adam_mk 08.03.2012 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 "...do reakcji na Twoją wypowiedź sprowokowała mnie nie merytoryczna treść a bardzo niegrzeczny (jak na mnie wieśniaka to delikatnie powiedziane) ostatnio ton Twoich postów. Dlaczego zakładasz,że czegoś nie rozumiem?. Może rozumiem inaczej? A może lepiej?. Olimp forum pokrzykuje na wszystkich a przydupasy piszą "mistrz się zdenerwował, skarcił a mógł zabić"." Pozornie słuszne spostrzeżenie, ale to dlatego, że wyrwane z kontekstu... Czynione po JEDNYM rzucie oka... ROZUMIEM czemu akurat TAKIE. (wcale Cię za to nie winię!) Ale... Czy Ty rozumiesz CZEMU "..przydupasy piszą "mistrz się zdenerwował, skarcił a mógł zabić"." ??? :lol: Ja jestem gadatliwy raczej... Piszę... ONI czytają i też piszą... ... Od lat... O tym samym... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.03.2012 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 Sorki!Pominąłem Twoje pytania...CHCESZ na nie odpowiedzi?(powtórzę to, co jest tu w stu miejscach)Robisz milcząco złe założenia i DLATEGO te pytania są - jakie są, a do tego - pozornie - poprawne! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.03.2012 23:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 "jaki materiał wogóle nie przepuszcza wilgoci?" Zajrzyj do kuchni i obejrzyj PTFE (po prostu - teflon na jakiej patelni) ON!!! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorbag 08.03.2012 23:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 "jaki materiał wogóle nie przepuszcza wilgoci?" Zajrzyj do kuchni i obejrzyj PTFE (po prostu - teflon na jakiej patelni) ON!!! Dla ścisłości - nie zawsze - zależy jak go potraktować. Gore-Tex to właśnie PTFE, trochę rozciągnięty. Wracam do czytania i szukam odpowiedzi zanim zapytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcel232 09.03.2012 00:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 No właśnie! Ta wilgoć zawsze sobie znajdzie drogę na strych i jeśli ten strych (nieogrzewany) nie będzie odpowiednio przewietrzany, to nie ma siły - zawsze się tam wykropli!! Dlatego u siebie dałem pod kalenicą w ścianach szczytowych dwie stale otwarte kratki wentylacyjne na przestrzał - trochę małe, bo jeszcze nie wiedziałem jakie mają być. Strych (z trudem) ale jest suchy. Teraz wiem, że powinny mieć wymiary co najmniej 20 x 30 cm i wtedy z usuwaniem tej wilgoci nie byłoby żadnego problemu. Niestety, ani projektant, ani wykonawca nie przywiązywali w ogóle wagi do wentylacji tego strychu. Dziś z tego Forum wiem, że robi się jakieś szczeliny wentylacyjne w kalenicy. Te okienka wykonano na moje wyraźne żądanie. Gdyby nie to, miałbym na pewno taki sam problem, jak opisano powyżej. Pozdrawiam U siebie mam tak: - Dachowka - Papa - Deskowanie - Piana zamknieta 20cm - Oplytowany sufit (nie ma paroizolacji).........i NIC SIE na strychu nie wykrapla w razie czego (bo czytalem, ze MOZE sie cos wykraplac) mam grzybek wentylacyjny na stryszku ale jest zatkany od momentu zamieszkania (jesien 2011). Na strychu wisi czujnik stacji pogodowej (Oregon) i wilgotnosc na strychu oscyluje w granicach 30-35%. Temperatura na strychu wynosi 1-1,5 stopnia nizej niz w pozostalych czesciach domu. W domu jest zainstalowane REKU, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janciownik 09.03.2012 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Adam_mk - wiem co znaczy i skąd się wzięło, ale człowiek wyraźnie Ci wyżej napisał że nie lubi i pewnie nie życzy aby tak się wypowiadać o jego domku - tak samo jak mnie wkur...wia jak ktoś o moim starym samochodzie mówi gruchot czy złom - jesteś człowiekiem doświadczonym i pełnym fachowej wiedzy - można znaleźć szczęśliwsze słowo na domek wybudowany źle, błędnie czy coś, a nie nazywać czasem oszczędności życia bieda- domkiem... Wg mnie nie należy powielać czegoś, co może komuś po prostu sprawić przykrość. PozdrawiamJanciownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 09.03.2012 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 (edytowane) NIC SIE na strychu nie wykrapla W domu jest zainstalowane REKU, W odpowiedzi przytoczę słowa zbiegulca, którego cytowałem: "Trochę może odzyskać rekuperacja ale to nie było tematem" I tyle w TYM temacie Edytowane 9 Marca 2012 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.03.2012 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 janciownik Zrozum, że o JEGO konkretnie domku się nie wypowiadałem! SAM sobie to wykoncypował... Wypowiadam się tak o spapranej konstrukcji domu szkieletowego. Jak ktoś sobie próbuje postawić DOM, zabiera się do tego nogami i wychodzi mu sito - to JEST bieda-domek i choćby nie wiem jak się denerwował, to ten fakt jest obiektywny. Alternatywnie (aby komu przykrości nie sprawić): Uznajmy, że są to konstrukcje OPTYMALNE, nic już w nich poprawić się nie da i nie potrzeba i koniec tematu! W efekcie - można wykasować połowę tego forum, bo jeszcze się kto obrazi... Napiszą mu, jak grzyb zza szafki wyjdzie, że wentylacja mu nie działa... nie dogrzewa ścian... A taki "pacjent" od razu wyskoczy - że dom ma IDEALNY, ale nie o to chodzi, tylko jak się grzyba z niego pozbyć! Wolisz tak? Ja wiem, ze istnieje takie coś, jak konstrukcja szkieletowa, lekka. Kanadyjczyk. Wiem też, że absolutnie nie toleruje fajansiarstwa w budowaniu! To konstrukcje solidne i nawet trwałe, ale tylko poprawnie zbudowane! CZEMU więc zwykle nie są robione DOBRZE? Kosztują tu i teraz tyle co murowane.... Jeszcze raz i wołami - ŹLE POSTAWIONY SZKIELECIAK TO BIEDA-DOMEK, w którym nigdy nie będzie poprawnie działała wentylacja, ogrzewanie i który trwały nie będzie. Czy tak trudno to zrozumieć? Nic nie mam przeciw samej idei domów lekkich! Są warunki, w których mają wielką przewagę nad murowańcami dzięki swym zaletom! I wcale mniej komfortowe być nie muszą. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.03.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 (edytowane) Mam bardzo wielki szacunek dla twórców konstrukcji trwałych i przemyślanych domów! ZWŁASZCZA tych drewnianych, glinobitych czy w technologii "cordwood" często stawianych z ... chrustu! Najdoskonalszą konstrukcją domu i taką, która bardzo wiele błędów wybacza w jej budowie jest... ziemianka! Ma też wady... Okien wielkogabarytowych, szklanych ścian, się tam wstawić nie da... Stawiane były i nadal są domy z glino-słomo-beli. Też jest to system dobry, jak wykonawca rozumie CO buduje! Domy wokół Myśliborskiego rynku zbudowane są z żerdzi i powróseł słomianych (SAM WIDZIAŁEM!!!) a mimo to stoją od wieku i pietra maja! I WSZYSTKIE TE DOMY, choć stawiane zadziwiająco niskim kosztem nie mają nic wspólnego z bieda-domkiem!!! MOŻNA sobie kupić płachetek ziemi i na niej zbudować DOM dokładnie z tego, czym ten płachetek dysponuje... Wieki całe tak robiono. Potu wymaga to całe wanny ale pieniędzy prawie nic! Wymaga to jednak WIEDZY o mechanizmach jakie chcemy uruchomić lub minimalizować w tak budowanym domu! Wniosek jest wprost: NIE KAŻDY MOŻE SOBIE WYBUDOWAĆ DOM!!! (technologia nie jest ważna) A jak się uprze? A jak się zaweźmie i wywala kasę? - To SAM jest sobie winien! Od wieków wiadomo, że radzić można tylko MĄDREMU księciu... I nic w tej dziedzinie się nie zmieniło... Adam M. Edytowane 9 Marca 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcel232 10.03.2012 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2012 (edytowane) No właśnie! Ta wilgoć zawsze sobie znajdzie drogę na strych i jeśli ten strych (nieogrzewany) nie będzie odpowiednio przewietrzany, to nie ma siły - zawsze się tam wykropli!! Dlatego u siebie dałem pod kalenicą w ścianach szczytowych dwie stale otwarte kratki wentylacyjne na przestrzał - trochę małe, bo jeszcze nie wiedziałem jakie mają być. Strych (z trudem) ale jest suchy. Teraz wiem, że powinny mieć wymiary co najmniej 20 x 30 cm i wtedy z usuwaniem tej wilgoci nie byłoby żadnego problemu. Niestety, ani projektant, ani wykonawca nie przywiązywali w ogóle wagi do wentylacji tego strychu. Dziś z tego Forum wiem, że robi się jakieś szczeliny wentylacyjne w kalenicy. Te okienka wykonano na moje wyraźne żądanie. Gdyby nie to, miałbym na pewno taki sam problem, jak opisano powyżej. Pozdrawiam No a ja po raz drugi pisze, ze u mnie strych jest w takiej konstrukcji jaka opisales i sie NIC NIE WYKRAPLA. Strych jest nieogrzewany i niewentylowany wiec nie wrzucaj wszystkich stryszkow do jednego wora. to ze u ciebie sie pewnie by cos wykroplilo nie znaczy, ze od razu wykropli sie u WSZYSTKICH Edytowane 10 Marca 2012 przez marcel232 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 10.03.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2012 nie wrzucaj wszystkich stryszkow do jednego wora. to ze u ciebie sie pewnie by cos wykroplilo nie znaczy, ze od razu wykropli sie u WSZYSTKICH No proszę - NIKT cię jeszcze nie pochwalił, że się u ciebie NIE WYKRAPLA Podałeś jednak za mało szczegółów, aby ocenić DLACZEGO(?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcel232 10.03.2012 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2012 No to pytajcie o szczegoly. Chetnie sie nimi podziele wszelkimi informacjami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 11.03.2012 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 (edytowane) problemem (?) internetu jest to, że praktycznie już wszystko przedyskutowano i że jak się poszuka, to znajdzie się rozwiązania na wszystkie problemy. niestety, Ci "co już przedyskutowali" roszczą sobie prawo do wyłączności i irytują się, kiedy "Nowi" chcą coś przedyskutować jeszcze raz. Ot taka natura ludzka, jak się jest "Guru" to się chce być adekwatnie traktowanym a tu Nowi, czasami narowiści zamiast uszy po sobie położyć i grzecznie w archiwum szukać to do czego Jeden z Drugim Guru doszedł w podobnej dyskusji w 2002 a może w 2003 chcą sami jakiś temat przedyskutować.Adamie, skoro nie chce Ci się jeszcze raz pisać co i dlaczego (nie dziwie się) , to nie pisz nic. Ton wszystkowiedzącego charakteryzujący od pewnego czasu Twoje posty jest lekko irytujący. pozdrawiam Edytowane 11 Marca 2012 przez desmear Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcel232 11.03.2012 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 problemem (?) internetu jest to, że praktycznie już wszystko przedyskutowano i że jak się poszuka, to znajdzie się rozwiązania na wszystkie problemy. niestety, Ci "co już przedyskutowali" roszczą sobie prawo do wyłączności i irytują się, kiedy "Nowi" chcą coś przedyskutować jeszcze raz. Ot taka natura ludzka, jak się jest "Guru" to się chce być adekwatnie traktowanym a tu Nowi, czasami narowiści zamiast uszy po sobie położyć i grzecznie w archiwum szukać to do czego Jeden z Drugim Guru doszedł w podobnej dyskusji w 2002 a może w 2003 chcą sami jakiś temat przedyskutować. Adamie, skoro nie chce Ci się jeszcze raz pisać co i dlaczego (nie dziwie się) , to nie pisz nic. Ton wszystkowiedzącego charakteryzujący od pewnego czasu Twoje posty jest lekko irytujący. pozdrawiam no tak juz jest z forami. Kiedys czytalem fajna opinie na wlasnie takie zachowanie adminow. skoro wszystko bylo juz przedyskutowane i powiedziane to zamknac forum i zrobic MARTWY PORADNIK z wyszukiwarka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.03.2012 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 Uważam, że dobrze by było zrobić poradnik wyszukiwania.desmearNie masz racji, jak mi się wydaje.MOŻNA rozmawiać z kimś o dowolnym temacie, jak obie strony posiadają znajomość odpowiednich terminów opisujących odpowiednie stany/zjawiska/sytuacje.Wpada "nowy" w wątek, który tematem mu "odpowiada" i ... zaczyna od abecadła!Odrobina pokory jest tu wskazana.Należałoby poczytać choć trochę, aby swym pytaniem nie spowodować pięciu stron (po raz setny) pyskówki, mniemanologii i ustalania literek tego alfabetu, który jest potrzebny.Zobacz jak bardzo zabagniony jest każdy wątek dotyczący spraw ważnych!Przypomina kawał o blądynkach, gdzie dwie stały na przystanku.Nadjeżdża autobus i jedna pyta - dojadę tym autobusem do dworca? - NIE!To druga wtedy : A JA?!!! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.03.2012 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 "Ton wszystkowiedzącego charakteryzujący od pewnego czasu Twoje posty jest lekko irytujący." Połajankę przyjmuję z pokorą... Tu trochę racji chyba masz... Głęboko pooddycham, herbatkę sobie zrobię i spróbuję łagodnie, łopatologicznie traktować kolejne pytania... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 11.03.2012 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 ILE osób przeprowadza test szczelności tego, co zbudowali?! O ile na ostatnich targach budowlanych p. Nitka zalecał w każdej umowie dt. budowy domu szkieletowego zapisać wymóg wykonania takiego testu, to jak zadałem pytanie o to w temacie ocieplenia poddaszy, to nikt z wykonawców nie zadeklarował, że zgodziłby się... Wiem, wiem, można samemu sobie ocieplić, a jak nie, to mieszkać w sicie... Ludzie, trochę spokojniej - wiem, że każdy chce wybudować jak najlepiej, ale przecież jak się nie uda, to tragedii nie ma, najwyżej te parę złotych dopłaci do ogrzewania, nie wariujmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 11.03.2012 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 Każdy robi jak chce ja przy WM z reku akurat do szczelności się przykładam ( jak tylko mogę jak nie mogę to też ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 11.03.2012 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 Test szczelności dobra rzecz.Przeciętny dom szkieletowy czy dach nad murowanym posiada setki połączeń wymagających uszczelnienia.Ta technologia jest po prostu zła ,niewykonalna.Dlaczego wykonawcy nie chcą przeprowadzać takich prób?Bo nie są teoretykami i wiedzą,że tego nie uda się zrobić w 100% dobrze.Uważam,że wełna w połączeniu z foliami paro i wiatro szczelnymi to nieporozumienie ,zwłaszcza w połączeniu z konstrukcją drewnianą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.03.2012 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 Jakbym siebie samego czytał! Powiedzmy tu sobie szczerze - Budujemy to co umiemy, tak jak umiemy i za tyle, na ile nas stać! Do tego - tak solidnie i szczelnie, jak nam życie pozwala. Ale... WIEDZĄC, ze mamy sito nie dom, NIE NAZYWAJMY TEGO WSPANIAŁĄ KONSTRUKCJĄ!!! To jest bieda-domek! Zawsze z kłopotami grzewczymi i wentylacyjnymi. Z wilgocią, co się wykrapla tu czy tam, jak temperatury zaokienne spadną mocno... Z niską wilgotnością względną powietrza wnętrz i wtedy - zawilgoconą wełną nad głową! Tego żadne obrażanie się na kogokolwiek nie zmieni... To budujący dokonuje wyborów! Projektu, technologii, ekipy... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.