Czy brak bidetu w łazience nowo zbudowanego domu jest faux pas?

[Redakcja]

Czy brak bidetu w łazience nowo zbudowanego domu jest faux pas?

 

ARTYKUŁ NA TEN TEMAT

[happygirl1984]

Nigdy nie miałam bidetu. W nowym domu sobie zaprojektowałam i podciągnęliśmy już do niego rurki. Hydraulik się śmiał z nas, że w naszej miejscowości to chyba będzie pierwszy.

[Amelia 2]

Faux pas czy nie faux pas, bidet jest po prostu wygodą ale nie przewidziałam go w łazience dla gości, wydaje mi się że to urządzenie zbyt intymne...

[TOMI1975]

Kwestia gustu. Ja w swoim domu nie mam bidetu w żadnej z łazienek. Wolę zamiast tego kupić sobie fajniejszą ceramikę i meble łazienkowe.

[ewa72_krakow]

Swiadomie nie bede miec bidetu - strata miejsca. Tesciowa ma u siebie....i myje w nim nogi...tiaaa.

[Kwitko]

My też świadomie zrezygnowaliśmy z bidetu. Może gdybyśmy mieli więcej miejsca i kasy zastanowiłabym się nad nim. Ale nie mamy więc uważam że jest nam nie potrzebny

[Lenart]

brakło na to miejsca, ale umywalkę do nóg to muszę gdzieś wcisnąć - strasznie "pachną" mi nogi.

[RK1719508166]

również świadomie zrezygnowaliśmy z bidetu - mimo że w 1 łazience jest na tyle miejsca - myślę że to kwestia przyzwyczajenia - jeśli czegoś nigdy nie miałeś/aś to nie potrzebujesz tego - choć budując dom na wiele rzeczy ktorych do tej pory nie mieliśmy , zdecydowaliśmy - to na tej liście nie ma bidetu

[firewall]

Rzecz fajna, ale nie niezbędna.

[Lukarna]

Do tej pory nie miałam bidetu. W nowym domu ma być w głównej łazience a w małej myślę o bidetce.

 

Moda czy nie moda - myślę że będę z tej decycji zadowolona - w tej chwili brakuje mi bardzo podobnego "urządzenia"

[pumpaluna]

Bidet jest idealnym udogodnieniem i to nie tylko dla kobiety. W mieszkaniu w bloku nie miałam a teraz po 2 miesiącach korzystania z tego "ustrojstwa" nie wyobrażam sobie już nie mieć bidetu, nie tylko zresztą ja ale i mąż i dzieciaki. Mega wygoda nie tylko intymna ale też żeby na szybko opłukać stopy z piasku przed wejściem do wanny.

Pamiętam, jak nasz synek pierwszy raz zobaczył bidet to się cieszył, że o nim pomyśleliśmy i niską umywalkę specjalnie dla niego zrobiliśmy

[Elfir]

ja wolę bidettę zamiast bidetu

[Michał30]

Nie mam bidetu,bo jeszcze nie dotarłem do tego etapu budowy..A ten kto nie ma a bardzo chce mieć,a nie ma miejsca to może kupić sobie nakładkę na kibelek np.taką http://biobidet.pl/opis_bb-800.html#!prettyPhoto

[pumpaluna]

Elfir a nie masz problemu z mokrą podłogą? Znajomi, którzy się na bidetkę zdecydowali żałują tej decyzji bo cały czas zalega tam jakaś szmatka/ręcznik bo po odwieszeniu z bidetki skapuje woda.

[william.bonawentura]

może kupić sobie nakładkę na kibelek

 

A jeśli ktoś nie załatwia potrzeb do wiadra ("kibelka"), tylko ma muszlę WC ?

[Michał30]

A jeśli ktoś nie załatwia potrzeb do wiadra ("kibelka"), tylko ma muszlę WC ?

 

No skoro już jesteś taki "ą,ę" to na muszlĘ też bĘdzie pasować..

[Elfir]

Elfir a nie masz problemu z mokrą podłogą? Znajomi, którzy się na bidetkę zdecydowali żałują tej decyzji bo cały czas zalega tam jakaś szmatka/ręcznik bo po odwieszeniu z bidetki skapuje woda.

 

Ja jeszcze nie mam. Ale ludzie, którzy mają, nie narzekają. Owszem, kilka kropel spadnie, ale tak samo spada woda, jak się wychodzi spod prysznica.

Może znajomi mają niesprawną uszczelkę, że im tak kapie?

 

Za to mimo, że mieszkałam w miejscach z bidetem, prawie z niego nie korzystałam.

[alanka]

Da się bez tego żyć

[pablomoc]

Ja jestem na etapie robienia hydrauliki, bidet będzie w łazience mimo jej niewielkich rozmiarów. Mając 3 baby w domu to chyba niezbędne ? W miejscowości gdzie mieszkam wybór bidetów w sklepach z wyposażeniem łazienek jest wprost żenujący. Dosłownie kilka sztuk na krzyż i to tych najmniej ciekawych modeli. Ja decyduje się na modele stojące, nie wiszące bo bidet i kibelek będą pod skosami i nie mieści się stelaż podtynkowy

[netcom]

[h=2]"Czy brak bidetu w łazience nowo zbudowanego domu jest faux pas?"[/h]

Faux pas oraz żenua, niby można się obyć bez bidetu ale równie dobrze można nie zmieniać gaci przez tydzień, od tego się nie umiera.