Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oszutwa ogrodnicze - kradzież własności intelektualnej, wprowadzanie w błąd klienta


Recommended Posts

Ja na stronie jednej firmy zajmującej się podobno projektowaniem ogrodów znalazałam skany projektów z Katalogu Architektów - oczywiście różnych projektantów, z różnych biur i stron Polski. Skany zostały umieszczone jako własne. Co powiecie na taką bezczelność?!

Zgłosiłam stronom zainteresowanym kradzież i skany zostały zdjęte ze strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja na stronie jednej firmy zajmującej się podobno projektowaniem ogrodów znalazałam skany projektów z Katalogu Architektów - oczywiście różnych projektantów, z różnych biur i stron Polski. Skany zostały umieszczone jako własne. Co powiecie na taką bezczelność?!

Zgłosiłam stronom zainteresowanym kradzież i skany zostały zdjęte ze strony.

'

Podałbym do ogólnej wiadomości nazwę i adres tej złodziejskiej firmy :evil: , niezależnie od ewentualnie podejmowanych kroków prawnych przez osoby, których prawa autorskie zostały naruszone.

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Jak myślicie?

Kto komu skradł zdjęcie?

http://www.ogrodyprojekty.pl/pl_galeria,6.html

http://landscapingteam.co.uk/Garden_Design.html

 

Stawiam na pierwszą firmę - zwróćcie uwagą na różnice między sposobem projektowania ogrodów i sposobem ich fotografowania:

Ogród Konstancin, ogród Kraków, ogród Wilanów a ogród Radość, ogród Józefów

Poza tym w "ogród Kraków" są rośliny, które nie wytrzymają w naszym klimacie w takim stanie, jak to zaprezentowano na zdjęciu.

 

WSTYD!

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia oczek wodnych (te ładniejsze) pochodzą z katalogu Oase - co prawda, nie piszą przy nich nazwy miejscowości :).

 

Kiedyś prezentowałam oszustwo, jakiego dopusciła się firma Matrix, kradnąc projekty różnym firmom, opublikowane w periodyku "Polscy architekci Krajobrazu".

Obawiam się, że duża część takich świeżo powstałych firemek zakładających ogrody przedstawia cudze zdjęcia jako swoje, z braku własnego portfolio.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia oczek wodnych (te ładniejsze) pochodzą z katalogu Oase - co prawda, nie piszą przy nich nazwy miejscowości :).

 

Kiedyś prezentowałam oszustwo, jakiego dopusciła się firma Matrix, kradnąc projekty różnym firmom, opublikowane w periodyku "Polscy architekci Krajobrazu".

Obawiam się, że duża część takich świeżo powstałych firemek zakładających ogrody przedstawia cudze zdjęcia jako swoje, z braku własnego portfolio.

 

To o czym piszesz to problem wielu "młodych" firm. Nie jest łatwo mieć ciekawe portfolio - trzeba zrobić dobre zdjęcia ogrodu, ale ten wygląda dobrze po 3-4 latach od realizacji i to pod warunkiem że jest systematycznie pielęgnowany. Często jadę do moich klientów by robić zdjęcia w ogrodach i wychodzę z niczym, bo ogrody są zaniedbane. Na pielegnację trzeba poświącić trochę czasu a jak się go nie ma to wydać kilkaset zł miesięcznie. Nie wszyscy to rozumieją.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym piszesz to problem wielu "młodych" firm. Nie jest łatwo mieć ciekawe portfolio - trzeba zrobić dobre zdjęcia ogrodu, ale ten wygląda dobrze po 3-4 latach od realizacji i to pod warunkiem że jest systematycznie pielęgnowany. Często jadę do moich klientów by robić zdjęcia w ogrodach i wychodzę z niczym, bo ogrody są zaniedbane. Na pielegnację trzeba poświącić trochę czasu a jak się go nie ma to wydać kilkaset zł miesięcznie. Nie wszyscy to rozumieją.

 

Zgadzam się w pełni z Tobą, ale to nie usprawiedliwia tych firm przed takim działaniem. Jeżeli wykorzystują czyjeś zdjęcia np. z wystawy Chelsea, albo firm z którymi współpracują powinni to napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również wielokrotnie spotkałam się z kradzieżą moich zdjęć na strony innych firm. Życzliwi oglądacze i pasjonaci stron ogrodowych rozpoznali mój styl i napisali do mnie. Zdjęcia zostały po mojej interwencji usunięte.

Na jakimś forum nawet ściągnięto zdjęcia z mojego ogrodu prywatnego i dyskutowano jako o swoim.

Również to zablokowałam.

Nie jestem firmą młodą i nie zamieszczam cudzych zdjęć jako swoich.

Daj Boże każdemu tylu realizacji i takiego archiwum zdjęć (około 180 tysięcy fotek ! )

Od 2004 roku jeżdżę na Chelsea Flower Show w poszukiwaniu inspiracji, a także do angielskich ogrodów prywatnych. Mało kto ma tyle pasji i chęci., mało komu również chce się wydać tyle pieniędzy na wyjazdy.

W tym roku na 2 wyjazdach do Anglii zrobiłam 13 tys., zdjęć, w Holandii 5 tys.

Uważam za niesprawiedliwe pisanie, że zamieściłam cudze zdjęcia, wszystkie są akurat moje.

 

http://www.weranda.pl/index.php?option=com_user&task=activate&activation=9d50b4835a581a7e942af832b37203dd

 

http://www.weranda.pl/component/content/article/245-2010/05/12952-nastrojowe-zakatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia zamieszczono w dziale "Realizacje" a nie np. "Inspiracje", "Fotorelacje" czy "Zdjęcia różnych ogrodów" z podpisem, że projekt i wykonanie są obcej firmy.

W tej chwili bezpośrednio wynika, że to realizacje i projekty firmy GARDENARIUM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Ja pier****** . Ale chamstwo!

Chyba wysłać maila z żądaniem usunięcia i postraszenie procesem cywilnym. Macie radcę prawnego?

Wysłałam mu maila z opinią co o nim myślę.

 

Może umieszczajcie u siebie zdjęcia ze "znakiem wodnym" ?

 

PS. Widziałam, że zmieniliście opis u siebie, więc odszczekuję hau, hau, zarzuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjasniam Elfirku (po co się tak denerwujesz?), że na tej stronie zdjęcia zostały umieszczone w bannerach, nie w realizacjach (co prawda ja nie pisałam "w realizacjach", tylko "na stronie"), jednak nie pomniejsza to faktu, że zostały sciągnięte z mojej strony bez zgody. Właściciel firmy bardzo szybko, po interwencji usunął zdjęcia i przeprosił, więc sprawa jest wyjaśniona.

Znak wodny to bardzo dobre rozwiązanie, dzięki za podpowiedź, natomiast nie wiem jak to jest skomplikowane w wykonaniu. Informatyk pewnie wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Proponuję tutaj powypisywać bajki sprzedawców z Allegro dotyczących mrozoodporoności sprzedawanych przez nich egzotów.

Może uchroni to niektórych forumowiczów przez nazbyt optymistycznymi zakupami.

 

EUKALIPTUS GUNNII " Ta nasza odmiana jest mrozoodporna do -26stopni "

Tak naprawdę to max 18 stopni. W Szczecinie przetrwa z dużymi stratami podczas wyjątkowej ciepłej zimy. W pozostałej częsci kraju nie ma szans.

 

LAGRSTROEMIA INDICA - "Mrozoodporna!! dwuletnie sadzonki wytrzymują do -18 a nawet -20 stopni!!!!!"

Fakt, jest mrozoodporna, ale w klimacie Dublina. Wiem, że w Polsce próbują ją uprawiać uparci hobbyści, ale nie wygląda jak na zdjęciach.

 

Phyllostachys pubescens 'Moso' - "Przedmiotem aukcji są pięknie rozkrzewione sadzonki mrozoodpornego bambusa ( Phyllostachys pubescens)"

Forum bambusy.pl - szkoda czasu, mrozoodporny to on jest na południe od Alp. Temp - 18 stopni to max.

 

klon palmowy

Należy uważać przy zakupie, gdyż większość odmian nie przetrwa w naszym klimacie. Kupować wyłącznie okazy rozmnażane w Polsce.

 

yucca rigida

max -18 stopni, czyli przy łagodnej zimie w Szczecinie można się bawić.

 

Albizia julibrissin

Dla hobbystów, bo podobno rośnie w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu (czyli ciepły rejon Polski i na dodatek miasto otoczone rzeką). Aby przezimowała, jej pędy muszą zdrewnieć przed zimą. Nie wygląda jak na zdjęciach, które przedstawiają rośliny z Hiszpanii czy Tunezji.

 

Prusznik/puzyrnik/CEANOTHUS "KWITNIE NADZWYCZAJ OBFICIE OD LIPCA DO POŁOWY PAŹDZIERNIKA, ODPORNY NA MROZY I WIELOLETNI"

W Polsce niebieskie pruszniki wymarzają. W łagodną zimę może da się utrzymać Ceanothus delilianus.

 

Zimokwiat Chimonanthus praecox

bardzo wrażliwy na mrozy, ale da się go utrzymać w osłoniętym miejscu na zachodzie kraju

 

TRACHYCARPUS FORTUNEI palma

Dla zatwardziałych hobbystów, faktycznie, bardzo dobrze opatulona jest w stanie przetrwać średnią zimę, ale raczej na zachodzie Polski.

Wybierać odmiany z północy Europy, np. węgierską "Szeged". Przetrwała zeszłoroczną zimę z dużymi stratami, ale przeżyła.

 

Passiflora caerulea - "Nie są to holenderskie sadzonki które już po pierwszej zimie wymarzają a nasze sadzonki wyhodowane i zahartowane na Podkarpaciu czyli w bardzo chłodnym rejonie Polski."

Sprzedawca zapomniał dodać, że zimowały, ale pod namiotem lub w szklarni. Mrozoodporność do -15 stopni. Czasem jedną-dwie łagodne zimy przeżyje w gruncie.

 

Dasylirion Texanum - "Potrafi znieść temperatury nawet -18C / -19ºC , według niektórych źródeł i więcej , jeśli roślina jest posadzona na odpowiednim stanowisku i okryta ."

Opis potraktować raczej w kategorii urban legends

 

Palma Sabal Minor - "Według hodowców to jedna z najbardziej mrozoodpornych palm. Potrafi znieść temperatury nawet do -24ºC, 26ºC a według niektórych źródeł i więcej."

Na forum oleander hodowca podawał, że zniszczeniu uległy wszystkie liście już przy -10 stopniach, ale inny hodowca utrzymał palmę przy jednorazowym, nocnym spadku do -22 stopni, ale przy ścianie domu, okrytego grubo i owiniętego.

W poznańskiej palmiarni przeżył zimę 1945 roku, gdy wytłuczono 60% szyb.

Brak informacji o przeżyciu palm z ostatniej zimy (długotrwałe -30 stopni)

 

Yucca Brevifolia var Jageariana "to jedna z lepszych Jukk do ogrodu , ze względu na bezproblemowość w uprawie , wysoką mrozoodporność"

Nie wiadomo skąd sprzedawca ma te informacje. W Stanach uprawiają ją w Kalifornii.

 

Rhapidophyllum hystrix "jest najbardziej mrozoodpornym gatunkiem palmy na świecie"

To jest prawda. Kilku zapaleńców ma ją w swym ogrodzie. W ciepłym miejscu, szczelnie owijana, na południowym zachodzie Polski. Brak info po zimie zeszłorocznej.

Uwaga - na allegro sprzedają pod tą nazwą inny gatunek, który nie przetrwa zimy. Oryginalne hystrixy są baaardzo drogie bo wolno rosną.

 

Yucca Madrensis i Yucca Thompsoniana - obydwie rzekomo odporne

Nie wiem tylko skąd sprzedawca wziął tę informację, bo brak info o uprawie w Polsce.

Podobno znosi krótkie spadki temp. do -20 stopni, ale musi być wówczas sucho (a więc pod namiotem lub w zimnej szklarni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze do twojej listy Elfir szał sprzed kilku sezonów Hebe rakaiensis i pokrewne gatunki Hebe. Sprzedawana w sieci jako roślina o 'znacznej mrozoodporności' u nas w jednym z cieplejszych regionów kraju masowo wymarza.. ale nie ma sie co dziwic, w koncu typowa dla hebe strefa to o ile pamietam 8a.. pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Taka dygresja w temacie: mam w ogrodzie 3 rok hebe (3sztuki, w różnych miejscach). Rośnie, nie przemarza, nie jest niczym specjalnie na zimę zabezpieczane, tyle że mają grubą ściółkę z trocin, ale to cały rok. Może to nie hebe ale kupione jako hebe, może to że Dolny Śląsk (cieplej zimą) - nie wiem, ale rosną bez problemów. Kupione w kwiaciarni nie na allegro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...