Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pompa powietrzna czy z kolektorem ??? Proszę o poradę


klos1010

Recommended Posts

Nie napisali w Biawarze, że pompa przestaje działać przy -15stC. tylko, że DRASTYCZNIE spada jej MOC oraz COP.

Tej właśnie mocy może nam braknąć. Jeśli, jak piszesz mamy spory zapas mocy to jest ok. Natomiast pamiętajmy, że pompa ciepła czy to gruntowa czy powietrzna ma przy temp. Dolnego Źródła minus 15stC już niecałą połowę swojej nominalnej mocy oraz COP na poziomie 2,2 - czyli na całego lecimy z grzałkami jeśli pompy nie przewymiarowaliśmy dwukrotnie do naszego domu a takie przewymiarowanie nie ma przecież sensu. COP w powietrznej spadnie nam jeszcze sporo poniżej tej wartości, jesli uwzględnimy straty energii na odszronienie/odlodzenie naszego DZ, które odbywa sie cyklicznie.

Co można dodać do postu miki121? Spadek mocy o niecałe 10% w temperaturze -20 do połowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co można dodać do postu miki121? Spadek mocy o niecałe 10% w temperaturze -20 do połowa?

 

Ok. Bo ten akurat model, jak widzę to pompa inwerterowa - czyli jak spada temp. zewnętrzna to sprężarka "dokłada do pieca".

Przy zaledwie minus 7stC zabiera nam z sieci już 4kW, a przy plus 7stC tylko 2,5kW. Przy minus 20stC podejrzewam, że TRI 11 zabierze ponad 5kW (jeśli silnik sprężarki wydoli) czyli COP około 2.

Ja miałem na myśli pompę ze sprężarką o stałej mocy prądowej. Poza tym mam ten plus, że u mnie niezależnie od temp powietrza mam w gruncie te 5stC i przyzwoite COP na poziomie 4 lub lepiej.

Mniejsza o to - jak mówiłem są plusy i minusy. Każdy sobie rozważy sam.

Poza tym coś drogie te pompki - widzę TRI11 katalogowo prawie 31000pln! No i jak widzę nie ma ona zbiornika cwu?

Za moją gruntową nibe dałem ok 24000 180l zasobnik i z kolektorem, który robię gospodarczo wyjdzie podobnie - ok 30tys

Co do odladzania wymiennika - racja - pewnie strata energii na poziomie mojej pompy obiegowej DZ.

Chociaż wentylator też zabierze trochę prądu - niewiem, czy wiele mniej niż moja pompka ;)

Edytowane przez tomek_glw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolnego Źródła minus 15stC już niecałą połowę swojej nominalnej mocy oraz COP na poziomie 2,2 - czyli na całego lecimy z grzałkami jeśli pompy nie przewymiarowaliśmy dwukrotnie do naszego domu a takie przewymiarowanie nie ma przecież sensu. COP w powietrznej spadnie nam jeszcze sporo poniżej tej wartości, jesli uwzględnimy straty energii na odszronienie/odlodzenie naszego DZ, które odbywa sie cyklicznie.

 

 

miki121 napisał Ci o TRI 11, ja może zapodam Panasonica Aquarea T-CAP 9, czy 12kW, które do -15 pracują ze 100% mocą nominalną. One kosztują KATALOGOWO około 19-24tyś zł.

Chcesz dyskutować - proszę bardzo, ale może najpierw zbierz informacje z rynku.

I oczywiście, że przy -15 będzie pobierała więcej prądu, niż przy +7, bo spada COP - ale to chyba normalne i zrozumiałe ?

Takich dni w ciągu roku bywa kilkanaście, więc ten COP w okolicach 2 można przeboleć.

 

Natomiast powtarzanie, że:

 

"Jako że pompa powietrzna nie zapewnia mocy potrzebnej do ogrzania domu w najzimniejsze dni"

 

jest oczywista bzdurą i należy się tylko domyślać, czy biorącą się z braku wiedzy, czy to ze swojego w tym interesu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Bo ten akurat model, jak widzę to pompa inwerterowa - czyli jak spada temp. zewnętrzna to sprężarka "dokłada do pieca".

Przy zaledwie minus 7stC zabiera nam z sieci już 4kW, a przy plus 7stC tylko 2,5kW. Przy minus 20stC podejrzewam, że TRI 11 zabierze ponad 5kW (jeśli silnik sprężarki wydoli) czyli COP około 2.

Ja miałem na myśli pompę ze sprężarką o stałej mocy prądowej. Poza tym mam ten plus, że u mnie niezależnie od temp powietrza mam w gruncie te 5stC i przyzwoite COP na poziomie 4 lub lepiej.

Mniejsza o to - jak mówiłem są plusy i minusy. Każdy sobie rozważy sam.

Poza tym coś drogie te pompki - widzę TRI11 katalogowo prawie 31000pln! No i jak widzę nie ma ona zbiornika cwu?

Za moją gruntową nibe dałem ok 24000 180l zasobnik i z kolektorem, który robię gospodarczo wyjdzie podobnie - ok 30tys

Co do odladzania wymiennika - racja - pewnie strata energii na poziomie mojej pompy obiegowej DZ.

Chociaż wentylator też zabierze trochę prądu - niewiem, czy wiele mniej niż moja pompka ;)

 

 

30k za kawałek kolektora i PC to trochę wygórowana cena :)

Jeżeli chodzi o pompy powietrzne to przede wszystkim inverter;)

ON-OFF to tylko gruntówki :)

A tak przy okazji to całość wyjdzie ci powyżej 30k jeżeli solidnie policzysz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście argumentacja kategoriami: co będzie, jak przez 3 miesiące będzie -20*? Armageddon. Nigdy w tym kraju tak nie było i bez asteroidy czy innego kataklizmu nie będzie. Średnia sezonu grzewczego dla centralnej Polski to +2*, a nie jak wcześniej pisał Arturo -2*. Oczywiście czym większe mrozy, tym większe zapotrzebowanie, ale wciąż bardziej opłaca się opędzić tydzień czy dwa syberyjskich mrozów na kominku, albo nawet grzałkach. A jedną i drugą pompę dobiera się tak, aby decydującą większość sezonu przepracowały w taniej taryfie. Jeśli już nadejdzie ten tydzień strasznych mrozów, nie wydaje się Wam, że lepiej puścić grzałki niż katować powietrzną przez 24h z COP2 albo skutecznie zamrozić DZ przy gruntowej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30k za kawałek kolektora i PC to trochę wygórowana cena :)

A dlaczego "kawałek" - nie zrobił całego DZ???

 

Co bardziej dociekliwy policzy koszty powiedzmy po 25 latach i wtedy się okaże inna prawda na temat wyboru gruntowa/powietrzna.

Wszystko fajne, super, ale powiedzmy otwarcie: PC powietrzna i gruntowa jest tą samą pompą ciepła TYLKO Z NAZWY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już nadejdzie ten tydzień strasznych mrozów, nie wydaje się Wam, że lepiej puścić grzałki niż katować powietrzną przez 24h z COP2 albo skutecznie zamrozić DZ przy gruntowej?

 

No właśnie - ty musisz puścić wtedy grzałki a ja mogę ;)

Grunt nawet przy -20 będzie miał +5 bo taka temperatura, jak piszesz występuje krótko, więc ja nie odczuję spadku mocy.

Jeszcze raz wypiszę moje argumenty ZA pompą gruntową:

 

-Stabilna praca przy dużych spadkach temperatury.

-Możliwość podparcia sie malym generatorem jak padnie sieć w największe mrozy (powietrzna włączy wtedy grzałki i mały generator nie wydoli).

-Nieco wyższe COP czyli trochę mniejsze koszty.

-Darmowe chłodzenie pasywne w lecie poprzez nagrzewnicę glikolową na rekuperatorze.(no może nie całkiem darmowe bo te 15-20W potrzebne dla cyrkulacji płynu).

-Brak jednostki zewnętrznej czyli chłodnicy i wentylatora, który na max obrotach jest dość głośny i może nam robić lodowisko.

 

Wady grutnówki to:

-duży kłopot z DZ, które to trzeba wykonać/napełnic/sprawdzić

-koszt DZ.

-teren zajęty przez DZ nie może nam służyć do budowy/sadzenia drzew.

 

Jak więc widać za i przeciw są tak różnorodne, że dla każdego idywidualnie będą miały inne priorytety.

Nie ma ogólnej receptury i tak jak już pisałem każdy musi sobie sam wybrać co będzie lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - ty musisz puścić wtedy grzałki a ja mogę ;)

Grunt nawet przy -20 będzie miał +5 bo taka temperatura, jak piszesz występuje krótko, więc ja nie odczuję spadku mocy.

 

Po pierwsze - nikt nic nie MUSI, bo jak ktoś ma pompę zaprojektowaną pod -25C, to da sobie radę przy -25, pobierając przy tym nie więcej niż 5 kW (tri 11).

Więc nawet dość prosty generator da radę.

 

Poza tym, to nie jest tak, że temperatura DZ w przypadku gruntówek ZAWSZE wynosi 5st, o czym można sie przekonać w wątku o temperaturze DZ.

Oczywiście, 0st jest zawsze lepsze od -25 przez te parę dni, z drugiej strony +10 jest lepsze od +4 przez kilkadziesiąt innych dni :)

 

 

Fakty są dwa - powietrzna jest tańsza w instalacji, gruntowa w późniejszym uzytkowaniu.

Czas, po jakim koszt inwestycji + późniejszych rachunków się wyrówna jest sprawą indywidualną dla każdego domu, biorąc pod uwagę jego izolację, koszt poniesiony na pompę i sposób przygotowania DZ (przez firmę, czy "tymi ręcami").

I to są fakty.

Natomiast proszę raz jeszcze o nie rozpowszechnienie nieprawdziwych informacji, jakoby powietrzna pompa nie potrafiła ogrzać domu zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - nikt nic nie MUSI, bo jak ktoś ma pompę zaprojektowaną pod -25C, to da sobie radę przy -25, pobierając przy tym nie więcej niż 5 kW (tri 11).

Więc nawet dość prosty generator da radę.

 

Poza tym, to nie jest tak, że temperatura DZ w przypadku gruntówek ZAWSZE wynosi 5st, o czym można sie przekonać w wątku o temperaturze DZ.

Oczywiście, 0st jest zawsze lepsze od -25 przez te parę dni, z drugiej strony +10 jest lepsze od +4 przez kilkadziesiąt innych dni :)

 

 

Fakty są dwa - powietrzna jest tańsza w instalacji, gruntowa w późniejszym uzytkowaniu.

Czas, po jakim koszt inwestycji + późniejszych rachunków się wyrówna jest sprawą indywidualną dla każdego domu, biorąc pod uwagę jego izolację, koszt poniesiony na pompę i sposób przygotowania DZ (przez firmę, czy "tymi ręcami").

I to są fakty.

Natomiast proszę raz jeszcze o nie rozpowszechnienie nieprawdziwych informacji, jakoby powietrzna pompa nie potrafiła ogrzać domu zimą.

 

 

Owszem pociągnie ci przy minus 25stC ale z wykorzystaniem grzałek :) a to oznacza znacznie więcej kW niż piszesz.

Czy ktoś ma jakieś tabele z COP dla powietrznej przy minus 20 - 25stC?

 

Kolejny cytat ze strony e-instalacje:

 

"Niewątpliwą zaletą takich pomp jest ich prosty montaż – nie wymagają pozwoleń oraz nie zabierają dużo miejsca, ale wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej spada ich moc. Dlatego tego typu pompy stosuje się zazwyczaj jako wspomaganie istniejących instalacji grzewczych. Jeżeli pompa ciepła jest podstawowym źródłem ciepła, należy zastosować dodatkowe źródło tzw. mocy szczytowej, które będzie mogło dogrzewać nasz dom w przypadku dużych mrozów.

 

Przy temperaturach zewnętrznych poniżej -20ºC cały system musi być wygrzewany grzałką albo dodatkowym kotłem, dlatego tego typu pompy są najpopularniejsze na północy naszego kraju (zwłaszcza na terenach nadmorskich)."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i np. jeszcze strona hewalex.pl:

 

"Niestety w naszych warunkach klimatycznych korzystne działanie pompy ogranicza minimalna temperatura otoczenia -7 ºC, dlatego niezbędne jest zabezpieczenie zapotrzebowania na energię cieplną w sytuacji niskich temperatur powietrza innym źródłem ciepła. Tak jak w przypadku poprzednio opisanych pomp niezaprzeczalnymi zaletami powietrznych pomp ciepła są prosty montaż i niskie koszty instalacji urządzenia, wynikające z braku potrzeby wykonania drogiego wymiennika gruntowego."

 

Ej Panowie, jeśli tak podają producenci to ja się tego trzymam i wybieram gruntową, bo mam miejsce na kolektor. Jesli ktoś nie ma miejsca/ochoty to dołoży jakiś piecyk (może seryjny elektryczny) do powietrznej.

Dajmy już spokój kłótniom.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompy ciepła Hewalex na pewno ogranicza -7st :)

 

Ale ME, czy Atlantic już nie :)

Jeśłi TRI 11 przy -20 daje 10.2 kW BEZ wspomagania sie grzałkami, to oznacza, że po przekroczeniu ten magicznej temperatury przestanie pracować ?

Nie, COP spadnie może i poniżej 2, mozc do 7-8kW, ale jeśłi ktoś ma dom o takim zapotrzebowaniu na energię, to grzałki może sobie odłączyć.

 

No i fakt najważniejszy - kilku użytkowników tę zimę bez grzałek przeżyło w cieple (a z roku na rok będzie ich więcej), więc mądrości ze strony hewalexa nie są specjalnie na czasie

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wątek powinien słuzyć ludziom, którzy mają dokonać wyboru - powietrzna czy gruntowa.

Więc chciałbym jeszcze dodać jedno kryterium takiego wyboru:

 

Lokalizacja.

 

Polska północna - wybrzeże - temp. powietrza raczej wyższa - brałbym powietrzną.

południe, góry - ostry klimat+miejsce na działce - tylko gruntowa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o TRI11 to z wykresu mocy wynika:

 

przy dyskutowanej przez nas temp. zewn. minus 20stC:

 

Moc grzewcza dla wody 35stC - 9,5kW, pobór mocy 5,3kW - COP 1,79

Moc grzewcza dla wody 45stC - 8,5kW, pobór mocy 5,5kW - COP 1,54

Moc grzewcza dla wody 60stC - 5,6kW, pobór mocy 5,4kW - COP 1,037

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wątek powinien słuzyć ludziom, którzy mają dokonać wyboru - powietrzna czy gruntowa.

Więc chciałbym jeszcze dodać jedno kryterium takiego wyboru:

 

Lokalizacja.

 

Polska północna - wybrzeże - temp. powietrza raczej wyższa - brałbym powietrzną.

południe, góry - ostry klimat+miejsce na działce - tylko gruntowa!

 

 

No to jest już w miarę wartościowa konkluzja, bez podpierania sie hewalexem :).

Choć na Śląski trochę tych pomp P-W sie montuje, zresztą miki121 tu z Podbeskidzia prężnie działa, wiec będzie coraz więcej dowodów na to,że i na południu się bez problemu da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest już w miarę wartościowa konkluzja, bez podpierania sie hewalexem :).

Choć na Śląski trochę tych pomp P-W sie montuje, zresztą miki121 tu z Podbeskidzia prężnie działa, wiec będzie coraz więcej dowodów na to,że i na południu się bez problemu da...

 

No tak, tyle że Hewalex też nie napisał wcale, że jego pompy stają przy -7. Piszą o "korzystnym działaniu". Czyli pewnie takim, żeby inwestycja w pompę dawała przynajmniej COP na poziomie 2 lub lepiej. A takie COP mamy właśnie przy temp. ok -7stC (patrząc ponownie na wykres Atlantica).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o TRI11 to z wykresu mocy wynika:

 

przy dyskutowanej przez nas temp. zewn. minus 20stC:

 

Moc grzewcza dla wody 35stC - 9,5kW, pobór mocy 5,3kW - COP 1,79

Moc grzewcza dla wody 45stC - 8,5kW, pobór mocy 5,5kW - COP 1,54

Moc grzewcza dla wody 60stC - 5,6kW, pobór mocy 5,4kW - COP 1,037

 

Tak, a ponieważ spadej jest liniowy, to przy -25 COP będzie wyglądał:

dla 35C - 8,5kW, COP=1,57

dla 45C - 7 kW, COP=1,3

 

naprawdę, przez te dwa tygodnie można wytrzymać.

Tym bardziej, że późninej mrozy dość szynko odpuszczają i temperatury robią sie plusowe (tak było w tym roku), a DZ w gruntówkach maję wtedy nadal w okolicach 0 stopnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...