Dojazd do działki - ale jak?

[kadi81]

Witam,

od dłuższego czasu śledzę forum i dziś to mój pierwszy post, jako zalogowany użytkownik , dlatego witam wszystkich.

Chciałbym się zwrócić do Was o pomoc, może ktoś miał podobną sytuację.

Otóż, teściowie mają działkę za domem i chcą nam ją przekazać pod budowę. Chcemy sobie zrobić niezależny dojazd do tej działki od drogi wewnętrznej biegnącej przez wieś, żeby nie przejeżdżać ewentualnie obok domu teściów, przez ich podwórko.

I teraz tak, postaram się to w miarę jasno przedstawić:

między tą działką a drogą biegnącą przez wieś jest teren podzielony na 3 (!!) mniejsze działki (oznaczę je tutaj jako I,II,III) : najbliższa drogi wiejskiej działka I - ok. 20 m2, II - ok. 2 ar, III - ok 15 m2. Tak to zostało kiedyś podzielone i cóż. Działki I i II są zagrodzone, sąsiedzi mają tam jakieś gnojowisko, kury, żadnej stałej zabudowy. Działki I i II sprawdziłem, są właśnością gminy (!), ale są użytkowane przez sąsiadów. Księgi na własność gminy zostały założone w 91 i 93 r. Działka III jest niczyja (nie wiem czy tak się mówi), tzn. nie ma księgi, ani nie są płacone podatki. Podobno ten kawałek III ojciec teścia kiedyś przekazał sąsiadom na jakimś tam piśmie. Tak to wygląda.

I teraz tak, czy Ci sąsiedzi są właścicielami działek przez zasiedzenie?

Co z działką III ?

W jaki sposób można to przebrnąć? Myślałem, by zagadać z tymi sąsiadami, czy zechcą odstąpić część tych działek na dojazd, nie całość, tylko tyle ile nam potrzeba. To są starsi troszkę ludzie (bez dzieci), z matką, która tę gospodarkę prowadzi. Czy raczej z gminą to załatwiać?

 

Będę bardzo wdzięczny za pomoc czy jakiekolwiek rozjaśnienie sprawy.

pozdrawiam

[kadi81]

Witam,

nikt nie ma żadnej sugestii?

[Elfir]

Nie łapię powiązań - dałoby się jakiś rysunek poglądowy załączyć?

[kadi81]

Witam,

załączam rysunek. Działka IV to działka teściów, "w górę" tej działki jest ich dom i dojazd z drogi krajowej.

[Elfir]

Nie widze możliwości zmuszenia gminy do wpisania jej służebności, jeśli działka IV ma dojazd z innej strony. Nawet przy podziale nieruchomości geodeta będzie dązył do wytyczenia przejazdu przy domu teściów.

Dla sądu byłoby to zbyt skomplikowane - wytyczać służebności dla 3 ksiąg wieczystych (działki I-III) skoro może dla jednej (działka teściów).

 

Pozstaje ci zgłosić się do gminy i wykup działek I-III. Ale narobisz sobie wrogów wśród sąsiadów, bo idę o zakład, że użytkują działki bez zgody gminy.

[kadi81]

Dziękuję za odpowiedź!

Hmm..tak sądziłem, ale po cichu liczyłem jeszcze na jakieś inne rozwiązanie.

Pozostaje spróbować porozmawiać z sąsiadami.

A mam jeszcze pytanie co do działki III - skoro jak wyżej pisałem jest "niczyja", jak mogę odkupić ją od Gminy? Czy sąd nie musi najpierw zdecydować kto jest właścicielem? Trzeba tu ponieść jakieś koszty? Czy jest inne rozwiązanie?

I jaką szerokość powinna mieć droga dojazdowa do działki? To zależy od planu zagosp. przest. w Gminie?

 

pozdrawiam

[Elfir]

Ale o czym chcesz rozmawiac z sąsiadami, jak to nie ich działki?

 

Nie ma działek niczyich. Jeśli nie ma ustalonego właściciela, zaintersowana strona może wystąpić do Sądu o ustalenie właściciela. I tak, za wniesienie sprawy trzeba zapłacić.

Gdy będzie to trudne Sąd może wyznaczyć kuratora.

 

Droga dojazdowa może mieć tylko 4 m szerokości, ale w twoim przypadku raczej mało prawodpodobne, by gmina te małe działeczki dzieliła na jeszcze mniejsze, by wyodrębnić drogę. Raczej będzie chciała sprzedać całość. Chyba, że masz dobre chody w gminie to stworzą z gminnych działek nową drogę.

[kadi81]

Porozmawiać czy się usuną ten kawałek. Nie chcę tam robić jakiejś rewolty. Ewentualnie w ostateczności...Bo co: kupię, ale co z kurami itd. ?

Dzięki za odpowiedź.

Myślę, że można zamknąć temat.

pzdr

[sSiwy12]

Droga dojazdowa może mieć tylko 4 m szerokości, .

 

Raczej nie mniej niż 5m szerokości (dla ciągu pieszo-jezdnego).

[Elfir]

Ssiwy - ale to dotyczy chyba dróg, z których korzysta wiecej niż 1 posesja?

[sSiwy12]

Nie ma takiego warunku.

To o czym piszesz, to przepisy p.poż.

Minimalna szerokość 4m dotyczy drogi pożarowej w miastach (upraszczając), a dla tego przypadku wynosi 3m, dlatego szerokość jezdni nie może być mniejsza niż 3m (też upraszczając).

 

Kwestie dojazdu i dojścia do budynku (działki) reguluje Rozporządzenie w sprawie WT….

 

§ 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi zwiazanych należy zapewnic dojscie i dojazd umożliwiajacy dostep do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagan dotyczacych ochrony przeciwpożarowej, okreslonych w przepisach odrebnych. Szerokosc jezdni nie może byc mniejsza niż 3 m.

2. Dopuszcza sie zastosowanie dojscia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciagu pieszojezdnego, pod warunkiem że ma on szerokosc nie mniejsza niż 5 m, umożliwiajaca ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów.

[Elfir]

czyli jezdnia może mieć min. 3 , ale jeśli to ma być jezdnia z chodnikiem to 5 m.

Bo niekiedy widuje dzialki z długim dojazdem o szerokości 4m u klientów

[sSiwy12]

Jest to trochę skomplikowane i nie chcę zbytnio mieszać.

Piszemy tu nie o zaszłościach, tylko obecnie obowiązujących przepisach, a w zgodzie z nimi, najbezpieczniej jest założyć, że dojazd do działki powinien mieć minimum 5m szerokości (łącznie i na całej długości).

[Elfir]

ok

 

W kazdym razie zastanawiam się dlaczego autor chce prosić sąsiadów o usunięcie się? Przecież to nie oni sa właścicielami.

Chce korzystać z dojazdu bezprawnie, jak sąsiedzi bezprawnie korzystają z terenu?

 

Przecież geodeta bez dostępu do drogi publicznej nie wytyczy działki budowlanej.

[kadi81]

Nie chcę korzystać bezprawnie, nic z tych rzeczy. Chcę mieć wszystko jasne.

Prosić nie prosić. To jest trudna sprawa, bo ciężko kupić działkę, jak w tym przypadku. Nie są właścicielami, ale to są starsi ludzie, z tego żyją, skromnie. Dlatego wymyśliłem, by z nimi pogadać i przedstawić sytuację.

Bo lepiej będzie wystąpić do gminy od razu z propozycją kupna tego? Co wtedy z tymi sąsiadami?? Czy jest możliwość (wydaje mi się że b.duża), iż pewnie będzie przetarg, bo sąsiedzi tych działek też by sobie obok domu dodali trawnika z 1 metr. Sytuacja nie jest łatwa, ale też nie beznadziejna.

Myślałem, żeby to odkupić, zrobić drogę,a część działki, póki sąsiedzi coś tam hodują ( a wiecznie hodować nie będą) odstąpić im - zależy mi tylko, aby zrobić dojazd.

Nie wiem, może nie do końca dobrze kombinuję. Jak ktoś ma jakiś pomysł, chętnie poczytam .

 

A dostęp do drogi publicznej w sumie jest, ale jak pisałem w pierwszym poście - przez podwórko teściów. Dlatego chcę spróbować zrobić to z drugiej strony.

Edytowane 25 Lipca 2012 przez kadi81