Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odradzam firmę Mirolet/Bydgoszcz/ okna Salamander


Recommended Posts

.... niech potomni wiedzą czym pachnie przyjmowanie usług firm nie z polecenia tylko na podstawie - "coś mi się spodobało".....

hmmmm...... wydaje mi sie ze nie nalezy uogolniac - sam czesto jestem tym pierwszym dlatego "...ze sie spodobalo..." i dopiero pozniej z polecenia. Sa rozne firmy - ja na pieczatce nia mam nic poza swoim nazwiskiem i nazwa swej firmy - i staram sie wciaz by nie splamic go taka sytuacja jaka opisujesz.

Sa firmy i firemki z dyrektorami ds marketingu - i te firemki - naglasniajac - trzeba z rynku wywalic na zbity pysk bo przy okazji innym marke psuja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pyzia

Forum "Muratora" zna stosunkowo mało osób. Do tego są to tzw. mali inwestorzy. Myslę więc że twoja "raklama" :wink: firmy Mirolet trafi do jakiegoś nieznaczącego ułamka potencjalnych klientów. Nie przeceniałbym zbytnio "siły" naszego forum.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleksandryta dokładnie dzisiaj tak było Pani Dyrektor dowiedziała sie że sąsiad wie że ona jest w Sadach, z internetu.Szczęka jej opadła.

 

Pyzia napisałaś o 14:29 nadal bez drzwi.

Zaryzykuję : chyba widziałem Twoje drzwi po południu wyglądają bardzo ładnie jestem ciekaw z jakiego powodu zrezygnowałaś z nich.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Ostatni odcinek "telenoweli" :wink: (mam nadzieję):

 

Było zupełnie inaczej niz "zwykle" :o . Drzwi odebrał mąż o godzinie 20tej wieczorem. Z jego relacji wynika, że są naprawdę ładne (Adeco, model Gambit).

Pani zupełnie zmieniła podejście do nas - przepraszała i wyrażała 100% skruchy. W ramach udobruchania zostawiła nam klamkę gratis. I gdyby nie kompletna kompromitacja z ich strony w dniu montażu to prawie mogłabym zapomnieć o doznanych krzywdach - bo i okna są ładne i drzwi...

 

Niestety po pierwsze nasza krew została mocno popsuta tą całą sytuacją, po drugie pomimo faktu, że okna juz mamy od 08.04 ekipa tynkarska nadal nie pojawiła się (musieli się nająć do innej pracy i teraz czekamy cierpliwie aż tam skończą) a po trzecie uczucie niesmaku pozostało mimo wszystko...

 

Moją intencją było w zamierzeniu ostrzec wszystkich Forumowiczów przed konsekwencjami "współpracy" z tą firmą. Opisałam tu fakty jakie miały miejsce i "antybohaterów" (nie mogąc powstrzymać się od komentarzy). Mam nadzieję, że coś z tej lekcji pozostanie nie tylko dla nas...

 

Kończę życząc wszystkim Forumowiczom powodzenia i tylko profesjonalnych firm na swojej budowlanej drodze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Byłem również klientem firmy Mirolet. Na całe szczęście mam całą nieciekawą przygodę z tą firmą już za sobą.

Kupiłem od firmy Mirolet okna.

Wiele nerwów kosztowało mnie oczekiwanie na montaż.

Generalnie nie spieszyło mi się i nie oczekiwałem realizacji umowy w przeciągu tygodnia, ale cztery miesiące to trochę długo.

Tym bardziej, że w międzyczasie mieliśmy ustalonych kilka terminów i niestety były one przesuwane a raczej firma po prostu bez słowa wyjaśnienia nie przyjeżdżała.

Pan dyrektor wykazywał resztki przyzwoitości ale pani dyrektor jest z innej epoki. Jestem im wdzięczny za to , że nie zecydowałem się kupić u nich drzwi i bramy garażowej.

Jak ktoś chce mieć okna z profili Salamander niech lepiej poszuka innej firmy i dobrze przeczyta umowę.

Dla firmy Mirolet w umowie istotny jest tylko jeden zapis "Płatność gotówką po wykonaniu usługi" i nieważne, że pięć razy wcześniej nie zjawiali się w umówionym terminie, tylko dzwonią ,że za godzinę przyjadą z oknami i proszą o pieniądze bo tak jest w umowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaaa i właśnie ten etap jest najmniej ode mnie zależny i to mnie przeraża - chyba, że nauczę się jak montować okna i będę ich sprawdzać na bieżąco - ale czy to ma sens? A tak właściwie, czy ktoś zauważył taką zależność, że żeby cokolwiek mieć dobrze zrobione trzeba samemu sie tego nauczyć? Przecież to jakiś obłęd: w warsztacie samochodowym mąż musi stać nad nimi i naprowadzać na pewne rozwiązania, przy zakupie komputera trzeba świetnie poznać aktualności na rynku, żeby nie wcisnęli czegos w stylu ZX Spektrum :lol: , u lekarza podpowiadam jaki syrop i może tak bez antybiotyków, a przy budowie domu staję sie fachwocem w kolejnych dziedzinach - a już "czytanie" projektu idzie mi jak z płatak - tylko czy ja naprawde musze wiedzieć wszytsko??!!!! A może ja nie chcę !!!! :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaaa i właśnie ten etap jest najmniej ode mnie zależny i to mnie przeraża - chyba, że nauczę się jak montować okna i będę ich sprawdzać na bieżąco - ale czy to ma sens? .....:roll:

Wyda ci sie to smieszne - ale chyba faktycznie wiedze musisz taka posiasc ;)

Ja budowlancem stalem sie przez przypadek - rozpoczalem w 87 roku budowe wlasnego domu. W okna wszedlem wlasnie z powodu wstawiania ich u siebie :)

Ale masz racje - to graniczy z obledem gdyz nie sposob sie na wszystkim znac

stad jedynym wyjsciem jest weryfkacja dostawcow, wykonawcow - i chyba temu celowi to forum sluzy

wiec pytac pytac jeszcze raz pytac by poznej zaufac doswiadczeniu bywalcow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jeszcze "stare" emocje nie opadły a tymczasem pojawiły się nowe :-? ... Otóż najprawdopodobniej w naszych oknach w "stałych słupkach" nie ma stalowych elementów wzmacniających. Chciałabym zawołać "biegłego", który to potwierdzi. Poza tym jedno okno balkonowe jest trochę skopane (krzywe) i drzwi nie chcą się przez to ładnie otwierać i zamykać...

 

Jeśli ekspert potwierdzi nasze spostrzeżenia - piszemy pismo do Miroletu. I może z kopią w kilka innych miejsc aby nie tracić czasu...

 

Ciekawostka na koniec - firma dbając o dobry PR przed zakupem daje listę referencyjną zadowolonych klientów. Otóż na tej liście zajdują się członkowie "rodziny miroletowej" (teściowa na pewno i jak znam życie i ich nieuczciwość to pewnie brat, wujek, ciocia itp itd). Nieźle wpuszczją w maliny co?

Pchelek wysyłam Ci maila z prośbą na priva!

 

C. D. N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pyzia, szlag mnie trafia, że mogą istnieć takie firmy "paproki" jak "Mirolet" w Bydgoszczy!!! Jakby nasze sądy przysądziły parę razy odszkodawanie dla klienta w wysokości kilkuset tysięcy, to na przyszłość takie lipne "firemki" zastanowiłyby się dziesięć razy, zanim zaryzykowałyby takie oszustwa!!! :evil:

Trzymam za Ciebie kciuki!!! Wykończ tych "paproków" wszystkimi sposobami, jakimi się tylko da!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pyzia, szlag mnie trafia, że mogą istnieć takie firmy "paproki" jak "Mirolet" w Bydgoszczy!!! Jakby nasze sądy przysądziły parę razy odszkodawanie dla klienta w wysokości kilkuset tysięcy, to na przyszłość takie lipne "firemki" zastanowiłyby się dziesięć razy, zanim zaryzykowałyby takie oszustwa!!! :evil:

Trzymam za Ciebie kciuki!!! Wykończ tych "paproków" wszystkimi sposobami, jakimi się tylko da!

musze cie zmartwic - sady nawet wyroki daja - co prawda bez odszkodowania - ale takie firmy niestety dalej dzialaja - tylko naglasnianie ich nazw i wlascicieli (nazwe zmienic mozna) dopiero ma sens - ale czy ostrzeze nastepnych?

Gdzie takie firmy napietnowac? tuaj? tu tylko elita bywa a reszta i tak nabic w butelke sie da - niestety - nie ma takiej mozliwosci

mnie tez szlag trafia ale jestesmy chyba bezradni wobec cwaniactwa i oszustow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - sądzę, że czas aby informacja o "jakości" wyrobów i usług Miroletu dotarła do Salamandra. Ciekawe czy fakt, że taka szmatława firma rozmienia ich "Mercedesa" na drobne zostanie przez nich zignorowany? Zobaczymy!

 

Swoją drogą ta rodzinka jest niezła. Żeby "Babcia" tak kłamała (rozmawiałam ze starszą panią przez telefon - chyba druga na "liście rekomendacyjnej") - była tak zadowolona z firmy Mirolet! Kupowała okna do kamienicy kilka lat temu (już to wzbudziło moje podejrzenia) - i wszystkie okna i usługa były bez zarzutu. I okna nadal są snieżnobiałe (wkuła na pamięć linijki z ulotki reklamowej naprawdę :lol: :wink: ). Zapomniała dodać, że dostała je gratis od zięcia :lol: :lol: :lol: . Wstyd i żenada :oops: !

Chyba podzwonię do reszty użytkowników, żeby zobaczyć ilu oszustów jest w tej rodzinie... I jak inni powkuwali teksty przygotowane przez "Dyrektora D/S Marketingu"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nasze obawy potwierdziły się. Dwa słupki nie mają wewnętrznego metalowego wzmocnienia. Trzeci słupek w oknie balkonowym jest krzywy a zatem drzwi nie będą nigdy lekko chodzić. Wysyłamy zgłoszenie reklamacyjne z kopią w kilka miejsc na poprawę motywacji i przyśpieszenie działań :wink: .

Pchelek dzięki za pomoc!

 

Optymista zapytaj sąsiada czy u niego wszystko dobrze. Znając tę firmę założę się, że też przyoszczędzili na kilku kawałkach metalu w stałych słupkach. Łatwo to sprawdzić - wykrywacz metalu prawdę Ci powie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to będzie teraz takie moje "antyhobby"? Wydałam kupę kasy na tzw. okna-Mercedes (które po bliższym przyjrzeniu się w niektórych miejscach niedoróbkami przypominają Syrenkę) i mam teraz machnąć ręką? Tynkarze do dziś się nie zgłosili (mieli być w lutym po zrobieniu okien) :cry: .

Budowa będzie się posuwać swoim zwolnionym już teraz tempem, ale ja nie odpuszczę. Po prostu nie mogę bezczynnie patrzeć na taki prymitywizm i oszustwo (czytałaś wyżej o "babci"?). Będę czekać i walczyć o swoje. Z Salamandrem juz rozmawialiśmy - jesli będzie to konieczne to pójdziemy jeszcze dużo szerzej i wyżej. I wtedy nawet rekomendacje wszystkich babć, stryjków, sąsiadów itp nie pomogą.

Swoją drogą nadal nie mogę wyjść z podziwu - wszyscy, którzy z tą firma mieli do czynienia są niezadowoleni (poza "babcią" oczywiście :lol: ) a firma działa. Jak to możliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Swoją drogą nadal nie mogę wyjść z podziwu - wszyscy, którzy z tą firma mieli do czynienia są niezadowoleni (poza "babcią" oczywiście :lol: ) a firma działa. Jak to możliwe?

Moga gdyz niestety to forum odwiedz niewiele osob a przeciez na kampanie "reklamowa" w mediach kasy wydawac nie bedziesz - to chyba jedyna droga by do szerokich mas dotrzec

Wiedzac o tym i majac takie "referencje" zeruja na nastepnych klientach - niestety

Jest to problem dotykajacy nie tylko Was - klientow

My takze z takimi niesolidnymi firmami mamy klopot - po prostu psuja rynek powodujac ze Wy stajecie sie wobec tych uczciwszych;) (by nie powiedziec - uczciwych) podejrzliwi i czesto bardzo hmmm.... nieprzyjemni - lub majacy mniej dla nas zrozumienia:)

Moze jakies ogloszenie w gazecie lokalnej - wrecz dogadac sie z jakas codzienna by za friko taki artykol napisali - to przeciez sensacja ;) i powinna miec wziecie

jedyne co - to naglasniac naglasniac i jeszcze raz naglasniac - z imienia i nazwiska - bo a noz widelec nowa firme otworza i nastepnych w butelke nabija?

czego oczywiscie nikomu nie zycze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...