Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pianka ocieplająca kontra welna


Majka

Recommended Posts

Pomyśl sobie teraz ile jest taki miejsc po 10 latach od ułożenia wełny :p

 

Pomyśl sobie ile problemów wyjdzie, jak piana stanie się popularna. O wełnie wiesz jakie problemy się pojawiają (i da się im zapobiegać) - piana jest mało popularna i dlatego mało widać problemów z nią. A jednak się pojawiają. Czy to mniejszy % problemów niż przy wełnie? Trudno zgadywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pomyśl sobie ile problemów wyjdzie, jak piana stanie się popularna. O wełnie wiesz jakie problemy się pojawiają (i da się im zapobiegać) - piana jest mało popularna i dlatego mało widać problemów z nią. A jednak się pojawiają. Czy to mniejszy % problemów niż przy wełnie? Trudno zgadywać.

 

Znacznie mniejszy problem niż przy wełnie. Jeśli pianowanie zajmuje kilka godzin i technologia sprzyja dokładności to nijak nie przystaje to do docinania i układania wełny, która czort jeden wie jak będzie wyglądać za 10 lat (piana ma ten plus, że ewentualna wilgoć przez nią przeniknie, za to wełna jak zamoknie to będzie jej ciężko wyschnąć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko bezpośrednie promieniowanie UV jej szkodzi.

 

To twierdzisz, że ta pęknięta dostała UV?

 

O ile mnie pamięć nie myli, to ZK.

 

Pewnie, że można to zapianować ponownie. Tylko to nie jest tanie, to raz. A dwa trzeba wiedzieć, że coś takiego się stało - a pianę dają Ci, co wierzą w jej cudowne właściwości. Więc nie dopuszczają w ogóle możliwości, że coś będzie nie tak (zwłaszcza przy ZK, która teoretycznie jest cudowna, lambda bezkonkurencyjna, hydroizoluje - no cud miód malina. I to nic, że cena kosmos (ten sam efekt U można osiągnąć wełną czy storypianem 3-5x taniej (fakt, trzeba więcej miejsca na to przewidzieć)

 

A czemu tak mało wątków o problemach z pianą? Bo kto rozwala GK, żeby zobaczyć, co tam się dzieje? Kto robi termowizję? Statystycznie wełny jest masa - i statystycznie więcej przypadków się pojawia w necie. Tylko pytanie - czy to nie "budżetowa marketowa" wełna położona przez partaczy? Pewnie wśród pianotwórców trudniej trafić na partacza, bo sprzęt drogi i trzeba się postarać. Ale pewnie też się trafią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To twierdzisz, że ta pęknięta dostała UV?

 

O ile mnie pamięć nie myli, to ZK.

 

Pewnie, że można to zapianować ponownie. Tylko to nie jest tanie, to raz. A dwa trzeba wiedzieć, że coś takiego się stało - a pianę dają Ci, co wierzą w jej cudowne właściwości. Więc nie dopuszczają w ogóle możliwości, że coś będzie nie tak (zwłaszcza przy ZK, która teoretycznie jest cudowna, lambda bezkonkurencyjna, hydroizoluje - no cud miód malina. I to nic, że cena kosmos (ten sam efekt U można osiągnąć wełną czy storypianem 3-5x taniej (fakt, trzeba więcej miejsca na to przewidzieć)

 

A czemu tak mało wątków o problemach z pianą? Bo kto rozwala GK, żeby zobaczyć, co tam się dzieje? Kto robi termowizję? Statystycznie wełny jest masa - i statystycznie więcej przypadków się pojawia w necie. Tylko pytanie - czy to nie "budżetowa marketowa" wełna położona przez partaczy? Pewnie wśród pianotwórców trudniej trafić na partacza, bo sprzęt drogi i trzeba się postarać. Ale pewnie też się trafią.

 

Nie potrafię zrozumieć jakim tokiem myślowym doszedłeś do wniosku, iż za pęknięcie pokazane na zdjęciu odpowiada UV.

 

Mówimy o poprawnie natryśniętej pianie, które wypełni każdą szczelinę i po tym jak przestanie rosnąć zostaje na swoim miejscu (i bardzo dobrze radzi sobie z pracującą więźbą).

 

Zdjęcie przez Ciebie przytoczone wskazuje na błąd - albo to jest piana ZK i zupełnie się do tego nie nadaje albo podczas natrysku jakiś parametr piany nie osiągnął oczekiwanej wartości.

 

Nie wiem czemu chcesz niszczyć GK skoro np. u mnie cały strych jest w pianie, wszystko jest na wierzchu, nie ma nawet folii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię zrozumieć jakim tokiem myślowym doszedłeś do wniosku, iż za pęknięcie pokazane na zdjęciu odpowiada UV.

 

Zacytowałem Twoje stwierdzenie - tylko UV szkodzi. Czyli że na wszelkie inne czynniki jest odporna. Czy coś innego miałeś na myśli?

 

 

Nie wiem czemu chcesz niszczyć GK skoro np. u mnie cały strych jest w pianie, wszystko jest na wierzchu, nie ma nawet folii.

 

To czemu ocieplałeś połać, a nie strop? Sens ocieplania połaci to użytkowe poddasze - a mało jest takich, co lubią taki wystrój wnętrz, jak nie obrobiona piana. Większość ocieplenie połaci ukrywa pod GK czy inaczej zabudowuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytowałem Twoje stwierdzenie - tylko UV szkodzi. Czyli że na wszelkie inne czynniki jest odporna. Czy coś innego miałeś na myśli?

 

 

 

To czemu ocieplałeś połać, a nie strop? Sens ocieplania połaci to użytkowe poddasze - a mało jest takich, co lubią taki wystrój wnętrz, jak nie obrobiona piana. Większość ocieplenie połaci ukrywa pod GK czy inaczej zabudowuje.

 

Człowieku, ogarnij się.

 

PO PRAWIDŁOWO NATRYŚNIĘTEJ PIANIE NIC SIĘ Z NIĄ NIE DZIEJE !!! Tylko UV szkodzi, ale tylko powierzhniowo zmienia kolor i pojawia się ciemny nalot, pod spodem piana jest nienaruszona.

 

Ociepliłem i strop i połać bo na strychu mam wentylację.

 

Nie spotkałem się w ciągu ostatnich 4 latach ani jednego strychu nie ocieplonego do szczytu dachu - po prostu szkoda tego nie ocieplić w sumie niewielkim kosztem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ociepliłem i strop i połać bo na strychu mam wentylację.

 

Ta wentylacja to coś niezwykłego? Mam nieużytkowe, wentylowane poddasze. Nie widzę najmniejszego sensu w izolacji połaci.

 

Nie spotkałem się w ciągu ostatnich 4 latach ani jednego strychu nie ocieplonego do szczytu dachu - po prostu szkoda tego nie ocieplić w sumie niewielkim kosztem.

 

Powierzchnia stropu jest dużo mniejsza. Nie trzeba ciąć, sznurować. Nie ma się gdzie zsunąć. Po jakiego wydawać o wiele większą kasę na ocieplanie połaci, jak taniej i skuteczniej ocieplić strop? Wiele takich domów na FM jest opisywanych (np mój czy Kaszpira) - mało które nieużytkowe poddasze ma izolowane połacie, bo to drogie i mniej skuteczne, niż izolacja stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zdjęcie przez Ciebie przytoczone wskazuje na błąd - albo to jest piana ZK i zupełnie się do tego nie nadaje albo podczas natrysku jakiś parametr piany nie osiągnął oczekiwanej wartości.

 

Zgadzam, że wszystkim co piszesz o pianie, poza powyższym. Piana ZK nadaje się na skosy. Tak twierdzi przedstawiciel producenta i polecani wykonwawcy. Taka informacja jest również na stronie internetowej producenta przy pianie S-353E/Isoc H. Owszem, producent mówi, że musi to być dobrze zrobione z zachowaniem odpowienich parametrów natrysku,, a drewno ma być suche, Ja daję 10cm ZK i na to 15cm OK dla wygłuszenia. Jak popęka to dam znać - ale wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam, że wszystkim co piszesz o pianie, poza powyższym. Piana ZK nadaje się na skosy. Tak twierdzi przedstawiciel producenta i polecani wykonwawcy. Taka informacja jest również na stronie internetowej producenta przy pianie S-353E/Isoc H. Owszem, producent mówi, że musi to być dobrze zrobione z zachowaniem odpowienich parametrów natrysku,, a drewno ma być suche, Ja daję 10cm ZK i na to 15cm OK dla wygłuszenia. Jak popęka to dam znać - ale wątpię.

A skąd będziesz wiedział że popęka? Przecież przykryjesz OK.

Gdybym miał łączyć to ZK bym dał jako na krokwiową a OK pod krokwiową.

Edytowane przez plusfoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd będziesz wiedział że popęka? Przecież przykryjesz OK.

Gdybym miał łączyć to ZK bym dał jako na krokwiową a OK pod krokwiową.

 

Ale robienie tego w ten sposób nie miało by żadnego sensu, bo OK daję przede wszystkim żeby zaizolować akustycznie.

Skad będę widział...chyba usłyszę, no chyba, że OK aż tak dobrze wygłusza. Ja lub ktoś z domowników, a jeżeli nie, to pewnie będe żył w nieświadomości tak jak właściciele rozjechanej i / lub zawilgoconej wełny :)...czego oczy nie widza, tego sercu nie żal jak to mówia :p

Pewnie mi się nie będzie chciało, ale może sobie zafunduję termowizję np. po roku i wtedy to powinno wyjść.

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, by mieć >30C na poddaszu w upały :)

 

A jak będzie 40 cm piany to poddasze się nie przegrzeje?

 

Czy są jakieś badania/opracowania wskazujące na skuteczność ponadnormowej izolacji w walce z upałem?

 

Czy jak mam otwarte drzwi tarasowe na dole to ilość piany w skosach wpłynie na temperaturę pokoi na poddaszu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak będzie 40 cm piany to poddasze się nie przegrzeje?

 

Czy są jakieś badania/opracowania wskazujące na skuteczność ponadnormowej izolacji w walce z upałem?

 

Czy jak mam otwarte drzwi tarasowe na dole to ilość piany w skosach wpłynie na temperaturę pokoi na poddaszu?

 

Oczywiście, poddasze jest grzane konwekcją powietrza i przenikaniem przez połać, ewentualnie promieniowaniem przez okna dachowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...