Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Panowie trzeba śledzić wątek i wiedzieć czego dotyczy. Jasiek próbuje być niezależny od zasilania z sieci energetycznej. Podejmuje różne próby, aby to osiągnąć i to jest jego cel. Jego celem nie jest opłacalność jakiegoś rozwiązania, ale chce sprawdzić czy się da tego dokonać. Wiadomo, że agregatem się da. On chce sprawdzić inne rozwiązania.

Kurcze stałem się Jasiek Twoim adwokatem, ale nie rozumiem ludzi, którzy piszą nie czytając całego wątku a przynajmniej znacznej części, aby złapać sens, tylko wcinają się ze swoją wypowiedzią nie na temat albo z serii "a mój ogonek bardziej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jego celem nie jest opłacalność jakiegoś rozwiązania, ale chce sprawdzić czy się da tego dokonać. Wiadomo, że agregatem się da. On chce sprawdzić inne rozwiązania.

 

To wiadomo, że dzięki PV się w naszym klimacie nie da uniezależnić od sieci energetycznej. Chyba, że sobie wybudujesz akumulator jak wymyślili Japończycy i na tyle mocną instalację, żeby latem wieżę zbudować a zimą rozbierać. Gwiezdny Pył Kondratiuka to o Jaśku? Tam był pomysł, który miał szanse powodzenia - ale raczej w Finlandii, niż przy naszym ukształtowaniu terenu.

 

Tylko znowu pytanie "po co"? Dla szpanu? Satysfakcji, że zrobiłem to, co już dawno zostało zrobione?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że rozwiązanie w którym podążam ma jakiś sens...

Już dziś mam w skali roku większość pokrycia na cele bytowe i CWU...

Powiększenie instalacji spowoduje że można częściowo także zasilać ogrzewanie ...( Brak wodnego systemu grzewczego tylko utrudnia to zadanie...)

Od kiedy zacząłem przygodę z fotowoltaiką zredukowałem zużycie energii o ok 4MWh w skali roku... (Z15MWh jeszcze kilka lat temu do 11MWh obecnie...)

Na ten rok mam plan redukcji o kolejne 2MWh...

 

No właśnie !!!

 

Czyli podchodzisz do problemu kompleksowo i to ma sens :)

 

Cel niezależności energetycznej to w praktyce ekstremalnie niskie zużycie energii wspomagane wysoko-sprawnymi urządzeniami grzewczymi jak PC z naciskiem na wielkość akumulatora i sprawność PV w okresie gorszego nasłonecznienia (przewymiarowanie mocy w panelach względem mocy inwertera - panele kosztują coraz mniej).

 

I tak - jakby zamiast standardowego systemu CO o wartości ok. 30 000 zł dać kable to mamy 5000 zł na niezależność energetyczną. Dom nie może być za duży i dobrze ocieplony.

 

Czyli maks. 3 kW w kablach, co będzie potrzebne przy -20 stopni.

 

Na dziś akumulator LiOn to ok. 2000 zł/kWh, czyli drogo, ale można.

 

8 kWh to ok 15 000 zł, mamy 15 000 zł na PV, da się zrobić 4 kWp (Jasiek zrobi 5 w tej cenie :), z reszta na dziś baterię ma pewnie też znacznie taniej).

 

8 kWh naładuje się podczas 2 godzin pełnego nasłonecznienia lub, 6-8 godzin słabego, więc wiele dni nawet zimą będziemy niezależni.

 

Przy inwestycji ok. 30 000 zł ponad typowy koszt systemu CO/CWU powinno się udać tak to zrobić, aby generator uruchamiany awaryjnie odpalał na maksymalnie kilkadziesiąt godzin w roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak - jakby zamiast standardowego systemu CO o wartości ok. 30 000 zł dać kable to mamy 5000 zł na niezależność energetyczną. Dom nie może być za duży i dobrze ocieplony.

 

Jak Ci wyszło te 5K? Że niby 25K kosztuje system na kablach?

 

 

Czyli maks. 3 kW w kablach, co będzie potrzebne przy -20 stopni.

 

I co ogrzejesz tymi 3kW?

Nawet mały, dobrze ocieplony dom potrzebuje więcej w taki mróz 24/7. A po co w dzień ładować aku a potem przeładowywać do podłogi, jak można od razu 6kW w podłogę...

Ale zaraz, jaka jest potrzebna instalacja PV, żeby dostarczyc 3kW*24h=72kWh w mroźny, zimowy dzień? Na samo CO. Niech będzie nawet 50kWh na dobę średnio w styczniu - to tylko czołówka największych instalacji na pvmonitor da radę... Może ze trzy? Średnio. Do 17 stycznia była pod kreską i marzniesz nawet jak 100% produkcji takiego giganta wpuścisz do CO. A co z bytowym i CWU?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wiadomo, że dzięki PV się w naszym klimacie nie da uniezależnić od sieci energetycznej. Chyba, że sobie wybudujesz akumulator jak wymyślili Japończycy i na tyle mocną instalację, żeby latem wieżę zbudować a zimą rozbierać. Gwiezdny Pył Kondratiuka to o Jaśku? Tam był pomysł, który miał szanse powodzenia - ale raczej w Finlandii, niż przy naszym ukształtowaniu terenu.

 

Tylko znowu pytanie "po co"? Dla szpanu? Satysfakcji, że zrobiłem to, co już dawno zostało zrobione?

 

Po co...?

Bo tak mi się podoba...

Nie bardzo rozumiem w czym masz problem...?

Za Twoje tego nie robię...

Akurat ostatnią rzeczą jaka mnie interesuje to jest Twoje zdanie na ten temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie trzeba śledzić wątek i wiedzieć czego dotyczy. Jasiek próbuje być niezależny od zasilania z sieci energetycznej. Podejmuje różne próby, aby to osiągnąć i to jest jego cel. Jego celem nie jest opłacalność jakiegoś rozwiązania, ale chce sprawdzić czy się da tego dokonać. Wiadomo, że agregatem się da. On chce sprawdzić inne rozwiązania.

Kurcze stałem się Jasiek Twoim adwokatem, ale nie rozumiem ludzi, którzy piszą nie czytając całego wątku a przynajmniej znacznej części, aby złapać sens, tylko wcinają się ze swoją wypowiedzią nie na temat albo z serii "a mój ogonek bardziej".

 

Nawet nie tyle chcę sprawdzić jakieś rozwiązanie a raczej chcę / mam takie rozwiązanie...

Jakoś bardziej do mnie przemawia dosłownie własny prąd ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie !!!

 

Czyli podchodzisz do problemu kompleksowo i to ma sens :)

 

Cel niezależności energetycznej to w praktyce ekstremalnie niskie zużycie energii wspomagane wysoko-sprawnymi urządzeniami grzewczymi jak PC z naciskiem na wielkość akumulatora i sprawność PV w okresie gorszego nasłonecznienia (przewymiarowanie mocy w panelach względem mocy inwertera - panele kosztują coraz mniej).

 

I tak - jakby zamiast standardowego systemu CO o wartości ok. 30 000 zł dać kable to mamy 5000 zł na niezależność energetyczną. Dom nie może być za duży i dobrze ocieplony.

 

Czyli maks. 3 kW w kablach, co będzie potrzebne przy -20 stopni.

 

Na dziś akumulator LiOn to ok. 2000 zł/kWh, czyli drogo, ale można.

 

8 kWh to ok 15 000 zł, mamy 15 000 zł na PV, da się zrobić 4 kWp (Jasiek zrobi 5 w tej cenie :), z reszta na dziś baterię ma pewnie też znacznie taniej).

 

8 kWh naładuje się podczas 2 godzin pełnego nasłonecznienia lub, 6-8 godzin słabego, więc wiele dni nawet zimą będziemy niezależni.

 

Przy inwestycji ok. 30 000 zł ponad typowy koszt systemu CO/CWU powinno się udać tak to zrobić, aby generator uruchamiany awaryjnie odpalał na maksymalnie kilkadziesiąt godzin w roku...

 

Miłosz 1 kWh na li -ion da się zrobić w okolicy 700zł więc za 15k masz ponad 20kWh...

Wystarczy trochę przewymiarowane panele fotowoltaiczne i praktyczne obleci cały rok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci wyszło te 5K? Że niby 25K kosztuje system na kablach?

 

 

 

 

I co ogrzejesz tymi 3kW?

Nawet mały, dobrze ocieplony dom potrzebuje więcej w taki mróz 24/7. A po co w dzień ładować aku a potem przeładowywać do podłogi, jak można od razu 6kW w podłogę...

Ale zaraz, jaka jest potrzebna instalacja PV, żeby dostarczyc 3kW*24h=72kWh w mroźny, zimowy dzień? Na samo CO. Niech będzie nawet 50kWh na dobę średnio w styczniu - to tylko czołówka największych instalacji na pvmonitor da radę... Może ze trzy? Średnio. Do 17 stycznia była pod kreską i marzniesz nawet jak 100% produkcji takiego giganta wpuścisz do CO. A co z bytowym i CWU?

 

72 kWh w domu 30 kwh/m2 o powierzchni ok. 120 m2?

 

Weź zostaw teorię i się chwilę zastanów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to musisz składać ręcznie. Są jakieś pakiety do spięcia razem pod własny BMS?

 

Można zamówić dowolne pakiety od razu pozgrzewane taśmą niklową ale to dodatkowe koszty...

Dla mnie to cała frajda przy budowaniu tych pakietów...( Pewnie niedługo zacznę kompletować kolejną szafkę...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

72 kWh w domu 30 kwh/m2 o powierzchni ok. 120 m2?

 

Weź zostaw teorię i się chwilę zastanów...

 

Że niby przy -20* obciążenie 3kW jest duże?

Kurcze, a ludzie montuja po 7 czy 9kW PC nawet w stosunkowo małych domach. Kto montuje system grzewczy o mocy 3kW?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że niby przy -20* obciążenie 3kW jest duże?

Kurcze, a ludzie montuja po 7 czy 9kW PC nawet w stosunkowo małych domach. Kto montuje system grzewczy o mocy 3kW?

 

Chodzi o realne zużycie energii w sytuacji, kiedy może i w środku nocy jest -20, ale w dzień będzie cieplej, dochodzą zyski bytowe oraz fakt, że przed nadejściem takiego mrozu w domu było już ciepło.

 

Takie sytuacje trwają po kilka godzin, są domy, które przez dzień czy dwa nie zauważą takiej temperatury na zewnątrz, czyli zużycie na CO rzędu 70 kWh to jakaś utopia w małym, użytkowanym dobrze ocieplonym budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie sytuacje trwają po kilka godzin, są domy, które przez dzień czy dwa nie zauważą takiej temperatury na zewnątrz, czyli zużycie na CO rzędu 70 kWh to jakaś utopia w małym, użytkowanym dobrze ocieplonym budynku.

 

Że nie znajdzie się doba, gdzie będzie trzeba 70kWh ciepła na CO?

Jakie masz obciążenie cieplne przy -15*?

 

Ja mam zgodnie z projektem (żeby nie było, że ja coś źle policzyłem) Htr+Hve=100,3W/K co przy -15* za oknem i +22 wewnątrz daje 3711,1W*24h=89kWh.

 

Co oznacza, że marzłbym już przy -15*, gdybym grzał 24/7 po wykonaniu instalacji zgodnie z radą:

Czyli maks. 3 kW w kablach, co będzie potrzebne przy -20 stopni.

 

W styczniu zyski słoneczne mam średnio 10kWh/24 (a co, jak mróz będzie w pochmurną pogodę) i jak bytowe będą drugie tyle to wychodzi 69kWh/24.

 

Tyle, że skąd miałbym bytowe, jak nie miałbym energii na CWU ani gotowanie?

 

Do tego bez sensu jest minimalizacja mocy kabli - trzeba ich dać co najmniej tyle, że w czasie pracy PV "załadować" w podłogę tyle, ile trzeba na 24h gdy mowa o niezależności energetycznej.

Po zoptymalizowaniu domu i osiągnięciu 17,41kWh/m2/r wychodzi mi zapotrzebowanie na ciepło w styczniu 600kWh (po uwzględnieniu zysków słonecznych i bytowych). Do tego trzeba doliczyć bytowe i CWU - i prądu wychodzi 1-1,1MWh. Wróćmy do pytania, jaka instalacja PV jest potrzebna, żeby w styczniu zapewnić niezależność?

I drugie pytanie - jak zapewni niezależność w styczniu, to co zrobić z nadprodukcją w pozostałe miesiące? Czy też "jaki akumulator trzeba naładować, żeby z lata przenieść na styczeń brakującą 1MWh?"

 

Że te -15 się nie zdarza?

attachment.php?attachmentid=433932

 

Nie ma szans na niezależność energetyczną opartą o PV. Ani nie ma szans, żeby w "tylko" dobrze ocieplonym ponad 100 metrowym domu wystarczyła instalacja grzewcza o mocy"maks. 3kW".

 

Czy chcesz policzyć 50, czy nawet 40kWh średnio w styczniu - to trzeba masakrycznej instalacji PV, żeby dostarczyć tyle prądu do samego ogrzewania. A gdzie CWU i bytowe?

minus15stopni.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko na co mi utrzymywać 23 stopnie w nocy? Ile godzin z tego wykresu przypada na czas, kiedy ma być właściwa temperatura?

 

Są tu na forum domy, co bez ogrzewania przez 24 godziny tracą przy -15 stopniach 2 stopnie!!!

 

To jak to się ma do obliczeń?

 

Jak mam 8 m2 przeszkleń to nawet zimą dostane z tego kilkadziesiąt kWh, plus zyski bytowe, gotowanie, kąpiel i zostaje z tego z 1/3.

 

I mówimy o domach dobrze ocieplony, przynajmniej 10/20/40 (podłoga, ściana, dach) z rekuperacją.

 

Jakby była pompa ciepła to zbijamy "teoretyczne" zapotrzebowanie dobowe w okolice 10 kWh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle dużo teorii i zero praktyki...

Nawet moja byle jaka chałupa obeszła by się kablami o mocy 5kW...

Recepta na autonomię to pionowa instalacja fotowoltaiczna, wodna instalacja ogrzewania podłogowego, odpowiedni zbiornik buforowy...

Trzeba wypośrodkować wielkość instalacji fotowoltaicznej i pojemność zbiornika buforowego...

Nie ma potrzeby magazynowania całej energii z lata aby grzać w zimie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...