Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

fioletowa robinia zakwitła na biało :(


Recommended Posts

Dziewczyny podpowiedzcie co się stało. 5 lat temu kupiłam robinię, co roku kwitła na fioletowo, w tym roku ma kwiatki - może nie białe ale w kolorze majtkowego różu. Jest oblepiona kwiatami, chyba nigdy taka nie była. Co jest przyczyną zmiany koloru? Nie mogę sobie przypomnieć, czy w zeszłym roku kwiaty nie były już trochę jaśniejsze. Obok rośnie druga, też jest różowa, choć ciemniejsza.

 

Niedaleko mnie rosną bardzo dorosłe drzewa, sprawdziłam kwitną na fioletowo.

 

Może mają za dużo wody? Posadziłam obok tujki, które podlewam, więc i one piją przy okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja jabłoń ozdobna, zawsze miała piękne ciemnoróżowe kwiaty, w tym roku - takie.. no, może ciut ciemniejsze od majtkowego różu - ale też - były jak wyblakłe - może to kwestia zimy?

albo taki rok z nastawieniem na majtkowy róż? ;)

I jeszcze ciemnofioletowy bez też był jaśniejszy w tym roku niż w poprzednim

 

co do nawozu w moim przypadku- w jesieni sypnęłam tak ogólnie po ogrodzie "kurzęcym" nawozem w granulkach - ale raczej po częściach mniej zagospodarowanych - może coś trafiło i pod jabłonkę?

 

PS a jeśli chodzi o wodę - u mnie na pewno nie miała za dużo - wręcz przeciwnie - myslałam, że ta wyblakłość jest raczej wynikiem deficytu

Edytowane przez ave!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczym jej specjalnie nie nawożę, obok rosły tujki i cyprysy, było coś tam sypnięte jesienią. Robinia jest +- 4 metrowa, więc i korzenie może troszkę tego nawozu liznęły.

 

Przyjęłabym zmianę koloru w związku z zimą :) ale 2 km ode mnie stoją 3 bloki na krzyż :) i obok nich rosną robinie 2 razy takie jak moje i są fioletowe :). Zresztą dzięki temu, że je zobaczyłam - kupiłam moje. Tamte nie są nawożone, na pewno nie podlewane, bo spore drzewka są i nikt tam z wodą nie lata :)

 

Liczyłam na Elfir, net już przeszukałam, znalazłam jeden post na temat zmiany koloru, ktoś się dziwił, podobnie jak ja i na tym koniec.

 

Może ktoś jeszcze się odezwie.

 

Majtkowy róż nie jest zły, ale wolałabym fiolet. No i nie wiadomo, czy w przyszłym roku nie zakwitnie całkiem na biało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Hej, zapomniałam dopisać ciąg dalszy więc zrobię to teraz :)

 

Nie dawały mi spokoju te akacje rosnące obok blokowisk :) Stwierdziłam, że przestanę podlewać. Zamiast ustawiać "wariata" który podlewając tujki podlewał również akacje, malizny podlewałam pod korzenie. Na efekt nie trzeba było długo czekać :) Nowe pąki akacji były coraz ciemniejsze :) TAK ŁADNEGO DRZEWKA NIE MIAŁAM JESZCZE NIGDY :) :) Majkowy róż został a stopniowo pojawiały się ciemnofioletowe nowe piękne strąki.

 

Dwa a nawet trzy kolory na jednym drzewku. Mówię Wam Bajka :)

 

Teraz robinia od 2 tygodni kwitnie po raz kolejny :) Pewnie w sierpniu również będą kwiaty jak w zeszłym roku. Polecam Wam to drzewko jest super.

 

Ps. Powtórnie kwitnie ta "szybkorosnąca" druga obok rośnie wolniej, ma mniej liści na gałązce, kwiaty co prawda miała grubsze, ale na razie nie powtarza kwitnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to normalne :-) dziedziczenie koloru wg. praw mendla:-) widocznie biały był kolorem dominującym i te właśnie geny przeważyły:-)

 

fioletowa robinia małgorzaty - odmiana 'Casque Rouge' - jest odmianą szczepioną, i w genach ma kolor fioletowy, a białe nie mają prawa przeważać.

 

oxa - no widzisz, czasem wystarczy roślinom pozwolić rosnąć ;) Ta odmiana jest piękna, sama mam taką, niestety mało odporna na silne, gwałtowne podmuchy wiatru - łatwo się łamie. Warto ją sadzić w zacisznych miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

 

oxa - no widzisz, czasem wystarczy roślinom pozwolić rosnąć ;) Ta odmiana jest piękna, sama mam taką, niestety mało odporna na silne, gwałtowne podmuchy wiatru - łatwo się łamie. Warto ją sadzić w zacisznych miejscach.

 

 

:) Nie przyjmuję do wiadomości tej łamliwości :) U mnie rosną fatalnie niestety. Centralnie w przeciągu przy długim bardzo budynku sąsiada. Padły mi tam już dwie brzozy po wiatrach. Posadziłam nowe brzózki mam nadzieję, że je osłonią.

 

Wczoraj wróciłam obie kwitną pięknie ciemnym fioletem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...