Schettino, Schettino!

[perm]

Kapitan Concordii stwierdził że nie uciekał ze statku tylko pośliznął sie i wpadł do szalupy!:lol::lol::lol:

Nie chyba w tej chwili bardziej skompromitowanego człowieka na Ziemi. Aż się prosi by stworzyć jakis front obrony Schettino który zająłby sie uprawdopodobnianiem jego wersji wydarzeń. Brońmy Schettino!!!

[amalfi]

Myślałam, że to wątek o Schetynie.

 

A co do kapistana; skompromitowany, ale żywy.

[Baba_Budowniczy]

Nabijanie się z niego w tej chwili to już gorzej niż kopanie leżącego. Już na tyle sposobów go powiesili, że mi osobiście wystarczy.

[AgaKuba]

Nabijanie się z niego w tej chwili to już gorzej niż kopanie leżącego. Już na tyle sposobów go powiesili, że mi osobiście wystarczy.

Dokładnie. Ani go nie bronię, ani nie potępiam. Szlag wie co się z człowiekiem w takiej chwili dzieje?! Sytuacja jak dla mnie śmieszna nie jest.

[amalfi]

Chyba nikt z nas nie wie, co w takiej sytuacji by zrobił i co by zwyciężyło: instynkt samozachowawczy, czy honor.

[AgaKuba]

dokładnie.

[perm]

Nie doceniacie poczucia humoru kapitana, odpowiedzialnego za kilkaset milionów dolarów i ponad 4000 ludzi. "Pośliznąłem się i wpadłem do szalupy" - no naprawdę to nie jest zwykłe tłumaczenie w stylu GPS zawiódł czy cuś. Dla mnie to hit sezonu.

[Elfir]

ja się dziwię, że tylko kapitana ciąga prokuratura. A co robiła pozostała część kadry oficerskiej? Jak kapitana zabrakło to pierwszy oficer powinien przejąć jego rolę.

[Baba_Budowniczy]

Pierwszy i bodajże trzeci wpadli razem z kapitanem do tej samej szalupy . Podejrzewam, że też medalu nie dostaną, ale ogólnodostępny kozioł ofiarny jest póki co jeden. Może niedługo będą dostępne jego figurki którym będzie można urwać głowę, nasikać czy co tam jeszcze...

 

Nie podoba mi się dużo rzeczy, ale branie udziału w publicznej egzekucji też mnie nie rajcuje. Rozumiem, że emocje musiały zostać wyładowane, ale już chyba zostały...

[perm]

Pierwszy i bodajże trzeci wpadli razem z kapitanem do tej samej szalupy . Podejrzewam, że też medalu nie dostaną, ale ogólnodostępny kozioł ofiarny jest póki co jeden. Może niedługo będą dostępne jego figurki którym będzie można urwać głowę, nasikać czy co tam jeszcze...

 

Nie podoba mi się dużo rzeczy, ale branie udziału w publicznej egzekucji też mnie nie rajcuje. Rozumiem, że emocje musiały zostać wyładowane, ale już chyba zostały...

 

Jaka egzekucja? Podziwiam po prostu fantazję tego człowieka który brnie dalej w niestworzone teorie. Droga Babo, nijak się to ma do kopania leżącego. Nie pisałem nic wczesniej bo też nie przepadam za dobijaniem rannych ale to co on wygaduje post-factum to kabaret czysty. Jakakolwiek byłaby prawda, pomysł z "wpadnięciem" do szalupy zasługuje na oklaski .

[Baba_Budowniczy]

To to fakt, broni sie dzielnie

Ale jak mówię - zupełnie nie mam ochoty się nad nim pastwić.

[amalfi]

Myślę, że gdyby powiedział, że strach zwyciężył, że jest mu głupio i wstyd, że nigdy wcześniej nie czuł tak blisko śmierci, że stracił honor...... to by mu odpuścili.