Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie prądem - panele fotowoltaiczne?


Przewas

Recommended Posts

Podaję link który pokazuje, iż już za chwile będzie można przestać martwić się o to czy prosument może liczyć przez wiele lat na Państwo, i skończy się problem słabej auto-konsumpcji z PV.

 

Zakładając, iż 15 kWh daje przejechać 100 km, czyli w praktyce oszczędzamy około 30 zł, daje to efektywnie 2 zł za każdą wyprodukowaną kWh.

 

Instalacja może być znacznie mniejsza, i bez swojej baterii, bo zamiast ją rozbudowywać lepiej będzie mieć auto elektryczne lub plug-in z opcją on-off.

 

http://gramwzielone.pl/auto-ekologiczne/28100/nowy-nissan-leaf-z-funkcja-oddawania-energii-do-sieci-v2g

 

Czyli zamiast jeździć tym samochodem będzie stał całymi dniami pod chałupą i służył jako magazyn i zasilanie...

A na koniec bateria do wymiany....:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 261
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jasiek, bateria 60 kWh to jest na ponad 400 km jazdy, jak naładujesz w niedzielę to do następnego weekendu starczy i jeszcze w nocy wodę zagrzejesz

 

Aaaa... bo słońce świeci raz na tydzień....

Instalacją fotowoltaiczną o mocy 3kWp trzeba przez tydzień to auto ładować czyli kupujemy baterię którą można jeździć ale tego nie robimy bo musi cały czas być podłączona do instalacji bo albo się ładuje albo coś zasila...:rolleyes:

No chyba że ktoś używa auta tylko do niedzielnej przejażdżki...( A co będzie jak akurat w niedzielę słońce świeci...? )

Jak dla mnie to jest bez sensu , POWERWALL bije to rozwiązanie na łeb...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie jeszcze pomyślałem, że jak ktoś już będzie chciał wykorzystać takie autko jako akumulator, to większą opłacalność uzyska ładując w tańszej strefie i oszczędzając prąd w droższej. Czyli ładuję w nocy, jadę sobie do pracy, wracam do domu, i zamiast używać drogiego prądu rozładowuję aku auta. I w nocy znowu ładuję.

 

Pytanie tylko, jaka będzie sprawność takiego procesu ładowania i rozłądowywania (czy oby faktycznie opłaci się taki proceder?) i ile wytrzymają aku tak intensywnie używane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie jeszcze pomyślałem, że jak ktoś już będzie chciał wykorzystać takie autko jako akumulator, to większą opłacalność uzyska ładując w tańszej strefie i oszczędzając prąd w droższej. Czyli ładuję w nocy, jadę sobie do pracy, wracam do domu, i zamiast używać drogiego prądu rozładowuję aku auta. I w nocy znowu ładuję.

 

Pytanie tylko, jaka będzie sprawność takiego procesu ładowania i rozłądowywania (czy oby faktycznie opłaci się taki proceder?) i ile wytrzymają aku tak intensywnie używane.

 

No właśnie o to chodzi, że jak jest słońce to będzie kWh za free, ale poza tym można go ładować w nocy a odda kiedy nam potrzeba, czyli w następnej nocy może oddać prąd na grzanie, bytowe czy CWU. To jest całkiem duży akumulator.

 

Generalnie chciałem pokazać, iż docelowo takie auto wpięte do sieci będzie w przyszłości korzystać z inteligentnej sieci energetycznej, brać energię po najniższej możliwej stawce i oddawać kiedy potrzeba, włącznie z oddawaniem do sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to chodzi, że jak jest słońce to będzie kWh za free

 

No nie bardzo może ładować za free, jak jest zaparkowane pod pracą.

 

Jak masz do wyboru, załadować "akumulator" w postaci ZE ze sprawnością 80% i to droższej strefy, to tak należy ten prąd wycenić, jeżeli jakikolwiek w tej strefie kupisz. Jak masz instalację na tyle dużą, że żadnego prądu pomimo ładowania samochodu nie kupisz - to faktycznie można uznać, że jest za darmo.

Tylko to też przy założeniu, że instalację PV masz za darmo, bo liczenie EBITDA prowadzi do błędnych decyzji a fajne jest tylko dla mydlenia oczu inwetorom przez telekomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bardzo może ładować za free, jak jest zaparkowane pod pracą.

 

Jak masz do wyboru, załadować "akumulator" w postaci ZE ze sprawnością 80% i to droższej strefy, to tak należy ten prąd wycenić, jeżeli jakikolwiek w tej strefie kupisz. Jak masz instalację na tyle dużą, że żadnego prądu pomimo ładowania samochodu nie kupisz - to faktycznie można uznać, że jest za darmo.

Tylko to też przy założeniu, że instalację PV masz za darmo, bo liczenie EBITDA prowadzi do błędnych decyzji a fajne jest tylko dla mydlenia oczu inwetorom przez telekomy.

 

Jak już pisałem PV można mieć w cenie typowego systemu CO, tak z 5 kWp. Każda kWh wychwycona przez auto daje COP 4, każda kWh wychwycona przez klimę tak samo.

 

Zwiększa się ilość urządzeń, które o ile złapią kWh z PV znacząco obniżają nasze rachunki. U mnie na ten przykład jedno auto praktycznie cały dzień między 9 a 15 stoi pod domem, więc dla je naładować za free to żaden problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem PV można mieć w cenie typowego systemu CO, tak z 5 kWp.

 

PV nie ogrzeję domu.

 

Każda kWh wychwycona przez auto daje COP 4

 

Jakim cudem? Sprawność ładowania 400%? Chyba z 5x zawyżasz.

 

Zwiększa się ilość urządzeń, które o ile złapią kWh z PV znacząco obniżają nasze rachunki.

 

Nie przy ZE działającym jak akumulator z 80% sprawnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak mam mieć aku dla chałupy, - to CZEMU na kółkach?

Drożej będzie jak aku z takiego autka na jakim regale...

Zaraz...

To chyba powerwool się miało nazywać...

\Takie autko bez autka..

 

Adam M.

 

Raczej powerwall :p

 

Tylko on ma nędznie naście kWh, a tutaj ma być aku na 60 kWh.

 

CO do żywotności baterii - wygląda na to iż w miarę rozwoju technologii tutaj także jest znaczna poprawa.

 

Sam się dziwie jak ten aku wytrzymuje miliony ladowań i rozładowań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to chodzi, że jak jest słońce to będzie kWh za free, ale poza tym można go ładować w nocy a odda kiedy nam potrzeba, czyli w następnej nocy może oddać prąd na grzanie, bytowe czy CWU. To jest całkiem duży akumulator.

 

Generalnie chciałem pokazać, iż docelowo takie auto wpięte do sieci będzie w przyszłości korzystać z inteligentnej sieci energetycznej, brać energię po najniższej możliwej stawce i oddawać kiedy potrzeba, włącznie z oddawaniem do sieci.

 

A mój super inteligentny system fotowoltaiczny cały dzień grzał wodę i podłogę w holu nie potrzebując do tego ani sieci, ani inwertera, ani akumulatorów...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej powerwall :p

 

Tylko on ma nędznie naście kWh, a tutaj ma być aku na 60 kWh.

 

CO do żywotności baterii - wygląda na to iż w miarę rozwoju technologii tutaj także jest znaczna poprawa.

 

Sam się dziwie jak ten aku wytrzymuje miliony ladowań i rozładowań...

 

Taaa...

Miliony ładowań....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poilicz sobie ile energii potrzeba na przejechanie 100 km elektrykiem i przeciętnym benzyniakiem, wyjdzie Ci co trzeba.

 

Energii - tyle samo. Opory te same. Za to sprawność silnika benzynowego to ze 2x więcej niż PV (a jeszcze trzeba od niej odjąć sprawność ładowania akumulatora).

 

Coś na siłę szukasz uzasadnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sam się dziwie jak ten aku wytrzymuje miliony ladowań i rozładowań... "

 

W marketingu nie takie rzeczy już były...

Zazwyczaj akumulator wytrzymuje tak koło 1000 cykli ładowanie-rozładowanie.

 

BYŁY akumulatory, które pracowały DZIESIĄTKI LAT.

Tylko jakoś teraz ich się nie produkuje...

Ciekawe, komu one przeszkadzały?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sam się dziwie jak ten aku wytrzymuje miliony ladowań i rozładowań... "

 

W marketingu nie takie rzeczy już były...

Zazwyczaj akumulator wytrzymuje tak koło 1000 cykli ładowanie-rozładowanie.

 

BYŁY akumulatory, które pracowały DZIESIĄTKI LAT.

Tylko jakoś teraz ich się nie produkuje...

Ciekawe, komu one przeszkadzały?

 

Adam M.

 

Adam, pitolisz głupoty. Ja nie mówię o pełnych cyklach ładowania tylko o pracy typowego auta elektrycznego. Każde odpuszczenie gazu to ładowanie, każde przyspieszenie to rozładowanie. Mam hybrydę toyoty i sam się dziwię jak to wszystko wytrzymuje, a gwarancja na 10 lat. Samą koncepcja ma już lat 20 i jakoś nie słychać żeby w pierwszych hydrydach wszystko się rozleciało. Na tym forum przede wszystkim za dużo jest demonizowania. A to że grad wszędzie spadnie, a to pompa się zimą rozleci, strach rano oczy otworzyć i przeżyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...