Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nieogród - czyli kwiatki bez rabatki :)


Recommended Posts

http://img194.imageshack.us/img194/3787/satelitazdrog.png

 

Tak to właśnie wygląda - mniej więcej :)

Działka ma 110m długości i 72m szerokości.

Dom jest 25m od granicy wschodniej i zachodniej i 20m od granicy Pn.

Ziemia jest ciężka, zasadowa. Pod warstwą ok 40cm "humusu" jest ok 50cm gliny a potem wodonośny raz grubo ziarnisty a raz gliniasto ilasty piach.

 

Wzdłuż ogrodzenia wsch i zach w zeszłym roku, posadziliśmy świerki. W dwóch rzędach w rozstawie 2m - żywopłot niestrzyżony.

Na ścianie Pn i Pd posadziliśmy graby.

Na razie jedne i drugie są maleńkie...

 

Na działce zastaliśmy i zostawiliśmy duuużo brzóz, trochę sosen, kilka głogów, jarzębiny, dziką pięknie kwitnąca mirabelkę, kilka krzewów dzikiej róży i czeremchy.

To co stworzyła natura na tym kawałku ugoru jest bardzo ładne i w gruncie rzeczy nie wymaga jakichś specjalnych modyfikacji.

To była moja linia obrony przed dwoma Mamusiami, które roztaczały przed nami wizje wiejskich ogródków z rabatkami kwiatków, grządkami warzywek itd.

Miejsca jest dużo, alei Mamusie apetyt mają spory...

Gdy wreszcie udowodniłam im, że przy 3 dużych psach i masie pracy, nie ma co myśleć o wyplewionych grządkach, dostrzegły to co i mnie w oczy od dłuższego czasu kuło... WIELKI ZIELONY NUDNY PLACEK - zwany trawnikiem...

 

Nie był zamierzony ani planowany, jednak jak się okazało nieunikniony. W wyniku budowy domu i późniejszego równania terenu wokół niego po prostu powstał i jest.

 

Jak wszyscy wiemy życie nie cierpi próżni, Mamusie widząc mój brak zainteresowania (w ich mniemaniu) tym wolnym kawałkiem ziemi od bronionej przeze mnie "przyrody", przystąpiły do zmasowanego ataku. Tak o to zaczęły pojawiać się dalie, hortensje, mieczyki, lilie, tulipany aksamitki, juki ogrodowe i wszelka pstrokacizna dostępna na rynku... Powtykane w ziemię jak leci bez ładu i składu, bez jakiejś koncepcji, bez doboru do warunków glebowych już nie wspominając o guście...

 

Stwierdziłam, że mnie to wkurza - bo powtykać w ziemię to i owszem Mamusie chętnie ale potem podlewać i plewić to ja muszę... Skoro więc mam już to robić to niech mi się chociaż podoba to koło czego się kręcę.

 

Tym o to sposobem dotarłam do miejsca w którym jestem... Ciemność widzę ciemność ;)

Lubię naturę i lubię też porządek. Podobają mi się przedogródki (vorgarten) w Niemczech i w Holandii.

Chciałabym na bazie niejako kontrastu, połączyć dziki ogród z bardzo uporządkowanym najbliższym otoczeniem domu... Da się??

 

Do ogarnięcia jest niezbyt duży teren:

4m od strony wejścia do domu - północ

4m od wschodu - okna od sypialni

5m od zachodu - ściana garażu bez okien

i jakieś 20m od południa - taras, okna salonu i sypialni.

 

Zaczęłam od rozrysowania ścieżek wokół domu:

http://img692.imageshack.us/img692/1109/pomysnaciezki.jpg

(ścieżki mają być z granitu - zwykłe szare)

 

W ten sposób powstały trzy rabaty: wschodnia i dwie północne.

Północne czyli te koło wejścia widziałbym jako takie totalnie uporządkowane w tym stylu:

http://www.diegartenplaner.com/images/product_images/info_images/197_0.jpg

 

http://img707.imageshack.us/img707/1149/formalervorgartenmitras.jpg

 

- Północna bliższa wschodniego rogu domu jest bardzo sucha - schody i daszek nad nimi skutecznie zasłaniają przed deszczem.

Mam więc dwie opcje zrobić nawadnianie lub wysypać grys granitowy i duże otoczaki granitowe i plus jakiś mały zielony akcent np. kosodrzewina?

 

- Północna koło wjazdu do garażu ma więcej wody i całkiem dobrze na niej obecnie rośnie lawenda, barwinek, bluszcz pospolity, trzmielina i szczypior... Ostrzegałam że pstrokacizna ;)

Docelowo wolałabym jednak widzieć tam coś zadarniającego i zimozielonego np bluszcz pospolity a najlepiej jakby powstał tam gęsty dywan z mchu :) i np ostrokrzewy i jakieś inne wytrzymałe na mróz i zimo zielone coś - tylko żeby pstrokate nie było ;)Latem żeby nie było monotonnie mogla bym powtykać tam jakieś cebule najchętniej irysy niebieskie lub fioletowe :) i kilka zielonych host

Ma to ręce i nogi???

 

- Przy wschodniej rosną dwie dzikie róże - są przepiękne i nie ma opcji bym je wycięła - w końcu obroniłam je przed ekipami :)

Teraz muszę wymyślić coś co pozwoli przejść z "ordnunggu" do dzikiego ogrodu :) Może jakieś małe róże parkowe?

Wiem napewno że będą tam Clematisy President - moje ulubione. Lubię też malwy... i takie coś... co na dole ma gęstą kępę liści z jednej strony w kolorze czerwonej kapusty, na długim badylku ma wiecheć różowych kwiatków :)

 

- od południa wzdłuż krótszego boku tarasu ma być rabata lawendowa 05m x 3m i "zielnik" w skrzyni.

 

- zachód odkładam na później - na moje możliwości czasowe to i tak sporo sobie biorę na głowę :)

 

Jak znajdę moje notatki z tym co mi się podoba i co już mądrego wyczytałam na forum to uzupełnię moją wschodnią rabatę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetnie piszesz o historii swojego ogrodu.

To co wymyśliłaś ma ręce i nogi- tzn generalny pomysł, układ komunikacji też.

Twoje koncepcje co i gdzie , te docelowe są dobre, ale te na teraz, z tego co jest już nie, bo mieszasz gatunki do cienia z gatunkami do słońca.

Uporządkujmy to trochę, co?

-po pierwsze- że by nie było pstrokato zakaż mamom znoszenia po 1 -2 roślinkach. Jak chcą coś kupować to w porozumieniu z Tobą i wg. listy która możesz im zrobić. Obdarowywanie roślinami na nowy dom, ogród, na imieniny itp to duże przestępstwo i skutecznie może zniszczy pomysł, albo charakter tego co jest.

- Po drugie- nie sadź pojedynczo- po 1-2 rośliny z 1 gatunku. To powoduje chaos, pstrokaciznę, to czego nie lubisz w ogrodzie.Sadź grupami, plamami, zadarniaj większe połacie- jak na zdjęciach które pokazujesz.

- Sprawdzaj wymagania roślin- lawenda posadzona od północy będzie brzydkim rozczochrańcem, rzadkim, wyciągnietym.

 

Czyli tak- od północy gatunki cieniolubne. Tam gdzie sucho może być żwir, w żwirze np kule z bukszpanu, albo jeśli nie jest tam zupełnie, bardzo ciemno to berberys Atropurpurea Nana, a jesli czasem podlejesz to może być hedera=bluszcz a w niej hosty ( czyli te kapusty w dzwonkami na patyku które lubisz. Jest ich wile odmian, Ty wybierz sobie 1 iposadź kilka sztuk)

Druga rabata północna- tez może być z hostami, hederą, lub barwinkiem na sprej powierzchni. Albo z różnanecznikami ( tylko tez 1-2 odmiany, dobrane wysokością i dość mocne- np fińskie, albo R. gęste). Jasne ładnie rozświetlą ciemne wejście. Tu możesz wsadzić ostrokrzew jak lubisz ale wczesniej zerknij na wymiary jego ,gdzie takiego sporego sadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cebulowe dadzą radę w półcieniu, w głębokim cieniu już nie

-od południa lawenda- fajnie. Ja bym dała ciut szerszy pasek jej, żeby posadzić w takim rytmie _-_-_-_- co ok 40 cm. Wtedy pas jest bujniejszy, okazały, a to główny akcent tam. Może nawet ten pasek poprawadziłabym wzdłuz scieżki aż do zachodniego brzegu domu, wtedy będzie efekt mocny, a bardzo prosty.

Mi osobiście brakuje na południowej stronie niewielkiego drzewa, które da trochę cienia na taras. Ale to jest zgodne z moimi osobistymi upodobaniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acha- doczytałam że hosty znasz, a lubisz coś z czerwonymi liśćmi. Ale nie wiem co lubisz.

Na wschodzi- tam będzie słońce tylko rano, potem już nie. Nadają się rośliny półcienia, albo o szerokiej tolerancji świetlnej.

Może gromada hortensji wiechowatych Silver Dollar, Bobo albo Limelight?

Do tego coś niskiego, co da sporą połać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odchodząc od domu trzeba sadzić gatunki mocne, łatwe, nie bardzo egzotyczne.

Warto zaplanować co i gdzie, szukać jakiś nawiązań,może częściowych przesłon żeby przestrzeń była tajemnicza. Warto sadzić trawy ozdobne, szczególnie wyższe, pod drzewami kępy zadarniających gatunków typu hedera, hosty, bodziszki, berberysy ( niskie - Green Carpet, Red Carpet), śnieguliczkę Hancock, kosodrzewiny ( tylko w pełnym słońcu). W niektórych miejscach mogą być wyższe- np derenie ( mają czerwone i oliwkowe pędy zimą), jaśminy, czarne bzy.

Róże mogą być, ale nie każde, do tego to obsługowe rośliny. Bezobsługowe a piękne są róże pomarszczone i ich mieszańce- odmiany Kórnik, Adam Chodun, Hansa...

Albo róże okrywowe, ale te bym sadziła blisko domu, no i nie są całkiem bezobsługowe.

drzewa już są, tak? Czy tez potrzeba ich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magnolia bardzo dziękuję za porady :)

Przeczytałam już wczoraj niestety dopiero teraz mam możliwość napisania czegoś.

 

Nie umiem zbyt dobrze rysować, no i Paint nie oferuje zbyt wiele, ale wyprodukowałam naprędce takie coś:

rabata północna mała - dwie wersje. Daje radę?

http://img593.imageshack.us/img593/8455/rabatapnwsch.png

Szkoda że nie ma czegoś zimozielonego, do cienia, sucholubnego, niewielkiego i o nieregularnym pokroju ;) Jak np. młoda karłowata leszczyna z pokręconymi pędami - doczytałam że niestety rośnie całkiem spora :(

 

Będzie więc bukszpan i chyba dobrze :) powinien naprawdę ładnie wyglądać na tle okrąglaków granitowych :) Narysowałam takie kule bukszpanowe o średnicy 50cm.

Te trzy słupy na rysunku to mają być takie "łupane" słupki granitowe - coś jak tutaj tylko bez tych kulek na końcach:

http://img31.imageshack.us/img31/433/supkigranitowe.jpg

 

Zaczęłam też rozrysowywać drugą północną rabatę tą między schodami a garażem.

http://img713.imageshack.us/img713/7703/rabatapngaramaa.png

Gdybym zdecydowała się na Hosty to były by to wyższa Ventricosa i niższa Lancifolia. Jako zadarnienie barwinek.Pasowały by mi do tego Irysy Syberyjskie

http://img217.imageshack.us/img217/2176/irysysyberyjskie1.th.jpg

http://img32.imageshack.us/img32/2268/irysysyberyjskie2.th.jpg

"Gleba: Może rosnąć w każdej glebie byle odpowiednio wilgotnej. Miejsce może być nawet zabagnione.

Stanowisko: Dostosowuje się do każdego stanowiska; może rosnąć w słońcu półcieniu lub cienu, choć najlepszy jest półcień i żyzna gleba"

Latem jest tu trochę słońca – tak przez połowę dnia nawet – tylko przy samym budynku jest cień. Irysy bym chciała nie tylko ze względu na kwiaty, lecz przez wzgląd na ich liście. Może jest jakaś trawa o długich i szerokich liściach? Żeby tak trochę tą kulistość przełamać?

Kuszą mnie też niezapominajki – zrobi się chyba jednak za pstrokato ;)

 

Myślę też nad drugą wersją tej rabaty z Rh- podobają mi się bardzo, ale musiałabym wymienić sporo ziemi i do tego stale pilnować by był lekko kwaśny odczyn gleby. Na domiar złego okolica nie jest jeszcze zbyt gęsto zabudowana i szaleją przeciągi, więc obawiam się, że Rh to duże wyzwanie jak na moje możliwości. Chociaż jeszcze się waham.

Przeglądałam fińskie, oba, które mi się podobają charakteryzują się silnym wzrostem. Za to te ‘impeditum’ to byłby strzał w dziesiątkę. Gdybym zdecydowała się na Rh impeditum to na pewno w kolorze filetowym

http://img822.imageshack.us/img822/9563/rhododendronimpeditum.jpg

i ew białym, zadarniaczem mógłby wtedy być bluszcz Hedera helix.

Ehh ale by było pięknie – taka wieeelka kępa fioletowych kwiatów :)

Muszę to jeszcze przemyśleć :)

 

Od południa przy tarasie narysowałam lawendę w osi Pn/Pd – myślałam, że musi mieć jak najwięcej światła – równomiernie – żeby była ładna, gęsta.

Z tym nasadzeniem wzdłuż ścieżki jest trochę problem przez psy – mogą ją tratować – musiała by rosnąć w ramie z drewna – skrzyni. W takim wykonaniu – na małym podwyższeniu – psy by ją omijały i nie przeskakiwały przez nią…

Trzeba przemyśleć.

Na lawendę jestem szczególnie łasa :)

 

Drzewo koło tarasu to pomysł sam w sobie niezły – tylko, jakie to by miało być drzewo? Latem dające cień, zimą nie zabierające światła i jeszcze żeby przestrzeni nie zamykało. Teraz mam taki widok z okna w salonie:

http://img849.imageshack.us/img849/6687/widokzokna2f.th.jpg

http://img141.imageshack.us/img141/5568/widokzokna1.th.jpg

o tej porze roku mało atrakcyjny - jednak jak tylko na brzozach pojawiają się liście robi się bosko ;)

 

Marzy mi się „pergotenda” – tylko ceny zaporowe jak na razie…

http://tas-architektura.pl/oferta2/zadaszenia-tarasowe-corradi/pergotenda/pt60-wyglad-klasyczny-masywna-forma-instalacja-drewniana

 

http://pl.markilux.com/markizy/markizy_do_ogrodow_zimowych/markilux-baldachin.php

 

Siadam do rysowania rabaty z Rh i większej ilości lawendy :)

 

Edit: Matko jedyna jakie to koślawe było ;) trochę wyprostowałam, więcej jednak już się zrobić nie da :)

Edytowane przez martadela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O trawach myślę intensywnie :)

Tylko nie wiem czy sugerujesz trawy w najbliższym sąsiedztwie domu czy generalnie na działce?

Jest jeszcze jeden problem z trawami...

ehm tego, no... yyy

moje psy traktują wysoką trawę jak toaletę....

Mają wyznaczony fragment działki którego nie kosimy i tam się załatwiają. Więc niechcący mogę sobie zafundować "psi toytoy" pod oknem :)

Takie nasadzenie z traw ozdobnych musiałabym zrobić na podwyższeniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różaneczniki i lawenda maja odmienne potrzeby glebowe i świetlne.

 

Trawy - fajnie wyglądałyby ogromnymi pasami przechodzącymi przez działkę

 

Lawenda ma być od południa przy tarasie.

 

Ewentualne różaneczniki od północy miedzy schodami a garażem - zamiast host.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bukszpany z granitem- fajnie bardzo. Ja bym jednak dała ich więcej, albo podsadziła plamami czegoś niskiego- kosmatka olbrzymia, cerex morrovi , lub zadarniła hederą. Ona nawet w dość suchym da radę, tylko początkowo ją warto podlewać.

Po drugiej stronie od pn.- ładnie. Podoba mi się. To coś wysokiego to może parzydło leśne?

Zamiast irysów proso, śmiałek darniowy, obiedka szerokolistna, trzęślica trzcinowata, carex pedula

Co do różaneczników gęstych- te są dość mrozoodporne, ja bym ryzykowała. U mojej klientki jeden rośnie na zimnym tarasie w donicy i kwitnie co roku. W niektórych opracowaniach dostają sterfę mrozodporności jak zwykłe rosliny o których nikt nie myśli że marzną.

jak lawendy dasz duuużo to 'zrobi' Ci cała okolice tarasu. drzewo- tzreba by je posadzić z boku,np pd-zach rogu, tak żeby nie zasłoniło widoku. Ja bym sadziła cos o naturalnej formie, nie za duże- dereń jadalny, świdosliwa, albo klon tatarski podgatunek ginnala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak faktycznie coś ubogo z tymi bukszpanami ;)

 

Poprawiłam i mam dwie wersje teraz:

- Trawiasta - najlepiej gdyby była to jedna wielka plama intensywnie zielonej trawy

http://img716.imageshack.us/img716/6163/rabatapnwsch2.th.png

np Carex morrowii " Green Dance"

http://img36.imageshack.us/img36/6613/greendance.th.jpg

 

lub Carex morrowii "Variegata" ale taka maksymalnie zielona o długich, wąskich, lejących się liściach

http://img515.imageshack.us/img515/1627/variegata1.th.jpg

 

- Bukszpanowa

http://img542.imageshack.us/img542/7003/rabatapnwschbukszpan.th.png

dużej średnicy "poduchy" bukszpanowe plus wewnątrz wypełnienie z trawy, coś w tym stylu:

http://img717.imageshack.us/img717/9928/bukszpanitrawa.th.jpg

tylko bukszpany takie bardziej niskie i poduszkowate a trawa mniej pstrokata (nie Hakonechloa:) ),w sumie mogła by być Variegata np taka "Variegated Japanese Sedge"

http://img407.imageshack.us/img407/3416/carexmorrowiivariegataj.th.jpg

Edytowane przez martadela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh

te trawy to strasznie rozległa dziedzina :)

Z tego co udało mi się przeczytać to Carex morrowii "Variegata" jest zimozielona - cokolwiek to znaczy - rośnie też regularnymi kępkami :)

Hakonechloa macra - gdyby udało mi się upolować zieloną a nie pstrokatą to tez byłaby ciekawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Radosnej twórczości" ciąg dalszy.

Szukam ciekawych ale prostych rozwiązań na zagospodarowanie okolic tarasu.

Miejsce trudne - latem cały dzień palnik, w pozostałą część roku wieje.

Żeby było jeszcze gorzej, to właśnie w tym miejscu, w czasie budowy był skład piachu...

Jak się ostatnio okazało pod warstwą 0,5m ziemi jest ciągle jego spora ilość - będzie ze 30cm, a pod nim dopiero moja gliniasta ziemia. Można więc śmiało powiedzieć że jest warstwa drenująca jak się patrzy :)

Za sugestią magnolii próbuję jakoś za pomocą lawendy "załatwić" ten kłopotliwy kawałek :)

Wychodzi mi to mniej więcej tak:

http://img853.imageshack.us/img853/7707/lawenda1.th.jpg

albo tak

http://img196.imageshack.us/img196/2375/lawenda2.th.jpg

 

Teraz jak się na to patrzę to nie wiem czy nie przewaliłam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...