Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja w obecnym domu mam podłogówkę i wszystko było ok, niestety kiedy w pokoju pojawiło się więcej mebli, duże łóżko, kanapa, dodatkowa szafa (mąż się wprowadził ;)) wolna powierzchnia podłogi bardzo się zmniejszyła i teraz mam zimno. Dlatego w nowym domu w sypialniach chyba jednak będą kaloryfery.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 627
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na całości odpada.

Cytuję za projektantem - konstruktorem:

- trzeba podwyższyć dach, bo przy grubszej o ok. 8 cm wylewce niż założona w projekcie bez tego wynalazku pomieszczenia na poddaszu będą normatywnie za niskie;

- nad salonem belki mają 5m, więc jak dołożymy jakieś 80 kg / m kw ekstra obciążenia stropu, to teoretycznie powinny wytrzymać

( a dla mnie teoretycznie to za mało, a nie chcę za chwilę zakładać tematu "strop nad salonem się wybrzuszył).

 

Poza tym - nie stać mnie na cały dom w płytkach i kamieniu, w planach dość sporo paneli - zwłaszcza na górze - a żeby nie zaczynać świętej wojny (podłogówka i panele) osobiście uważam, że przy podłogowym panele to strata części korzyści z takiego systemu - to, że się da, nie znaczy, że będzie dobrze. Również perspektywa zimniej ceramicznej podłogi latem w sypialni średnio mi leży.

Dodatkowo duża bezwładność takiego ogrzewania - nie da się go skręcić na czas naszej nieobecności w domu lub reagować na zmiany pogody za oknem, czyli część potencjalnych oszczędności z ogrzewania niskotemperaturowego idzie się paść.Mam również ochotę na ciepłe grzejniki drabinkowe w łazienkach, żeby można było sobie ręczniczki suszyć.

No i cena - jakby nie liczyć, sam system nieco droższy, a jak doliczymy pochodne ( grubsze wylewki, droższe okładziny podłogowe - ceramika, kamień albo drogie drewno krajowe lub egzotyczne na całości powierzchni domu) to lekko robi się +15 kzł. Wolę to wydać na wentylację mechaniczną (która jest w planie) lub jakieś inne potrzeby.

Edytowane przez Artipb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tak zrobione i nie ma żadnej wilgoci, nie ma różnicy poziomów (bo niby jak ?) wylewki i mam kondensat. O jakiej awaryjności piszesz ?

Kondensaty najlepiej sprawdzają się w ogrzewaniu niskotempteraturowym, więc jeśli chcesz kaloryfery to nie przepłacaj.

P.s. następnym razem robiłaby podłogówkę na całości.

 

Kondensat sprawdzi się przecież również ze zwykłymi kaloryferami - przecież nie grzejesz całą zimę na maks, jak jest automatyka pogodowa to może puszczać chłodniejszą wodę do kaloryferów.

Co do różnicy poziomów trochę mi tu ktoś pojaśnił - faktycznie można niwelować styropianem - a skąd różnica - przecież podłogówka to wężyki plus wylewka, razem co najmniej 6 cm, a kawałek dalej, gdzie jej nie ma, również tych centymetrów brakuje.

Awaryjność - jak jest cała instalacja mieszalnikowa kaloryferów i podłogówki, to ma elementy, które mogą się zepsuć - jak jej nie ma, nie ma ryzyka awarii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam poczytać na temat mitów podłogówka/panele/drewno.

Adaptacja projektu służy właśnie temu,żeby przewidzieć w nim również sposób ogrzewania. U siebie robiłam na poddaszu podłogówkę tylko w łazienkach i nie wiem o co chodzi z tym obciążeniem stropu i grubością wylewki.

Oczywiście bezwładność jest duża, ale temperaturę regulujesz nie w pokoju tylko na kotle. Możesz sobie ustawić kocioł jak chcesz,wyłączyć grzanie jak CIę nie ma w domu, a i tak będziesz miała ciepło- własnie dzięki bezwładności. Od tego jest również czujnik pogodowy. Grzejniki masz ciepłe jesli chcesz - zimą z podłogówki - latem z prądu - montujesz wejście na prąd - żaden problem.

Okładziny droższe nie są, bo możesz kupić płytki za 30 pln i za 300 pln. Panele możesz kupić za 30 pln i za 300 pln. I drewno egzotyczne też możesz sobie zafundować - bez względu czy masz kaloryfery czy podłogówkę. NIe chciałam mieć całego domu w płytkach - ale i podłogówka tego nie wymaga - bo też nie lubię zimnej podłogi latem. Są inne rozwiązania.

To tylko kwestia gustu, potrzeb i kasy. Instalację wewnętrzną i tak robisz, kotłownię robisz, wylewka grubsza ? bez przesady :) a rozłożenie rurek nie jest droższe od zakupu grzejników.

Warto popatrzeć na koszty ludzi w dziennikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondensat sprawdzi się przecież również ze zwykłymi kaloryferami - przecież nie grzejesz całą zimę na maks, jak jest automatyka pogodowa to może puszczać chłodniejszą wodę do kaloryferów.

Co do różnicy poziomów trochę mi tu ktoś pojaśnił - faktycznie można niwelować styropianem - a skąd różnica - przecież podłogówka to wężyki plus wylewka, razem co najmniej 6 cm, a kawałek dalej, gdzie jej nie ma, również tych centymetrów brakuje.

Awaryjność - jak jest cała instalacja mieszalnikowa kaloryferów i podłogówki, to ma elementy, które mogą się zepsuć - jak jej nie ma, nie ma ryzyka awarii...

Kotły kondensacyjne najlepiej działają na pełnej mocy. Kaloryfery są super do ogrzewania paliwem stałym - walisz full temperaturę i masz z głowy.

To nie tak, że rurki "podnoszą" poziom wylewki. Wylewka je oblewa. Popatrz w dziennikach o jakich rurkach mówimy. Nie różnicuje się wylewki na pomieszczenia z ogrzewaniem i bez ogrzewania. Wszędzie jest taka sama. I tak ocieplasz i wylewkę i strop styro -więc nie ma żadnego problemu z poziomem. I żadnych centymetrów nie brakuje. Uważasz, że instalacja kaloryferowa nie podlega awariom ? Świat byłby idealny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na etapie adaptacji nie planowałem podłogówki - a obecnie projekt leży w starostwie i czekam na pnb - i za nic nie chcę przeżywać gehenny papierologii od początku.

Wszystko się psuje - ale jak jest więcej sprzętów, to większa szansa na awarię. Co co wylewki - na rurki daje się chyba więcej jastrychu (tak to się chyba nazywa), żeby powstała warstwa akumulująca ciepło. Ja sobie po prostu tego nie wyobrażam do końca, ale tak mi się roi, że przy podłogówce wierzchnia warstwa jest grubsza.

Co do obciążenia - nie mam problemów z ewentualną instalacją w łazience na górze, ale odpada całość - bo nad dużym salonem mam dwie sypialnie.

 

I w sumie dylemat jest jeden - czy do łazienek i może korytarza, kuchni i salonu na dole dawać wodne, czy elektryczne ogrzewanie podłogowe - co lepiej wyjdzie cenowo i będzie wygodniejsze i tańsze w eksploatacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kondensacie zrób normalne wodne - wyjdzie taniej (chyba, że cała powierzchnia grzania to 35mkw) . W wiatrołapie koniecznie zrób - (schniecie ubrań/butów zimą bezcenne - i to przyjemne uczucie po zdjęciu butów :))

Wcale Ci się nie dziwię, że nie chcesz już tykać papierologii - to jest jakiś koszmar w tym kraju :):) Ja też bym nie tykała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Spiżarnia bez podłogówki, garderoba tylko środek, wiatrołap tylko bez podłogówki pod planowaną szafą. I teraz widzę, że największe straty ciepła mam w wiatrołapie przyległym do garażu. Decyzje o braku grzejnika w tym pomieszczeniu uważam za trafioną. Jedyne grzejniki to drabinki w łazience, garażu i kotłowni. Używamy cały czas tej łazienkowej spiętej do obwodu podłogówki i dodatkowo grzanej grzałką z termostatem. Gdy nie grzeje kocioł (2-3 razy dziennie po 2h) to włącza się ta elektryczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam pytanie będzie całkiem lamerskie więc z góry przepraszam. W moim domu na dole mam ułożoną podłogówkę, a na pietrze, poddaszu i w garażu są grzejniki, chciałbym ogrzewanie zrobić w dwóch obiegach, czyli grzejniki oddzielnie i podłogówką oddzielnie. I tu pojawia się pytanie czy instalacja, która jest już zrobiona przez developera (bez pieca) musi mieć jakieś szczególne cechy, czy zrobienie dwóch obiegów będzie zależało od dodatkowych elementów, które trzeba będzie wrzucić razem z piecem, a może muszę poszukać hydraulika, który przystosuje instalację do takiego rozwiązania i dopiero instalować piec gazowy??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ci robi deweloper to czym sie martwisz??? jego zmartwienie... na grzejniki idzie woda w temp 55-65st pytanie? jakby taka temp wody poszła ci w podłoge, to jak myślisz? jakby ci się po takiej podłodze chodziło???? będą 2 obiegi osobny na podłogówke i osobny na grzejniki, a jak to już zrobi instalator to inna para kaloszy... ma mase możliwosci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...