Wentylacja w pokoju - brak dostępu do kanału wentylacyjnego !!!

[daroo00]

Witam,

muszę wykonać jakąś wentylacje w jednym z pokoi w domu.

Dom parterowy z płaskim dachem pokrytym papą. W lecie w pokoju pomimo uchylonego okna panuje w nim zaduch.

Pokój znajduje się na północno-wschodnim skrzydle domu, okna na wschód.

Myślałem nad zainstalowaniem wywiewnika w pokoju aby wyciągał on zużyte powietrze i umożliwiał zasysanie powietrza przez uchylone okno.

Drugą opcją jest zainstalowanie nawiewnika - rura w piwnicy pod pokojem wchodząca do pokoju.

Oczywiście na obu opcjach wentylatorek.

Co myślicie o takim pomyśle? I który jest odpowiedniejszy?

Drzwi do pokoju nie mogą zostać podcięte, jest pod nimi malutka luka. Chodzi o usprawnienie wymiany powietrza w pomieszczeniu przy niewielkim nakładzie środków. Nie interesuje mnie instalowanie jakichś wymienników czy rekuperatorów.

Edytowane 29 Kwietnia 2012 przez daroo00

[Gość Konto usunięte_12*]

Jeśli nie można podciąć drzwi, to może można wyciąć w dole otwory lub wstawić kratkę?

U góry pod sufitem można wyciąć (wykuć) otwór w tej wschodniej ścianie i wstawić do niego rurę z anemostatem (na zewnątrz kratka).

No i oczywiście - bez wentylatorka (przepisy zabraniają mieszania wentylacji mechanicznej z naturalną)

Pytanie - czy właściciel (administrator) pozwoli

 

Pozdrawiam

Edytowane 2 Maja 2012 przez Konto usunięte_12*

[daroo00]

No jeśli chodzi o zgodę administratora to nie ma problemu

Tylko się właśnie zastanawiałem jak ta wentylacja grawitacyjna działa w lecie bo najwyraźniej po prześledzeniu forum nie działa :/

Zastanawiałem się również czy w tej południowej ścianie nie wstawić jednego kanału z wentylatorem nawiewnym a po przeciwnej stronie z wentylatorem wywiewnym?

 

Na a taka opcja jak kolega wspomniał będzie działać chyba tylko w zimie - a co z latem ?? Jest też problem że w lecie w tym pokoju panuje straszny zaduch i trudno się go pozbyć

[Gość Konto usunięte_12*]

Zastanawiałem się również czy w tej południowej ścianie nie wstawić jednego kanału z wentylatorem nawiewnym a po przeciwnej stronie z wentylatorem wywiewnym?

Jeśli już, to tylko NAwiewnym! A WYwiewać samo będzie tyle, ile zechce (pomagać nie trzeba )

Na a taka opcja jak kolega wspomniał będzie działać chyba tylko w zimie - a co z latem ??

Owszem, ale to właśnie zimą jest największy problem z wilgocią. Powtórzę - aby nie było tego zaduchu (czyt. - wilgoci), zapewnij MOŻLIWOŚĆ konwekcyjnego wywiewu przy mechanicznym nawiewie i będzie O.K. Za to zimą mechaniczny nawiew będzie mało komfortowy i dlatego lepiej go zastąpić co najwyżej nawiewem regulowanym (naturalnym) ewentualnie w opcji z podgrzewaniem (np. taki: http://www.went-dom.pl/strona.php?34191).

Tak więc proponuję ten nawiew i wywiew (wywiewy) wykonać (na wszelki wypadek) regulowane z możliwością całkowitego zamknięcia

Wszelkie dalsze komplikacje takiego "układu", to już tylko instalacja rekuperatora

Edytowane 4 Maja 2012 przez Konto usunięte_12*

[daroo00]

No ok.

Czyli najlepiej wstawić jeden wentylator nawiewny w jednej ze ścian ???

Wspomnę tylko że okna są jeszcze drewniane także super szczelności nie mają.

To teraz kwestia gdzie wstawić ten nawiew pokój tak jak wspomniałem w północno wschodnim skrzydle domu szerokość 3,2 długość 5 m dłuższy bok od strony północy, okno od wschodu a drzwi naprzeciw okna

No tyle tylko że zaduch panuje najczęściej w lecie, w innych częściach domu np 26stopni w upał a tutaj około 30 albo nawet ponad.

W zimie natomiast w innych pomieszczeniach 18 - 20 stopni a w tym pokoju 14 - 16 stopni

[Gość Konto usunięte_12*]

No tyle tylko że zaduch panuje najczęściej w lecie, w innych częściach domu np 26stopni w upał a tutaj około 30 albo nawet ponad.

W zimie natomiast w innych pomieszczeniach 18 - 20 stopni a w tym pokoju 14 - 16 stopni

daroOO!! W pierwszym rzędzie masz problem z nieocieplonymi ścianami, a dopiero potem z wentylacją

A nawiew (by był w miarę komfortowy) najlepiej doprowadzić w pomieszczeniu mało używanym (np. spiżarka, piwnica) i dopiero stamtąd pod np. podciętymi drzwiami kierować to powietrze do pomieszczeń mieszkalnych aby się po drodze nieco ogrzało.

[daroo00]

Nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta mój problem, w zeszłe wakacje ociepliłem ściany, w zimie odczułem podwyższenie temperatury w pokoju, nadeszło ocieplenie, temperatury na dworze podniosły się i znowu zaczyna się ten sam problem pomimo uchylonego okna w pokoju panuje zaduch

[Elfir]

a drzwi podciąłeś (lub wstawiłeś kratkę)?

Może wrazenie zaduchu wynika po prostu z problemów kardiologicznych w wysokiej temperaturze?