artix1 29.10.2015 23:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 He he, "Edukator" sezon 1 . W drugiej części będę woził w bagażniku taki malućki, edukacyjny toporecek. Hej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 30.10.2015 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2015 link działa bezbłędnie I nie trzeba przewijać stron, od razu na ostatnią. No niezłe cacko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malydomekpodlodzia 15.11.2015 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2015 pacz pan,teraz mam zagwozdkę bo u nas miala byc wanna 150x 90 u nas zeby sie zmiescil prysznic 90x90 i teraz nie wiem juz ile taka wanienka? serio mozna do niej sie wpakowac w salonie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 15.11.2015 22:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2015 Jak dla mnie 150 spokojnie wystarczyłaby do skutecznego wymoczenia zadka, ale szanowna szefowa stwierdziła, że chyba chce taką jak ta na zdjęciu czyli 160. Pani handolwiec sama zaproponowała przymiarkę , z czego żonka ochoczo skorzystała. W całym fabrycznym salonie byliśmy tylko my i sympatyczna pani, także nie było oporów przed ładowaniem zadka do wanien . W 160 żonka siedząc (a jest niewysoka), nie sięgała nogami do końca wanny, miała około 10cm. Pani doradzała, że w dłuższej wannie, po nalaniu wody, będzie mała tendencja do zjeżdżania, aż do oparcia sie nogami o brzeg wanny. Żonka planuje raczej leżenie niż siedzenie, także chyba skusimy się na tą dłuższą wersję. Ta którą planujemy kupić, kosztuje w katalogu 930zł netto+ 380zł netto obudowa. Nie jest zbyt tania niestety, ale jakość jest adekwatna do ceny. Akryl jest gruby i odporny na zarysowania i przebarwienia, po kilku latach nie zacznie pękać i zmieniać koloru. Kabinę w małej łazience mam marketową, w dużej już zainwestuje w coś porządniejszego. Pojemność 150cm -170l, 160cm-185l http://www.sanplast.pl/produkty/produkt/3486/ 150cm kosztuje widzę 770zł netto. Tu jest wanna z pierwszego zdjęcia, jest szczuplejsza, świetnie wygląda ale druga podobno była wygodniejsza http://www.sanplast.pl/produkty/produkt/271299/ Ta 150 pomimo tych samych wymiarów zewnętrznych, ma pojemność tylko 120l, spora różnica, pewnie większe siedzenie w poprzedniej zwiększyło sporo litraż. Prysznic 90x90 jest bardzo wygodny, taki też mam. Wolałbym zostawić taką jego wielkość i wstawić trochę krótszą wannę, niż mniejszy i dłuzszą wannę. Obijanie się o szyby łokciami w kabinie, nie jest zbyt komfortowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gust 17.11.2015 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 (edytowane) Oj chyba pan Artix nakrył mnie na podglądaniu bo i do mnie zajrzał. Tylko bardziej elegancko się zachował i post zostawił Jak patrzę na wykonaną przez Ciebie robotę to normalnie podziwiam Cię. Sami też zapierdzielamy dużo na działce ale jak patrzę na Ciebie to robi mi się milej że to nie tylko my... Kurcze niezły ten śmietnik wywaliłeś. Normalnie wystarczyło by jak by raz na miesiąc śmieciara podjechała tyle miejsca . hehe ;P Co do wanien to też mnie zastanowiło jak Ty żeś się tam wpakował do tej wanny. Nie wpadła bym na ten pomysł Ostatnio też byłam w temacie wanien i do tego narożnych Trzeba było wybrac coś żeby wiedzieć jak hydraulik ma wszystko popodłączać. Będzie 95x145 . Wystarczająca. ( I to niedrogie cacszko - w Leroy 400zł taka która się nam podoba). W mieszkaniu mamy 90x140 , położyć nawet się da , a usiąść- wyprostowane nogi. Poza tym ile to wody schodzi jak się wywala taką np. 120x120 ! Ło matko! Powiedz mi przymierzasz się do GWC? My zastanawiamy się czy robić je teraz przed położeniem wełny czy potem pobawić się w to a teraz wykańczać dom. Edytowane 17 Listopada 2015 przez gust Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 17.11.2015 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 Pan artix jak nic u siebie nie robi, to zajmuje się szpiegostwem dziennikowym, celem zbierania fajnych pomysłów . Kreatywność Polaków nie zna granic . Jak tu samemu nie bawić się w budowanie? Dopiero po przeglądzie kosztorysów forumowiczów, uświadamia sobie człowiek ile kosztuje sama robocizna, kilkadziesiąt tysiaków na niewielkim domu. Nie ma zmiłuj się. Trzeba samemu ciąć koszty, inaczej się nie da. Śmietnik jest sporawy, ale w granicach rozsądku, niecałe 5m2, wstawiłem dwa 240l kosze na śmieci, jest też miejsce na worki z odpadami segregowanymi. Do tej pory, walały się w spiżarni i garażu. Jestem całkowicie usatysfakcjonowany tym przybytkiem. Przed budową szukałem namiętnie informacji, zdjęć, porad, ale nic takiego nie znalazłem, krok po kroku udało mi się sklecić to wszystko do kupy. Fajna zabawa, i frajda, że coś z tego wyszło. Sprawdzaniem wanien zajmowała się szefowa, to ona będzie zazwyczaj korzystała z kąpieli, ja biedny dostałem z przydziału prysznic . Staram sie przekonać żonkę do 150, jest tylko 6cm krótsza i węższa od 160, a różnica w pojemności, to już 15l. Musimy to przemyśleć, dodatkowo zyskamy cenne 10cm na długości. Obok wanny, przy ścianie będzie stała drewniana ławka, przydałoby się miejsce na nogi podczas siedzenia. GWC na pewno zrobię w przyszłym roku, żałuję tylko, że nie zostawiłem żadnego przepustu cholerka, będę musiał się nagimnastykować z tą rurką. Przed następnym latem, muszę zakopac rurke, bo się upieczemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorbag 17.11.2015 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2015 GWC na pewno zrobię w przyszłym roku, żałuję tylko, że nie zostawiłem żadnego przepustu cholerka, będę musiał się nagimnastykować z tą rurką. Przed następnym latem, muszę zakopac rurke, bo się upieczemy Czyli głównie do chłodzenia latem? Też to rozważałem i też niby nie mam przepustu, ale jest przecież doprowadzenie powietrza do kominka Myślałem czy tego nie wykorzystać. Może dopiąć po zewnętrznej stronie dłuższy kanał? Dodatkowy wentylator? Nawet bez sprzęgania z centralką, bo zastanawiałem się czy na przyszłe lato nie wyłączyć wentylatora nawiewu i zostawić sam wywiew. I tak często mamy otwarte okna. To było wyjątkowe lato z długim upałem i wysokimi temperaturami w nocy. Odczuliśmy to, ale pewnie to nie będzie coroczny problem. Mamy wannę z Sanplastu 145x95 cm i na 175cm jest akurat. Czasem bym się nawet chętnie zaparł nogami w pozycji bardziej siedzącej. Wanna użytkowo ok. W czasie montażu okazało się że kołki do mocowania obudowy były byle czym przyklejone i same odpadały. Z tą dedykowaną obudową mam problem. Nie sposób tego nie naciskać, a jak się naciska to całość pracuje. Nie udało mi się tego połączyć na tyle skutecznie, żeby po jakimś czasie nie puszczał silikon na łączeniu krawędzi wanny i obudowy. Mam w planach zamaskowanie tego łączenia dekoracją z grubego sznura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gust 18.11.2015 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 Oszczędność i przy tym jakoś wykonania to dwie główne przyczyny tego że ludzie robią sami. Nawet jak ma się kasę na tą cholernie drogą robociznę to co z tego, skoro musisz stać i pilnować żeby zrobili dobrze a i to wcale nie gwarantuje solidnego wykonania. Kurczę co by nie powiedzieć ale wszystko co zrobiliśmy sami do tej pory jest zrobione solidnie i bez fuszery. A jak sobie czasem wejde i porównam koszty poszczegolnych etapow budowy szpaka vel bursztyna to az mi się milutko robi. Tyle oszczędności . Niektórzy aż nie wierzą że tak można. Ano można tylko trzeba chciec. Aaa no i nie mieć 2 lewych rąk. Artix co Ty będziesz robić jak już wszystko wykończysz?? Zabierasz się za budowę drugiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 18.11.2015 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 Czyli głównie do chłodzenia latem? Też to rozważałem i też niby nie mam przepustu, ale jest przecież doprowadzenie powietrza do kominka Myślałem czy tego nie wykorzystać. Może dopiąć po zewnętrznej stronie dłuższy kanał? Dodatkowy wentylator? Nawet bez sprzęgania z centralką, bo zastanawiałem się czy na przyszłe lato nie wyłączyć wentylatora nawiewu i zostawić sam wywiew. I tak często mamy otwarte okna. GWC pomoże w nawiewaniu powietrza w ludzkich, a nie piekielnych wartościach. Dało czadu w tym roku . Gdybym na nawiewie miał koło 20'C , a nie 35'C, radość moja nie znałaby granic . Niestety rurą od nawiewu kominkowego tego nie osiągniemy, za krótka rurka, niewielka wymiana ciepła na takim odcinku, potrzeba do szczęścia pewnie dobre 40mb albo i lepiej. Do tego muszę osłonić jakoś okna na południowej elewacji, są głównym źródłem ogrzewania latem, działają bardzo sprawnie trzeba przyznać . Chyba przekonałem szefową do nieco krótszej wanny, wezmę 150, i tak będzie aż nadto wystarczająca. Nie sprawdzałem sztywności brzegów wanny przyznam się, mogłem to sprawdzić w salonie. Myślę, że nie będzie tragedii, chociaż to nie to samo, co stała zabudowa z bloczków. Kolega kupił drogi model z Sanplastu, grubość samego akrylu ponad 5mm do tego reszta tworzywa. Sztywne to to jak beton. Jak brzeg bedzie się uginał, dorobię pod obudową dodatkowy stelaż, coś tam można chyba pokombinować . Przy ścianie może zamontować jakieś wsporniki, żeby ten własnie nieszczęsny silikon nie pękał. Toś mi temat zapodał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 18.11.2015 22:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2015 Oszczędność i przy tym jakoś wykonania to dwie główne przyczyny tego że ludzie robią sami. Zgadzam sie w całej rozciągłości . Człowiek płaci i nie ma żadnej gwarancji, że fachura nie zrobi po swojemu, chociaż miał po mojemu . Mają chłopy czasami szatańskie pomysły:). Dłubiemy, dłubiemy, niby kaska leci, ale jakby dodać do tego po kilka tysiaków za każdą robotę, to głowa mała, żeby to spokojnie ogarnąć. Motywacja jest, umięjętności nabywa się w trakcie, nooo lecim z koksem . Kiedy ja to wszystko skończę?! Przed emeryturą chyba Myśle, że opatrznośc czuwa nade mną i uchroni mnie od niecnych myśli o drugim domu. Never!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 29.11.2015 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Minęły już dwa tygodnie od ostatniego wpisu, czas szybko leci, a tu tyle się dzieje... Zgodnie z umową i planem, zabrałem się za łazienkę. Poleciałem z robotą ostro, jak zwykle z resztą i przesunąłem rurę od kibelka... Noo, i to tyle. Dziękuję za uwagę. Do widzenia Jak to się stało, tego nie wiem, ale jak widać na załaczonym obrazku, ogrom wykonanej pracy potrafi zwalić człowieka z nóg. Dzisiaj dostałem oczekiwaną wannę, to chyba będzie wystarczajacą motywacją do oderwania się od kanapy hahaha... no.. gdzieś chyba pisałem o tym że tak to się kończy.. ja w piątek (a mieszkamy przecież ponad rok, bo od lipca 2014) pozakładałem klawisze i maskujące ramki od wyłączników i kontaktów.. mechanizmy były, wszystko działało to jakoś zeszło.. mały kibelek czeka w kolejce na umywalkę i podgrzewacz bo u mnie kanapa też wygodna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 29.11.2015 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Noo ładnie, włączniki bez klawiszy i ramek, ale spełniały przecież swoją funkcję . Lenistwo straszne mnie ogarnęło, do tego czasami nędzna pogoda i zmrok już po godz.16. Czuję się jakby był już późny wieczór. Kiepścizna . W salonie na suficie nad drzwiami tarasowymi wiszą sobie trzy przewody do lampek led, tak sie już wtopiły w otoczenie, że są praktycznie niewidoczne . O głównym oświetleniu nie wspomnę, bo go na razie brak, średniowiecze normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz P. 20.12.2015 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 Więc już wychodzisz ze średniowiecza, w końcu nastała jasność w salonie. Ponoć z lenistwem jest tak, że ono trzyma tylko tyłek bo jak go już oderwiesz to głowa sama nas kieruję do roboty. Zresztą Polacy mają predyspozycję do skrajności, rzadko kiedy wyśrodkowujemy nasze cechy i zdolności. pozdrawiamTomasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 20.12.2015 22:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2015 Tomasz, po dwóch latach spoglądania ukradkiem na wiszące przewody, człowiek się przyzwyczaja do takiego widoku. Plan by taki, że się zrobi jak będzie trochę wolnego czasu. Wolny czas był, tylko jakoś tak motywacji zabrakło . "Niechciejstwo" mnie dopadło okrutne, ale się powoli zaczynam ogarniać. Jeszcze w kuchni wystają przewody od dodatkowych trzech punktów ale nie mam takiej presji jak na doświetlenie salonu, bo jest wystarczająco jasno. Średniowiecze odeszło w niepamięć, nastała nam era oświecenia . Fakt, zadek potrafi się przyspawać do kanapy na dłuższy czas, ale oderwaniu go, robota sprawia człowiekowi frajdę. Trzeba się po prostu przełamać i do przodu, i do przodu . Pozdrówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 21.12.2015 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2015 Mnie zmobilizowało wejście na wagę - od czasów budowy "właściwej" +10.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 21.12.2015 22:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2015 Najpierw masa, później mieśnie, tak być powinno. My zaczęliśmy od mięśni, to teraz czas na masę . Zima idzie, trzeba brać przykład z niedźwiedzi, zwierzaki wiedzą co robią, na wiosnę zrzuci się balast Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mest 04.01.2016 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2016 Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:) mam pytanko odnośnie domofonu. Sam powoli zaczynam się rozglądać za tym sprzętem, być może będzie wideofon. Wszędzie gdzie patrzę to jest na zewnątrz panel z kamerką i przycisk dzwonka. Rozumiem, że do całego zestawu muśże dokupić osobno elektrozaczep tak? A jakbym chciał mieć także ze zewnątrz taką klawiaturkę jak Ty to ją osobno dokupić bo nie chciałbym, np. otwierać bramki kluczem. Jest taka możliwość? Nie za bardzo łapię ten system:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 06.01.2016 00:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2016 Najlepszego w Nowym Roku Mest . U siebie nie bedę robił wideodomofonu, bo widzę furtkę z okna w kuchni, kiedyś będzie kamerka obrotowa, to będę mógł obserwować gości w tv. Na razie i zupełnie wystarczajaco jest zamek szyfrowy, który steruje bramą i furtką, dodatkowo mogę otworzyć furtkę zbliżając breloczek (transponder) do zamka, nie muszę walczyć z kluczami. Kumpel jeszcze nie pospinał wszystkich kabelków, ale już coś działa. Otwieranie bramy i furtki będzie możliwe manipulatorem centralki alarmowej, także domofon jest zbędny. Elektrozaczep dokupiłem oczywiście osobno, do tego potrzebny jest zasilacz 12V (chyba), żeby go zasilać. Kabelków do podłączenia tego ustrojstwa plus siłowniki bramy i czujki optyczne, była cała masa, dobrze, że kumpel ogarnia te tematy . Ja kładłem przewody, on spinał to wszystko w jedna całość. Klawiaturę mam taką http://www.napad.pl/produkty-120-3939-wandaloodporny-zamek-szyfrowy-dh16a52dt-competition.htm , dwa lata czekała w garażu na montaż i się doczekała . Ma tylko dwie strefy, moja obsługuje bramę i furtkę, ale można sterować alternatywnie powiedzmy furtką i dzwonkiem w domu, do bramy i tak jest pilot. Dzwonek mam bezprzewodowy, działa bez problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mest 07.01.2016 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2016 (edytowane) Jeszcze raz, ale pooowoli:) czyli klawiatura szyfrująca plus elektrozaczep kupiony osobno współpracują ze sobą i.... klawiatura może pełnić funkcję dzwonka do domu i otwierać furtkę. Zatem jeśli ktoś do mnie dzwoni dzwonkiem to jak ja mu otwieram tą furtkę? Mam w domu jakiś panel, przycisk żeby komuś umożliwić wejście? Odnośnie wideofonu masz rację u mnie też chyba by było zbyteczne, ale domofon jak najbardziej. Ktoś dzwoni do mnie to mu otwieram i wchodzi, a jeśli sam wchodzę do domu to przykładam powiedzmy "breloczek" i wchodzę do siebie.Co możesz robić samą klawiaturą? Cyferkami na niej? Skoro możesz przyłożyć breloczek i wejść. Myślałem że właśnie za jej pomocą wpisujesz kod i wchodzisz. Edytowane 7 Stycznia 2016 przez mest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 07.01.2016 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2016 Co możesz robić samą klawiaturą? Cyferkami na niej? Skoro możesz przyłożyć breloczek i wejść. Myślałem że właśnie za jej pomocą wpisujesz kod i wchodzisz. jak masz breloczek to owszem, ale jak zapomnisz i trzaśniesz furtką to już nie bardzo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.