Podwoiłem powierzchnię a zużycie paliwa spadło.

[fredi07]

Dwie minione zimy mieliśmy wykończony tylko dół domu. Zimą zabezpieczaliśmy prowizorycznie wejście na poddasze. Strop teriva bez styropianu i szlichty.

Tego lata uruchomiliśmy górę. 20cm dobrej wełny, grzejniki itd. Miałem obawy czy piec da radę ogrzać teraz blisko 150m2 bo wcześniej przy większych mrozach utrzymywałem tem 70-80 C grzał tylko 70m dołu i szału nie było.

Obecnie w ostatnie mrozy tem na piecu 40-50 C a w domu 22-24 C. Kupiłem na zimę 3 tony dobrego węgla i zanosi się, że go zostanie. Co prawda trochę wspomagam się drewnem ale cały grudzień i styczeń drewna nie miałem i szedł tylko węgiel.

[fft345]

Super, że udało Ci się ogrzać teraz 150m² przy niższej temperaturze pieca! Wygląda na to, że dobra izolacja i węgiel robią robotę. Ja sobie czasem liczę zużycie paliwa na https://kalkulatorpaliwa.com.pl, żeby zobaczyć, ile dokładnie idzie na ogrzewanie – może Ci się przyda do planowania zapasów na resztę zimy. Jak myślisz, ile węgla jeszcze zostanie?

[boguslaw]

Wpis fredi07 pochodzi sprzed 13 lat... Miał wówczas zwykłego "kopciucha", wykorzystywanego początkowo w wadliwy sposób - nadwyżka mocy po stronie produkcji czyli po stronie podaży ciepła vs niedobór mocy po stronie odbioru czyli po stronie dystrybucji ciepła.

Po uruchomieniu dodatkowych odbiorników ciepła układ stał się bardziej zrównoważony, bardziej elastyczny.

Trzy elementy muszą współgrać:

1. Optymalna produkcja ciepła

2. Optymalne magazynowanie ciepła (przy niektórych źródłach ciepła lub przy minimalnym odbiorze - poniżej minimalnej mocy źródła ciepła - magazynowanie ciepła "na potem" jest niezbędne dla obniżenia kosztu grzania i dla optymalnej pracy źródła ciepła - brak taktowania).

3. Optymalna dystrybucja ciepła

Można optymalnie produkować ciepło lecz nieoptymalnie je dystrybuować (np. gdy cała moc dystrybucji ciepła ulokowana jest w bardzo słabo sterowalnej podłogówce emitującej ciepło "na okrągło", do tego opcji trudnej do wykorzystywania w przeciągu całego roku, np. w chłodniejszych okresach lata, z powodu długiego czasu reakcji i wysokich kosztów uruchomienia - bardzo wysoki koszt energii startowej).