Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U Ciebie to w ogóle jakoś tak dziwnie jest, twierdzisz że bez GWC w upały masz tyle że Ja bym musiał włączyć ogrzewanie.

Widzę w Twoich wypowiedziach absurd i brak obiektywizmy w temacie GWC .

Chyba nie tylko Ja !?

Co chwila trafiam na posty typu mam GWC i nawiewa mi z anemostatów do domu 23-25oC. U mnie nie ma GWC i nawiewa 23-24 przy 30oC na zewnątrz i 21-22 w domu, więc się pytam gdzie tu zysk. Jeśli przy pomocy GWC nie da się wprowadzić do domu powietrza o temperaturze niższej niż wewnątrz to najwyraźniej peany na temat GWC są przesadzone.

I naprawdę nie ma to aż tak wielkiego znaczenia fakt, że na wylocie z GWC jest 18oC.

Piczman - skoro masz jakieś ale to sprecyzuj te "absurdy" wtedy będę mógł odpowiedzieć a tak trudno się odnieść do braku konkretów i czyjegoś widzimisię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja na przykład już zastanawiałem się nad roletami zewnętrznymi na okna południowe - ale wiem że to nie ma sensu...bo teraz mam rolety zewnętrzne i są cału czas odsłaniane....to jak zabawa w chowanego, ja zasłaniam, żona z teściową odsłaniają, więc nie ma sensu....a potem mi narzekają że im ciepło...

 

i jeszcze była u koleżanki co też ma WM (nie wiem czy z gwc czy bez) i opowiada, że my chyba mamy coś nie tak, bo u tej koleżanki nie było tak ciepło....cierpliwość czasami trzeba mieć anielską....

 

moja jest lepsza...

wentylacja z GWC chodzi cały dzień (380m3h), ta ledwo przyjedzie wieczorem z pracy od razu chce otwierać okna bo jej duszno..., a na zewnątrz większa temp. niż w środku:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na wakacjach w domku drewnianym, w którym nie było żadnej wentylacji, poza nieszczelnymi oknami/drzwiami itp. Nawet kratki w łazience nie było, nic....przyjechałem do domu....a tu.....

z czasem zapominamy, że kiedyś mieszkaliśmy w zupełnie innych warunkach(wentylacja grawitacyjna lub brak wentylacji) i też nam to nie preszkadzało...

z tą WM to trochę takie błędne koło...

generalnie system wymyślony został do zmniejszenia zapotrzebowania na ciepło w zimie.

no ale niestety wszyscy na siłe wietrzą cały rok na okrągło czy jest ktoś w domu czy nie.

ogólnie w zimie troszkę oszczędzimy, a od wiosny do jesieni część tych oszczędności roztrwonimy na wentylatory itp. zamiast uchylać okna (bo co w tym złego) i zaoszczędzić trochę kwh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę sensu otwierania okien przy wm. Choc są ludzie którzy wyłączają reku na noc tego tez nie rozumiem.

 

Jak sie wychodzi z domu to można zmniejszyć prędkość jednak po powrocie trzeba ustawić na szybszy bieg i dopiero po kilkunastu minutach zejście do standardowej prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę sensu otwierania okien przy wm. Choc są ludzie którzy wyłączają reku na noc tego tez nie rozumiem.

 

Jak sie wychodzi z domu to można zmniejszyć prędkość jednak po powrocie trzeba ustawić na szybszy bieg i dopiero po kilkunastu minutach zejście do standardowej prędkości.

 

ja jestem "ludziem " u którego WM chodzi wtedy kiedy jest taka potrzeba...

powiedz jaki jest sens wietrzenia domu w ciągu dnia jak nikogo w nim nie ma (nie mówię tu o sytuacji kiedy jest gorąco bo wtedy WM włącza się automatycznie żeby chłodzić przez GWC)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem "ludziem " u którego WM chodzi wtedy kiedy jest taka potrzeba...

powiedz jaki jest sens wietrzenia domu w ciągu dnia jak nikogo w nim nie ma (nie mówię tu o sytuacji kiedy jest gorąco bo wtedy WM włącza się automatycznie żeby chłodzić przez GWC)

 

Utrzymanie w domu odpowiedniej i stałej wilgotności to proces powolny i tak powinno się to rozumieć.

A rozumieć ten problem to wentylować STALE , sterowanie wydajnością dzień/noc lub wyłączanie okresowe jest dla mnie przekombinowaniem i to zupełnie niepotrzebnym.

No ale każdy ma prawo robić w swoim domu co chce, jeden zbuduje dobrze a drugi źle, czasem ten co zbuduje dobrze nie rozumie tego co zbudował i komplikuje sobie Życie LUB ma kaprys.

 

Moje zdanie na ten temat to :

 

1. Wentylacja całodobowo przez cały rok + zmiana wydajności w zależności od pory roku

2. GWC

 

Punkt 2 głównie po to aby spełnić warunek 1 ale i nie tylko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie wiem co was tak bardzo dziwi.

Domek piętrowy 110 m^2 ocieplony ciut lepiej niż standardowo 20+30+50 i więcej. WM (podwójny wymiennik Siwickiego przeznaczony na 600 m^3) uruchomiona cały czas bez baypasu bez GWC i bez klimatyzacji. Jeśli chodzi o akumulacyjność: ściany z maxa 30 cm, podłoga na gruncie: legary wypełnione wełną. Strop bez izolacji. Nie wiem z jaką wydajnością działa WM, podejrzewam, że coś koło 150 m^3 a więc 0.5 wymiany. Na czterech z pięciu okien dachowych mam folie przeciwsłoneczne oraz markizy (gdy na zewnątrz temperatura wyższa niż w środku). Okna na południowy wschód przysłaniam roletami wewnętrznymi. Od południowego zachodu zacienione dachem. Gdy temperatura spada poniżej tego co w domu otwieram okna. Stąd temperatury 21-22 wewnątrz. Miałem 20-21 ale żonie jest za zimno i musiałem nieco ograniczyć ilość uchylanych okien.

Przy dużym nasłonecznieniu w dwóch pokojach około południa czasami temperatura dochodzi do 24oC, ale potem gdy okna mam już całkowicie zacienione zaczyna spadać temperatura powietrza.

Przy zamkniętych oknach jest czasami lekki zaduch zwłaszcza w małych pokojach. Moim zdaniem wytłumaczenie jest takie:

Świeże powietrze którego temperaturę obniża wymiennik ma temperaturę wyższą niż powietrze wewnątrz stąd płynie sobie górą z anemostatów nawiewnych do wywiewnych. Sytuację mogłoby poprawić zastosowanie GWC o ile można uzyskać temperatury niższe niż wewnątrz na anemostatach rzecz jasna.

Jak dla mnie to osoby, które mają u siebie temperaturę 23-25oC doprowadziły zwyczajnie do przegrzania domu. A to czym to jest to spowodowane to już inna bajka.

Np dzisiaj na zewnątrz jest 18oC w dzień więc jeśli ktoś ślepo wierzy, że GWC schłodzi mu dom lepiej niż "kosmiczna technologia" jaką jest uchylenie okien to może się srodze rozczarować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np dzisiaj na zewnątrz jest 18oC w dzień więc jeśli ktoś ślepo wierzy, że GWC schłodzi mu dom lepiej niż "kosmiczna technologia" jaką jest uchylenie okien to może się srodze rozczarować.

 

Dzisiaj to i Ja okna otworzę jak wrócę z pracy.

Tyle ile się da bo tak jak napisałeś GWC nie ma szans z ogromna wymianą powietrza przy dzisiejszej temp. dzięki wentylacji naturalnej .

A więc kolejny raz przydaje się wiedza o tym co się buduje i jak co działa.

Nie wszyscy wiedzą że przez uchylenie kilku okien mamy kilkanaście wymian powietrza na godzinę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrzymanie w domu odpowiedniej i stałej wilgotności to proces powolny i tak powinno się to rozumieć.

A rozumieć ten problem to wentylować STALE , sterowanie wydajnością dzień/noc lub wyłączanie okresowe jest dla mnie przekombinowaniem i to zupełnie niepotrzebnym.

No ale każdy ma prawo robić w swoim domu co chce, jeden zbuduje dobrze a drugi źle, czasem ten co zbuduje dobrze nie rozumie tego co zbudował i komplikuje sobie Życie LUB ma kaprys.

 

Moje zdanie na ten temat to :

 

1. Wentylacja całodobowo przez cały rok + zmiana wydajności w zależności od pory roku

2. GWC

 

Punkt 2 głównie po to aby spełnić warunek 1 ale i nie tylko .

 

ja nie mam problemu z nadmiarem wilgoci, a raczej z jej niedoborem...

więc wytłumacz mi po co mam wietrzyć na siłę nawet jak nikogo nie ma i pogarszać tylko sytuację z tą wilgotnością.

zaczynamy powoli wpadać w jakieś skrajności z tą wentylacją, pierwsze pakujemy kasę żeby było ekonomiczniej z ogrzewaniem, potem mielimy na siłę powietrze cały rok na okrągło żeby nabić jak najwięcej kosztów ( prąd na wentyle, częściej filtry do wymiany, remont centrali też będzie szybciej)

rozumiem jak najbardziej sens stosowania w okresie grzewczym i w upały jak mamy GWC i coś tam poprawi nam komfort w naszym domu.

ale wszyscy raczej chcemy żeby to było jak najbardziej ekonomicznie, więc jaki jest problem z uchyleniem okien kiedy nie ma upałów a jest poza sezonem grzewczym.

czy świeże powietrze z za okna to już nie jest komfort, kurz nam przeszkadza..., matka natura nas przystosowała do takiego otoczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

orko;

jeżeli mam w domu 25* to wytłumacz mi ciemnemu jak nie doprowadzić do przegrzania skoro budynek mam dobrze zaizolowany, żadnego okna od południa, wszystkie okna pozasłaniane, WM z gwc nawiewa mi 380m3h powietrza o temp . ok. 18.5*, zysków bytowych bardzo mało bo przez cały dzien nikogo nie ma, na noc uchylam okna a niżej nie da się zejść....

piczman kiedyś żartował że pewnie ogrzewania nie wyłączyłem...

Edytowane przez jasiek71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...