Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

pytanie co warto kupić do 3k zł ? Kosiarka spalinowa z napędem, z opcją mulczowania. Teren 400~ m2 płaski - parę drzewek. Trawa za to będzie nie regularnie koszona, więc z wyższą trawą również powinna sobie radzić. Czy coś w stylu tej hondy parę postów wyżej, czy lepiej w coś innego zainwestować ?

 

Czy dobrze przeczytałem czy jest gdzieś błąd,kosiarka za 3tyś.do 400m ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak, coś się nie zgadza ?

 

W pierwszej chwili myślałem że to literówka,jak dla mnie jest to przerost formy nad treścią i tak zwane przeinwestowanie,osobiście byłbym daleko od kosiarki za taka kwotę do takiego areału,w twoim przypadku wystarczy ci kosiarka za max,1400zł.nawet jako kosisz co dwa lub trzy tygodnie,sprzęt będziesz miał odpowiedni i sporo w kieszeni zostanie,oczywiście możesz sobie kupić tak drogą kosiarke bo w końcu jesteś inwestorem tylko po cooo?,akumulatorową bym darował bo akumulator może ci nie wystarczyć przy rzadszym koszeniu caości a robota za 3tyś dobrego nie kupisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś pod koniec zeszłego sezonu kupiłem kosiarkę Riwall 5190 z tym ich silnikiem, a nie z briggsem. Nie widziałem o nich za dużo info w wątku to stwierdziłem, że dorzucę 2 słowa. Ogólnie kosiarka spokojnie się sprawdza, idzie jak przeciąg. Silnik radzi sobie nawet z wyższą trawą (koszę mniej więcej raz na tydzień), a do koszenia mam jakieś 800m2. Kosz napełnia praktycznie do końca, trzeba mocno wytrząsać podczas opróżniania. A napęd rwie to przodu, aż miło. Zobaczmy co będzie dalej, ale jak na razie to jestem zadowolony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej chwili myślałem że to literówka,jak dla mnie jest to przerost formy nad treścią i tak zwane przeinwestowanie,osobiście byłbym daleko od kosiarki za taka kwotę do takiego areału,w twoim przypadku wystarczy ci kosiarka za max,1400zł.nawet jako kosisz co dwa lub trzy tygodnie,sprzęt będziesz miał odpowiedni i sporo w kieszeni zostanie,oczywiście możesz sobie kupić tak drogą kosiarke bo w końcu jesteś inwestorem tylko po cooo?,akumulatorową bym darował bo akumulator może ci nie wystarczyć przy rzadszym koszeniu caości a robota za 3tyś dobrego nie kupisz

 

Nigdy nie kupowałem kosiarki, ale biorąc pod uwagę doświadczenia z innymi sprzętami przeważnie wyższa cena oznacza też i wyższą jakość. Można jeździć dacią, spełni swoje główne zadanie przewozu z pkt A do pkt B, ale można też jeździć vw w którym oprócz przejechania danego odcinka, spędzimy czas w ciszy na ogrzewanych fotelach jadąc z automatyczną skrzynią. Przykładając to na kosiarki wolę wydać trochę więcej raz i mieć lepszy napęd, lepsze ostrza, lepszy silnik, wygodniejszą obsługę etc. Nie martwić się, że z silnika korba wyskoczy bokiem po pierwszym roku koszenia albo, że zacznie "żreć" oleju więcej niż benzyny, lub że zardzewieje albo pęknie od małego kamyczka (oczywiście i z droższą może się tak stać). Tak samo chciałbym, żeby żona i w przyszłości syn obsługiwali ją również. Stąd też fajnie by było mieć choćby regulację napędu.

 

Co do robotów koszących - przez najbliższy czas nie będzie pełnego ogrodzenia, więc roboty odpadają, poza tym faktycznie dobry robot będzie kosztował więcej.

 

A co do akumulatorowych. Nie jest przekonany cały czas do baterii. Przez pół roku stania, trzeba o nich pamiętać, doładowywać, przechowywać w miarę ciepłym pomieszczeniu. A i tak nie jest powiedziane, że po 2 sezonach nie spadnie ich pojemność drastycznie.

 

Elektryczne na kabel odpadają z założenia.

 

Także biorąc pod uwagę powyższe, nie chcę na siłę wydawać pieniędzy, ale czy faktycznie nie warto dopłacić np do Hondy i mieć spokój ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie kupowałem kosiarki, ale biorąc pod uwagę doświadczenia z innymi sprzętami przeważnie wyższa cena oznacza też i wyższą jakość. Można jeździć dacią, spełni swoje główne zadanie przewozu z pkt A do pkt B, ale można też jeździć vw w którym oprócz przejechania danego odcinka, spędzimy czas w ciszy na ogrzewanych fotelach jadąc z automatyczną skrzynią. Przykładając to na kosiarki wolę wydać trochę więcej raz i mieć lepszy napęd, lepsze ostrza, lepszy silnik, wygodniejszą obsługę etc. Nie martwić się, że z silnika korba wyskoczy bokiem po pierwszym roku koszenia albo, że zacznie "żreć" oleju więcej niż benzyny, lub że zardzewieje albo pęknie od małego kamyczka (oczywiście i z droższą może się tak stać). Tak samo chciałbym, żeby żona i w przyszłości syn obsługiwali ją również. Stąd też fajnie by było mieć choćby regulację napędu.

 

No tak ale do takiej powierzchni jak już pisałem taki zakres cenowy ci wystarczy i nie będzie to tak jak piszesz dacia tylko na pewno sporo lepszy sprzęt,płynna regulacja napędu jak ja chcesz to wtedy trzeba za coś normalnego dać już ponad 2tyś i ważne abyś klocka za ciężkiego nie kupił bo wtedy będziesz kosił sam,i tak dalej obstawałbym za sprzętem w przedziale co pisałem i to w zupełności wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeździć dacią, spełni swoje główne zadanie przewozu z pkt A do pkt B, ale można też jeździć vw w którym oprócz przejechania danego odcinka, spędzimy czas w ciszy na ogrzewanych fotelach jadąc z automatyczną skrzynią

 

Można też kupić ciężarówkę. Będzie droższa - czy znaczy, że lepsza? Droższe kosiarki są droższe również dlatego, że są przeznaczone do większych powierzchni. A tego chyba nie potrzebujesz.

 

Co do robotów koszących - przez najbliższy czas nie będzie pełnego ogrodzenia, więc roboty odpadają, poza tym faktycznie dobry robot będzie kosztował więcej.

 

Wystarczający zmieści się z zapasem. Za to zwłaszcza przy takim podejściu zapewni dużo lepszy trawnik i mniej chwastów.

 

A co do akumulatorowych. Nie jest przekonany cały czas do baterii. Przez pół roku stania, trzeba o nich pamiętać, doładowywać, przechowywać w miarę ciepłym pomieszczeniu. A i tak nie jest powiedziane, że po 2 sezonach nie spadnie ich pojemność drastycznie.

 

Za to różnica w cenie jest taka, że i przez pięć lat mógłbyś co roku kupować nową baterię (co z pewnością nie będzie konieczne).

 

Do tego jak nie będziesz odpalał regularnie silnika spalinowego, to też na dobre mu to nie wyjdzie. Różnica taka, że baterię kupisz za kilka stówek podobnie jak całą kosiarkę na kabelek. Spalinowej pewnie nie naprawisz za tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie najbardziej tego, że nie została wyprodukowana w Austrii :lol:

 

No.... masz rację w końcu dojrzałeś do tego,ale tu akurat kraj nie musi być wyznacznikiem ze względu na sporo innych różnic które dzielą poszczególne maszyny lecz i tak o tym nie wiesz za wiele i nie musisz teraz być uszczypliwy dla innych dla tego tylko że sam sobie kupiłeś chińskie badziewie

Edytowane przez miachlbyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No.... masz rację w końcu dojrzałeś do tego,ale tu akurat kraj nie musi być wyznacznikiem ze względu na sporo innych różnic które dzielą poszczególne maszyny lecz i tak o tym nie wiesz za wiele i nie musisz teraz być uszczypliwy dla innych dla tego tylko że sam sobie kupiłeś chińskie badziewie

 

Och, ty na oczy nie jej widziałeś, a już twierdzisz, że to badziewie i zepsuje się zaraz po gwarancji :)

Ja tam jestem z zakupu b. zadowolony . No, ale jak się prześledzi historię postów tego pana to moźna zrozumieć, dlaczego nie lubi konkurencji, które nowe rozwiązania w dobrej cenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie staraj się uszczęśliwiać tym swoim badziewiem chińskim nikogo na siłę,nie każdy jest taki cofnięty aby inwestować w coś co nie ma racji bytu,pisz na temat który tu jest

rozpoczęty i nie szukaj zaczepki bo to nie to miejsce,swoje dziwne teorie spiskowe zostaw dla siebie bo pisząc takie bzdury pogrążasz sam siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie staraj się uszczęśliwiać tym swoim badziewiem chińskim nikogo na siłę,nie każdy jest taki cofnięty aby inwestować w coś co nie ma racji bytu,pisz na temat który tu jest

rozpoczęty i nie szukaj zaczepki bo to nie to miejsce,swoje dziwne teorie spiskowe zostaw dla siebie bo pisząc takie bzdury pogrążasz sam siebie

 

Ty decydujesz, kto na rynku ma prawo bytu ? :lol:

Ja kogoś czymś uszczęśliwiam ? Wymieniłem jakąś markę ?

Rozumiem, że jesteś jednym z tych, co 20lat temu uważali, że Kia i Hyundai do badziwie bez prawa bytu ;)

Człowieku, świat się zmienia, wchodzi nowe, często tańsze, lub bardziej innowacyjne.

Zresztą austracki producent, którego nachalnie polecasz produkuje roboty koszące zaledwie dwa lata dłużej niż producent mojego urządzenia...

 

Żeby pozostać w temacie - od 6 lat uźytkuję kosiarkę spalinową (niby włoska, a pewnie chińska) i jakoś nie chce się poddaç, a przecież nie powinna mieć prawa bytu, tym bardziej, że kupiłem ją jako refurbed.

Kosiła najpierw 500, teraz póżniej około 350m2

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...