muscovado 15.04.2012 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 W mojej łazience kładą się płytki Grazia New Classic z 7-cm listwą wykończeniową. Położone są w cegiełkę, również listwa miała pójść z przesunięciem o połowę poprzedniej płytki o czym płytkarz był poinformowany. Niestety stało się tak, że najpierw dociął listwę by ładnie wykończyć ją do rogu przez co stracił ok. 2 cm z długości no i płytka ostatecznie kończy się tak, że nie jest równo z płytką o 2 rzędy niżej. Dodam, że jest tak na 2 przeciwległych scianach, na 2 pozostałych jest OK. Fuga będzie biała. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9edaef4872f28cd2.html Załączam symulację - nie jest to zdjęcie z mojej łazienki, przerobiłam w Photoshopie zdjęcie z sieci. Strasznie mnie to przesunięcie denerwuje, nie wiem czy będę w stanie się do tego przyzwyczaić. Płytki są jeszcze niezafugowane, jest szansa jeszcze coś z tym zrobić, niestety wiąże się to z kuciem i dodatkowymi kosztami - dokupieniem listwy na szerokość 3 metrów. I tutaj prośba o poradę - jak to odbieracie? Czy razi Was to przesunięcie? Zdaję sobie sprawę, że może przesadzam, ale to miała być moja wymarzona łazienka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalumet 15.04.2012 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 dlaczego martwisz się kosztamiprzecież to płytkarz dał doopywięc to on powinien ponieść koszty zakupu dodatkowej listwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 15.04.2012 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Ja bym nie skuwała,chyba,że masz na drugie Perfekcja Myślę ,ze wkrótce przestaniesz to zauważać albo przestanie Ci przeszkadzać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muscovado 15.04.2012 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Kosztami martwię się, ponieważ płytkarz to znajomy męża i nie chcę mu marudzić. Wiem, wiem, powinnam być bardziej asertywna w tej kwestii, ale jakoś nie mam sumienia, bo się chłopak naprawdę stara. Co do perfekcji - to fakt, że zżera mnie perfekcjonizm. Ale poczytałam wątek o (nie)możliwości idealnego wykończenia i stwierdzam, że muszę nad swoim podejściem popracować. W każdym bądź razie przesunięcie płytek nadal mnie wkurza... do jutra muszę podjąć decyzję. Dziękuję za pomoc kalumet i galki. Wszelkie opinie nadal mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.04.2012 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Nie chcesz mu marudzić to będziesz musiała z tym żyć. NIestety - rzuca się w oczy. Nikt nie będzie wchodził tam z linijką, ale jest dysonans. To nie jest jakaś masa roboty poprawić co zwalone. Nie przesadzajmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.04.2012 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 a może mi ktoś wskazac o co chodzi, bo nie widze na zdjęciu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 15.04.2012 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 ja bym kazała skuwać i zrobić na nowo te rzędy, obarczyłabym kosztami kafelkarza. I tu potwierdza się reguła, żeby nie korzystać z usług znajomych, rodziny.My też źle wyszliśmy na robotach zrobionych przez znajomych - nigdy więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frelka 15.04.2012 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Dwa razy czytałam i oglądałam zdjęcie. Początkowo myślałam, ze chodzi o trzy rzędy płytek na dole, ale jeśli chodzi tylko o przesunięcie górnej listwy, to ja bym pewnie zauważyła, wkurzyła się i zostawiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m4rsh4ll 15.04.2012 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Jak się stara to niech zrobi tak jak mu mówiłaś, powiedz że bierzesz koszty materiału na siebie, a On niech weźmie dodatkową robociznę na siebie i wtedy zobaczymy czy mu to odpowiada, jak mu nie będzie odpowiadać to obciążysz Go dodatkowo kosztami materiału.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 15.04.2012 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Dwa razy czytałam i oglądałam zdjęcie. Początkowo myślałam, ze chodzi o trzy rzędy płytek na dole, ale jeśli chodzi tylko o przesunięcie górnej listwy, to ja bym pewnie zauważyła, wkurzyła się i zostawiła Tak jak ja Przeczytałam, obejrzałam zdjecie, myślałam, ze chodzi o płytki na dole, jeszcze raz przeczytałam i musiałam się przyjrzeć, zeby to wyłapać. Jestem bardzo upierdliwa, jeśli chodzi o takie szczegóły , ale tutaj chyba naprawdę dałabym spokój. Jak dojdzie fuga, to moim zdaniem, będzie jeszcze mniej widoczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 16.04.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Tak jak ja Przeczytałam, obejrzałam zdjecie, myślałam, ze chodzi o płytki na dole, jeszcze raz przeczytałam i musiałam się przyjrzeć, zeby to wyłapać. Jestem bardzo upierdliwa, jeśli chodzi o takie szczegóły , ale tutaj chyba naprawdę dałabym spokój. Jak dojdzie fuga, to moim zdaniem, będzie jeszcze mniej widoczne. ja też myślałam, że chodzi o pas kafli na dole, to bardziej rzuca w oczy. Listwę bym odpuściła. W takim układzie nie rozumiem czemu 3 warstwy kafli od dołu mają inne rozstawienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszak 16.04.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Jeju, nie przesadzaj, znacznie bardziej mnie rażą te trzy rzędy od dołu, ale góra jest praktycznie niezauważalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 17.04.2012 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 W takim układzie nie rozumiem czemu 3 warstwy kafli od dołu mają inne rozstawienie. To symulacja, a nie zdjecie kafli muscovado. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mortor 17.04.2012 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 ja też myślałam, że chodzi o pas kafli na dole, to bardziej rzuca w oczy. Listwę bym odpuściła. W takim układzie nie rozumiem czemu 3 warstwy kafli od dołu mają inne rozstawienie. Szczerze mówiąc też patrzyłem na te trzy rzędy na dole jeśli góra jest tak jak na zdjęciu (wiem, że to symulacja) to jak dla mnie nie rzuca się w oczy chociaż wiadomo może w "realu" jest bardziej widoczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muscovado 17.04.2012 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Dziękuję wszystkim za opinie. Sytuacja wygląda tak, że ja byłam już na 99% zdecydowana na skuwanie, ale mąż powiedział "veto" i musiałam się pogodzić z wizją nie-idealnej łazienki. Jak się jednak okazuje, czas leczy rany. Gdy wczoraj po weekendzie zajrzałam do remontowanego domu zdziwiłam się, że łazienka tak dobrze wygląda. A ja zdążyłam już sobie ją całkowicie obrzydzić w głowie! Pamiętajcie, że czasem nie warto się zadręczać. Pozdrawiam wszystkich perfekcjonistów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 17.04.2012 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Dziękuję wszystkim za opinie. Sytuacja wygląda tak, że ja byłam już na 99% zdecydowana na skuwanie, ale mąż powiedział "veto" i musiałam się pogodzić z wizją nie-idealnej łazienki. Jak się jednak okazuje, czas leczy rany. Gdy wczoraj po weekendzie zajrzałam do remontowanego domu zdziwiłam się, że łazienka tak dobrze wygląda. A ja zdążyłam już sobie ją całkowicie obrzydzić w głowie! Pamiętajcie, że czasem nie warto się zadręczać. Pozdrawiam wszystkich perfekcjonistów. Dokładnie tak jest - często potrzeba dystansu. Urządzając czy remontując dom chcemy mieć wszystko wykonane idealnie (wiadomo, to nasze pieniądze, czas i nerwy), ale czasem wychodzi inaczej niz sobie wyobrażaliśmy. Drażnią niedociągniecia, a później wszelkie uszkodzenia wynikające po prostu z użytkowania. Też przez to przeszłam i myślę, ze każdy inwestor miałby cos do dodania od siebie. Jednak prawdą jest, ze wystarczy przeczekać zły czas i spojrzeć na to, co nas drażni z perspektywy. Za chwilę zacznie nas denerwowac coś zupełnie innego, a mankamentu, który nie dawał spać, nie będziemy wkrótce zauważać. Najpierw wkurzają niedoróbki lub to, ze np. z braku kasy wyszło inaczej niż chcieliśmy, a za chwilę zaczną irytować brudne ściany, pęknięcia tynku, rysy na parkiecie albo coś zupełnie innego I tak to właśnie jest. Nie ma co się stresować (za bardzo). I mówię to ja, która nie przespała ostatniej nocy z powodu remontu łazienki ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.04.2014 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2014 Takie problemy to chyba tylko kobiety potrafią stwarzać Dlaczego wyciągasz jakieś stare posty? Szykujesz się do kampani reklamowej na forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.