Rośliny małoatrakcyjne dla złodzieja

[wp03]

witam

 

Tak ostatnio się zastanawiam (pomny na własne doświadczenia - kilka razy już zrabowali mi posadzone przeze mnie krzewy) czy są jakieś rośliny, które są w miarę ładne a nie "dostają nóg". Chodzi mi głównie o krzewy liściaste i iglaste, które można by posadzić bez większych obaw, że zaraz znikną.

[firewall]

Bezpieczniejsze są moim zdaniem liściaste, bo polacy zakochani są w thujach i cyprysikach( o betonowych płotach nie wspominając). Więc w/w krzewy można łatwo zamienić na "przelew".

[dorota.k]

To chyba mniej zależy od gatunku rośliny, a bardziej od okolicy w której została posadzona. Choc rzeczywiście liściaste są "mniej chodliwe" na cmentarzach.

[wp03]

Dzięki.

Też zauważyłem, że autochtoniczne gatunki są raczej bezpieczne (sadziłem dlatego rodzime sosny i brzozy), ale nie chciałbym się ograniczać tylko do nich. Niestety (moje ulubione iglaki, m.in. tuje szmaragdowe) kradną.

 

Może macie jakieś propozycje roślin?

 

Pozdrawiam

Edytowane 12 Maja 2012 przez wp03

[Elfir]

tarnina, świdosliwa, ałycza, róże pomarszczone, jarzębiny, dereń jadalny, kalina koralowa, kalina hordowina, krzewiaste irgi (błyszcząca, wielkokwiatowa, Dielsa) - zależnie od gleby

[wp03]

Dzięki Elfir

 

W wolnej chwili poczytam i pooglądam sobie rośliny przez Ciebie zaproponowane.

 

Gleba u mnie w większości słaba - piaszczysta (kl.VI), z tylko fragmentami lepszymi (nie potrafię dokładnie określić, kiedyś ziemia orna, trochę nawiezionego chyba czarnoziemu, trochę też kiedyś nawożona), które zasilam kompostem (produkcja kwitnie:lol2:). Tam też chcę posadzić jakieś krzewy. Najlepiej kolczaste, światłolubne, o wysokości najlepiej do 2-3 metrów. Takie dodatkowe wzmocnienie i zasłonięcie mojego praktycznego ale niezbyt urodziwego ogrodzenia. Niestety słyszałem, że w mojej okolicy nie tylko iglaki dostają nóg, ale czasami również znikają ogrodzenia, zwłaszcza metalowe.

 

pozdrawiam

Edytowane 14 Maja 2012 przez wp03

[G.N.]

Jak się trafi chłop praktyczny, co to nie ścierpi widoku że u sąsiada coś jest i się marnuje to nie ma rady, wszystko się przyda. U mnie wykopali 5 letnią gruszkę i modrzewie i co ciekawe brzozy btw 200 m dalej rosły podobnej wielkości samosiejki na nieużytku. Formalnie czyjeś jak wszystko, ale nie bardzo wiadomo czyje i pewnie właściciel gruntu nawet nie wie co tam rośnie. Te rosną dalej a moje widać jakieś lepsze były. Nawet betonowy słup (taki po linii energetycznej 12 m waga tona z kawałkiem) okazał się być dla kogoś niezbędny.

[Elfir]

z kolczastych - rokitnik, karagana, tarnina, dzikie róże (zwłaszcza pomarszczona)

[wp03]

Pooglądałem sobie i z zaproponowanych powyżej szczególnie przypadała mi tarnina i ałycza. Może nawet bardziej ta pierwsza tylko zastanawiam się jak będzie wyglądał z niej żywopłot formowany, bo na razie nie znalazłem zdjęcia takowego. Myślę o formowanym ponieważ najpierw chciałbym obsadzić miejsce, które złodziej sobie upodobał najbardziej, a tam nie jest za szeroko.

 

Czy możecie przy okazji zaproponować jakieś szybko rosnące rośliny, które w miarę szybko stworzą ekran izolujący od hałasującego sąsiada? Marzyły mi się świerki serbskie, ale za wolno rosną (sąsiad tłucze granit sześć dni w tygodniu) i nie wiem czy tam ocaleją. Zastanawiam się nad proponowaną ałyczą, ale trochę obawiam się opadających i gnijących owoców. Doradźcie mi czy ałycza nadaje się na front działki?

 

Dziękuję za dotychczasową pomoc i proszę o dalszą

 

Pozdrawiam

[pawelm]

Pooglądałem sobie i z zaproponowanych powyżej szczególnie przypadała mi tarnina i ałycza

 

To może spasuje Ci także głóg ostrogowy?

[wp03]

Dzięki

 

Bardzo ciekawa propozycja

 

Pozdrawiam

[Elfir]

tarnina nie nadaje się na żywopłot formowany, bo ma odrosty korzeniowe.

[wp03]

Szkoda, że tarnina nie nadaje się na formowany żywopłot. Mam nadzieję, że przynajmniej ałyczę i głóg ostrogowy będzie można bez problemow podcinać.

 

Wielkie dzięki Elfir za zwrócenie uwagi w tej kwestii.

 

Pozdrawiam