Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

I kosze akumulatorową. ja kupiłem dość sporą 41cm bo żal mi czasu ale mozesz kupic taka 35-37cm za jakies 700-800zl z aku.

 

Przez chwilę myślałem o akumulatorowej - jeszcze kilka dni temu Sterwins w LM była w promocji po 699zł. Zniechęciło mnie do niej kilka rzeczy:

- nie mogłem znaleźć info, czy silnik indukcyjny

- nie mogłem znaleźć info o mocy silnika. Można domyślać się, ze 4Ah * 36 V które ma wystarczyć na pół godziny oznacza 288W - czyli tragedia co by wyjaśniało, czemu nie podają informacji.

- koszt i dostępność akumulatora

 

Generalnie słabo z informacjami - nie znalazłem informacji, jaki konkretnie model akumulatora ani jak wymieniać.

 

W końcu wybrałem Jakmet 1300 classic za 475 zł z dostawa. Doszedłem do wniosku, że nie zależy mi na gumie na kołach i łatwiejszej regulacji wysokości koszenia. Za to CL ma maksymalną wysokość koszenia 77 mm (CR 60 mm) i jest ładnych kilka dyszek tańsza.

Pierwsze koszenie pewnie gdzieś za miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...- nie mogłem znaleźć info, czy silnik indukcyjny....
Skoro w modelach na kabel stosują szczotkowe, można przypuszczać z dużą dozą prawdopodobieństwa że w akumulatorowych też, tym bardziej że indukcyjnym raczej by się chwalili.

...- nie mogłem znaleźć info o mocy silnika. Można domyślać się, ze 4Ah * 36 V które ma wystarczyć na pół godziny oznacza 288W - czyli tragedia co by wyjaśniało, czemu nie podają informacji....
A to jest zawsze wstydliwa prawda w przypadku akumulatorowych. O ile w przypadku kosiarek spalinowych i elektrycznych na kablu, moc zawsze podawana jest w podstawowej specyfikacji, a czasem wręcz jest częścią nazwy modelu, to w przypadku aku, masa eufemizmów "duża moc", "wydajny silnik" itd, ale żadnych konkretów. Wstydzą się? Pewnie tak, bo jak prosto wyliczyłeś: pojemność akumulatora razy napięcie, podzielone przez czas działania, daje dosyć żałosny wynik i jakby nie zaklinać rzeczywistości inaczej nie wyjdzie. Fizyka jest okrutna, tabliczka mnożenia też ;-)

BTW skoro kosiarka na kabelku tej szerokości potrzebuje 1200-1400 W żeby sensownie działać to jakim sposobem 250-300 W w akumulatorowej ma być "wystarczające"?

...- koszt i dostępność akumulatora

Generalnie słabo z informacjami - nie znalazłem informacji, jaki konkretnie model akumulatora ani jak wymieniać.....

To jest drugi wstydliwy sekret kosiarek akumulatorowych, trzeci to żywotność akumulatora i spadek pojemności w miarę użytkowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już poruszono temat akumulatorowych kosiarek to dodam moje 3 grosze i troche je obronie bo mam taką od paru miesiecy.

Moja kosiarka to bardzo popularna w USA budżetowa kosiarka Greenworks. Przed zakupem bałem sie przede wszystkim niskiej mocy i tego że nie starczy aku na skoszenie jednorazowo calego ogrodu a wiadomo że koszenie na raty nie jest ciekawe.

Co do mocy silnika to producent nie podaje tego parametru ale mysle że tu moment obrotowy jest ważniejszy.

Generalnie silnik jest wystarczający żeby skosić gęstą wysoką trawę. Jeśli trawa jest dodatkowo mokra to może sie zdarzyc - szczegolnie jesli kosz jest już prawie pełny że silnik sie zablokuje, ale takie coś zdarza sie bardzo często także w kablowych kosiarkach a spalinowka tez nie raz mi zgasla w niesprzyjających okolicznossciach.

Aku 4Ah starcza spokojnie na 350-400m2 trawnika - ale tu znow - nie kośmy mokrej trawy bo aku zuzyje sie dwa razy szybciej - testowałem i nawet lekko zroszona trawa powoduje duzy spadek wydajnosci koszenia. Jesli kosimy trawe regularnie, powiedzmy zanim przekroczy 12-15cm wysokosci to taki akumulator starczy na jakies 500m2 trawnika.

Co do żywotnosci akumulatorow to zanim ją kupiłem poczytalem amerykanskie fora gdzie kosiarki tego producenta są uzywane od 5-6 lat i wiekszosc z wlasicicieli do dzis ma oryginalny akumulator a spadek pojemnosci nie jest na tyle duzy żeby decydowali sie kupić nowy.

Raz na jakis czas kosze u rodzicow trawniczek zwykla kosiarką 1400W na kablu i mimo że silnik ma teoretycznie z 3 razy większa moc to częsciej sie zacina w gęstej trawie niż moja akumulatorówka. Nie trzeba dodawać jak walka z kablem psuje prace.

Wadą jest na pewno wyższa cena i drogie akumulatory, ale widzialem że już sie pojawiają chinskie zamienniki o 30-40% tansze wiec jak mi wysiadzie aku za kilka lat to nie będę plakał. Zresztą mam na niego 3 lata gwarancji.

Plusy wzgldem spalinowki - cicha, lekka, nie smrodzi, mozna przechowywac w pionie, brak zapachu benzyny w garazu/schowku.

Plusy względem kablowej - brak kabla :) , mozna kosic w deszczu lub po deszczu bez ryzyka smierci :) można dać kosić dziecku pod nadzorem.

Do trawnika do 300-400m2 zdecydowanie polecam, do wiekszych myslałbym juz o spalinowkach. Bo dwa akumulatory po 4Ah to koszt ponad 700zł. Zwyklej elektrycznej w ogole nie polecam bo nie ma żadnych zalet a koszenia to mordęga. Męczyłem sie kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnicówki to są w nowych domach i to poprawnie zrobionych instalacjach czyli w PL to ponizej 10% domów jak na razie.

36V/40V cie zabijje albo zrani? Nawet nie jest w stanie cie bolesnie kopnąć. No chyba że bedziesz lizał te kable.

Co wiecej w akumulatorowej kosiarce praktycznie nie masz kabli na zewnątrz, z wyjątkiem tego do włącznika na rączce.

Edytowane przez cactus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW skoro kosiarka na kabelku tej szerokości potrzebuje 1200-1400 W żeby sensownie działać to jakim sposobem 250-300 W w akumulatorowej ma być "wystarczające"?

To jest drugi wstydliwy sekret kosiarek akumulatorowych, trzeci to żywotność akumulatora i spadek pojemności w miarę użytkowania.

Koszę akumulatorową 2 lata - moc max 500W. Widzę po trawniku, że moc jest wystarczająca. A moc, koledzy, wystarczy odczytać z tabliczki znamionowej, albo poszukać na niemieckich stronach www, gdzie nie mają obaw by taką informację podawać.

 

Przez 2 lata nie odczuwam spadku pojemności akumulatora, a mam tylko jeden. Tak jak pisze cactus, pewnie pojawią się 'chińczyki' na rynku.

 

Też miałem obawy przed zakupem, ale po 2 latach mogę tylko dać duży kciuk w górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszę akumulatorową 2 lata - moc max 500W. Widzę po trawniku, że moc jest wystarczająca. A moc, koledzy, wystarczy odczytać z tabliczki znamionowej, albo poszukać na niemieckich stronach www, gdzie nie mają obaw by taką informację podawać.

 

Przez 2 lata nie odczuwam spadku pojemności akumulatora, a mam tylko jeden. Tak jak pisze cactus, pewnie pojawią się 'chińczyki' na rynku.

 

Też miałem obawy przed zakupem, ale po 2 latach mogę tylko dać duży kciuk w górę.

 

Jakiej marki masz tą kosiarkę? Kosisz na raz czy ładujesz w miedzyczasie? Jaka pojemność aku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne dylematy, tj. czy brać akumulatorowego Greenworks czy spalinówkę. Ze względu na żywotność akumulatorów i ok. 500-600 m2 trawnika zdecydowałem się na wersję spalinową (Oleo-Mac GV48 TK Allroad 4), która w zakupie jest tańsza niż na aku. Oczywiście długoterminowo pewnie wyjdzie na jedno, jako że muszę uzupełniać paliwko i wymieniać olej, ale zależało mi na rozwiązaniu, w którym nie będzie ewentualnie brakować mocy, czy też będę kosił na wariata martwiąc się o poziom naładowania aku. Ale to u mnie.

Sąsiad ma wspomnianego Greenworks i również sobie chwali. Myślę, że nie ma sensu prowadzić licytacji które rozwiązanie jest lepsze.

Kosiarkę elektryczną kupiłbym tylko na bardzo mały trawnik. Nie wyobrażam sobie użerania się z kablem. Jedyną zaletą tych kosiarek jest niska cena zakupu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Aku 4Ah starcza spokojnie na 350-400m2 trawnika - ale tu znow - nie kośmy mokrej trawy bo aku zuzyje sie dwa razy szybciej - testowałem i nawet lekko zroszona trawa powoduje duzy spadek wydajnosci koszenia. Jesli kosimy trawe regularnie, powiedzmy zanim przekroczy 12-15cm wysokosci t.

 

15cm ??

Toż to juz jakis busz, a nie regularnie koszona trawa.

 

Kosiarke mam spalinowa (kupilem demo refurbished za 300zł) bo przed budowa dzialka byla koszona rzadziej, poza tym, wtedy obslugiwala dwie dzialki.

Teraz zostaly 350m2 trawnika, uwijam sie z tym w godzinę.

W domu rodzinnym kosilem kosiarka elektryczna z kablem i na pewno nigdy takiej nie kupie.

Spalinową lubie, a terkot jej silnika jest przyjemnjejszy, niz buczenie kosiarki elektrycznej sasiada (ale podejrzewam, ze ma krzywy wał).

Drugi sasiad ma kosiarke aku i ta jest cichsza.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

 

Jestem na etapie zakupu kosiarki. Chciałbym coś solidnego co pochodzi dłuższy czas.

 

Powierzchnia do koszenia około 2000m2

 

Czy możecie coś powiedzieć na temat STIGA COMBI 53 SQ H ?

 

Lub jakieś inne propozycje myślę że do 2000zł max

 

Znalazłem jeszcze Riwall 5190- czy coś takiego jest sens w ogóle brać pod uwagę??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiąc się urządzeniem o takim napięciu w deszczu ryzykujesz życie.

 

Tak, każdy podczas koszenia dłubie śrubokrętem w silniku albo w aku, Niby jak możesz zostać porażony podczas koszenia? Kto normalny kosi w deszczu?

 

Zostawiając te bzdury...

Wiele lat kosiłem elektryczną z kablem, kila razy musiałem łatać kabel po spotkaniu z ostrzem. Pomijam ilość przekleństw jak kabel zahaczył się o coś gdy do końca trawnika został 1m.

Potem wspaniałym wynalazkiem była spalinówka, brak kabli duża moc. Jak źle przechylisz do czyszczenia to masz benzynę na trawniku albo suszenie filtra. Trochę smrodek, ale co tam, byle kosi. Raz w roku wymiana oleju, utylizacja, czyszczenie filtra. Najgorsze jak trawa musi być skoszona a kanister pusty.

Nic nie jest wieczne i w tym roku spróbowałem akumulatorowej. Dużo cichsza, daje radę tak samo jak stalinówka, połowę lżejsza, na 600m2 w zależności od wysokości trawy wychodzi 0.75-1.5 aku. 4Ah. Najważniejsza zaleta można ją ustawić w pionie zajmuje mało miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jestem na etapie zakupu kosiarki. Chciałbym coś solidnego co pochodzi dłuższy czas.

 

Powierzchnia do koszenia około 2000m2

 

Czy możecie coś powiedzieć na temat STIGA COMBI 53 SQ H ?

 

Lub jakieś inne propozycje myślę że do 2000zł max

 

Znalazłem jeszcze Riwall 5190- czy coś takiego jest sens w ogóle brać pod uwagę??

 

W Stidze solidności się nie doszukuj bo to co najwyżej średniej jakości kosiarki produkowane przez Castel Garden czyli GGP,jak miałbym ci coś doradzić to AL-KO Highline i to są bardzo dobre maszyny i w dodatku najlepiej zbierają trawę,kosiarki z silnikiem B&S bym nie skreślił i wolałbym je od Hondy bo te silniki są bardzo dobre a tylko oszołomy pierniczą jakiś bzdury ,o kosiarce Riwall zapomnij od razu bo to chińska tandeta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto normalny kosi w deszczu?

 

mozna kosic w deszczu lub po deszczu bez ryzyka smierci :)

 

Wiele lat kosiłem elektryczną z kablem, kila razy musiałem łatać kabel po spotkaniu z ostrzem. Pomijam ilość przekleństw jak kabel zahaczył się o coś gdy do końca trawnika został 1m.

 

Jak dotąd kosiłem trzy razy. Ciągle nie mam rozstawionych lamp ogrodowych z gniazdkami - więc musiałem obsłużyć się jednym długi przedłużaczem. Nie wiem, skąd to straszenie - kabel wpięty do gniazdka i chodzę prostopadle do niego. Nic się nie plącze, nic nie przeszkadza. Kabel się majta po skoszonej powierzchni, więc nie ma o co haczyć.

Nie wiem, czy to nie jest jednak wygodniejsze rozwiązanie, niż przepinanie kabla. Najwięcej pracy to "rozwinięcie" i "zwinięcie" kabla - ale to i tak mniej roboty, niż babranie się z mieszanką.

Kosiarka leciutka, cicha, mocna (chociaż tylko 1300W).

 

Edyta:

Nie mam kabla na bębnie. Zwykłe zwijanie - wiadomo, skręca się. Robienie pętli na zmianę w odwrotne strony - rozwijanie też problematyczne przy długim kablu.

Strzał w dziesiątkę to "szydełkowanie. Może komuś się przyda - taki warkocz nawijam na uchwyt kosiarki.

 

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie jest wieczne i w tym roku spróbowałem akumulatorowej. Dużo cichsza, daje radę tak samo jak stalinówka, połowę lżejsza, na 600m2 w zależności od wysokości trawy wychodzi 0.75-1.5 aku. 4Ah. Najważniejsza zaleta można ją ustawić w pionie zajmuje mało miejsca.

Brawo Ty! Też kocham moją akumulatorową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Edyta:

Nie mam kabla na bębnie. Zwykłe zwijanie - wiadomo, skręca się. Robienie pętli na zmianę w odwrotne strony - rozwijanie też problematyczne przy długim kablu.

Strzał w dziesiątkę to "szydełkowanie. Może komuś się przyda - taki warkocz nawijam na uchwyt kosiarki.

 

 

Heh, zwinięcie kabla po i rozwinięcie przed to chyba najmniejszy problem kosiarki kablowej :) Jej użytkowanie i ciagłe przerzucanie kabla z jednej strony drugą i ciągly stres żeby nie najechać - to jest cały dramat.

Kupiłeś kosiarkę kablową i próbujesz oszukać sam siebie że to wygodne rozwiązanie ale możesz przekonać co najwyżej siebie bo każdy kto taką kosił, a potem użył akumulatorej na pewno się na to nie nabierze, choćbyś nie wiem jak to uzasadniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jej użytkowanie i ciagłe przerzucanie kabla z jednej strony drugą i ciągly stres żeby nie najechać - to jest cały dramat.

 

Niczego nie przerzucam. Nawet wracając tym samym śladem nie najadę na kabel (a nie wracam) - musiałbym się jeszcze bardziej cofnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...