KTO NIE MA REKUPERATORA I MU SI? ?YJE DOBRZE?

[nydar]

Bąk=metan,więc wystarczy do metanu.:wave:

[kangaxx]

no nie bardzo, metan jest lżejszy od powietrza a niektóre bąki nie chcą latać tylko siedzą pod stołem i wentylatorem nie wygoni

[mistalova]

Minęły prawie dwie doby od zastosowania patentu na załączanie biegów w zależności od wilgotności.

Patent wyglądał tak - czujnik higro (taki ze zwykłego wentylatora łazienkowego) ustawiony na połowę skali czułości (nie wiem ile to było w %) miał załączać dyżurną wydajność ok. 150m3/h, jeśli było "sucho" to schodził do 0,4 standardowej wydajności, tj. ok 60m3/h (nie miałem czym zmierzyć realnej wydajności, ale te 0,4 wynikałoby w teorii ze stopnia zmniejszenia napięcia sterującego wentylami - stosunek jest w miarę liniowy).

 

W momencie odpalenia, centrala oczywiście ruszyła za zmniejszoną wydajnością - tani higrometr z Lidl'a pokazywał 50% wilgotności.

Pierwszy raz, centrala ruszyła z nominalną wydajnością dopiero dziś, higrometr pokazał 58% wilgotności. Generalnie od czasu uruchomienia patentu dwukrotnie był gotowany obiad, i dwukrotne pranie.

Pierwsze spostrzeżenie - pranie po wyciągnięciu z pralki wczoraj wieczorem, dziś rano o 6:00 było jeszcze lekko wilgotne.

Drugie spostrzeżenie - już na drugi dzień "węchem" czuć było, że "to nie je to co tygrysy lubią najbardziej" - znaczy się powietrze przypominało mi te z czasów WG - brak było tego charakterystycznego uczucia świeżości. Efekt potwierdzony przez moją żonę, która o eksperymencie nie wiedziała:cool:

Trzecie spostrzeżenie - po kąpieli ponad godzinę czasu okno było zaparowane. Dziś rano, po prawie 8h suszenia prania, delikatnie czuć było w łązience charakterystyczny zapach kiepsko schnącego prania.

Czwarte spostrzeżenie - potrzeba było prawie 48h, by czujnik wystartował pełny bieg centrali - ustawiłem go w połowie czułości, może gdybym zwiększył mu czułość, byłoby lepiej, ale generalnie zbyt wolno rośnie wilgotność, by można było nią sterować wydajność.

Piąte spostrzeżenie - mówcie sobie co chcecie, ale mała wydajność na centrali niweczy główny plus posiadania WM z reku - brak cudownego uczucia świeżości:D

Reasumując - bez urazy, może i niektórym z Was wystarczy wymiana na granicy podtrzymania funkcji życiowych, ale ja właśnie idę demontować "patent" i na stałe ustawiam swoje 150m3/h - w końcu WM zakładałem po to by mieć komfort.

Howgh!

Edytowane 7 Listopada 2012 przez mistalova

[kangaxx]

może najpierw zmień ustawienie tego higrometru zamiast demontować

[nydar]

Obawiam się ,że zmiana nastawienia niewiele da,Jego wentylacja nie wentyluje a miesza ,więc cała para w gwizdek idzie nomen omen.

[compi]

O tym chciałem napisać! Mam dwa modele termometrów z higrometrami. Oba pokazują te same temperatury, ale wilgotność wskazują już zupełnie inną ( różnica 15%). Jeden jest z Lidla, drugi z LM.

[owp]

W mojej stacji pogodowej jest tak, że jak dam czujkę obok bazy to temp. różni się o 1-2st, a wilgotność do 10%.

[jasiek71]

Minęły prawie dwie doby od zastosowania patentu (...)

czyli wyszło po mojemu ...

co z tego że wilgotność w normie skoro w domu zaczynają się zapaszki ...

[nydar]

Nie do końca .Wyszło to co chciał udowodnić.Pisze o 58%,a uwzględniając co piszą forumowicze poniżej ,czyli błąd pomiaru o 10-15%,to równie dobrze mogło być 68-73% .A przy takiej wilgotności o tej porze roku to za przeproszeniem musi walić.

[compi]

Może wg zapachów regulować nastawami : )? Ja to widzę tak, WM daje od razu wyczuwalny komfort, co sam z rodziną mogę zaobserwować. Znalezienie złotego środka może być teraz oparte na odczuwalnym komforcie i określonych stratach. Bo jeśli ktoś lubi rześki podmuch na twarzy( nic nie sugeruję mistalova), to może musi się liczyć z większym zużyciem ciepła? I podzielam opinię o złym odczycie higrometra. Przy 50% wilgotności pranie schnie również bez włączonej WM.

[mistalova]

Tylko jedno mogę stwierdzić na 100% - mi bardziej odpowiada większy przepływ niż mniejszy;) Nie wiem, czy to już huragan w domu, czy też zaledwie zefirek, ale fakt, iż na anemostatach nawiewnych czuć wyraźnie powiew powietrza.

Ale dla każdego odczucia mogą być różne. Duży wpływ może mieć to, iż reku mam od miesiąca i jestem jeszcze podjarany nowością

 

Ps. co do strat na cieple - uważam, że nie ma co dyskutować o ewentualnych zyskach związanych z ograniczaniem wydajności instalacji - WM ma nie oszczędzać pieniądze, tylko zapewniać komfort. A oszczędności jeśli będą to też dobrze, ale to niejako "przy okazji".

Edytowane 8 Listopada 2012 przez mistalova