Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Mam wykonany uziom fundamentowy, ale moim zdaniem wykonany bardzo niechlujnie, dlatego też chcę uziom nieco poprawić i wbić kilka pionowych szpil w grunt i połączyć z obecnym uziomem fundamentowym.

 

Dom jest w stanie surowym, instalacji elektrycznej jeszcze nie ma i nie było robionych żadnych pomiarów rezystancji uziemienia. Grunt mam gliniasty, bardzo mokry, więc sądzę, że wykonanie skutecznego uziemienia będzie dosyć łatwe.

 

Szpile chcę wbić w budynku, w garażu. Najpierw przewiercę się przez chudziak. Sądzę, że lepiej te szpile wbić w garażu niż na zewnątrz, ponieważ będą one pracować całą swoją długością w zimie (ziemia nie zamarznie pod budynkiem), a po drugie będzie bliżej do rozdzielni. Mógłbym nawet wbijać krótsze szpile, np. 2m. Takich szpil wbiłbym 2-3 sztuki w odstępie co 1,5m.

 

Szpile na swoich końcach mają takie specjalne złączki zaciskowe do zamocowania bednarki. Rozumiem, że normalnie te zaciski są zasypywane ziemią? Ja te zaciski musiałbym mieć ponad chudziakiem. Czy te zaciski docelowo powinny być w warstwie styropianu czy w wylewce? Szpile połączę ze sobą za pomocą kawałka bednarki. Do jednego z zacisków szpili doprowadzić w peszlu przewód (DY żółto-zielony o przekrojku 10mm2) i połączyć z puszką na ścianie do której będzie dochodzić bednarka z uziomu fundamentowego? A z tej puszki na ścianie pociągnę taki sam przewód w peszlu po chudziaku do rozdzielni.

 

Czy nie popełniam gdzieś błędu?

 

Pozdrawiam,

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy wykony bardzo niechlujnie?

 

Moim laickim okiem zostały popełnione 3 błędy (ale może się mylę i są to tylko moje nieuzasadnione dziwactwa, zaś pomiary wyjdą prawidłowo):

1. Bednarka nie została należycie mocno zaciśnięta do zbrojenia (kombinerkami to zostało zrobione) i styk jest niepewny. Chyba bednarka powinna być dospawana do zbrojenia lub chociażby dokręcona śrubami.

2. Pręt zbrojenia do którego została przymocowana bednarka nie został przyspawany do innych prętów, aby zachować ciągłość galwaniczną.

3. Przejście bednarki na styku beton - ziemia nie zostało odpowiednio zabezpieczone. Co prawda umazali trochę dysperbitem, ale niedokładnie. Obawiam się, że za lat kilkanaście bednarka może skorodować w tym miejscu.

 

Dlatego też chciałbym dodatkowo wspomóc się szpilami wbitymi w ziemię.

 

Pozdrawiam,

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ideą uziomu fundamentowego jest ekwipotencjalizacja powierzchni w pomieszczeniach przyziemnych.

Co to oznacza?

Tylko tyle, że rezystancja pomiędzy podłożem a częściami przewodzącymi obcymi nie przekroczy w warunkach awarii niebezpiecznej wartości napięcia mogącej doprowadzić do prażenia.

Czyli w Twoim przypadku słusznie zakładasz, że niechlujstwo w skrajnym przypadku może doprowadzić do porażenia.

Tylko ciśnie się pytanie?

Gdzie Ty kolego byłeś życie gdy partacze wcielali w życie owe niechlujstwo?

Dlaczego na to pozwoliłeś?

Przecież to Twój budynek i za Twoje pieniądze budowany.

 

Dziś pozostało Ci tylko wykonać to co napisałeś wcześniej, lub (moim zdaniem) ułożyć uziom otokowy wokół budynku łącząc go z "uziomem" fundamentowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi murarze nie byli wybitni i wiele rzeczy zrobili źle, ale nie warto do tego wracać i nie jest to obecnie tematem dyskusji. Chcę poprawić uziom i chętnie przeczytam jak to skutecznie zrobić. Uziom otokowy odpada - zbyt wysoki koszt. Fundamenty mam już zasypane.

 

Pozostają szpile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawnie.

 

Ale może masz w pobliżu składnice złomu?

Podejdź i spytaj o bęben z pralki, taki fajny świecący z nierdzewki.

To zakop na 1m głębokości w garażu lub obok domu. Kabelek od bębna podłącz do tego GSW lub wprost do rozdzielnicy.

Żart? Porównaj powierzchnię styku i właściwości materiałów z których jest wykonana szpila i ten bęben.

 

A tak wogóle zacznij od pomiarów, bo się narobisz a nic lepszego nie wymyślisz.

Chyba, że portfel Cię gniecie to rób jak mówi kask12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portfel mnie nie ciśnie a wręcz przeciwnie, zacząłem w końcu widzieć koniec pieniędzy... Dlatego też elektrykę robię sam aby zaoszczędzić pieniądze.

 

Takiego bębna od pralki w garażu nie wkopę, bo musiałbym robić demolkę z chudziaka. Co innego wywiercić kilka dziur w betonie i wbić szpile.

 

Tylko dla mnie jako dla niepraktyka najbardziej zagadkowe są takie kwestie, które są dla ogółu oczywiste, np. czy szpile koniecznie łączyć bednarką czy można przewodem, czy łączenie szpili z bednarką może być w wylewce, jak to zakonserwować itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Tylko dla mnie jako dla niepraktyka najbardziej zagadkowe są takie kwestie, które są dla ogółu oczywiste, np. czy szpile koniecznie łączyć bednarką czy można przewodem, czy łączenie szpili z bednarką może być w wylewce, jak to zakonserwować itd.

Szpile możesz połączyć:

- bednarką

- drutem odgromowym (ocynkowanym) - kupisz to na kilogramy w hurtowniach elektrycznych.

Możesz wykorzystać gotowe zaciski, a możesz coś dorobić.

Skręć to porządnie, aż soki wyciśniesz i tyle. Styk ma być pewny.

Istotne żebyś nie mieszał gatunków materiałów np: ocynk+nierdzewka.

Po pewnym czasie samo z siebie skoroduje, najlepiej ocynk na ocynk.

Najłatwiejszy w układaniu będzie drut odgromowy, bednarka jest oporna.

Za 10zł kupisz z 10-15m drutu odgromowego. Fi 8 lub 10mm, cieńszego i grubszego nie dawaj.

 

Możesz to połączyć w wylewce, z tym że ocynk w betonie sam z siebie skoroduje i odpadnie z czasem.

Ale bez dostępu powietrza nic dalej się nie będzie działo, będzie to wieczne tak jak uziom fundamentowy.

 

Zabezpieczenie antykorozyjne?

Najlepsza jest taśma DENSO, takich używają gazownicy do zabezpieczenia swoich rur gazowych wychodzących z ziemi.

Jak tego nie namierzysz w hurtowniach wod-kan, to możesz użyć lepiku, gęstego smaru, wazeliny, farby chlorokauczukowej.

Albo po prostu to zostawić tak jak jest i zalać betonem, napisałem wyżej co się stanie po latach.

 

U ciebie w garażu jest napewno sucho i raczej nie będzie przemarzać, dlatego korozją nie martwiłbym się aż tyle.

 

Szpile łącz ze sobą i wbijaj tyle ile ci się uda, ale bez przesady 4m długości wystarczy aż nadto.

Wg mnie niepotrzebnie chcesz dawać dużo szpil co 1,5m, wystarczą 2szt w narożnikach garażu.

To za mała odległość, żeby wielokrotność szpil coś wniosła istotnego.

 

Do wbijania użyj młota SDS MAX, hydraulicy takich używają namiętnie.

Zwykłym młotkiem zajedziesz się w glinie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@brunet wieczorową, można powiedzieć, że to, co masz w fundamencie to nie jest uziom fundamentowy. Niestety to jest błąd popełniany prawie na każdej budowie (przy założeniu, że na tej budowie w ogóle ktoś raczył o czymś takim pomyśleć, mimo że jest to obowiązkowe...).

Uziom fundamentowy to nie jest połączenie wypustów ze zbrojeniem ławy. Ba, zbrojenie ławy nie ma na celu stanowić uziomu.

 

Sztuczny uziom fundamentowy to osobna, niezależna bednarka nieocynkowana (lub też stalowy pręt) umieszczona pionowo w dolnej części ławy, w zasadzie to w podbetonie, otulona przynajmniej 5 cm betonu (nie może mieć kontaktu z gruntem bo przeżre ją korozja), połączona z ocynkowanymi czy kwasoodpornymi (trwalsze) wypustami.

Zbrojenie to osobna konstrukcja, jeśli ma kontakt z uziomem to tylko z racji technologi wykonywania wszelkich prac przy fundamentach, z resztą nie jest to błędem. Błędem jest myślenie, że przyspawanie kawałka bednarki do zbrojenia ławy daje sztuczny uziom fundamentowy. Nie, to jest bliżej nieokreślone przyspawanie kawałka metalu do zbrojenia.

 

Oczywiście w tym wypadku nic to już nie zmieni, ale forum czyta wielu ludzi i może przypadkiem na to natrafi. Bo uziom fundamentowy to jest bardzo prosta, tania, skuteczna i praktycznie niezniszczalna konstrukcja, a niestety niewielu wie jak ją wykonać, nawet fachowcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bęben od pralki czy szpilka, jeden czort.

Powierzchnia ta sama, jedynie gatunkowo stal lepsza jest w pralce.

 

Niemniej, uziom fundamentowy jest nieobowiązkowy i takie są odwieczne prawa natury.

I nic tu nie da nawoływanie do zdrowego rozsądku czy też do matki boskiej, elektryk na budowie pojawia się już po ptakach.

A inwestor dowiaduje się o uziomie od tegoż właśnie elektryka, słowem jest już za późno.

 

Pierwszy na budowie pojawia się geodeta i jego należałoby uświadomić, on powinien nieść kaganek wiedzy przed inwestorem.

To powiedziałem Ja, Stanisław Jarząbek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...