Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

w któr? stron? drzwi od ?azienki !?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ale jeśli nie masz piecyka nie będzie nikt ci robił problemów z drzwiami do wewnątrz. To ostatecznie twoja sprawa - w dużej łazience ma to czasami uzasadnienie zwłaszcza jeżeli korytarz jest wąski (można oberwiać drzwiami od osoby wychodzącej) i nie przejmuj się przepisami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, właśnie tak zamierzałam zrobić, ale brakowało mi jakiegokolwiek poparcia. Łazienkę faktycznie mam bardzo dużą i wszystko w niej zaplanowałam z drzwiami do wewnątrz, a tu tynkarz, który osadza nam również drzwi zaprotestował. Mam nadzieję, że dom nam "odbiorą".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób otwierania drzwi do łazienki oraz ich szerokość reguluje prawo budowlane (dz.III "Budynki i pomieszczenia" rozdz.6 "Pomieszczenia higienicznosanitarne" $79.1-2) i bynajmniej nie chodzi tutaj głównie o piecyk gazowy, który w niej się znajduje czy też nie. Muszą się otwierać na zewnątrz lub mogą być przesuwne z wyłączeniem łazienek i umywalni zbiorowych. Każde inne rozwiązanie wykonuje się na własne ryzyko na zasadzie "może nie zauważą". Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby kto ma zauważyć mądralo. Znam też przepis że kury są wyjęte z pod prawa jeżeli ktoś nawet rozmyślnie je przejedzie a gęsi czy kaczki są chronione, zawsze wina leży po stronie kieującego - i co z tego wynika - nic. Wracając do tematu to w końcu jest dom właściciela i jeżeli nie wpływa to na bezpieczeństwo to go olać. Dom jest prywatną własnością i żaden urzędas nie będzie mówił tej Pani jak mają się otwierać drzwi w jej łazience. Wy wszyscy cytatorzy przepisów nadajecie się razem do kupy na określających rozmiar ogórka technokratów z Uni Europejskiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości, wcale nie chciałam skłócić szanownego forum. Buduję duży dom i wiele rzeczy mnie wkurza. Już wiem, że to co chcę zrobic z drzwiami łazienkowymi jest niezgodne z prawem budowlanym i basta! Ale jestem cholernie uparta i będą się otwierać do wewnątrz... i zobaczymy co bedzie. Z chęcią się dowiem na jakim etapie są budowy uczestników forum i gdzie je prowadzicie. Ja pod Krakowem. Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Majka, z tym otwieraniem drzwi to jednak prawo ma rację i nie wszystkie przepisy są takie głupie jak się niektórym wydaje. W łazience może się zdarzyć, że ze względu na panujące w niej warunki (wyższa temperatura, zaparowanie) ktoś zasłabnie i po upadku zatarasuje ciałem drzwi. I jak go wtedy wyciągnąć z łazienki? Może teraz wydaje się nam, że jesteśmy młodzi, piękni i zdrowi :wink:, ale kiedyś będziemy staruszkami i warto to przewidzieć już teraz. Warto zrezygnować z progów w domu, czy stromych i niewygodnych schodów, żeby na starość dom nie stał się dla nas pułapką....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się z Wami zgadzam, ale i co z tego. Korytarz mam wąski a łaczy on 4 sypialnie. Większe prawdopodobieństwo jest u mnie "zarobienia" otwieranymi drzwiami /na zewnątrz/ w głowę przez osobę idąca /lub biegnacą - mam 2 dzieci/ korytarzem niż omdlenie w sam raz pod drzwiami w łazience która ma 12 m2. Jak bedę już stara przerobię może drzwi na przesuwane?! Wiecie, ja najchętniej robiłabym wszystko zgodnie z projektem ale czasami się nie da. pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tylko Majka nie utuczy się zbytnio to nawet jak upadnie za drzwiami, przesunięcie jej nie będzie stanowić problemu. Chyba że połknie miotłę a szczęką podeprze klamkę. Tak na poważnie, sam przerabiałem ten problem i zdecydowanie bezpieczniejsze jest otwieranie do wewnątrz wbrew głupim przepisom. Już tłumaczę dlaczego. Ano zapewne większość z was będąc w łazience zamyka ją na zamek. To powoduje, że jeżeli ktoś zasłabnie trzeba do łazienki się dostać. Nie muszę chyba nikogo specjalnie przekonywać, że łatwiej sie drzwi wyważa je pchając (mamy do dyspozycji całe ciało, młot, siekierę itd.) niż ciągnąc za klamkę, kóra zapewne przy mocniejszym pociągnięciu zapewne się wyrwie. Tak więc tam gdzie nie ma piecyków bezpieczniejsze jest zdecydowanie otwieranie do wewnątrz uwzgledniając też niebezpieczeństwo uderzenia kogoś drzwiami. Popieram anonima agresora w tym wzgledzie, że nie można tolerować głupich przepisów których i tak nikt nie sprawdzi. To moja sprawa jak otwierają się moje drzwi do łazienki, jeżeli jakiemuś urzędasowi sie to nie podoba to jego sprawa i niech sobie zagląda w swoje majtki sprawdzić czy wszystkie normy i wymiary są spełnione. Dziękuję za uwagę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2001-11-08 13:40, Majka wrote:

Czy są jakieś normy w stosunku do montażu drzwi łazienkowych, słyszałam, że muszą się otwierać na zewnatrz. Jeżeli w mojej łazience nie ma piecyka gazowego - czy mogą się otwierać do wewnątrz ? Gdzie szukać informacji ? Pozdrowienia.

Majka zapytała o normy - został przytoczony paragraf Prawa Budowlanego, obowiązującego. Przepisy ktoś wydał i na pewno bardzo, bardzo dawno temu, jeszcze w epoce piecyków kąpielowych, junkersów, itp. urządzeń. Jednak nikt nie uczynił ich przepisami nieaktualnymi, więc zostały zacytowane. Również nikt na nikim nie wymusza tutaj wykonawstwa własnego domu zgodnie ze sztuką budowlaną, prawem i normami. Wszak to Wasze domy i Wasze problemy, mieszkajcie sobie w nich jak chcecie, bezpiecznie, niebezpiecznie, wygodnie, niewygodnie.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: budowlaniec dnia 2001-12-19 00:49 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś musi szybko się dostać do łazienki, to też może walnąć osobę w środku drzwiami...I może być to walnięcie bardziej bolesne, bo w gołe ciało:smile:A swoją drogą u mnie się drzwi w łazience nie zamyka, tylko się puka i czeka na zaproszenie. Wprowadziliśmy takie zasady już dawno temu w rodzinnym domu, kiedy mój brat "dziecięciem będąc" zamknął się w łazience i mama przez dwie godziny negocjowała warunki otwarcia. Przeniosłam te zasady do własnego domu, i nie ma problemu (czasami jest śmiesznie, jak ktoś zostawi światło w łazience, a ktoś pod drzwiami czeka na zaproszenie:smile: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekwai mnie tylko dlaczego ten przepis z drzwiami obowiązuje w Polsce. W Niemczech jest dokładnie odwrotnie - wg tamtejszego prawa drzwi mają się otwierać do środka. Widać tam się ludzie nie przewracają w łazience ale może bardziej tłuką w głowę na korytarzu. Kto to sformułował i po co skoro są racjonalne argumenty za obydwoma rozwiązaniami.

Ale to już bardziej filozofia. Przepis jest przepisem a budujcie się jak chcecie i na swoją odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam jeszcze tylko o tym, że za zgodność z przepisami odpowiada kierownik budowy i może z tego powodu odpowiadać karnie. Zwykle nadzór budowlany nie pojawia się na budowach domków jednorodzinnych (chyba, że się ma b.złośliwych sąsiadów-donosicieli), ale są przypadki, że przychodzi na odbiór (np. gdy występuje się o zgodę na użytkowanie niewykończonego budynku) i nieprawidłowe drzwi szybko wyłapują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest prosta rada, wyjąć drzwi, wykręcić zawiasy i powiedzieć, że jest to dom otwarty, wszyscy chodzą w nim na go i to twoja sprawa i twój dom. W takim wypadku żaden urzędas ci nie podskoczy bo nie ma podstaw. Przepisy nie mówią, że drzwi do łazienki muszą być. Proste ? Wiem że zaraz nadgorliwcy stwierdzą że urzędasy zaczną wysiadywać z kamerami u sąsiada czy na drzewie obok, aby udowodnić że założył ktoś sobie w łazience otwierane do wewnątrz drzwi, albo przyślą helikopterami komando Foki które szybko wskoczy przez okna by złapać nas na gorącym uczynku kiedy wchodzimy do łazienki pchając je. Majka przynajmniej jest normalna, bo wy wpadacie w jakąś urzędniczo, przepisową chisterio-paranoję. Nawet sami urzędnicy by sie z was śmiali. Gdyby jeden z was założył sobie drzwi do łazienki otwierane do wewnątrz zapewne nigdy na kiblu by się nie skupił. Taki macie wredny wierno poddańczy charakter, ale na szczęście godzi on w wasze życie. Nie zarażajcie nim tylko proszę innych, sami żyjcie w strachu i swojej obsesji "bo przepisy tak mówią". Chrzanić takie przepisy, a wy idźcie do psychiatry. Pozdrawiam normalnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...