboża, pestki, ekogroszek/- opinie o paliwach, dostawcach, ceny itp


electrician

Recommended Posts

a prąd tak drożeć nie będzie jak reszta nośników energi .

 

Hehe , a skąd Ty to możesz wiedzieć.

Wystarczy że nasza kochana unia powie że ma być drożej i Mateusz przytaknie.

Powiedzą że elektrownie za bardzo kopcą i opłata klimatyczna cyk do góry.

Ludzie są jacyś dziwni. Wstawiają komfortowe źródła ogrzewania do swoich domów a później narzekają że trzeba płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 228
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hehe , a skąd Ty to możesz wiedzieć.

Wystarczy że nasza kochana unia powie że ma być drożej i Mateusz przytaknie.

Powiedzą że elektrownie za bardzo kopcą i opłata klimatyczna cyk do góry.

Ludzie są jacyś dziwni. Wstawiają komfortowe źródła ogrzewania do swoich domów a później narzekają że trzeba płacić.

 

Z logiki by wynikało że prąd nie może tak drożeć jak reszta ale z drugiej strony co nam przyniesie wojna Rusko -Niemiecka przeciw Ukrainie i Polsce tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć choć wszystko na to wskazuje że zostaniemy sami i w najgorszej sytuacji bo na zachód nie ma co liczyć a wschód wiadomo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z logiki by wynikało że ...
No są jeszcze hamburgery/hod dogi i pingpongi przeca. Dopiero co pisałeś o tym jak te pierwsze w tą wojnę naszymi samolotami bojowymi wepchnąć nas chcieli – no i co – nad czym tu się zastanawiać można – zielony ład na tle kuli ziemskiej – TAK czy NIE?

A jeszcze jeśli mało komu tego – to jak to się stało i dzieje, że po mimo wzrostu cen paliw do ogrzewania - ciepło sieciowe kosztuje jak kosztowało – że bo niby co – my im możem haracz płacić a one pluć na nas będą, że ich trujem do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludkowie, ogarnijcie się trochę. To nie jest forum polityczne, więc wtrącenia jaka ta Unia niedobra są zupełnie nie na miejscu. A tak zupełnie na marginesie - prawa do emisji dwutlenku węgla przydzielane są na poszczególne państwa Unii BEZPŁATNIE, dopiero rządy państw sprzedają te uprawnienia m.in. elektrowniom, a przecież mogłyby je przydzielić bezpłatnie. Ale dwadzieścia kilka miliardów ze sprzedaży uprawnień w budżecie rządu nie boli.

Nie wiem na podstawie jakiej logiki energia elektryczna miałaby nie drożeć tak szybko jak inne nośniki. W sumie energia elektryczna jest najwyżej przetworzoną formą energii i to jej podwyżki stanowią bodziec do podwyższenia cen innych nośników. Tyle, że podwyżka cen peletu nosi wszelkie znamiona spekulacji, bo mimo że pelet jest bardzo energochłonny, to te podwyżki cen energii nie tłumaczą tak znacznego podrożenia. A już w stosunku do węgla zupełnie się to aż tak nie przekłada, bo t.zw. ekogroszek to nic innego jak miał o nieco większej granulacji i jego cena wydobycia i konfekcjonowania nijak się ma do ceny u sprzedawcy końcowego.

A ciepło sieciowe kosztuje jak kosztowało /czy aby na pewno???/ bo w tym zakresie mamy gospodarkę nakazowo-rozdzielczą nie liczącą się z rachunkiem ekonomicznym. W końcu my sami nasze pieniądze drukujemy - to możemy sobie nadrukować do woli, nie? Tyle tylko, że tę historię już przerabialiśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludkowie, ogarnijcie się trochę. To nie jest forum polityczne, ... A ciepło sieciowe kosztuje jak kosztowało /czy aby na pewno???/ ...
No jak tu nie politykować – no jak tu żyć bez politykowania ale skoro już to tak dla porównania z Gliwic : https://www.24gliwice.pl/wiadomosci/miejskie-cieplo-stawki-2022-ogrzewanie-gliwice/ Nowe stawki od 1 stycznia

Cena ciepła w zł/GJ wzrośnie z 41,52 na 43,36 zł. Oznacza to wzrost o ponad 4,4 %. Stawka opłaty stałej za usługi przesyłowe [zł/MW] dla poszczególnych grup odbiorców podniesiona zostanie o od 1,11 do 1,75 %, natomiast opłaty zmiennej [zł/GJ] o wartości rzędu od 1,08 do 1,7 %.

Zwiększy się również roczna cena za zamówioną moc cieplną (taka sama dla wszystkich grup odbiorców) z 158 884,59 zł na 164 881,54 zł (3,77 %). Zmianie nie ulegnie jedynie cena nośnika ciepła wyrażana w zł/m3 – nadal wynosić będzie 18,74 zł.

Nowe stawki miejskiego ciepła od 1 stycznia 2022 roku prezentuje poniższa tabela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Kurcze, sezon grzewczy trwa i trwa :( Jak tak dalej pójdzie to zabraknie mi peletu - a u nas dobry pelet po 2200 zł/t i tweirdzą, że przed następnym sezonem bedzie jeszcze droższy :(

 

Dobrze ci radzę i kup czym prędzej haiera bo wygorejesz , jeszcze są w sensownej cenie a za chwilę już może być po ptokach a peletowce czy ekogroszkowce zakonserwować smarem i niech czekają na lepsze czasy być może nadejdą kiedyś choć nie sądzę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa ciepła to dobre rozwiązanie tam, gdzie jest pewność zasilania. U mnie tej pewności nie ma - co zrobię, jeśli zasilanie padnie na dwa - trzy dni i nie będę miał alternatywnego źródła ciepła? Poza tym mam powierzchnię do ogrzewania 240 m2 - pompa powietrzna musi mieć co najmniej moc grzewczą 20 - 25 kW, co przy COP 2-3 przy temperaturach rzędu - 20 st. C wymagałoby mocy zasilania co najmniej 7 kW /a takich pomp o mocy rzędu 20 - 25 kW nie ma, trzeba by było pompę 35 - 40 kW gdzie cena już zabija/ więc ekonomicznie stawia to taką instalację pod znakiem zapytania. Rozważam ewentualnie zakup pompy rzędu 9 kW na chłodniejsze dni z temp. do -5 st.C i pozostawienie kotła peletowego jako wspomagacza na jeszcze chłodniejsze dni - ale to muszę kiedyś siąść i policzyć opłacalność. Energia elektryczna też nie będzie coraz tańsza - chociaż mam fotowoltaikę 5,5 kWp to to akurat pokryje dotychczasowe zużycie /ok. 3500 kWh rocznie/. Jak by się nie obrócił - d... zawsze z tyłu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak przeróbcie piec peletowy na pompę ciepła, za 4 lata przeróbcie na olejowy, później przeróbcie na drewno i tak w kółko biznes się kręci. Teraz w modzie panele + ogrzewanie elektryczne,a po x latach nakaz z urzędu na wymianę bo niebezpieczne (pokarzą w telewizji 2 chałupy spalone , i z 4- rech ludzi porażonych prądem) i biznes od nowa. Chory system. Ja żałuję ,że mam w jednym domu peletowy w drugim gazowy. Zwykły piec na drewno zastąpił by mi te cuda wianki .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak przeróbcie piec peletowy na pompę ciepła, za 4 lata przeróbcie na olejowy, później przeróbcie na drewno i tak w kółko biznes się kręci. Teraz w modzie panele + ogrzewanie elektryczne,a po x latach nakaz z urzędu na wymianę bo niebezpieczne (pokarzą w telewizji 2 chałupy spalone , i z 4- rech ludzi porażonych prądem) i biznes od nowa. Chory system. Ja żałuję ,że mam w jednym domu peletowy w drugim gazowy. Zwykły piec na drewno zastąpił by mi te cuda wianki .

 

No niestety racja to racja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taka racja jak kofede-racja. Mój piec na pelet kończy właśnie 16 sezon grzewczy. Wcześniej grzałem olejem opałowym, ale po obciążeniu go akcyzą przeraziła mnie perspektywa płacenia 12 tysięcy za paliwo na sezon grzewczy. W lecie ciepłą wodę grzeją mi solary i ta część kosztów jest pomijalnie mała. Teraz widzę, że koszt ogrzewania peletem zbliża się do tych 12 tysięcy więc biorąc pod uwagę fakt, że mój kocioł nie wytrzyma już zbyt długo /oby nie/ zastanawiam się nad zakupem innego źródła ciepła. Oczywiście, że mogę wstawić "kozę" na drewno do każdego pokoju i mieć syf-malarię w domu, ale kto mi da siłę do noszenia drzewa i palenia w każdym piecyku oraz do przygotowania drewna do palenia? Poza tym - gdzie komfort cieplny przy takim rozwiązaniu? Mogę kupić piec do zgazowania drewna - ale problemem wciąż jest przygotowanie drewna do tego pieca jak również składowanie paliwa. Dlatego rozważam zakup pompy ciepła w rozsądnej cenie i ewentualną rozbudowę fotowoltaiki do 10 - 11 kWp. Na razie muszę to konkretnie policzyć jak to wyjdzie finansowo i czy to się opłaci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taka racja jak kofede-racja. Mój piec na pelet kończy właśnie 16 sezon grzewczy. Wcześniej grzałem olejem opałowym, ale po obciążeniu go akcyzą przeraziła mnie perspektywa płacenia 12 tysięcy za paliwo na sezon grzewczy. W lecie ciepłą wodę grzeją mi solary i ta część kosztów jest pomijalnie mała. Teraz widzę, że koszt ogrzewania peletem zbliża się do tych 12 tysięcy więc biorąc pod uwagę fakt, że mój kocioł nie wytrzyma już zbyt długo /oby nie/ zastanawiam się nad zakupem innego źródła ciepła. Oczywiście, że mogę wstawić "kozę" na drewno do każdego pokoju i mieć syf-malarię w domu, ale kto mi da siłę do noszenia drzewa i palenia w każdym piecyku oraz do przygotowania drewna do palenia? Poza tym - gdzie komfort cieplny przy takim rozwiązaniu? Mogę kupić piec do zgazowania drewna - ale problemem wciąż jest przygotowanie drewna do tego pieca jak również składowanie paliwa. Dlatego rozważam zakup pompy ciepła w rozsądnej cenie i ewentualną rozbudowę fotowoltaiki do 10 - 11 kWp. Na razie muszę to konkretnie policzyć jak to wyjdzie finansowo i czy to się opłaci.

 

Ja mam podobnie, peletu idzie gdzieś 7 ton, niby ocieplenie klimatu a pewnie będę palić do końca maja jak dalej będzie i zacznę od września z powrotem palić bo pewnie będzie zimno. Przeróbka całej instalacji wyjdzie w domu coś koło 200tys, bo dom ma starą instalację, czyli wyjdzie remont całej chałupy i nie wiem czy to nie będzie mało. Chyba taniej wyjdzie zacząć produkować pelet:yes: lub olać to i kupić i patrzeć co się będzie działo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taka racja jak kofede-racja. Mój piec na pelet kończy właśnie 16 sezon grzewczy. Wcześniej grzałem olejem opałowym, ale po obciążeniu go akcyzą przeraziła mnie perspektywa płacenia 12 tysięcy za paliwo na sezon grzewczy. W lecie ciepłą wodę grzeją mi solary i ta część kosztów jest pomijalnie mała. Teraz widzę, że koszt ogrzewania peletem zbliża się do tych 12 tysięcy więc biorąc pod uwagę fakt, że mój kocioł nie wytrzyma już zbyt długo /oby nie/ zastanawiam się nad zakupem innego źródła ciepła. Oczywiście, że mogę wstawić "kozę" na drewno do każdego pokoju i mieć syf-malarię w domu, ale kto mi da siłę do noszenia drzewa i palenia w każdym piecyku oraz do przygotowania drewna do palenia? Poza tym - gdzie komfort cieplny przy takim rozwiązaniu? Mogę kupić piec do zgazowania drewna - ale problemem wciąż jest przygotowanie drewna do tego pieca jak również składowanie paliwa. Dlatego rozważam zakup pompy ciepła w rozsądnej cenie i ewentualną rozbudowę fotowoltaiki do 10 - 11 kWp. Na razie muszę to konkretnie policzyć jak to wyjdzie finansowo i czy to się opłaci.

 

Ja paliłem ekogroszkiem i w dodatku bardzo oszczędnie ,podlogówka 120m2 plus strych 40m2 dom stary ale dosyć dobrze docieplony bo sam docieplałem ,szło mi ok 2-3 tony sezon ale pierwsze oznaki braku węgla były już jesienią więc kupiłem pompę monoblok haier 8 kw pod koniec marca sam ją podłączyłem a jak by inaczej i jak narazie wychodzi że zdecydowanie taniej nawet po starych cenach a jeśli chodzi o te od 2 tys do 3 tys tona to grzeję prawie za darmo , paneli nie zakładam bo za dużo trzeba wydać a te 300 zł więcej za prąd to nie problem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ty nawet jednej zimy nawet nie grzałeś tą pompą.

Jest maj, podpiąłeś ją miesiąc temu, to chyba nie jest dziwne, że "grzejesz za darmo"

:)

 

Zobaczy się ale jestem dobrej myśli bo porównywałem to do kotła ekogroszkowego który w większe mrozy specjalnie więcej nie spalał niż nawet w taką pogodę jaka była w kwietniu , spodziewam się zużycia między 300 a 500 kwh miesięcznie i to by mi pasowało bez wspomagania panelami bo nie uśmicha mi się wydawać 40 patli po to aby sprzedawać kwh po 30 groszy a kupować po 68 groszy jak narazie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ty nawet jednej zimy nawet nie grzałeś tą pompą. Jest maj, podpiąłeś ją miesiąc temu, to chyba nie jest dziwne, że "grzejesz za darmo"
Nosz ale Ty niemożliwy jesteś – o cóż masz do niego pretensję, że co – że jest tak mądry jak Ty – czy zazdrość Cię żre o to, że mądrzejszy jest od Ciebie!!!

No kupił sobie to w dobrej cenie ale to było kiedyś i już tego nie ma i to się nie wróci!!!

No przecież podał ile mu grochu w sezonie szło a jak w jego postach pobuszujesz trochę, to znajdziesz i ile na dobę mu szło!!!

MJ/kg na kW/h łatwo przeliczyć i wszystko będziesz miał na wierzchu bez potrzeby insynuowania czegokolwiek!!!

W prawdzie pojąć tego nie mogę : ...bo porównywałem to do kotła ekogroszkowego który w większe mrozy specjalnie więcej nie spalał niż nawet w taką pogodę jaka była w kwietniu ... i nie traktuj tego jako coś do siebie ale jak przystało na @fotohobby REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!, to może coś mi i temu forum w tym mógłbyś rozjaśnić – ot tak – jak to Ty pojmujesz i czy to prawdą może być czy jest to tylko fałszem pospolitym???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...
Nie bardzo chce mi się pisać, bo ceny peletu ciągle oscylują w okolicy 2500 zł i to niezależnie od jakości - można za tę cenę kupić dobry jak i podły pelet. Przy moim zużyciu za sezon rzędu 4 - 5 ton ogrzewanie kosztowałoby mnie od 10 do 12,5 tysięcy polskich ciężko zarabianych złotych. Ponieważ siły już nie te a i chęć zaoszczędzenia kilku złociszy nęciła, zainstalowałem pompę ciepła 12,5 kW oczywiście nie pozbywając się pieca na pelet i obserwuję co z tego wyniknie. Jak na razie bez srogiej zimy pompa zużywa średnio ok. 70 kWh na dobę bez grzania cwu, bo podłączenie grzania ciepłej wody wymaga sporych przeróbek instalacji, więc czekając na cieplejsze dni wodę grzeję grzałką w zasobniku cwu. Porównując to z paleniem peletem przy obecnej cenie prądu wychodzi porównywalnie kosztowo tyle, że nie muszę dosypywać peletu i jak na razie czyścić kotła. Zobaczymy jak pompa poradzi sobie przy większych mrozach rzędu -15 -20 st.C ale obawiam się, że pewnie będę musiał jednak odpalić piec. Bardzo boję się również wyłączeń prądu, szczególnie nocą, żeby nie zamarzła mi pompa ciepła - musiałbym wtedy w środku nocy spuszczać z niej wodę. Na szczęście zamontowałem zawory odcinające pompę od instalacji co, więc do spuszczenia jest tylko 80 l wody z zasobnika pompy i ponowne napełnienie układu nie wymaga jakiegoś potężnego odpowietrzania.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...