Komentarze do "Bursztyna"

[artix1]

No chyba nie ma co panikować z tymi stratami, zobacz na termogramy, robione przy ostrym mrozie. Listwa ma temperaturę ziemi, czy zmrożonego drewna, wyglad termogramu zależy od czułości, odbić ciepła, promieniowania itd, sporo czynników zakłóca stan faktyczny, ale coś tam widać i mozna jakieswnioski sobie wyciągnąć. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?205064-quot-Bursztyn-quot-energooszcz%C4%99dnie-i-mam-nadziej%C4%99-tanio-)/page15

Czytałem, ze ekipy właśnie wykańczają narożnikami, ja wolałem jednak mieć pełne zabezpieczenie, bo nie wiadomo co jakiemuś gryzoniowi kiedyś do łba przyjdzie . Startówka w sumie zabezpiecza wystające ocieplenie ścian, ale jeżeli gryzoń wgryzie się w styro na fundamentach, to nie wejdzie już wyżej. Może gdyby jeszcze spód pokryć tynkiem (w wersji z kątownikiem) takim jak na elewacji, to byłoby ok. sam nie wiem. XPS na ościeżach bramy garażowej potraktowałem piłą do drewna, tzn, ostro je porysowałem, próbowałem tarką do styro, ale kiepsko się tym robiło. Piła ma ostre zęby, ładnie szarpała xps. Lekko nie będzie, xps jest twardy cholerka ale jakoś to opanujesz. Powoli i do przodu

[anemonek]

O matko, ale historia z tym kotem! Po trzech dniach odnaleziony w ostatnim momencie. Wnioski takie, że trzeba żonie wierzyć na słowo Pamiętam, że u rodziców mieliśmy takiego kota, który nie wiedzieć jak dostawał się do domu. Okazało się, że przełaził przez kanały wentylacyjne.

[mest]

Witaj mest, kopę lat . Ojj, surowe drewienko, choruje cały czas na niewielką heblarkę, żebym mógł wyrównać czy przeheblować jakieś kantówki, alee...Jak widziałeś ostatnio wszyskie deski czy kantówki opalam, nawet surowe drewienko jest po tym zabiegu gładkie, niestety kolorek jest tylko jeden, szałowy brązowy . Wąskie kantówki można obrobić elektrycznym strugiem, kupiłem taki w markecie za 130 zet chyba, idealnie działa, fazuje nim też krawędzie, jeżeli nie jest wymagana super precyzja, po infrastruktury ogrodowej spokojnie wystarczy. Szerokość struga niestety tylko koło 10cm lub mniej. Możesz kupić szlifierkę taśmową, szerokość już większa, zgrubnie taśma 40, potem 80-100 i beleczki będą nówki sztuki . Mam mimośrodową, też daje radę, ale jest raczej do mniejszych prac, taśmówka szlifuje wzdłuż włókien, robi to szybciej, szczególnie na surowym drewnie. Kurka, mi się wszystko przydaje i w sumie trudno powiedzieć, co jest najlepsze, zależy jaka powierzchnie obrabiasz i jak szybko chcesz to zrobić. Taśmówka zbiera równo i szybko, wzdłuż słojów, nie robi wgłębień, jest dosyć szeroka. Mimośrodówka okrągła zbiera wolniej, lżejsza, wygodniejsza przy mniejszych elementach. Strug elektryczny, fajny do węższych kantówek i listew, szersze powierzchnie ciężkie do obrobienia, będzie widać różne głębokości po kolejnych przejazdach, ładnie fazuje krawędzie, robiłem podcięcia w belkach pod kotwę, bo belka za szeroka, kilka sekund i po sprawie. No nie wiem, ja kocham wszelakie narzędzia miłością platoniczną, chce je mieć wszystkie, przyciągamy się . Sam musisz się na coś zdecydować, ja bym brał taśmówkę, albo bardziej uniwersalną mimosrodówkę z okrągłą tarczą. Ale ci doradziłem?!

 

Dzięki serdeczne za odpowiedź no właśnie odnośnie struga, widziałem jak fajnie zbiera materiał, ale ja wszystkie elementy będę miał powyżej 10cm więc raczej nie zda on egzaminu i chyba zdecyduję się na taśmówkę. Taka była moja pierwsza myśl, ale mnie od niej odwiedziono, w sumie tak na dobrą sprawę nie podając mocnych argumentów przeciw. Wszystkie elementy mam "luzem" więc spokojnie mogę sobie to położyć i nad tym pracować. Pewnie pojawią się jeszcze jakieś problemy, to wtedy napiszę wszystkiego dobrego:)

 

Tylko pytanie którą taśmówkę wybrać? Patrzyłem na Ryobi, Graphite,Einhell na sprzęt Boscha,Hitachi mnie nie stać i nie wiem czy aż takiego sprzętu potrzebuję.

 

No przyznam, że do końca nie mogę się zdecydować czy taśmówka czy mimośrodowa. Nie wiem tez, która jest łatwiejsza w obsłudze.

Edytowane 29 Czerwca 2017 przez mest

[gorbag]

Wtrącę się.

Mest, uwielbiam moją taśmówkę, zawsze mi brakowało takiego urządzenia, mimo że kupiłem tylko budżetową z Biedronki.

Do szlifowania blatów, większych desek, klejonki, ale też długich elementów konstrukcyjnych.

Większość narzędzi mam z Ryobi i mogę z czystym sumieniem polecić tą firmę.

[_artur_]

mest, widziałem na forum dom i drewno że też pytałeś..

taśmówka... taka za 3-4 stówki starczy, tańszą masz szansę zajechać szybko na surowych deskach (ja szarego meeca z juli tak zajechałem, dopóki nie poszła w ruch na dechach to śmigała, potem elementy w środku szlag trafił..

momośrodem się zarobisz i guzik zrobisz, to zupełnie do innych rzeczy sprzęt.. taśmówką delikatnych rzeczy nie bardzo bo przyciśniesz za mocno i już za głęboko, a mimośrodowa za delikatna na dechy..

[artix1]

O matko, ale historia z tym kotem! Po trzech dniach odnaleziony w ostatnim momencie. Wnioski takie, że trzeba żonie wierzyć na słowo Pamiętam, że u rodziców mieliśmy takiego kota, który nie wiedzieć jak dostawał się do domu. Okazało się, że przełaził przez kanały wentylacyjne.

Tego się po futrzaku nie spodziewałem, chociaż kociska miewają oryginalne pomysły . Jasny gwint, żeby wentylacją wchodzić do domu? Wąż Boa czy cóś? No nieźle

[mest]

Zamówiłem w końcu Graphite miała niezłe opinie a jak zajadę to wtedy będę się martwił. Mam dużo starych palet więc na nich sobie poćwiczę

[artix1]

Gorbag, strug elektryczny też kupiłem w Biedronie i złego słowa o nim nie mogę powiedzieć. Zero wibracji, ostre noże, precyzyjne ustawianie głębokości, do tego wygodna i fajne wygląda. Marka Niteo cokolwiek to oznacza:D. Mest, do okazyjnej dłubaniny, zwyklak powinien wystarczyć. Nie potrzebujesz Festoola za kilka tysi, żeby oszlifować kilkanaście desek, czy belek. Tej najniższej półki tak jak Artur wspominał, czasami nie warto kupować, chociaż teraz nawet chińszczyzna się sporo poprawiła i jakoś sobie daje radę, pooglądaj sobie filmiki na youtube, zobaczysz co ci będzie bardziej odpowiadało.

a może coś takiego?

W sumie do prostych kantówek i desek taśmówka, oscylacyjna do wykańczania już obrobionego wstępnie drewienka, mimośrodowa też do dokładnego wykańczania( szlifowałem nią dębowy blat w kuchni), poręczna, doszlifujesz nawet w narożnikach kantówki łączone pod kątem powiedzmy prostym, a także wgłębienia. Coś mi się wydaje, że chyba zostaje ci taśmówka, jeżeli materiał jest jeszcze nie zmontowany, to idealna sprawa poza hałasem, taśmówka jest chyba najgłośniejsza ze wszystkich szlifierek

[artix1]

Zamówiłem w końcu Graphite miała niezłe opinie a jak zajadę to wtedy będę się martwił. Mam dużo starych palet więc na nich sobie poćwiczę

No i gitara, majątku nie wydałeś, a narzędzie będzie pod ręką. Powodzenia

[mest]

To fakt, majątku nie wydałem, ale już już zastanawiają mnie różne sugestie odnośnie tej pracy. Nigdy jeszcze niczego nie szlifowałem, więc słucham z uwagą i się zastanawiam. Jedni polecają samą taśmówkę, inni najpierw strug potem można drewno dopieścić i nawet miałbym skąd taki strug pożyczyć, ale czy nie zostaną mi różnice w "poziomach", chcę żeby było równo.

Podobnie odnośnie papieru, że jeśli zaczynam od 40 i kończę na 120 to powinienem przejść wszystkie gradacje pomiędzy nimi. Myślałem, że wyszlifuję tak jak mówił artix najpierw 40 później 100 i będzie ładnie. Doradźcie coś, bo można zgłupieć wtedy obiorę jedną "ścieżkę" szlifowania i jej się będę trzymał

[artix1]

Mest, jeżeli drewno nie było heblowane, to jego powierzchnia jest nierówna, widać drzazgi itd. Heblarka ładnie by to zebrała, ale jak jej nie mamy, to będziemy omijać ten etap obróbki. Taśmówka powinna ładnie zebrać nierówności. Gdybyś zaczynał pracę od gradacji papieru 100 czy więcej, to skończyłbyś robotę przed Wigilią, a tego chyba nie chcesz . Zgrubnie trzeba zaatakować drewienko papierem 40, szybko zbierze zewnętrzną warstwę drewna, jeżeli jest mokre, to mogą pojawiać się zadziory i wystąjące "włoski", ale taki już urok niewysuszonego dokładnie drewna. Po tej operacji zobaczysz jak wygląda obrabiana powierzchnia, jeżeli potrzebujesz gładkiego i nie porysowanego drewienka, to zakładasz papier 80 lub 100 i zeszlifowujesz ryski. Do budowy altanki taka jakość powinna wystarczyć, ale jak już chcesz "lustro", to możesz potraktować materiał, papierem o wysokiej gradacji, chociaż moim zdaniem to już przesada. Im bardziej porowata powierzchnia, tym lepiej się na niej trzyma farba, lakier, lazura. W Norwegii, wszystkie deski na elewacjach nie są szlifowane, drewno po tartaku jest tylko suszone i impregnowane, na to przychodzi farba koloryzująca. 40-tka zgrubnie, 80 czy 100 do wykończenia, nie szalej z pośrednimi grubościami, szkoda kasy i czasu.

[mest]

Serdecznie podziękował:) efekty pracy wkleję u siebie w dzienniku, jeśli jeszcze istnieje;) ale to za jakiś czas.

[mother_nature]

Cudne słodziaki! Gratuluję!

Będziecie mieć sporo rozrywki z nimi Szkoda, że małe kotki/szczeniaczki tak szybko rosną.

[artix1]

Słodkie kluseczki, nie ma co . Będzie wesoło jak zaczną rozrabiać, ale co tam, niech się dzieje co chce. Najważniejsze, że są zdrowe .

[boratom]

Ojjjjeja! Atrix, zostałeś dziadkiem

 

Fajny ten flash- wykładzik na temat obróbki drewna - przyda się

[_artur_]

Cześć.. nie mogę znaleźć, a jestem na podobnym etapie jak Ty rok temu - jak mocowałeś słupy nośne ścian od grilowni do deski podwalnowej ? na długie złote wkręty czy na kątowniki ?

[artix1]

Ojjjjeja! Atrix, zostałeś dziadkiem Fajny ten flash- wykładzik na temat obróbki drewna - przyda się

Ha ha, no tak i to wielokrotnym . Pracy z drewienkiem uczę się metodą prób i błędów, ale jak tylko coś mi się uda sensownego spłodzić, to dzielę się tym swoim objawieniem

[artix1]

Cześć.. nie mogę znaleźć, a jestem na podobnym etapie jak Ty rok temu - jak mocowałeś słupy nośne ścian od grilowni do deski podwalnowej ? na długie złote wkręty czy na kątowniki ?

Słupy nośne mocowałem od spodu dwoma długimi wkrętami z łbami stożkowymi, chociaż można by to zrobić jednym wkrętem ciesielskim, po uprzednim wywierceniu wpustu na schowanie się łba wkręta. Wszystkie miejsca pod wkręty nawiercałem, żeby mi nie pękało drewienko, za grube te słupki nie są. Jedyne zdjęcie na którym cokolwiek widać, po dwa wkręty na jeden słupek.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=393791&d=1501097633

 

Wszystkie słupki ścian przykręcałem już pojedynczym wkrętem, deski elewacyjne fajnie spięły całą konstrukcję.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=393792&d=1501097664

[anemonek]

Ciekawi mnie, jak wyjdzie plac zabaw. Akurat jest sezon na takie atrakcje, więc nie ma co zwlekać

[artix1]

Anemonek też jestem ciekawy . Robię konstrukcję dla dwuletniego szkraba, bez drabin i wiszących na linach kładek, bo wiem, że jak maleństwo się raz wystraszy ruszającej się podłogi, to już sama na górę nie wejdzie. Prosto, bez udziwnień i niebezpiecznych patentów. zobaczymy co z tego wyjdzie