Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

). Najgorszy z tego to był wszechobecny pył gipsowy. Miałem stary odkurzacz taki do dywanów to go podpiąłem do żyrafy. Biedak padł w połowie chałupy. Silnik się spalił. Ale i tak był do wyrzucenia więc nie było mi szkoda. A tak miałem pył latający swobodnie tylko z połowy domu. Koniecznie dobra maska na twarz to k ....o jest jeszcze gorsze od wełny. Po szlifowaniu przez 2 dni kaszlałem jak gruźlik w ostatnim stadium rozwoju :D mimo masek na twarzy często zmienianych.Powodzenia. :yes:
Podłączę żyrafę pod mój marketowy odkurzacz przemysłowy. Ciągnie wszelkie brudy i kamloty jaki ta lala ale myślę, że jak dostanie w paszczę pyłu gipsowego to się szybko zamuli. Bez tak zwanego i za przeproszeniem otrzepywania worka długo nie pociągnie :D. Mówię tu o funkcji automatycznego czyszczenia filtra, żeby nie było :D. Zaopatrzyłem się w fajną maskę 3M z dwoma filtrami także pył mi nie straszny :cool:.

Front247 oczywiście sfotografuję wszystko dokładnie jak japoński turysta:D. Jak zwykle zresztą, nie ma problemu :no:. W przyszłym tygodniu jak pogoda pozwoli opanuję temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja dość długo uzywam juz najzwyklejszego odkurzacza z marketu ,workowy,fakt ze jest to Bosch,kilkanaście grubszych remonntów juz przeszedł mówię tu o pyle gipsowym i zyje i ma się dobrze..takze nie musi wcale paść taka bestia:D.

Maseczka 3M jesli mówisz o tej lakiernicznej półmasce to świetna rzecz,filterki węglowe i moozesz robić dosłownie wszystko,posiadam takie cos od kilku lat także naprawde dobry wybór,polecam kupowac filtry na allegro,duzo taniej niz w sklepach stacjonarnych.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździmy co roku do Biskupina. Zawsze coś fajnego tam się dzieje i okazuje się, że sa jeszcze miejsca, których nie widzieliśmy. Zawsze zaraz po wejściu pędzimy na pajdę chleba, później jakaś grochówka wojskowa czy bigos z kotła i dopiero można zacząć zwiedzać:D. No tak, kosiareczka stoi sobie w salonie i śmierdzi pięknie spalinami i paliwem. Hmm jak to w salonie, zreszta czego tam nie ma?! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. :)

W Biskupinie nie bylismy i widzę że warto się tam wybrać. W przysłym roku planujemy wyjazd nad morze to po drodze trzeba będzie zachaczyć o Biskupin

 

Widzę że zostałeś seryjnym zabójcą myszowatych. ;) Nie przejmuj się w końcu budujesz dom dla was a nie schronisko dla gryzoni. :)

 

Albo my ich albo oni nas.

 

A ja skreślam z listy wszelkie drobne roboty. Żeby przystapić do położenia płytek w części dziennej.

 

Hej :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof5426 okowitki nie było ale popijałem pajdę piwkiem bezalkoholowym ;).

Wojtek, warto się tam wybrać najlepiej podczas pikniku archeologicznego we wrześniu. Z głośników leci klimatyczna muzyka, można też jej posłuchać na żywo, są inscenizacje potyczek , pokazy wytopu rudy żelaza, brązu i wiele więcej. Co tu dużo mówić , warto;). Co do myszowatych to wczoraj złapałem trzecią sztukę, trojaczki kurka?:D. Oby nie było ich więcej. Nie wiem któredy dostają się do garażu, albo gdy zostawiam otwartą bramę albo pod prowadnicami. Są około 25mm powyzej posadzki i tworzą małą szczelinę. Muszę je uszczelnić. Wykończeniówka i drobne roboty jak to ładnie brzmi :D. Chciałbym już sobie kleić płytki, a muszę gipsować :-x. Aleeee?! Jak mi się nie odechce , nie zbrzydnie, nie znudzi itd. to do niedzieli powinienem mieć wyszpachlowaną chałupkę. Myślę i mam nadzieję, że sie wyrobię. Malowanie będzie już czystą przyjemnością. Miłej pracy :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za wpis w dzienniku, już się przenoszę do komentaży.. co do odpalenia alarmu to:

jako że ja z branży to zapytaj kolegę co alarm robił jaką ustawił czułość linii? dla takich warunków (i w sumie większości) niech ustawi około 1 sekundy ( to minimalny czas przez jaki styk czujki musi być otwarty żeby alarm zadziałał).. jak jest impuls to ma 300-600ms z czujki, a jak ktoś rzeczywiście łazi to na dłużej odpali.. ja mam ssz i ustawione właśnie na tyle i zero fałszywek..

masz chyba integrę satela to w garażu niech może nawet licznik ustawi i będziesz miał spokój (licznik to znaczy że przez zadany czas dopiero drugie odpalienie czujki wzbudzi alarm, w czasie np. 10 minut, jak to przypadkiem bo coś spadło to się nie powtórzy a człowiek nie jest w stanie nie odpalić czujki przez tyle czasu).

niektórzy mówią że to dużo ale niech spróbują jak działa.. wykrycie intruza pół sekundy póżniej nic nie zmienia..

poza tym jak agencja ochrony będzie dostawać od ciebie alarmy to stępi się czujność (wiem bo nadzoruję m.in. SMA) tzn. będzie tak że owszem, sprawdzenie będzie itp. ale ludzie już będą przekonani że znowu fałszywka.. najszybciej jedzie się do obiektu którego się nie zna bo to znaczy że chyba coś na pewno się dzieje, taka natura ludzka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od gipsowania wolę kłaść wełnę ;) Dzisiaj też trochę walczyłem z gipsem finiszowym bo trzeba było zrobić gdzieniegdzie drobne poprawki na suficie Nie przeszły odbioru u żony więc trza było poprawiać. Więcej z tym bawienia się było niż roboty ale jedno popołudnie musiałem na to poświęcić. Na pewno ci trochę zbrzydnie i znudzi to gipsowanie. U ciebie jest tego więcej bo ściany i sufity.

Zapiankuj tę szczelinę w garazu i być może będziesz miał spokój jeśli już nie wybiłeś całej myszowatej rodzinki :)

Hej :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od rana słucham doniesień radiowych o ewentualnych ofiarach konsumpcji czerwonych pieczarek. W eterze cisza na ten temat.....Tutaj też cisza....:confused:Żyjesz???????????????????????Profilaktycznie pozdrawiamŚ-ś
Ha ha :D. Pieczareczki były mniamuśne. Dzisiaj żonka ugotowała czerwoną pieczarkową, noo znowu palce lizać:lol2:. Jesteśmy nie do zdarcia, mamy wątroby ze stali :D . Dzięki za troskę :bye:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rury do wentylacji idą w izolacji stropu, są przykryte 20cm warstwą wełny. W garażu zamontuję dwie skrzynki rozprężne do nawiewu i wywiewu, wszystko oczywiście solidnie ocieplę. Skrzynki podłączę rurami fi160 do reku.

 

a od strony dachu ile tej wełny jest? chodzi mi o kwestie skraplania.. bo się zastanawiam jak u mnie puścić i pomiędzy krokwiami to jedna z możliwości..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a od strony dachu ile tej wełny jest? chodzi mi o kwestie skraplania.. bo się zastanawiam jak u mnie puścić i pomiędzy krokwiami to jedna z możliwości..
Grubość całkowita izolacji stropu 47cm, rury idą pod wierzchnią 20cm warstwą. W środkowej części, pod podłogą strychu miałem super miejsce na rury. Producent wiazarów wzmocnił część strychową i dołożył dodatkową deskę powyżej dolnego pasa. Aż się prosiło żeby tam wcisnąć rury do reku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super, dzięki za info.. a skrzynki czy rozdzielacze masz z blachy czy to jakieś systemowe rozwiązanie?
Skrzynki rozprężne anemostatów i rozdzielcze są wykonane z nierdzewki. Nie chciałem ocynku, a z tworzywa były chyba jeszcze raz droższe. Wszystko kupiłem z Termokontrol.pl, całość o ile pamiętam koło 3500.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...