Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mieszkanie do aranżacji - na początek kuchnia i salon (wizualizacje)


cameo

Recommended Posts

Elfir - dopiero teraz zauważyłem że przesunęłaś tą ściankę:-) Szerokość sypialni wg. planu 298 - 200 łóżko - szafa, rzeczywiście trochę mało.

Myślę że developer nie powinien robić problemów z przeniesieniem tej ścianki. Trochę się tylko martwię o długość blatu roboczego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To jeszcze kilka uwag z mojej strony

 

1. Rozplanowanie salonu i aneksu jest moim zdaniem ok, biorąc pod uwage, że chcecie zabudowę w literę L. IMHO nie będzie za ciasno i raczej nie dawałabym narożnika lecz mniejsze kanapy (z miejscem do spania) bo u Was pozwalają na większą elastyczność (czyli tak jak na Twoim projekcie)

Kwestia zagracania natomiast to po części ilośc mebli a po cześci ich wielkość i wygląd. Ale na szczęscie meble można kupić na końcu, czyli możesz wejść do pomieszczenia, zobaczyć zabudowę kuchni, podłogę itd. i zorientować się, w jakim kierunku najlepiej pójść.

 

 

2. Też sugerowałabym odsunięcie zlewu od ściany. Otwieranie okna i kran to bolączka wielu osób. Tak więc albo możesz kombinować z przesunięciem zlewu w taki sposób, jak sugeruje frelka (okno w kuchni w 90% rzypadków otwiera się na uchył, tylko do mycia się je otwiera na oścież, zwłaszcza w aneksie, gdzie są obok drzwi balkonowe. A poza tym Twoje mieszkanie chyba ma taras albo jest na parterze i można myć okno z drugiej strony). Są jeszcze sprytne wyjmowane baterie (ja się nie znam, ale to temat bumerang na forum) i inne cuda technologiczne, polecam więc przemyślenie w tym kierunku.

 

I potwierdzam, że nawet przy zmywarce zlew się przydaje. Chyba że masz 5 patelni, 4 komplety garnków, albo tak szybko brudzicie, że puszczacie zmywarkę co godzine. Ja mam niedużą zastawę i jak przygotowuję kilka dań jednocześnie, to myję wszystko ręcznie, bo jak bym wstawiła coś do zmywarki i czekała aż ją włącze, to bym po trzy dni wszystko gotowała.

 

3. Nie przesuwałabym piekarnika. Cargo pomiędzy lodówką a szafką z piekarnikiem jest wąskie, więc optyka i tak nie będzie super, jak piekarnik będzie w środku (jak masz zabudowę 60x60x60 to inna sprawa). A na pewno wygodniej będize mieć dostęp do tego wysokiego cargo z dwóch stron.

 

4. Ilość blatu - akceptowalna, choć nie powalająca. Macie niedaleko stół, więc można również użyć go do przygotowania, blat jest w strategicznych miejscach. W końcu to mieszkanie w bloku a nie dom 250 metrów. Pomyśl, ile blatu macie teraz, co na nim stoi i czego sie możesz pozbyć.

 

Cóż, podwieszany piekarnik kosztuje 60cm blatu, ja z tego względu mam piekarnik z blaachami na prowadnicach teleskopowych pod blatem i nie czuje potrzeby podwieszanego, bo rzadko z niego korzystam. Jeśli chcecie zrezygnować z podwieszanego piekarnika, to możecie zrobić większe cargo do przechowywania i dodać trochę blatu.

 

5. Co do górnych szafek. Duże szafki mogą dobrze wygladać i zdecydowanie zwiększą ilość miejsca do przechowywania. U Ciebie natomiast moim zdaniem lepiej wypadną mniejsze szafki. Polecam pojedyncze drzwiczki 60x72cm pojedyncze, mnie się dobrze sprawdzają.

Przy dużych szafkach na pewno sugerowałabym okap podszafkowy, przy mniejszych - cóż i zabudowany i nie mogą dobrze wyglądać.

 

W przypadku okapów podszafkowych mówię oczywiście o wersji wyrównanej, tzn. szafka okapowa na tym samym poziomie co pozostałe. W przypadku płyty gazowej jest to dużo większy problem, bo płyta powinna być dużo wyżej niż normalnie wisza się szafki. Ale przy zwykłej płycie można dać na jednej wysokości. Zwłaszcza jak się ma okno w kuchni i balkon za plecami. :D

Edytowane przez Aantenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cameo - bierz pod uwagę zmywarkę 45 cm (ja ci taką wrysowałam do planu). Jak nie robicie co tydzień przyjęć i mieszkacie w dwójkę zupełnie starczy.

 

pomieszczenie ma szerokość 298 cm. Szafa zwykła ma szerokość 60 cm, z przesuwnymi drzwiami już 70 cm (10 cm szerokości ma układ jezdny). Łóżko - sam materac, bez stelaża ma 200 cm. Ze stelażem ma ok 220 cm.

 

Czyli 298 - 220 - 60 cm = 10 cm

 

Ściankę trzeba przesunąć o 50 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze kilka uwag z mojej strony

 

1. Rozplanowanie salonu i aneksu jest moim zdaniem ok, biorąc pod uwage, że chcecie zabudowę w literę L. IMHO nie będzie za ciasno i raczej nie dawałabym narożnika lecz mniejsze kanapy (z miejscem do spania) bo u Was pozwalają na większą elastyczność (czyli tak jak na Twoim projekcie)

Kwestia zagracania natomiast to po części ilośc mebli a po cześci ich wielkość i wygląd. Ale na szczęscie meble można kupić na końcu, czyli możesz wejść do pomieszczenia, zobaczyć zabudowę kuchni, podłogę itd. i zorientować się, w jakim kierunku najlepiej pójść.

 

Ok, czyli mam już pewność że nie chcemy narożnika (mieliśmy dylemat czy lepiej narożnik czy lepiej 3+2+ ewentualnie 1)

 

2. Też sugerowałabym odsunięcie zlewu od ściany. Otwieranie okna i kran to bolączka wielu osób. Tak więc albo możesz kombinować z przesunięciem zlewu w taki sposób, jak sugeruje frelka (okno w kuchni w 90% rzypadków otwiera się na uchył, tylko do mycia się je otwiera na oścież, zwłaszcza w aneksie, gdzie są obok drzwi balkonowe. A poza tym Twoje mieszkanie chyba ma taras albo jest na parterze i można myć okno z drugiej strony). Są jeszcze sprytne wyjmowane baterie (ja się nie znam, ale to temat bumerang na forum) i inne cuda technologiczne, polecam więc przemyślenie w tym kierunku.

 

Teraz mamy zlew odsunięty od ściany o jakieś 30 cm i jest moim zdaniem idealnie. Tak też spróbujemy zrobić tutaj. Mieszkanie jest tak jak zauważyłaś na parterze:-)

 

I potwierdzam, że nawet przy zmywarce zlew się przydaje. Chyba że masz 5 patelni, 4 komplety garnków, albo tak szybko brudzicie, że puszczacie zmywarkę co godzine. Ja mam niedużą zastawę i jak przygotowuję kilka dań jednocześnie, to myję wszystko ręcznie, bo jak bym wstawiła coś do zmywarki i czekała aż ją włącze, to bym po trzy dni wszystko gotowała.

 

Słuszna uwaga:-)

 

3. Nie przesuwałabym piekarnika. Cargo pomiędzy lodówką a szafką z piekarnikiem jest wąskie, więc optyka i tak nie będzie super, jak piekarnik będzie w środku (jak masz zabudowę 60x60x60 to inna sprawa). A na pewno wygodniej będize mieć dostęp do tego wysokiego cargo z dwóch stron.

4. Ilość blatu - akceptowalna, choć nie powalająca. Macie niedaleko stół, więc można również użyć go do przygotowania, blat jest w strategicznych miejscach. W końcu to mieszkanie w bloku a nie dom 250 metrów. Pomyśl, ile blatu macie teraz, co na nim stoi i czego sie możesz pozbyć.

 

Dziś mam dostać od developera dokładniejsze plany i wtedy jeszcze raz piekarnik i cargo przemyślę. Teraz mamy więcej blatu o 60cm plus barek za plecami.

Pocieszam się tym że jest stół i zawsze można tam coś odstawić.

 

Cóż, podwieszany piekarnik kosztuje 60cm blatu, ja z tego względu mam piekarnik z blaachami na prowadnicach teleskopowych pod blatem i nie czuje potrzeby podwieszanego, bo rzadko z niego korzystam. Jeśli chcecie zrezygnować z podwieszanego piekarnika, to możecie zrobić większe cargo do przechowywania i dodać trochę blatu.

 

Logika by za tym przemawiała, ale żona sobie wymarzyła że w pierwszym własnym mieszkaniu będziemy mieć podwieszany piekarnik:-) Zresztą mi też to roziwązanie się podoba.

 

5. Co do górnych szafek. Duże szafki mogą dobrze wygladać i zdecydowanie zwiększą ilość miejsca do przechowywania. U Ciebie natomiast moim zdaniem lepiej wypadną mniejsze szafki. Polecam pojedyncze drzwiczki 60x72cm pojedyncze, mnie się dobrze sprawdzają.

Przy dużych szafkach na pewno sugerowałabym okap podszafkowy, przy mniejszych - cóż i zabudowany i nie mogą dobrze wyglądać.

 

Muszę podjechać do Ikei i zobaczyć jak wyglądają te szafki z jednymi drzwiczkami bo wydają się strasznie duże (60cm na jedne drzwi)

 

W przypadku okapów podszafkowych mówię oczywiście o wersji wyrównanej, tzn. szafka okapowa na tym samym poziomie co pozostałe. W przypadku płyty gazowej jest to dużo większy problem, bo płyta powinna być dużo wyżej niż normalnie wisza się szafki. Ale przy zwykłej płycie można dać na jednej wysokości. Zwłaszcza jak się ma okno w kuchni i balkon za plecami. :D

 

Możesz rozwinąć myśl? będziemy mieć blat gazowy a nie do końca zrozumiałem o co chodzi :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cameo - bierz pod uwagę zmywarkę 45 cm (ja ci taką wrysowałam do planu). Jak nie robicie co tydzień przyjęć i mieszkacie w dwójkę zupełnie starczy.

 

pomieszczenie ma szerokość 298 cm. Szafa zwykła ma szerokość 60 cm, z przesuwnymi drzwiami już 70 cm (10 cm szerokości ma układ jezdny). Łóżko - sam materac, bez stelaża ma 200 cm. Ze stelażem ma ok 220 cm.

 

Czyli 298 - 220 - 60 cm = 10 cm

 

Ściankę trzeba przesunąć o 50 cm.

 

Ok, jak tylko dostanę dokładne plany jeszcze raz to rozrysuje. Dzięki za zwrócenie uwagi na istotny problem:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Możesz rozwinąć myśl? będziemy mieć blat gazowy a nie do końca zrozumiałem o co chodzi :-/

 

Elaboruję zatem

 

Każdy producent ma swoje wytyczne, jak prawidłowo ma wisieć okap, żeby poprawnie pracował. W przypadku płyt indukcyjnych odległość ta to OKOŁO 65-70cm. Dlateo jak masz szafki górne na wysokości ok. 60cm nad blatem to możesz mieć okap podszafkowy zrównany z dolną krawędzią i nie odbiegasz za bardzo od zaleceń producenta.

 

W przypadku okapów nad płytami gazowymi zalecenie jest OKOŁO 75-80cm nad palnikiem. Więc trochę trudno jest zrobić okap podszafkowy którego krawędź byłąby na równi z szafkami, bo albo szafki byłyby b. wysoko albo okap nisko. Wtedy okapu podwyższone daje się w mniejszych szafkach i psuje się linia prosta dolnej krawędzi wiszących pólek.

 

 

Oczywiście w praktyce i poszczególnych przypadkach może sobie i ktoś powiesił okap 50cm nad płytą gazową, ale to już kwestie indywidualnych decyzji.

 

Drugie oczywiscei, to może są jakieś modele okapów, które te odległości minimalne od płyty mają mniejsze niż napisałam powyżej, ale ponieważ nie jestem specem od sprzęty AGD to wszystkich rozwiązań nie znam.

 

Powyższe rozważania nt. wysokości okapu nad płytą są ogólne, odnoszą się do średniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, teraz już widzę zdjęcia.

Elfir - dzięki za pomysł, człowiekowi niektóre ciekawe rozwiązania nawet by do głowy nie przyszły:-) wieczorem obgadam temat z żoną, co o tym myśli bo sypialnia to jej "oczko w głowie"

Aantenka - dzięki za elaborat:-) Jak rozumiem jeżeli będziemy brać okap taki jak w wizualizacji (bez szafki) można będzie to wysokość odpowiednio wyregulować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za niewłaściwą formę :).

Dziewczyny dużo odpowiedziały, więc nie będę się powtarzać :).

Masz bazę w planerze, wiec spróbuj pobawić się tymi ustawieniami, które Ci proponujemy. Czasem to co nam się wydaje, w rzeczywistości nie wygląda tak dobrze i odwrotnie :).

Co do sąsiedztwa lodówki i piekarnika, to zdania są podzielone. Są zagorzali przeciwnicy czy wyznawcy feng shui i nie sposób odmówić im racji. Ale nieraz spotkałam się z opiniami (w tym zarówno fachowców, jak i po prostu osób użytkujących również tu na forum), że takie towarzystwo jest obecnie czymś normalnym.

Sama mam nie tylko piekarnik, ale również płytę ceramiczną tuż przy zabudowanej lodówce. Żyją tak obok siebie 12 lat i póki co nie pogryzły się ;). Nigdy nie miałam problemów z lodówką, ani tym bardziej z płytą czy piekarnikiem. Oczywiście ich przyjaźń wynika z ograniczonych możliwości przestrzennych - bo aneks ma szalone 4 m2 ;). Nie mam niestety porównania w rachunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my właśnie od osób trzecich dowiedzieliśmy się że developer nie poinformował nas że zamierza na wprost naszych okien postawić jeszcze jeden blok (tam praktycznie nie ma miejsca :eek: ) i może się okazać że mieszkanie będzie ciemna d...pa :bash: jutro jedziemy wyjaśnić tą sprawę :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cameo, nie chcę Cię straszyć ale w Warszawie "praktycznie nie ma miejsca" to miejsce na co najmniej trzypiętrowy blok o nieregularnych kształtach....

Ja na w północnej Warszawie urzęduję i plombki wstawiane np. przez Strusa są iście przemyślne...

 

Ale miejmy nadzieję, że to tylko plotki... :yes:

 

Dajcie znać co wyjaśniliście, bo takie historie są ciekawe, człowiek się może nauczyć na przyszłość :D

 

A z ciekawości - zdradzisz jaka inwestycja? :D Jeśli nie masz ochoty, to zignoruj to zapytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cameo, nie chcę Cię straszyć ale w Warszawie "praktycznie nie ma miejsca" to miejsce na co najmniej trzypiętrowy blok o nieregularnych kształtach....

Ja na w północnej Warszawie urzęduję i plombki wstawiane np. przez Strusa są iście przemyślne...

 

Ale miejmy nadzieję, że to tylko plotki... :yes:

 

Dajcie znać co wyjaśniliście, bo takie historie są ciekawe, człowiek się może nauczyć na przyszłość :D

 

A z ciekawości - zdradzisz jaka inwestycja? :D Jeśli nie masz ochoty, to zignoruj to zapytanie.

 

Aantenka - Inwestycja to Nasielska44, słyszeliśmy już sporo złego o developerze, ale skusiła nas cena jaką wynegocjowaliśmy (łapiemy się na RNS).

Może przez to że developer ma trochę złych opinii jesteśmy przewrażliwieni, ale jak okaże się to prawdą to będzie trochę "dupa". Na szczęście jeszcze nie wpłaciliśmy zaliczki (miałem wpłacić dzisiaj :jawdrop: ) Zobaczymy co jutro powiedzą.

Mamy mieszkanie na parterze w klatce przed którą już nie ma placu zabaw (myślałem że to zaleta) - zaznaczone na planie na czerwono. Ale jedyne miejsce jakie jest na placu to właśnie przed naszymi oknami (na planie na zielono) zastanawiam się ewenualnie nad negocjacjiami (jeżeli to się potwierdzi) i zamianą na mieszkanie w klatce przed placem zabaw (na planie na niebiesko) Jest bardzo podobne, 2m2 mniejsze ale ogólnie bliźniacze :-/

 

osiedle_nasielska_44_plan.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po spotkaniu z przedstawicielem developera. NIestety okazało się że rzeczywiście w planach jest ta budowa. W związku z tym zamieniamy mieszkanie na to niebieskie z planu powyżej :rolleyes: poza małymi szczegółami jest podobne więc sporo pomysłów przeniesiemy a o część znowu Was poproszę :p

Jeszcze dzisiaj wrzucę nową kuchnię bo to ona mi spędza sen z powiek, a potem będę martwił się o resztę. Gdyby ktoś w wolnej chwili chciał coś zapropponować to wrzucam poniżej plan lokalu :p

 

plan nowy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd macie opinie o deweloperze - jeśli z internetu, to cóż, trzeba pamiętać, żeby zachować czujność ale nie dać się zwariować. Bo zazwyczaj negatywne opinie piszą osoby niezadowolone, a te które są zadowolone siedzą cicho, bo po co mają pisać, skoro sobie po prostu mieszkają. I trudno jest ustalić, jaki faktycznie jest procent tych niezadowolonych. A wkopać z inwestycją w mieszkanie można się zawsze, czasem jakieś kwiatki dopiero po kilku latach wychodzą... Ryzyko jak zawsze

 

Place zabaw - hmm - na pewno nie dla wielbicieli niebiańskiej ciszy :yes:. A wiem bo mieszkałam na parterze z oknami na plac zabaw :)i ciężko było wczesną wiosną i późnym latem, bo i dzieciaki i rodzice spędzali tam czas (im więcej huśtawek tym godzej :D). Przy zamkniętych okna nie było wiele słychać, ale czasami trzeba było je otworzyć... Za to przez większość roku i w brzydką pogodę - plac zabaw u mnie był no problem :D:D W lato dzieci z miasta nie ma, w zimie i na jesieni pogoda z a brzydka. Także nie zniechęcam, ale uprzedzam. :D

 

Co do nowego lokalu - faktycznie można tam przenieśc sporo pomysłów z poprzedniego "doradzanego" mieszkania. Natomiast jak patrzę na ten plan, to mnie aż się prosi kuchnia w literkę U, chyba że to okno jest do ziemi. Tam gdzie są piony ścianki nie zlikwidujesz, ale na tej ściance zmieszczą Ci się lodówka i piekarnik. Ze względu na pion chyba raczej nie da rady przerzucić zlewu pod okno (nie jestem fachowcem, ale moim zdaniem trochę za długo rurę trzeba by ciągnąć) ale na pierwszy rzut oka wszystko się pomieści (ha, zamiast podwieszanego piekarnika obok lodówki można by zrobić nawet podniesioną zmywarkę - np. niemiecka firma nobilia ma takie szafki do zabudowy - w sumie częściej się schylasz żeby włożyć do zmywarki niż do piekarnka :D:D. Oczywiście to tylko taki pomysł, niezobowiązujący :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tego placu zabaw teraz mieszkamy na wprost ale na pierwszym piętrze, jest dokładnie tak jak piszesz. Wolę jednak dzieci za oknem niż blok :-/ (czyt. mniejsze zło:-)

 

Aantenka - mam prośbę, zaproponujesz mi jakieś rozwiązania na meblach Abstract z Ikei? Siedze w planerze, przesuwam i za każdym razem coś jest do bani. Chyba straciłem wenę i potrzebuję inspiracji:-) Zastanawiam się czy w U czy w L - pod oknem ma być kaloryfer i nie wiem jak się go pozbyć. Po prawej stronie (ściana od przedpokoju) myślę o wysokiej zabudowie z piekarnikiem, lodówką i jeżeli wejdzie to cargo. Reszta do przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planer Ikea niestety chodzi na moim sprzęcie jak krew z nosa, dlatego bardzo rzadko cokolwiek w nim robię. Ale podaj mi wymiary wnęki, to ci napiszę jak ja to widzę i sobie poustawiasz - może być? :D

 

Jeśli zależy Ci na zabudowie kuchennej i miejscu do przechowywania, to ja bym za wszelką cenę przesuwała kaloryfer (ja nie wiem jaki macie, czy grupby i wąski, czy długi i płaski). Na pierwszy rzut oka widzę dwa miejsca - ścianka na lewo od okna, wtedy na końcu zabudowy w U zrobiłbyś tylko blat bez szafek pod, albo ścianka krótka na któej stoją lodówka i piony WK - od strony salonu.

Wtedy, jeśli zalezy Wam na optyce można by pokusić się nawet o grzejnik dekoracyjny (ceny są różne, niektóre mogą zabić, ale niektóre mogą się okazać warte inwestycji - trzeba popatrzeć w sklepach, ja tylko wrzucam pierwszy lepszy :D:D)

np. http://www.kalmar.waw.pl/upload/1245667955hola.jpg lub inne np. z tej stronki http://www.kalmar.waw.pl/produkty/45/2/odwazna_forma/

 

Całkowicie grzejnika pewnie nie da się wyeliminować przynajmniej oficjalnie, bo muszą być chyba jakieś wskażniki ciepła na m2 powierzchni - cos mi tak świta, ale nie znam się dokładnie. Pogadajcie z deweloperem. W przeciwnym razie pozostaje zabudowa w L a pod oknem najwyżej zrobić tylko blacik roboczy nad grzejnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...