Elfir 04.04.2012 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2012 Kwas acetylosalicylowy nie jest drogim lekarstwem. Chyba, że ktoś akurat ma kaprys kupować go w postaci szeroko reklamowanych środków typu Gripex, gdzie w cenie ukryte sa koszty machiny medialnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.04.2012 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2012 Kwas acetylosalicylowy nie jest drogim lekarstwem. Chyba, że ktoś akurat ma kaprys kupować go w postaci szeroko reklamowanych środków typu Gripex, gdzie w cenie ukryte sa koszty machiny medialnej. Kwas acetylosalicylowy to aspiryna (lub polska polopiryna), głównym składnikiem Gripexu jest paracetamol. Ale fakt nie jest to drogi lek, acz ten wyprodukowany w Polsce kosztuje ok 5 zł za 20 tabletek, a ten wyprodukowany w Niemczech (i darzony ogromnym zaufaniem Polaków) ok 8 zł za 10 tabletek. Przy lekach krwiopochodnych nie mamy wyboru -musimy kupować ta "zagraniczne", a że są to preparaty ratujace życie łykamy narzucone ceny, jak młody pelikan. OT się zrobił, z mojej winy - przepraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 05.04.2012 04:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 No to uporządkujmy. Założyciel wątku to inteligentny, wierzącyczłowiek. Nie wiem czy wierzy w coś więcej niż to, że każdy kto zarabiawięcej od średniej krajowej, należy do jakiegoś spisku. Jak tylkoludzie zaczęli inteligencji używać nie tylko do rozniecania ognia i sadzenia ziemniaków, w grupach społecznych wyodrębniały sięjednostki bardziej wybitne, które swym bystrym umysłem dostrzegałyniesprawiedliwość społeczną. Niektórym udało się namówić czasemswych współplemieńców do rozpierduchy. W ten sposób zburzono Bastylięi splądrowano Pałac Zimowy. Nie powiem, to mi się nawet podobało... Malka. Ty naprawdę wierzysz w to, że dwóch kolesi wymyśliło sobiepigułkę, zmieszali składniki na kolanie i zarobili na tym miliony ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 05.04.2012 06:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Jeżeli firma farmaceutyczna poświeciła X lat (i jeszcze więcej pieniędzy) na szukanie preparatu, to ma potem jak zrównoważyć sobie budżet? no właśnie, ale z artykułu wynika, że pieniążków na badania a potem wdrażanie nie brakuje. trzeba by się zagłębić w księgowość firm żeby sprawdzić jakie sumki tam leżą: http://biznes.onet.pl/ile-koncerny-farmaceutyczne-wydaja-w-polsce-na-bad,18573,3106887,1,prasa-detal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 05.04.2012 06:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Nie wiem czy wierzy w coś więcej niż to, że każdy kto zarabia więcej od średniej krajowej, należy do jakiegoś spisku. Jak tylko ludzie zaczęli inteligencji używać nie tylko do rozniecania ognia i sadzenia ziemniaków, w grupach społecznych wyodrębniały się jednostki bardziej wybitne kolego ja tych, którzy zarabiają więcej od średniej krajowej szanuję. nie szanuję i szanował nie będę tych "byznesmenów" co się na kłamstwie dorabiają. no widzisz, dobrze piszesz, że inteligencji używało się do twórczych celów tylko ta twórczość dziś bardzo często przeradza się w cwaniactwo i kombinatorstwo. można szanować człowieka inteligentnego za to, że ma łeb do interesów i umie zarobić tylko tacy dziś w mniejszości. po twoim wpisie widzę, że ty traktujesz wszystkich zamożniejszych bez żadnego zastanowienia jednakowo. ja w kontakcie z takimi ludźmi i ocenie ich statusu biorę pod uwagę ich zasady moralne. ty możesz sobie to interpretować jako spisek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baba_Budowniczy 05.04.2012 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 kolego ja tych, którzy zarabiają więcej od średniej krajowej szanuję. nie szanuję i szanował nie będę tych "byznesmenów" co się na kłamstwie dorabiają. no widzisz, dobrze piszesz, że inteligencji używało się do twórczych celów tylko ta twórczość dziś bardzo często przeradza się w cwaniactwo i kombinatorstwo. można szanować człowieka inteligentnego za to, że ma łeb do interesów i umie zarobić tylko tacy dziś w mniejszości. po twoim wpisie widzę, że ty traktujesz wszystkich zamożniejszych bez żadnego zastanowienia jednakowo. ja w kontakcie z takimi ludźmi i ocenie ich statusu biorę pod uwagę ich zasady moralne. ty możesz sobie to interpretować jako spisek. Wiedziałam Kto ma firmę, ten kanciarz. Kto ma łeb na karku, też. Kto jeździ za granicę - szpieg. A jak ktoś zajmuje się handlem, to Żyd i ten dopiero ma przerąbane. Nie mówię o farmaceutach (tak, producentach) - ci nie powinni z domu wychodzić. Tak jak lekarze - oszuści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 05.04.2012 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 (edytowane) To teraz pomyśl o farmaceucie - właścicielu apteki (firma), zajmującym się z powodzeniem (łeb na karku) sprzedażą (handel), który właśnie spędza urlop za granicą Z drugiej strony jak zajmuje się handlem i jest u nas (w PL) to chyba jest za granicą z definicji. Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez m.k.k literówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.04.2012 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Malka. Ty naprawdę wierzysz w to, że dwóch kolesi wymyśliło sobie pigułkę, zmieszali składniki na kolanie i zarobili na tym miliony ?! Nie wiem czy jakikolwiek przyszły lek był mieszany na kolanie, wiem natomiast to,że nie nie ten zarabia miliony kto opracował wynalazek lub odkrycie (i mowa nie tylko o lekach), lecz ten co ma na niego patent. To teraz pomyśl o farmaceucie - właścicielu apteki (firma), zajmującym się z powodzeniem (łep na karku) sprzedażą (handel), który właśnie spędza urlop za granicą Bo to na pewno stary komuch i mason Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 05.04.2012 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Wiedziałam Kto ma firmę, ten kanciarz. g...o wiedziałaś... znów wpychasz mi w usta swoje insynuacje. gdzie napisałem, że ten co ma firmę to kanciarz? sam mam firmę. można mieć firmę i nie kancić. znasz działania równoznaczne z lichwą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baba_Budowniczy 05.04.2012 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Pretensje to możesz mieć do autora wypowiedzi którą zacytowałam. Daleko go nie musisz szukać.Czy to moja wina, że są w tym tekście same stereotypowe banialuki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 05.04.2012 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 ...chyba przeszarżowałem z tą "inteligencją"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 05.04.2012 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 ...chyba przeszarżowałem z tą "inteligencją"... Nie da się ukryć... http://emoty.blox.pl/resource/takaemotka.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 05.04.2012 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 babo komentarz był do mojej wypowiedzi więc nie ma co rżnąć głupa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 05.04.2012 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 (edytowane) Z mojego punktu widzenia to powinno być tak: 1. Przychodzę i oddaję krew za darmo, bo czuję taką potrzebę (społeczną) 2. Stacja oddaje krew do szpitali - bezpłatnie 3. Nadwyżki stacja sprzedaje firmom farmaceutycznym - ale już nie za symboliczną kwotę, za jaką to nie wiem, bo nie znam realiów (ja się znam na roślinach, nie na krwi, wampirem nie jestem ) za to kwota uzyskana ze sprzedaży zasila budżet stacji na bieżąca działalność. Jeszcze coś - z jednej strony uważam, że zgoda dawcy na odsprzedaż krwi powinna być dobrowolna, ale czy to nie generowałoby dodatkowej pracy (= dodatkowych kosztów) "urzędniczej"? No bo jakoś trzeba byłoby to formalnie ogarnąć: "Nadwyżki krwi Kowalskiego nie możemy sprzedać, bo nie wyraził zgody, ale Nowaka - jak najbardziej":rolleyes: PS Nawoływanie do bojkotu stacji i nie oddawania krwi jest bez sensu. Krew jest potrzebna. Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez Mymyk_KSK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 05.04.2012 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Z mojego punktu widzenia to powinno być tak: 1. Przychodzę i oddaję krew za darmo, bo czuję taką potrzebę (społeczną) 2. Stacja oddaje krew do szpitali - bezpłatnie 3. Nadwyżki stacja sprzedaje firmom farmaceutycznym - ale już nie za symboliczną kwotę, za jaką to nie wiem, bo nie znam realiów (ja się znam na roślinach, nie na krwi, wampirem nie jestem ) za to kwota uzyskana ze sprzedaży zasila budżet stacji na bieżąca działalność. I tak własnie to się dzieje. Dokładnie tak. Od wielu lat. A co najmniej od konca ubiegłego wieku. Tylko ostatnio ktoś wpadł na pomysł, żeby krwiodawcy podpisywali kazdorazowo deklarację, że sie na to zgadzają. Dzisiaj rano w I programie polskego radia była rozmowa osób kompetentnych w tym temacie. Dlaczego nadwyżki krwi sa sprzedawane? Z dwóch zasadniczych powodów: Po pierwsze - krew jest przerabiana i wraca do chorych w postaci leków i środków krwiopochodnych. Chory w szpitalu za to nie płaci, więc o co awantura? A NFZ dokładnie liczy koszty i ustala ceny. Tu akuratnie jest wiele firm produkujących leki krwiopochodne, wiec nie ma monopolu. Po drugie - utylizacja krwi jest kosztowna! Pozbycie się jej kosztowałoby niemało! Po trzecie - niemal ZAWSZE i STALE jest tak, że niektórych grup krwi jest za mało a innych STALE ZA DUŻO. Więc co ma robić stacja krwiodawstwa? Nie pobierać? Przecież nawet z tej krwi, której jest za duzo do zastosowań bezpośrednich ZAWSZE się da wyabstrahować składniki niezbędne w procesie leczniczym, które można podać tym z rzadkimi grupami krwi. A niby kto ma to zrobić? Stacja? Szpital? Przecież od takich usług są firmy zewnętrzne! Proponowałbym "spiskowcom" nieco myślenia i odrobinkę wiedzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 05.04.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 No proszę - czyli mimo późnej pory myślę logicznie. BTW niemal ZAWSZE i STALE jest tak, że niektórych grup krwi jest za mało a innych STALE ZA DUŻO. A jakie to są w jednej i w drugiej grupie? szukałam trochę po sieci, ale nie znalazłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.04.2012 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Mało jest grup O Rh -, bo ona jest bardzo uniwersalna i można ją podać osobie z inną grupą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.04.2012 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 A jakie to są w jednej i w drugiej grupie? szukałam trochę po sieci, ale nie znalazłam. Najrzadziej występującą grupą krwi (w Polsce) jest AB(-) 1% populacji , ale oni mogą być biorcami grup z Rh - :A,B, AB i 0, których odpowiednio jest 6,2,1 i 6 % czyli łącznie 15% szans na transfuzję, natomiast osoby z grupą 0 (-) mogą być biorcami jedynie tej grupy, czyli 6%. Przy czynniku Rh dodatnim w najlepszej sytuacji sa osoby z grupą AB, gdyż mogą być biorcami każdej grupy zarówno z Rh dodatnim jak i ujemnym (jest ich 7%),ale dawcą wyłącznie dla swojego AB+, i jest to najrzadsza grupa z czynnikiem Rh dodatnim . Grupy A, jest 32%, B- 15%, a 0 -31%.. Więc nie do końca jest tak,że "w najgorszej" sytuacji sa osoby posiadające najrzadszą grupę , "najgorzej" mają ci, którzy mogą byc biorcą jedynie swojej grupy czyli osoby z 0 Rh -. Najlepszy dawca, najgorszy biorca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 05.04.2012 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 Dzięki malka za szczegółowy opis - generalnie miałam pojęcie odnośnie % poszczególnych grup w Polsce,za to detali nie znałam-sama niestety nie mogę być dawcą,czego bardzo żałuję,bo mam "dług wdzięczności" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 05.04.2012 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2012 ...chyba przeszarżowałem z tą "inteligencją"... Trzeba wierzyć w ludzi. ... Tylko ostatnio ktoś wpadł na pomysł, żeby krwiodawcy podpisywali kazdorazowo deklarację, że sie na to zgadzają. Miałem iść wczoraj krew oddać, wczoraj, bo już termin pozwala, a i w robocie luźniej, a przyczepił się jakiś katar i muszę z tydzień poczekać. Z przyjemnością obejrzę ten formularz. Będąc poprzednio słyszałem, że obsługa już znała projekt i była zdegustowana. Proponowałbym "spiskowcom" nieco myślenia i odrobinkę wiedzy. Całą zabawę by to zepsuło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.