Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podatek katastralny - nowy pomysł na wywłaszczenia


darek63

Recommended Posts

Adam mk

Tak, zbudowała: Oświęcim, Choeung Ek

 

Największe i najbardziej imponujące budowle (jeśli to budowle a nie szczęście obywatela jest dla ciebie wyznacznikiem jakości władzy) zbudowali władcy absolutni wspierani religią państwową: Majowie, Aztekowie, Egipcjanie, Khmerowie, Chińczycy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 440
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bo nie było władców absolutnych. Jarosław jest blisko ale czy dostanie szansę wybudować te monumenty? Co do szczęścia to jest ono rzeczą względną. Przypomina się stary dowcip z rodziną w ciasnym mieszkaniu, rabinem i kozą.

 

Sugerujesz, żeby się na jakiś czas przeprowadzić do Afganistanu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29.06.2012

MF nie prowadzi prac nad podatkiem katastralnym

 

W odpowiedzi na informacje przedstawione podczas konferencji prasowej PiS Ministerstwo Finansów zamieściło na swojej stronie internetowej informację w której wyjaśnia, że od 2004 r. w Ministerstwie nie są prowadzone prace nad zmianą zasad opodatkowania nieruchomości, a w szczególności nad wprowadzeniem podatku, w którym podstawę opodatkowania dla wszystkich rodzajów nieruchomości i ich części stanowiłaby wartość nieruchomości (tzw. podatek katastralny).

 

 

 

Jednocześnie MF poinformało, że z wyjaśnień Premiera Donalda Tuska do exposé wygłoszonego w Sejmie RP w dniu 18 listopada 2011 r. jednoznacznie wynika, że nie planuje się wprowadzenia podatku od wartości nieruchomości.

(źródło: Ministerstwo Finansów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, a w którym miejscu ja wyśmiałem Twoje prawa?

Daj spokój.

 

 

Ponadto, jak dla mnie, możesz czekać i się martwić. Jeżeli widzisz w tym głębszy sens, to czemu nie ?

 

Masz jakąś alternatywę jeśli chodzi o ogół doświadczeń w działaniach legislacyjnych naszego państwa? Tylko poprawka. To Ty chcesz czekać i sięnie marwić. Ja wolę się martwić, chociaż nie lubię tego, ale chcę też rzetelnej informacji i przedstawienia zasad wprowadzenia tego podatku. Coś, co mi pozwoli na jakieś działania, aby nie obudzić się po czekaniu z ręką w nocniku. Niech mnie przekonają, że nie mam co się martwić, bo póki co, to tylko Ty i ktoś tam jeszcze na forum budowlanym mnie przekonujecie, ale nie wiem, czy piszecie tę ustawę, czy tylko tak Wam się wydaje, że będzie ok i sensownie.

Niestety, mimo Twojej insynuacji subtelnej urody, te dziady nie płacą mi za to.:p

 

Nie mów, że poprzestałeś na młodzieżówce. Nie na tego konia postawiłeś, skoro nie płacą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29.06.2012

MF nie prowadzi prac nad podatkiem katastralnym

 

W odpowiedzi na informacje przedstawione podczas konferencji prasowej PiS Ministerstwo Finansów zamieściło na swojej stronie internetowej informację w której wyjaśnia, że od 2004 r. w Ministerstwie nie są prowadzone prace nad zmianą zasad opodatkowania nieruchomości, a w szczególności nad wprowadzeniem podatku, w którym podstawę opodatkowania dla wszystkich rodzajów nieruchomości i ich części stanowiłaby wartość nieruchomości (tzw. podatek katastralny).

Jednocześnie MF poinformało, że z wyjaśnień Premiera Donalda Tuska do exposé wygłoszonego w Sejmie RP w dniu 18 listopada 2011 r. jednoznacznie wynika, że nie planuje się wprowadzenia podatku od wartości nieruchomości.

(źródło: Ministerstwo Finansów)

 

 

 

Informacja o katastracie była na stronie MRR, a nie MF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie czego mi bardzo w naszym kraju brakuje?

Tego, czym "komuna" czasem obdarzała gawiedź!

 

Jak kto co spierd.. to dostawał baty!

(czasem kowal zawinił a cygana powiesili, ale... - winny był!).

 

U nas tak jakoś można "się pomylić" kompletnie bezkarnie i zrujnować komuś urzędowo życie, firmę czy cokolwiek i odpowiedzialności za to nikt nie ponosi!

Sądy sądzą... latami i dziesięcioleciami...

W efekcie - zwraca się do nich tylko ten, kto musi a nie ten, kto potrzebuje!

 

Jakże byłoby to pięknie, gdyby urzędas za spowodowanie strat komuś/u kogoś odpowiedział finansowo lub karnie!

Spotkaliście taki przypadek?

Bo ja - nie!

 

Zauważyłem, że biurwy jakby nieco uprzejmiejsze się robią, ale ogólnie - sytuacja się nie zmienia.

My nasze powinności (gminne, podatkowe czy jakiekolwiek) mamy spełniać NATYCHMIAST.

Urząd najwyżej weźmie wody w gębę a uprzejma biurwa z przepraszającym uśmiechem powie - nie znam sprawy, proszę opisać i się zwrócić... sprawdzimy, rozpatrzymy, zadecydujemy...

Zawarowali sobie, ze jak nie odpowiedzą ZARAZ to (przypadki szczególne) zrobią to w 90 dni a jak nie to (szczególnie szczególne przypadki) - kiedyś... może...

 

No, to w tej sytuacji to ja się obawiam, jak słyszę, że kombinują przy naszych sprawach!

WIEM, że chcą naszego dobra!

Rodacy!

Ratujmy przed nimi nasze dobra!!!

 

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz, żeby się na jakiś czas przeprowadzić do Afganistanu?

Jak się nie boisz :). Potem hop do Polski i wszystko bedzie piekne, nawet kataster. Tak sobie uśiwadomiłem pisząc to o kozie że trochę się rozpieściliśmy. Siedziałem z osobistom małżonkom przy Wimbledonie HD w TV, wsuwaliśmy na kolację szynkie jakieś, tuńczyk oliwki, wino nienajgorsze i marudzilismy. A że drogo, że to, że tamto. Potem patrzymy na stół i w śmiech. Niezły ten kryzys. Chyba trochę spowszedniało nam to co kiedyś marzeniem tylko było. Przydało by się jakis Afganiastan zaliczyć by wróciły proporcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości Cię zapytam

A Żydzi , to u Was też porywają dzieci na macę i dziewice dla smoka?

 

Jak ja się teraz cieszę, że nie postawiłem sobie pałacu na Krakowskim Przedmieściu. Jutro zerwę chodnik przed moim kurnikiem i złote klamki poodkręcam w wychodku.

Widzisz Paul...

Ciebie stać na taki podatek katastrofalny , a jak Ci nawet zabraknie, to sobie aligatora sprzedasz, zupy więcej dogotujesz albo i przeniesiesz się na centralny Manhattan obok Jekatieriny Rybołowlewej. Tam zawsze taniej wychodzi taki podatek.

A my tu musimy do usranej śmierci wozić się w tych pieprzonych rolls-royce'ach, żreć ten kawior i utrzymywać po 2 baseny pod dachem.

Tobie to dobrze - masz wybór a tutaj... gdzie każda piędź ziemi ma wartość worka diamentów... koszmar i na zatracenie cała krwawica ojców naszych.

Jak żyć?! No, jak żyć?

Pepegu

Maca to mnie się z "macantem" kojarzy ;) ...dzieci w "ruskim" przedszkolu (nie daleko) zawsze są na spacerze uśmiechnięte i ich ilość jest raczej stale jednaka - nie dziwota to, gdyż "pejsiatych" u mnie nie widzę :) ;)

 

... co zaś do dziewic, to podobno z braku młodszych, porywają już nawet te "w beretach" :lol: ;)

... na podatek "katastryczny" stać mnie musi ... jest on bowiem doliczony w ratach (wraz z ubezpieczeniem) - niczym papużki "nierozłączki" - do kredytu hipotecznego i zrezygnować z niego nijak nie da rady :)

Cieszy mnie natomiast również, że moje pradziadowe dobra, zgarnęła "wielka bolszewicka rewolucja" i nie mam teraz "bulu" doopy z utrzymaniem tych majątków obszarniczych :)

Noooooo ... Kochaniutki ... chyba zapomniałeś, że apartamenta obok Rybołowlewej wykupiła już "Pirania" i komu jak komu, ale ani Tobie, ani mnie, ich zapewne nie odsprzeda :) ;) ... ale, ale ... całkiem od niej niedaleko, mieszka Krutoj (jeżeli już tak się przyzwyczailiśmy do naszego wschodniego braterstwa) ... może koło niego cóś się jeszcze znajdzie ? :)

"Jak żyć ?" - pytasz - ... hmmmmmmmmm ... moja rzyć, trzyma się jeszcze jakoś kupy (w miarę regularnie) :) ;)

 

...

...

Wierzę! Nie ma to, niestety, nic wspólnego z rzeczywistością w której żyję ja.

Na Florydzie (o niej chyba mówisz), nie ma podatku dochodowego. Katastralny wydaje się być jego zamiennikiem, płaconym dopiero jak się czegoś realnie dorobisz. Prawdopodobnie, chociaż tego nie mówisz, oceniasz dobrze kataster jako jeden, pasujący do innych, element całego systemu podatkowego.

Inaczej niż u Ciebie, ten element będzie nowym w moim świecie. Próbuję oszacować czym mi to grozi. Jeżeli mógłbyś napisać jak na Florydzie wygląda przejmowanie domów przez banki byłoby to interesujące.

...

...

Irgul

... Twoja wiara lub nie wiara, nie ma tu nic na rzeczy ... a Twoja "rzeczywistość" jest całkiem podobna do "rzeczywistości" w innych krajach :)

... kto Tobie pierół naopowiadał na temat podatków na Florydzie (inie tylko - w innych stanach jest podobnie).

Od dochodów płaci się indywidualnie podatek federalny a podatki stanowe płacą firmy ... w US nie ma podatku VAT, jest natomiast w zamian, podatek stanowy od sprzedaży - 7% - z którego wyłączona jest sprzedaż produktów spożywczych (i między innymi, z tego rodzaju podatków jest tworzony stanowy budżet).

Budżet gminy natomiast, tworzony jest głównie z podatków katastralnych.

Nikt, żadnych podatków zbytnio nie kocha :) ... ale z czegoś przecież cały ten "system" musi być utrzymywany. Podatek katastralny uważam za "sprawiedliwy" gdyż jest naliczany "ad valorem", ... mało tego ... dom który jest główną siedzibą jego właścicieli, ma 25% ulgę z tego podatku (pozostałe nieruchomości, np inwestycyjne, na wynajem, itp, takiej ulgi nie posiadają).

Cóż chciałbyś wiedzieć na temat "przejmowania domów przez banki" ? ... jest pewnie tak jak na całym świecie :) ... nie spłacasz kredytu, więc po jakimś czasie, wyprowadzka i dom jest sprzedawany :)

Podatki i ubezpieczenia są wliczone w raty kredytowe, gdyż obowiązkiem Kredytodawcy jest ich uiszczanie (są wyjątki od tej reguły, np w przypadkach indywidualnych umów kredytów prywatnych). W przypadku całkowitej spłaty kredytu hipotecznego, obowiązek ten przechodzi na Właściciela nieruchomości i gdy zaległości wynoszą więcej niż kilka lat, nieruchomość może (ale wcale nie musi) zostać sprzedana przez gminę na aukcji.

 

Kolokwialnie mówiąc - ja się cykam.

W sprawiedliwość nie wierzę od czasów szkoły podstawowej. Nie wierzę, że stawki byłyby zmieniane po to aby po zmianach wpływy "do kasy" pozostały na takim samym poziomie. Co oznacza raczej podwyższanie opłat niż ich obniżanie.

Poza tym oprócz wprowadzenia podatku można sobie później zwiększać stawkę od czasu do czasu.

... no "pacz Pani" ... to u mnie na przestrzeni ostanich pięciu lat, obniżono znacznie (by nie powiedzieć: bardzo znacznie) :)

 

Jeszcze ciekawiej może być jak się okaże, że wartość Twojego domu na kredyt jest niższa niż sam kredyt.

... :lol: ... wtedy "ciekawie" to ma Kredytodawca :) ... Ty, możesz zabrać swoje "zabawki" i się wyprowadzić (zgłaszając do sądu bankructwo) ... a ONI zostają z "z szambem pełnym gówna" :) (w wielu jednak przypadkach umowy są renegocjowane) :)

Rzeczywiście - przy 50% wkładzie własnym to tylko palnąć sobie w łeb

... albo ścisnąć doopę i płacić (cóż koszty kryzysu, ponoszą również inwestorzy) :)

 

 

co do innych wypowiedzi, tyczących między innymi "humanitaryzmu" w wysokości płacenia podatków (różnych) ... nie chce mnie się nawet więcej gadać ... już zresztą o tym pisałem "im socjal bardziej rozbudowany, tym jego koszt wyższy i ktoś przecież to musi opłacać" :)

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądźmy ściśli, wykrota z kota jeszcze nie wywłaszczono. Mam okazję kupić taniej z wyprzedaży..

 

...pozdrawiam irqul , ujawnioną "zakamuflowaną opcję niemiecką"...

Głupia sprawa... W porannych wiadomościach zobaczyłem dziennikarza, który z szerokim uśmiechem, cały rozradowany, zwraca się z tym Guten Morgen do skwaszonych szwabskich kibiców. Rano! Po przegranym z Włochami meczu! Jaki oni wzrok mieli ... ! Boski widok, nie da się opowiedzieć....

 

Niemiaszkiem zostałem...., żebyś mnie chociaż o żydostwo posądził .....!? Taki wyalienowany bym się nie czuł...

Starego, mądrego żyda znałem osobiście, ale nie użyłbym określenia "stary mądry Polak katolik" w obawie o niezrozumienie..., chociaż takiego też znam. Tylko jak ja mam o nim mówić?

 

29.06.2012

MF nie prowadzi prac nad podatkiem katastralnym

 

... od 2004 r. w Ministerstwie nie są prowadzone prace nad zmianą zasad opodatkowania nieruchomości...

 

To najprawdziwsza prawda!

 

Niżej parę zdań "kopiuj-wklej"

"Główny Urząd Geodezji i Karografii opublikował wytyczne do wdrożenia rozwiązań technicznych dla realizacji projektu „Zintegrowany System Informacji o Nieruchomościach"

 

"...ZSIN ma na celu przede wszystkim poprawę jakości i wiarygodności informacji o nieruchomościach w rejestrach publicznych oraz dostępu do nich..."

 

"W latach 2000-2005 (I półrocze) na budowę ZSIN wydatkowano łącznie kwotę 151,2 mln zł, w tym m.in.: 31,0 mln zł na tworzenie katastru nieruchomości oraz 19,8 mln zł na szkolenie użytkowników i administratorów, pomoc techniczną oraz działalność ekspertów. Na budowę ZSIN planuje się wydatkować jeszcze ok. 770 mln zł, w tym: ok. 530 mln zł na utworzenie katastru nieruchomości."

 

...Rejestr katastralny nie służy jedynie celom fiskalnym....Kataster jest zatem dla potencjalnego klienta kupującego nieruchomość, architekta, geodety, notariusza w celu ustalenia stanu nieruchomości, jego zadłużeń itd. poza tym oddawałby rzeczywistą wartość rynkową nieruchomości....

 

Notariusze mają ogólnie ciężko i warto było wydać ten głupi miliard, aby ich losowi ulżyć.. Oczywiście nie jedynie na nich.... "Jedynie", "przede wszystkim" - słówka, ale jakie znaczące...

 

 

"Jarosław Aleksander Kaczyński - Od 14 lipca 2006 do 16 listopada 2007" Pan prezes Rady Ministrów ZSINa finansuje. Bo dobrze jest mieć bata, ale jako ludzkie panisko by go przecież nie użył. ......."W wypadku wprowadzenia podatku katastralnego PiS planuje akcje społeczne i skargę do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział w piątek Jarosław Kaczyński"

 

Nie cytuję Pepegu Orwella, chociaż wydajesz się mnie o to podejrzewać. To tylko wspólne klimaty.

 

 

Irgul

...Twoja "rzeczywistość" jest całkiem podobna do "rzeczywistości" w innych krajach :)

... kto Tobie pierół naopowiadał na temat podatków na Florydzie

...

Moja wiedza o Florydzie, na potrzeby tego wątku, opiera się głównie na Twoich wypowiedziach. Sądzę, że nie powinieneś tak samokrytycznie o nich mówić... Porównanie obciążeń podatkowych w naszych rzeczywistościach mogłoby być również interesujące. Ty dostrzegasz podobieństwa, ja różnice.

 

Weekend. Następny tydzień się zapowiada ciężko.Czasu nie będzie, ale nie narzekam, dobrze, że praca jest .

 

Trzeba zupę nastawić. Będzie na tydzień. Na jakich kościach jest więcej mięsa? Karkowych czy schabowych? Wezmę karkowe, sąsiadka mówiła, że promocja jest! Obierze się, zaprawi mąką, będzie pychotka gulasz. Podam z kartoflami, starych jeszcze pół worka jest. Młode drogie, po złoty osiemdziesiąt a i niedobre jeszcze. Szczaw młodziutki w lesie , taka szczawiowa dużo lepsza niż z kupnego... :popcorn:

Edytowane przez irqul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecie napisał wyżej.

Nie podejrzewam ze Adam jest tak naiwny że posądza urzędników o zorganizowane działania destrukcyjne. Oni mogą być niekompetentni czy leniwi ale to nie oni decydują o prawie. O jego stosowaniu tak ale nie o kształcie. W tym wątku systematycznie przewija się "zabiorą", "planują", "nie liczą się" i to na skalę całego państwa. "Podatek katastralny - nowy pomysł na wywłaszczenia". Czyj? Kto to jest co tak chce nam dokopać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_123

Jak to KTO? odpowiedź padła już na początku wątku

"Władza" (która) potrzebuje kasy do podtrzymania złudnej wizji sielanki i europejskiego sukcesu.

Potrzebuje kasy dla sfinansowania siebie, państwa i urzędników tzn. swojego elektoratu.

 

No.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to KTO? odpowiedź padła już na początku wątku

"Władza" (która) potrzebuje kasy do podtrzymania złudnej wizji sielanki i europejskiego sukcesu.

Potrzebuje kasy dla sfinansowania siebie, państwa i urzędników tzn. swojego elektoratu.

 

To jedno z takich popularnych stwierdzeń które jest po prostu nielogiczne.. Władza gnębiąca obywateli jest zaprzeczeniem "wizji sielanki i europejskiego sukcesu" do tego ta "wizja sielanki" to jest coś do czego nie bardzo da się cokolwiek dopasować. Stwierdzenie Urbana że "władza się zawsze wyżywi" jest i bedzie zawsze aktualne. Kasa na utrzymanie państwa też jest niezbędna. Elektorat urzędniczy to po pierwsze ułamek głosujących po drugie sporo w nim przeciwników obecnego rządu. No i jeszcze ta wredna "władza". Kto to? Premier? Rząd? PO? Sejm? W Szczecinie rządzi PiS do spólki z SLD. Jednym z ich priorytetów do którego się oczywiście nie przyznają jest znalezienie oszczędności w oświacie. Cięcia są naprawdę duże i powodujące znaczne obniżenie standardów nauczania.To też wina "władzy"? Czy też może ta zła władza to tylko jedna strona sceny politycznej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Władza" (która) potrzebuje kasy do podtrzymania złudnej wizji sielanki i europejskiego sukcesu.

Potrzebuje kasy dla sfinansowania siebie, państwa i urzędników tzn. swojego elektoratu.

 

To jedno z takich popularnych stwierdzeń które jest po prostu nielogiczne.. Władza gnębiąca obywateli jest zaprzeczeniem "wizji sielanki i europejskiego sukcesu" do tego ta "wizja sielanki" to jest coś do czego nie bardzo da się cokolwiek dopasować. Stwierdzenie Urbana że "władza się zawsze wyżywi" jest i bedzie zawsze aktualne. Kasa na utrzymanie państwa też jest niezbędna. Elektorat urzędniczy to po pierwsze ułamek głosujących po drugie sporo w nim przeciwników obecnego rządu. No i jeszcze ta wredna "władza". Kto to? Premier? Rząd? PO? Sejm? W Szczecinie rządzi PiS do spólki z SLD. Jednym z ich priorytetów do którego się oczywiście nie przyznają jest znalezienie oszczędności w oświacie. Cięcia są naprawdę duże i powodujące znaczne obniżenie standardów nauczania.To też wina "władzy"? Czy też może ta zła władza to tylko jedna strona sceny politycznej?

 

Cytuje pan z pominięciem słowa ,,złudnej" czyli odnosi się pan do półprawdy- po prostu typowa metoda kanciarza.

Elektorat urzędniczy (czyt pasożytniczy) to 500 000 ludzi!!!!!!!!! Do tego dochodzi budżetówka, nauczyciele itp.... jak czytamy :

jak wynika z danych GUS, na koniec III kwartału 2011 r. w firmach i instytucjach prywatnych pracowało ponad 5,3 mln osób, a w państwowych – niecałe 3,2 mln.

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/607975,3_miliony_osob_pracuje_w_budzetowce_a_pozostali_im_tego_zazdroszcza.html

czyli niecałe 40% ludzi pracujacych czyli takich których najbardziej obchodzi swój los.Więc proszę przestać bredzić , że to ułamek, ludzie chcą pracować w budżetówce bo to pewna praca i zerowa produkcja a na pewno zerowy przymus rentownej produkcji- władza która o nich dba będzie miała swój elektorat pewny.

Co do oszczędności w oświacie to ubywa dzieci, przybyło 28 000 etatów nauczycielskich!!!!!! Trzeba ciąć. Edukacja na poziomie podstawowym i średnim produkuje robotników i bezrobotnych, edukacja wyższa produkuje mgr bezrobotnych - potrzebne prywatne inwestycje w naukę, prywatne uczelnie wyższe aby wyższe wykształcenie stało się wartością, w która trzeba inwestować własne pieniądze.Oczywiście oszczędzanie na edukacji w Polsce jest pozorne i wywołuje więcej szkód i niż pożytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...