Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ACTA - robią nam na rękę czy wbrew?


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 229
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no, ale obecnie mamy teoretycznie takie prawo, tylko nikt go nie przestrzega :)

 

Może niedokładnie w kwestii publikacji niskiej jakości materiałów. Ale problemem nie jest "jak udostępniać" materiały (bo o tym, co piszesz zajmuje się właśnie "You Tube", czy "Wrzuta"), tylko jak ścigać tych, co udostępniają pełne wersje full.

Jak ścigać kilkuset gości, którzy przesyłają sobie tylko po kilka-kilkadziesiąt bajtów i składają sobie z tego pełną wersję filmu czy programu? Bo tak działają torrenty i wszystkie inne chmury.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę, aby i tego problemu nie dało się jakoś rozwiązać.

Trzeba chcieć.

Jestem ciekawy ile procent sieci stanowią takie "chmurki"

 

A te wiruchole, robaki itp co są tępione cały czas i są nie do usunięcia?

To inny rodzaj wirusa...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te "chmury" to powoli staja się jedynym sposobem działania sieci :)

****

 

Mam wrażenie, że myślisz jeszcze w sposób klasyczny o "dziele", jako nierozerwalnej całości. A nie pojedynczych bitach, które je kodują.

Jak ja udostępnię komuś w sieci kilka tysięcy przypadkowych bitów kodujących łącznie ok 15 % informacji składających się na odcinek serialu "Dr House" to okradam twórcę filmu czy nie?

 

****

Prawo polskie dotyczące praw autorskich i ich ochrony obecnie różni się od amerykańskiego czy np. francuskiego.

W Polsce możesz kupić legalnie płytę z muzyką a potem ją pożyczyć kumplowi. Amerykanie dążą do tego, by jedynym odbiorcą płyty był ten, co ją kupił. Bez prawa odsprzedaży i pożyczenia.

Wydawcy gier komputerowych dążą do wprowadzenia w USA zakazu odsprzedaży i wypożyczania gier komputerowych.

Dochodzi już do paranoi, gdy kupując grę możesz ją zainstalować tylko na jednym komputerze! A więc jak po kupieniu gry, kupisz sobie po jakimś czasie nowy komputer - już jej nie uruchomisz na nowym sprzęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chmura to grupa serwerów, które przechowują cząstki informacji, które umieszcza tam użytkownik.

Przykładem może być działanie poczty e-mail - póki nie ściągniesz na swój komputer, twoje e-maile gromadzone sa na zewnętrznym serwerze operatora poczty.

Są tak zwane "zewnętrze dyski" - jak masz małą pojemność dysku twardego w swoim komputerze a dużo plików do zgromadzenia, to możesz część z nich umieścić w zewnętrznym serwerze (tak działał np. Megaupload, który został zamknięty przez FBI). Możesz mieć tylko ty do nich dostęp, ale mogą mieć też twoi znajomi lub klienci (jeśli ich upoważnisz): ot, na przykład umieszczasz tam zdjęcia z wakacji albo filmy instruktażowe swojej firmy.

 

I teraz wkracza AKTA - ty na "Megaupload" umieściłeś filmy instruktażowe. Ale ktoś inny umieścił najnowszy album Madonny i upoważnił każdego do wejścia na swój profil i ściągnięcia sobie pliku. Co robi FBI? Ściga tylko tego, co umieścił album? Nie! Ściga każdego użytkownika tego serwisu oraz właścicieli serwisu, bo wszyscy mieli dostęp do albumu "Madonny" i tym samym mogli popełnić przestępstwo. A na dodatek zamykają ci serwis i wymazują z niego wszystkie dane (łącznie z twoimi niewinnymi materiałami firmowymi i zdjęciami z wakacji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOBRA!

Zostawiam to "mądrzejszym w te klocki"!

Zostaję przy wentylacji!

Obnażyłaś moją indolencję w tej dziedzinie...

 

W życiu kieruję się zasadą, aby nie szkodzić nikomu, jak nie nastaje bezpodstawnie na mój byt/zdrowie/życie.

Szanuję PODPIS pod dziełem!

Uważam, ze przywłaszczanie sobie osiągnięć cudzego umysłu to świństwo!

Uważam, ze mam prawo do obejrzenia prezentacji tego, co gdzieś ktoś stworzył, jak wpadnę na ślad takowej.

To czynnik stymulujący!

 

Łebek opowiedział mi, ze lubi grę, która składa się prawie w całości z tzw. "modów". Jakaś strzelanka...

Oryginału się już podobno nie zauważa a gra się w to, co ludziska sami "dopisali" do oryginału dawno zapomnianego jako "wartość"

Potraktowali go jako "surowiec".

Czy autor ma tu prawo do "modów"?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz szanse obejrzeć trailery do filmu czy posłuchać nowego albumu w radio, albo obejrzeć na You Tube.

:)

 

Jeśli chodzi o grę komputerową, to "mod" jest dodatkiem lub lekką modyfikacją gry zrobiona przez fanów.

Niektórzy twórcy gry utajniają kod do gry (co tym samym czyni robienie modów nielegalnymi), ale wielu kod ujawnia i zachęca do tworzenia modów, bo przyczyniają się do przedłużania zabawy.

Wiele modów polega na rozbieraniu bohaterek z ciuszków (gra się naga postacią) :)

Ale wiele modów potrafi poprawić grafikę, dodać nowe misje do wykonania, usuwać błędy programistyczne.

Niektóre przeciętne gry stały się o wiele ciekawsze dzięki pracy fanów - przykładem jest gra "Gothic - Zmierzch Bogów". Tutaj twórcy przepraszali, za ilość błędów i dziękowali fanom za poprawienie gry, że dało się w nią w ogóle grać :)

Autor gry nie jest właścicielem modów. Prawa autorskie teoretycznie należą do osoby, która je napisała. Ale wszystkie mody jakie znam są bezpłatne, bo ludzie to robią hobbystycznie lub w ramach reklamy własnych możliwości i umiejętności programowania.

 

Zakładam, ze gra "łebka" to "Counter Strike" lub "Unreal Tournament" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Dokładnie Counter Strike!

Bardzo chwalił!

(Nie wiem co On w tym widzi...)

Inne pokolenie...

Tak mi się wydaje, ze ten problem MUSI być jakoś rozwiązywalny!

Internet nie może być "kwadraturą koła"!

Jest sporo łebskich ludzi to powinno dać się znaleźć jakieś rozsądne rozwiązanie.

Mam wrażenie, że lezą po najmniejszej linii oporu, która w dodatku ... stawiła spory opór!

(Czyli - nie była optymalną linią)

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOBRA!

Zostawiam to "mądrzejszym w te klocki"!

Zostaję przy wentylacji!

Obnażyłaś moją indolencję w tej dziedzinie...

 

W życiu kieruję się zasadą, aby nie szkodzić nikomu, jak nie nastaje bezpodstawnie na mój byt/zdrowie/życie.

Szanuję PODPIS pod dziełem!

Uważam, ze przywłaszczanie sobie osiągnięć cudzego umysłu to świństwo!

Uważam, ze mam prawo do obejrzenia prezentacji tego, co gdzieś ktoś stworzył, jak wpadnę na ślad takowej.

To czynnik stymulujący!

 

Łebek opowiedział mi, ze lubi grę, która składa się prawie w całości z tzw. "modów". Jakaś strzelanka...

Oryginału się już podobno nie zauważa a gra się w to, co ludziska sami "dopisali" do oryginału dawno zapomnianego jako "wartość"

Potraktowali go jako "surowiec".

Czy autor ma tu prawo do "modów"?

 

Adam M.

 

...czyżbyś m.innymi, był również romantykiem ? :)

... to niekoniecznie jest wada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się ze łbem na starość porobiło...

Zaczyna mi się podobać to, przed czym całe życie się migałem.

Uczyć się lubię... w ziemi bym pogrzebał.. i w sadzie...

Chmurki latem mi się podobają....

Wsłuchuję się w to, co do mnie mówią....

I - coraz ciekawsze pomysły mi po łbie łażą!

:lol:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych nie podpisze umowy ACTA - informuje "Die Welt".

 

Według informacji z kół zbliżonych do rządu w Berlinie niemieckie MSZ wycofało gotowe już upoważnienie do podpisania ACTA. Tym samym na dokumencie widnieją wciąż tylko 22 z 27 podpisów państw Unii Europejskiej. Do tej pory Berlin twierdziło, że nie podpisał ACTA wyłącznie z przyczyn formalnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planowane dyrektywy Komisji Europejskiej: "Unijni urzędnicy i bez ACTA planują zamykać strony"

 

Przewodniczący szwedzkiej "Partii Piratów" zamieścił na blogu plany dyrektyw Unii Europejskiej. Komisja Europejska planuje wprowadzenie zmian w prawie, zbliżonych do krytykowanej umowy ACTA. Mają one zobowiązywać dostawców usług internetowych do monitorowania i zamykania stron udostępniających nielegalne materiały. Takie zapisy w ACTA były jednymi z głównych zarzutów jej przeciwników. Informacje przysłał na Alert24 czytelnik "m".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planowane dyrektywy Komisji Europejskiej: "Unijni urzędnicy i bez ACTA planują zamykać strony"

 

Przewodniczący szwedzkiej "Partii Piratów" zamieścił na blogu plany dyrektyw Unii Europejskiej. Komisja Europejska planuje wprowadzenie zmian w prawie, zbliżonych do krytykowanej umowy ACTA. Mają one zobowiązywać dostawców usług internetowych do monitorowania i zamykania stron udostępniających nielegalne materiały. Takie zapisy w ACTA były jednymi z głównych zarzutów jej przeciwników. Informacje przysłał na Alert24 czytelnik "m".

 

 

Nie wiem tylko dlaczeg o mnie to nie dziwi. Niestety problem jest taki, że takich zmian nie da się łatwo uniknąć. W Polandi też nam "nasz" rząd coś takiego szykuje. Wystarczy posłuchać Tuska - chłop nie wie czego chce.

 

PZDR

 

Qter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno będą podstawy do ścigania właścicieli takich stron jak np. demotywatory.pl czy nawet deccoria.pl, gdyż tam wykorzystuje się na głównie własność intelektualną bez zgody właściciela (zdjęcia lub rysunku). O ile użytkownicy działają bez nastawienia na jakikolwiek zysk, tak zysk z działań internautów mają właściciele tych serwisów.

 

Poza tym Fotosik.pl

 

Imageshack już wymaga rejestracji, co oznacza, że użytkownik za umieszczenie cudzego zdjęcia będzie ścigany.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tusk jest "ZA a nawet Przeciw"...cytując klasyka.

Biedaczek już dawno pogubił sie w tej piaskownicy.

Nie sądzę, aby Tusk się pogubił.

Raczej zgadzam się z opinią Pana Zdzisława Krasnodębskiego:

 

"Taktyka zastosowana przez Tuska w sprawie ACTA jest znana od dawna – trzeba odczekać, aż minie największa fala protestów, utopić istotę sprawy w morzu gadaniny, podzielić protestujących, skierować jednych przeciw drugim, demokratyczną deliberację zastąpić PR-em. Jeśli trzeba, premier osobiście otrze łzy zapłakanym, uspokoi wzburzonych i wyjaśni zawisłości rządzenia, a uczestnicy debaty stracą impet i pogubią się we mgle premierowej retoryki."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat te słowa mają zastosowanie nie tylko do ACTA ale i do wielu innych tematów i nie chodzi tu tylko o nasze podwórko ale też o UE czy US.

 

PZDR

 

Qter

 

edcja:

trafiłem jeszcze na cos takiego - śmiech przez łzy

 

Edytowane przez Qter
dodatkowe informacje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...