Krew zawrzała.

[Baba_Budowniczy]

babo

 

komentarz był do mojej wypowiedzi więc nie ma co rżnąć głupa

 

Savage - masz deficyty jeśli chodzi o rozumienie wypowiedzi. Serio-serio.

[SAVAGE7]

serio-serio to ja dalej się pytam, dlaczego nie można oddać krwi nie uginając się przy tym koncernom farmaceutycznym? ponownie cytuję:

 

"- A jeśli ja nie chcę oddawać krwi koncernom?

- To w ogóle nie może pan oddać krwi."

 

dlaczego aż takie ubezwłasnowolnienie? dlaczego krwiodawcy są traktowani jak jacyś skazańcy?

[wykrot]

dlaczego aż takie ubezwłasnowolnienie? dlaczego krwiodawcy są traktowani jak jacyś skazańcy?

 

Skazańcy? Dobrowolni? Cóż za wielkie słowa!!! Nie kpij sobie. Przecież zawsze możesz upuścić se trochę krwi na ziemię.

 

A tak na poważnie, to dlatego, że dla kilkuset mililitrów krwi Stacji nie opłaca się tworzyć całej oddzielnej procedury. Oddzielić ich krew do innej szafki, innych pojemników, opisać, pilnować, a potem zapłacić za utylizację, tylko dlatego, że SAVAGE7 pewnego razu zechciał oddać 200 ml krwi.

A przecież trzeba było go przebadać za frico, przebadać potem tę jego krew za frico... zużyć jednorazowy sprzęt...

No po prostu uruchomić całą machinę, żeby nie czuł się skazany...

 

Ktoś tu w dzieciństwie chyba upadł na główkę z wózeczka....

[Elfir]

"- A jeśli ja nie chcę oddawać krwi koncernom?

- To w ogóle nie może pan oddać krwi."

 

Bo jak się nie przyda to sa wysokie koszty jej utylizacji

[malka]

tylko dlatego, że SAVAGE7 pewnego razu zechciał oddać 200 ml krwi.

 

nie Tylko dlatego, lecz Aż dlatego.

Ja nie popieram bojkotu stacji krwiodawstwa i nieoddawania krwi, bo a nuż do koncernu trafi. Ale nie możemy wykluczyć ,że dawców z myśleniem Savage jest sporo - i co wtedy ??

Póki polskie krwiolecznictwo opiera się na honorowych dawcach póty wszystkie, nawet te najczarniejsze scenariusze należy brać pod uwagę.

 

i oddaje się jednostke krwi czyli 450 ml nie 200

[SAVAGE7]

wykrot jak już chcesz błysnąć intelektem to się postaraj. odpowiedz mi kolego dlaczego jeżeli krwi z reguły brakuje to oddanie małego promila z incydentalnych nadwyżek ma aż takie istotne znaczenie dla koncernów farmaceutycznych? dlaczego instytut hematologii i transfuzjologii stawia sprawę na ostrzu noża pod groźbą niemożliwości oddania krwi przez krwiodawców żeby tylko koncerny czasem nie ucierpiały? dlaczego nie zważając na dobro pacjentów instytut hematologii i transfuzjologii dopuszcza do sytuacji gdy krwiodawcy mogą w ramach protestu masowo nie oddawać krwi? dlaczego na pierwszym miejscu w tym przypadku stawiane są interesy koncernów farmaceutycznych a nie potrzeby chorych?

 

a o moją główkę się nie martw... swoją lepiej popracuj.

[SAVAGE7]

Bo jak się nie przyda to sa wysokie koszty jej utylizacji

 

jak wysokie?

a ile się nie przydaje?

[wykrot]

dlaczego na pierwszym miejscu w tym przypadku stawiane są interesy koncernów farmaceutycznych a nie potrzeby chorych?

 

???????? Nie wiedziałem, że to koncerny zjadają krew i tuczą się nią. Sądziłem dotąd, że koncerny przetwarzają i wyodrębniają z niej składniki niezbędne dla chorych. A podobno gdy obfitość surowca większa, tym koszty jednostkowe mniejsze, a więc i cena "produktu" maleje...

 

Weź wreszcie zrozum, że to wszystko dzieje się tak od lat dziewięćdziesiątych. I zmienił się tylko papier.

Tak samo, ja mieszkam cały czas w tej samej chałupie, tylko teraz na klatce schodowej nie znajdziesz już spisu lokatorów. Bo z jakichś tam dyrektyw to wynika. I tyle!

[wykrot]

jak wysokie?

 

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że na przykład worki z odpadkami szpitalnymi, gdzie znajdują się np. przewody którymi podawano krew, są numerowane, opisywane, prowadzona jest ścisła dokumentacja ich ruchu, kto gdzie i kiedy przeniósł, przewiózł i dlaczego to zrobił. Ludzie, którzy ich dotykają muszą mieć odpowiedni ubiór ochronny.

 

Pracowałem kiedyś w szpitalu na oddziale dializ. Jako serwisant urządzeń sztucznej nerki. Jedna dializa jednej osoby kosztuje około 500 PLN. Dużą część tego kosztu stanowi utylizacja wszystkiego, co służyło podłączeniu pacjenta do urządzenia. I co miało kontakt z krwią.

[SAVAGE7]

ja to wszystko rozumiem, pięknie i mądrze piszesz... ale ja wciąż pytam o co innego.

[malka]

Jedna dializa jednej osoby kosztuje około 500 PLN. Dużą część tego kosztu stanowi utylizacja wszystkiego, co służyło podłączeniu pacjenta do urządzenia. I co miało kontakt z krwią.

 

duża część tej kwoty, jest sztucznie wygenerowana na potrzeby NFZ, a konkretnie zwrotu kosztu i wyliczenie tzw. jednostki (punktów).

Tajemnica poliszynela, wszyscy to wiedzą, nikt głośno nie powie.

 

Dializy to też bardzo ciekawy temat, a konkretnie kierowanie pacjentów do przeszczepu - a robią to (lub raczej nie robią) stacje dializ....temat na inny watek....

Edytowane 7 Kwietnia 2012 przez malka

[wykrot]

duża część tej kwoty, jest sztucznie wygenerowana na potrzeby NFZ, a konkretnie zwrotu kosztu i wyliczenie tzw. jednostki (punktów).

Tajemnica poliszynela, wszyscy to wiedzą, nikt głośno nie powie.

 

E tam, ci co liznęli temat i co w nim siedzą, mówią o tym głośno. I nie tylko o tym. Ale cóż zrobić, w tej branży jest niemal monopol i dyktat producentów. Jest Gambro, Fresenius i... już prawie nikogo więcej. No, troszeczkę z Japonii. Maszyny dają tanio, zeby potem dyktować warunki na materiałach eksploatacyjmych. C'est la vie!

[eniu]

ja to wszystko rozumiem, pięknie i mądrze piszesz... ale ja wciąż pytam o co innego.

 

 

odpowiedź Wykrota pasuje do Twojego pytania... odrobina wysiłku

i skumasz...

[Baba_Budowniczy]

Rozwiązanie tematu wcale nie jest łatwe.

 

Bo co - złamać tabu i tradycję wprowadzając gratyfikację dla dawców?

Bo przecież "biznesu" z obrotu krwią i lekami krwiopochodnymi się nie wyeliminuje. To fikcja nie do wykonania w realnym świecie.

A bezpłatnych usług czy produktów medycznych NIE MA. Są - refundowane. Lepszego mechanizmu nikt nie wymyślił jak dotąd, ale ma os swoje patologie.

Próby REGULACJI mieliśmy niedawno - przy opracowywaniu listy lekarstw refundowanych .

Edytowane 7 Kwietnia 2012 przez Baba_Budowniczy