Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOREK na podlodze - rady, doświadczenia, układanie


Edek W

Recommended Posts

Zastanawiam się nad położeniem korka na ogrzewanie podłogowe. Płytki winylowane mają 3,2 mm grubości, myślę więc, że podłoga taka mimo wszystko odda sporo ciepła do pomieszczenia. Proszę Was o opisanie doświadczeń jeśli takowe macie.

I jest jeszcze jedna kwestia. Temperatura podłoża wg zaleceń producenta, nie może przekroczyć 26 st. C. Podłoga przy ogrzewaniu natomiast osiąga temperaturę około 33 st. C. Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Korek ma dośc dobre własciwości termoizolacyjne dlatego nie zaleca się jego układania tam gdzie jest ogrzewanie podłogowe. Ja mam podłogę z korka w kuchni i bez ogrzewania podłogowego mogę stwierdzic że w bose stopy jest wyraźnie cieplej niż w pozostałych pomieszczeniach.

Może warto rozwazyć rezygnację z podłogówki w tym pomieszczeniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edek W

Przy projektowaniu izolacji termicznej podłogi jest zasada izolacja pod rurami (kablami) grzewczymi powinna mieć przynajmniej 10 razy większy opór cieplny niż wszystkie wrstwy nad. Myslę więć że jeśli dasz cienkie płytki z korka (3...4 mm) to nic złego się nie stanie jeśli oczywiście zastosujesz się do powyższej zasady i odpowiednio ocieplisz dolne wrstwy. Wszystko oczywiście w granicach rozsadku bo jak dasz zbyt grube płytki korkowe to przegrzejesz rury a i szlichta ci może popękać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 year później...

Właśnie wróciłem z budowy - bolą kolana, bolą ręce - ten klej do korka bardzo mocno złapał do

 

wylewki więc aby go usunąć ... Nie chcę mieć nic wspólnego z korkiem, NIGDY - więc usuwam

 

nawet klej. Za parę dni przyjdą położyć parkiet. Jedna sypialnia jest już "czysta", męczę się z

 

drugą. Korek został jeszcze w pokoju starszego syna, mam nadzieję tylko parę dni.

Opiszę Wam moją historię. Korek podłogowy lakierowany o nazwie Amsterdam kupiłem ( W

 

PROMOCJI !!!) na przełomie 2004/2005 w popularnej sieci sklepów z materiałami

 

wykończeniowymi na podkarpaciu ( tutaj mieszkam). Korek rozprowadza dystrybutor DOM

 

KORKOWY ( nie jest to polska firma !!!) z siedzibą w Krakowie - należy do portugalskiej firmy

 

AMORIM producenta korka. Korkiem wyłożyłem 3 sypialnie na poddaszu (razem ok. 45 m2) w

 

marcu. Przez 4 miesiące uspokajałem żonę, że na pewno drażniący oczy i gardło smród ( mimo

 

najszczerszych chęci nie mogę to nazwać zapachem) minie. W lipcu nie wytrzymałem. Niestety nie

 

wiedząc jak należy reklamować towar ( znam takich co reklamują nawet cement) próbowałem

 

reklamować w.w. w bardzo nieudolny sposób. Proszę.... a dlaczego.... zapraszam do siebie ...

 

byłbym wdzięczny.... . Odpowiedz była jednoznaczna - po dwóch miesiącach ( z Portugalii). Ta

 

partia korka została przebadana (kiedyś tam) i jest czysta. Nie odpuściłem. Ściągnąłem człowieka

 

z Sanepidu z Rzeszowa - był to już wrzesień. Pismo jest dość długie - początek to opis. Przepiszę

 

ostatnie 3 zdania. " Lakierowane, podłogowe płytki korkowe zawierają m.in. korek, żywicę

 

formaldehydowo-mocznikową, lakier akrylowo-uretanowy. Wyczuwalny zapach można

 

organoleptycznie porównać do zapachu lakieru.

Jednoznaczną ocenę higieniczną w/w pomieszczeń można natomiast wydać w oparciu o serię

 

badań zawartości w ich powietrzu substancji szkodliwych dla zdrowia wywołanych m.in.

 

obecnością lakierowanego korka. Koszt tych badań jest znaczny i kształtuje się w granicach 1500 -

 

2500 PLN.

W związku z powyższym Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Rzeszowie uważa, że stan

 

higieniczny trzech pomieszczeń w/w budynku nie pozwala obecnie na ich użytkowanie i stanowi

 

zagrożenie szkodliwego wpływu na zdrowie mieszkańców".

Przed otrzymanie tej opinii prosiłem, prosiłem i doprosiłem się oględzin przedstawiciela DOMU

 

KORKOWEGO. Przepiszę raport końcowy ( tak to pewnie można nazwać) "od dechy do dechy" -

 

faktura była na żonę: " Reklamacja Pani nie została uznana przez producenta podłogi ponieważ

 

producent stwierdził, że ta partia korka (numer seryjny ze spodu płytki) nie ma przekroczonych

 

norm formaldechydów. Firma Amorim która jest producentem podłogi przeprowadza

 

specjalistyczne badania płyt korkowych co 2-3 miesiące. Takie załatwienie sprawy przez

 

producenta nie satysfakcjionuje naszej firmy jak i zapewne Państwa, zwłaszcza, że po dokonaniu

 

oględzin w miejscu montażu korka i potwierdzeniu, że w pomieszczeniach gdzie jest zamontowany

 

korek po prostu śmierdzi, nasza firma ponownie zwróciła się do producenta o pozytywne

 

rozpatrzenie tej reklamacji. W tej sytuacji zostały od Państwa zabrane próbki korka w ilości 5 płyt

 

korkowych i jednej zerwanej z podłogi, szczelnie zapakowane zostały wysłane do producenta

 

podłogi firmy Amorim w Portugalii. O decyzji zostaną państwo poinformowani w pierwszej

 

kolejności. Podpis...... "

Dla przypomnienia przygoda z korkiem zaczęła się w grudniu 2004 r.

Dwa tygodnie temu zadzwoniłem do Domu Korkowego - odpowiedź - portugalczycy badają

 

próbki. Tydzień temu zadzwoniłem - powiedziałem człowiekowi od reklamacji, że mam dość.

Dzisiaj piszę tych parę słów na forum .... Jutro może coś wymyślę, może ktoś mi pomoże - dalej

 

wierzę w dobrą wolę ludzi.

A teraz P.S.

Każdy komu mówiłem, że korek śmierdzi pukał sięw czoło - do czasu wizyty na budowie.

Chętnie odpowiem na WSZYSTKIE pytania: w miarę regularnie sprawdzam pocztę - [email protected]

 

- niestety na forum bywam rzadko.

I co ja mam zrobić???? - zrywać korek w 3 pomieszczeniu????? - Żona nalega, parkieciarze

 

przychodzą za tydzień może dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Moi teściowie mają wyłożony cały przedpokój korkiem (podłogę i ściany a nawet drzwiczki pawlaczy) i nie ma żadnego dodanego zapachu.

Efekt jest nawet niezły jak ktoś lubi korek no i jest na pewno ciepło i ciszej - a jest to mieszkanie w bloku.

Może problemem w opisanym przypadku była specyficzna - dziwnie lakierowana odmiana korka albo klej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !!!

Mój znajomy niedawno wykleił korkiem salon który ma .........bagatela 100 mkw !!!! Byłem u niego kilka tygodni po tym zabiegu na parapetówce .zadnych zapachów kleju nie czułem a kolega był bardzo zadowolony z korka . Moim zdaniem musi to byc sprawa kleju a nie samego korka -no chyba że wąchając same płytki korkowe czujesz ten smród bardzo intensywnie .

 

pozdro D.RZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że mnie ta informacja trochę zmroziła.

Sam kupiłem korek na 4 pokoje na piętrze (czeka na montaż).

Moje doświadczenie z korkiem to korek na podłogach w dwóch domach znajomych położony 10 lat temu - zero problemów dlatego wybrałem korek.

Jakiego kleju używałeś do klejenia korka?

Czy zapach jest intensywniejszy na wierzchu płytki czy od spodu?

 

Serdecznie pozdrawiam i jestem bardzo ciekawy Twoich dalszych losów z korkiem (Domem Korkowym)

 

Tomek123

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podłogi korkowe wprowadziłem się tydzień po ich położeniu i polakierowaniu. Żadnych zapachów i jak na razie (ponad 2 lata użytkowania) jestem b. zadowolony.

Czy płytki korkowe śmierdziały też przed ich położeniem - po rozpakowaniu? Jeśli nie, to nie wina korka lecz kleju lub lakieru (jeśli były lakierowane po przyklejeniu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna historia. Wyłożyłem korkiem spora sypialnię na poddaszu i nie ma żadnego zapaszku. Moje podejrzenia kierują się wiec albo na klej (jakiego używałeś?), albo na lakier, którym pokryto podłogę po ułożeniu (jaki?).

Mam jeszcze jedną teorię spiskową dotyczącą tego postu - pewnie domyślacie się jaką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z budowy - bolą kolana, bolą ręce - ten klej do korka bardzo mocno złapał do

 

wylewki więc aby go usunąć ... Nie chcę mieć nic wspólnego z korkiem, NIGDY - więc usuwam

 

nawet klej. Za parę dni przyjdą położyć parkiet. Jedna sypialnia jest już "czysta", męczę się z

 

drugą. Korek został jeszcze w pokoju starszego syna, mam nadzieję tylko parę dni.

 

...rozumiem, ze jeszcze nie mieszkacie w tych korkowych wnętrzach :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą odebrałem telefon od człowieka zajmującego się reklamacjami - moją sprawą. Dostał odpowiedż z Portugalii. Stwierdzono, że korek jest i był super. Podobno zrobiono badania - ten gość sam w to wątpi.

Parę odpowiedzi na pytania forumowiczów:

Nie wiem czy napisałem, korek śmierdzi szczególnie mocno gdy jest gorąco ale nawet teraz gdy rozpalę w kominku i powietrze się ogrzeje zaczyna wydzielać zapewne formaldechydy.

Posiadam jeszczo około półtorej paczki tej serii nowego korka - bodajże 5 tych płyt wziął gość na badanie. Przed wysłaniem do Portugalii leżały u niego zapakowane w folii, potem dawał te próbki wąchać ludziom w firmie - Domu Korkowym. Efekt podobno był porażający. Wniosek - to nie klej.

Jest światełko w tunelu - dzwoniłem do Inspekcji Handlowej, wyłuszczyłem sprawę - obiecali pomóc.

Do wszystkich, którzy myślą że to prowokacja - napiszczie na maila i dajcie do siebie kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom korkowy postępuje jak inna firma Portugalska z siedziba w Poznaniu -Jerenimo Martins , może to cecha portugalczyków

 

a tak serio firma Amorim która jest "producentem" nie wszystko firmuje i niestety nie każdy korek jest godny polecenia, tak samo DLH czasami wrzuca do swojej sieci dla klientów indywidualnych resztki i inne śmieci kupione na wolnym rynku - i aby nie odezwał się ktość z DLH negujący post - wypowiedź byłego pracownika tej firmy który miał wmówić klientowi że podłoga która ma jest w I gat. a faktycznie był zbieraniną magazynową z różnych produkcji i gatunków. ( oczywiście była w promocja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu tylko ja miałem takiego pecha, choć w to nie wierzę. Najważniejsz rada dla wszystkich, którzy planują kupno korka: nie kupujcie korka, który czymś czuć i sprzedawca Wam powie, że pachnie jak korek - korek powinien być bezwonny - koniec kropka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...