Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nieśmiałe początki ogrodu Izulek


Recommended Posts

Agro Flora

http://www.agroflora.pl/category/5,byliny-cebulki--klacza-/product/2455,hemerocallis-little-bumblebee-mb-p11.html

 

Ja będę podsadzać pod większymi krzewami i pod drzewami.

Mam takie marzenie

Brachypodium sylvaticum w lesie.jpg TRAWA-jaki gatunek.jpg Hakonechloa.jpg

 

Chcę taki kawałek tuż koło domu zrobić wokół pergoli z glicynią. W płd. narożniku mam lasek sosnowo-brzozowy w rogu, jakieś 200–300m2 i tam będę brachypodium sylvaticum zaprowadzać. Tam w ogóle jest dziko – róże takie zwykłe caniny, tarnina, na brzegu rokitniki i dzika grusza. Nie usuwałam co rosło, tylko dokładam. To jest zaplecze wrzosowiska. Tę liriope dam bardziej po brzegach, dosadzę też za garażem pod leszczynami do funkii i paproci. Lasek kilkunastu brzóz z dereniami w zachodnim narożniku i to jest drugie miejsce na różne żurawki i trawki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 298
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A zapytaj jeszcze http://www.liliowce.cba.pl/index.html

Tylko tu chyba lepiej zatelefonować:

Marek Jeziorski wraz z synem Michałem

 

tel.: (Prefix-41) 272-29-60

tel. mobilny: 508-731-167

GG: 8666360

Skype: amichalz

E-Mail: [email protected]

 

Oni zajmują się wyłącznie liliowcami. Może mają :)

 

Mój ogród to 2000m2 minus dom (pow parteru 110m2). Mam co robić i ciągle za mało kasy na obsadzenie wszystkiego co bym chciała. Idzie więc powoli i kawałkami. Np. mam wykopany dół pod piwniczkę ziemną od 2 lat, ale było tak mokro, że nic nie mogliśmy zrobić. Zakładam, że w tym roku już się uda. Mam niezagospodarowane miejsce pod staw - chcę 2 razy po 30m2 i strumyk spływający z górki nad piwniczką. Płot dopiero plotę z wierzby, pewnie skończę za miesiąc albo dwa. Ciągle mam za dużo trawnika, więc go zmniejszam jak mogę – rozplanowałam sobie 4 pokaźne rabaty z traw ozdobnych i czekają na kasę. Jest też wrzosowisko ze skończonymi nasadzeniami krzewów i drzewek i w tym roku wreszcie obsadzę je wrzosami i dodam trochę traw ozdobnych.

Ciągle coś trzeba poprawiać, albo, jak ostatnio szlag trafił świerki serbskie, bo było za mokro.

Zależy mi, żeby był choć trochę powiązany z otoczeniem. Stąd ten płot pleciony z wierzby. Poza tym wszystko robimy sami, jak dotąd. Chciałabym zatrudnić Elfir żeby fachowo uładziła moje ogrodnictwo. Nawet się z nią już jakoś wstępnie umówiłam, ale na razie muszę na jej usługi zarobić.

Tak to wygląda u mnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jaką masz glebę :)

Funkie sadzi się w towarzystwie różaneczników a te też lubią kwaśne podłoże.

 

Natomiast lirope spicata rośnie na niemal każdej glebie (poza szczerym piaskiem), znosi suszę i szybko rośnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejscami lekko kwaśna, a miejscami bardziej. I jest tam dosyć gliniasto. Te funkie mam w dość zacienionym miejscu (słońce wcześnie rano i po 17) pod pasem dużych leszczyn od Płn-wsch.

Pod wrzosowisko dodatkowo zakwaszałam, ale ono jest przeciwległej strony ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zapytaj jeszcze http://www.liliowce.cba.pl/index.html

Tylko tu chyba lepiej zatelefonować:

Marek Jeziorski wraz z synem Michałem

 

tel.: (Prefix-41) 272-29-60

tel. mobilny: 508-731-167

GG: 8666360

Skype: amichalz

E-Mail: [email protected]

 

Oni zajmują się wyłącznie liliowcami. Może mają :)

 

 

Pytałam, nie mają :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byliny projektuję biorąc pod uwagę ilości sztuk na m2.

W przypadku bergenii jest to 7 szt/m2, żurawki 10-12 szt/m2, funki, zależnie od siły wzrostu 6-12 szt/m2

 

hmm, a jak tu wyliczyć ilość szt na m2 jak one będą w rzędzie? Muszę pokombinować.

 

No i wyszło mi, że każdy pas ma 0,9 m2 (30 cmx3 m)

 

Zaplanowałam 8 bergenii, 6 funkii (bo one będą przedzielone cisami, więc 1 funkia, cis, 2 funkie, cis, 2 funkie, cis, 1 funkia).

Żurawek policzyłam 9, ale może powinnam 10-12szt?

Edytowane przez Izulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pestka - liriope szafirkowe potrzebuje kwaśnej gleby.

 

NO to liriope chyba nie będzie u mnie bo gleby kwaśnej nie mam, chyba że kiedyś zaplanuję typowo "kwaśną" rabatę i będę zakwaszać to miejsce.

 

Chyba że ten drugi gatunek liriope. Idę obejrzeć :)

Edytowane przez Izulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jaką masz glebę :)

Funkie sadzi się w towarzystwie różaneczników a te też lubią kwaśne podłoże.

 

Natomiast liriope spicata rośnie na niemal każdej glebie (poza szczerym piaskiem), znosi suszę i szybko rośnie

 

Liriope spicata też ładna. :) Dla szafirkowej znajdę specjalne miejsce, albo okraszę wrzosowisko, bo w końcu wrzosy i wrzośce atrakcyjnie wyglądają tylko jak kwitną. Spicatę potratuję jako główną liriope. Dobrze, że jest taki zamiennik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, a jak tu wyliczyć ilość szt na m2 jak one będą w rzędzie? Muszę pokombinować.

No i wyszło mi, że każdy pas ma 0,9 m2 (30 cmx3 m)

Zaplanowałam 8 bergenii, 6 funkii (bo one będą przedzielone cisami, więc 1 funkia, cis, 2 funkie, cis, 2 funkie, cis, 1 funkia).

Żurawek policzyłam 9, ale może powinnam 10-12szt?

 

Izulek, papier milimetrowy i ołówek, jak radzi Elfir, w łapki. Wyznacz sobie 1m2. Wrysuj w niego roślinki rozplanowując jak ona zaleca. Wyjdzie Ci z tego jak je sadzić w rządku. Poza tym poczytaj w opisach jak się rozrastają. Na ogół takie informacje są podane. Wtedy wiadomo w jakiej odległości od siebie je sadzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izulek, papier milimetrowy i ołówek, jak radzi Elfir, w łapki. Wyznacz sobie 1m2. Wrysuj w niego roślinki rozplanowując jak ona zaleca. Wyjdzie Ci z tego jak je sadzić w rządku. Poza tym poczytaj w opisach jak się rozrastają. Na ogół takie informacje są podane. Wtedy wiadomo w jakiej odległości od siebie je sadzić :)

 

No wprawdzie bez papieru milimetrowego, ale chyba dobrze myślę.

Skoro rabata ma 90 cm na 3 metry, a mają być 3 rządki, to każdy z nich będzie miał 30 cm x 3m co daje 0,9 m2.

 

Poczytałam w opisach żurawek, funkii i bergenii co ile sadzić i mam nadzieję, że będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izulek, na pewno. Nie podchodź do tego aż tak serio. Byliny się rozrastają, sporo i nierównomiernie. Być może już za 2 lata, będziesz je wykopywać, dzielić i rozsadzać. Zdążysz zobaczyć czy dobrze to wszystko wygląda.

Na mojej rabacie liliowcowo trawiastej „grzebię” co roku. Przesadzam, dosadzam, dzielę i jest coraz ładniej.

 

Izulek, a znasz taką roślinkę – Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginica) - bylina o bardzo długim okresie kwitnienia - od czerwca do września. Pochodzi z południowych stanów USA i Meksyku. Tworzy wzniesioną kępę, liście długie i wąskie. Osiąga wysokość do 120cm (u mnie osiąga wysokość do kolan). Trzypłatkowe kwiaty - w zależności od odmiany: niebieskie, fioletowe lub białe - na noc i w dzień pochmurny zamykają płatki. Lubi stanowiska słoneczne, gleby średnio wilgotne i wilgotne, podlewanie umiarkowane lub częste. Jest odporna na choroby grzybowe i mrozy. Nadaje się do obsadzania brzegów wód, na wilgotne, słoneczne rabaty.

Jest zupełnie bezobsługowa, tylko podlewać. Rośnie szybko i sama się rozrasta, ale spokojnie. Jednego roku zaczęła kwitnąć już w maju :)

 

Trzykrotka wirginijska-czerwiec-03.jpg Trzykrotka wirginijska-czerwiec-02.jpg Trzykrotka_wirginijska-01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izulek, na pewno. Nie podchodź do tego aż tak serio. Byliny się rozrastają, sporo i nierównomiernie. Być może już za 2 lata, będziesz je wykopywać, dzielić i rozsadzać. Zdążysz zobaczyć czy dobrze to wszystko wygląda.

Na mojej rabacie liliowcowo trawiastej „grzebię” co roku. Przesadzam, dosadzam, dzielę i jest coraz ładniej.

 

 

 

 

Izulek, a znasz taką roślinkę – Trzykrotka wirginijska (Tradescantia virginica) - bylina o bardzo długim okresie kwitnienia - od czerwca do września. Pochodzi z południowych stanów USA i Meksyku. Tworzy wzniesioną kępę, liście długie i wąskie. Osiąga wysokość do 120cm (u mnie osiąga wysokość do kolan). Trzypłatkowe kwiaty - w zależności od odmiany: niebieskie, fioletowe lub białe - na noc i w dzień pochmurny zamykają płatki. Lubi stanowiska słoneczne, gleby średnio wilgotne i wilgotne, podlewanie umiarkowane lub częste. Jest odporna na choroby grzybowe i mrozy. Nadaje się do obsadzania brzegów wód, na wilgotne, słoneczne rabaty.

Jest zupełnie bezobsługowa, tylko podlewać. Rośnie szybko i sama się rozrasta, ale spokojnie. Jednego roku zaczęła kwitnąć już w maju :)

 

[ATTACH=CONFIG]108335[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]108336[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]108337[/ATTACH]

 

Pestka, tylko problem w tym :), że ja prawie 40 lat wychowywana w mieście, bez ogródka i jakiegokolwiek dostępu do ziemi :) więc dla mnie wszystko nowe. Jak się przeprowadziłam do domku to oznajmiłam, że u nas to co najwyżej na trawnik można będzie liczyć :).

Nawet nie przypuszczałam, że zacznę interesować się grzebaniem w ziemi i wymyślaniem rabatek ;).

 

 

Bardzo ładna ta trzykrotka, szczególnie urokliwe 3 zdjęcie z gościem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, Izulek, ja też tak zaczynałam. DOKŁADNIE 40 lat w mieście :D

 

Wiem jak to wciąga, ale też staram się ograniczać moje zapędy, tak, żeby mnie ogród całkiem nie pochłonął. Trzeba tak komponować rabaty, żeby możliwie mało pracy i pielenia wymagały. Później jak już się zagospodarujesz, możesz wymyślić jakiś fajerwerk np. kwiatowo-bylinowy z tych co to zmieniają się z każdym sezonem.

 

A trzmieliki grubaski bardzo lubią bzykać nad roślinkami. Pierwsze się pojawiają i dzielnie zapylają. Są lepsze niż pszczoły.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pestka, ja mam trzykrotkę posadzoną od baaardzo wielu lat w miejscu słonecznym, ale na pewno nie wilgotnym, na glebie lekkiej, dość piaszczystej i kwasnej - i tez sobie radzi, właściwie nie podlewane. Też jest do kolan, myślę że na lepszym stanowisku kwitłaby ładniej, ale jesli chodzi o wzrost to jest niezniszczalna. Naprawdę pancerna roślina, nic jej nie zaszkodziło, a warunki ma u mnie zdecydowanie nieoptymalne. No i nie do usunięcia, jesli spróbujesz wykopać kępę, odrośnie z najmniejszego kawałeczka, który pozostawisz w ziemi..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, popatrzcie każdy ma inne odczucia co do trzykrotki :)

Ja na nią nie narzekam. Jestem jej wdzięczna za permanentne kwitnięcie.

Rosła u mnie początkowo tuż przy wejściu do domu i kwitła jak diabli. Potem ją przesadziłam, bo przeczytałam, że lubi wilgotno, a tu miała raczej sucho. No, i... obraziła się. Na nowym miejscu rosła, ale z kwitnieniem było jak u Elfir. Przeniosłam, gdzie jest ciut suszej, bo rzadziej podlewam i znowu zaczęła kwitnąć jak szalona.

Nawet nie wiedziałam, że trzykrotki się rozsiewają. Przesadzając podzieliłam i te kępki się rozrosły. Udało mi się też z poprzednich miejsc usunąć ją tak, że nie odrasta. Może dlatego, że wykopywałam z potężną porcją ziemi, bo trzykrotki wydają mi się kruche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...