oxa 24.05.2012 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 Dziewczyny podpowiedzcie co się stało. 5 lat temu kupiłam robinię, co roku kwitła na fioletowo, w tym roku ma kwiatki - może nie białe ale w kolorze majtkowego różu. Jest oblepiona kwiatami, chyba nigdy taka nie była. Co jest przyczyną zmiany koloru? Nie mogę sobie przypomnieć, czy w zeszłym roku kwiaty nie były już trochę jaśniejsze. Obok rośnie druga, też jest różowa, choć ciemniejsza. Niedaleko mnie rosną bardzo dorosłe drzewa, sprawdziłam kwitną na fioletowo. Może mają za dużo wody? Posadziłam obok tujki, które podlewam, więc i one piją przy okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 24.05.2012 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 nikt nie ma pomysłu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.05.2012 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 może kwestia nawozów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 24.05.2012 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 (edytowane) moja jabłoń ozdobna, zawsze miała piękne ciemnoróżowe kwiaty, w tym roku - takie.. no, może ciut ciemniejsze od majtkowego różu - ale też - były jak wyblakłe - może to kwestia zimy? albo taki rok z nastawieniem na majtkowy róż? I jeszcze ciemnofioletowy bez też był jaśniejszy w tym roku niż w poprzednim co do nawozu w moim przypadku- w jesieni sypnęłam tak ogólnie po ogrodzie "kurzęcym" nawozem w granulkach - ale raczej po częściach mniej zagospodarowanych - może coś trafiło i pod jabłonkę? PS a jeśli chodzi o wodę - u mnie na pewno nie miała za dużo - wręcz przeciwnie - myslałam, że ta wyblakłość jest raczej wynikiem deficytu Edytowane 24 Maja 2012 przez ave! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 24.05.2012 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 Niczym jej specjalnie nie nawożę, obok rosły tujki i cyprysy, było coś tam sypnięte jesienią. Robinia jest +- 4 metrowa, więc i korzenie może troszkę tego nawozu liznęły. Przyjęłabym zmianę koloru w związku z zimą ale 2 km ode mnie stoją 3 bloki na krzyż i obok nich rosną robinie 2 razy takie jak moje i są fioletowe . Zresztą dzięki temu, że je zobaczyłam - kupiłam moje. Tamte nie są nawożone, na pewno nie podlewane, bo spore drzewka są i nikt tam z wodą nie lata Liczyłam na Elfir, net już przeszukałam, znalazłam jeden post na temat zmiany koloru, ktoś się dziwił, podobnie jak ja i na tym koniec. Może ktoś jeszcze się odezwie. Majtkowy róż nie jest zły, ale wolałabym fiolet. No i nie wiadomo, czy w przyszłym roku nie zakwitnie całkiem na biało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Architektka 24.05.2012 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 to normalne dziedziczenie koloru wg. praw mendla:-) widocznie biały był kolorem dominującym i te właśnie geny przeważyły:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Architektka 24.05.2012 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 http://http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&sa=N&biw=1366&bih=600&tbm=isch&tbnid=CKAX1B5npqemtM:&imgrefurl=http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/genetyka-mendlowska-klasyczna&docid=_5X9GuvGFRb9XM&imgurl=http://e-biotechnologia.pl/obrazki/genetyka_mendlowska_2.jpg&w=430&h=625&ei=cYu-T47nIcjXsgbnndXBDQ&zoom=1&iact=hc&vpx=613&vpy=197&dur=10150&hovh=271&hovw=186&tx=128&ty=186&sig=116655165818377174099&page=1&tbnh=122&tbnw=84&start=0&ndsp=27&ved=1t:429,r:22,s:0,i:115 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.05.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 tylko, że geny nie zmieniają się w trakcie wzrostu Gdyby oxa krzyżowała ze sobą dwa egzemplarze to potomstwo rzeczywiście mogłoby dziedziczyć różne odcienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 19.07.2012 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Hej, zapomniałam dopisać ciąg dalszy więc zrobię to teraz Nie dawały mi spokoju te akacje rosnące obok blokowisk Stwierdziłam, że przestanę podlewać. Zamiast ustawiać "wariata" który podlewając tujki podlewał również akacje, malizny podlewałam pod korzenie. Na efekt nie trzeba było długo czekać Nowe pąki akacji były coraz ciemniejsze TAK ŁADNEGO DRZEWKA NIE MIAŁAM JESZCZE NIGDY :) Majkowy róż został a stopniowo pojawiały się ciemnofioletowe nowe piękne strąki. Dwa a nawet trzy kolory na jednym drzewku. Mówię Wam Bajka Teraz robinia od 2 tygodni kwitnie po raz kolejny Pewnie w sierpniu również będą kwiaty jak w zeszłym roku. Polecam Wam to drzewko jest super. Ps. Powtórnie kwitnie ta "szybkorosnąca" druga obok rośnie wolniej, ma mniej liści na gałązce, kwiaty co prawda miała grubsze, ale na razie nie powtarza kwitnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 22.07.2012 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 to normalne dziedziczenie koloru wg. praw mendla:-) widocznie biały był kolorem dominującym i te właśnie geny przeważyły:-) fioletowa robinia małgorzaty - odmiana 'Casque Rouge' - jest odmianą szczepioną, i w genach ma kolor fioletowy, a białe nie mają prawa przeważać. oxa - no widzisz, czasem wystarczy roślinom pozwolić rosnąć Ta odmiana jest piękna, sama mam taką, niestety mało odporna na silne, gwałtowne podmuchy wiatru - łatwo się łamie. Warto ją sadzić w zacisznych miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 02.08.2012 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2012 oxa - no widzisz, czasem wystarczy roślinom pozwolić rosnąć Ta odmiana jest piękna, sama mam taką, niestety mało odporna na silne, gwałtowne podmuchy wiatru - łatwo się łamie. Warto ją sadzić w zacisznych miejscach. Nie przyjmuję do wiadomości tej łamliwości U mnie rosną fatalnie niestety. Centralnie w przeciągu przy długim bardzo budynku sąsiada. Padły mi tam już dwie brzozy po wiatrach. Posadziłam nowe brzózki mam nadzieję, że je osłonią. Wczoraj wróciłam obie kwitną pięknie ciemnym fioletem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.