Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator o wydajności 400m3 do domu 220m2 4-5 osób.


Hepatus

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Można na kłębowisko,ale można i tak: 10-12 mb. rury,2 szt.wentylatorów,11-12 anemostatów + GWC(taki ze średnią w sezonie grzewczym +15,bo można).Zero automatyki,tylko włącz i wyłącz.,bo chodzi non stop.Ceny nie podam bo żałośnie niska.

Można na wypas.Byłem niedawno u klienta.Rekuperator z instalacją i montażem 25000PLN + GWC glikolowe z centralką 15000PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
Czyli z tego co piszecie rozumiem ze centrala np. Onyx 400 (400m3/h przy 200Pa) bedzie odpowiednia do domu 190m2+30m2 wentylowanego poddasza. Ok 530-550m3 do wentylowania. Podpowiedzcie bo montuja mi wlasnie instalacje i mam wybrac Renovent excellent, Frapol Onyx 400 lub Aeris 450 Standard + Ibtron...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years później...

Cześć, aż dziw bierze, że nikt nie zasugerował rozwiązania wg mnie idealnego (m.in. jak chodzi o problem z suchym powietrzem zimą) - rekuperacja połączona z GWC ale żwirowym (podwójne złoże). U góry złoża żwiru rozprowadza się rurki nawadniajace (przez które zimą będzie się sączyć woda nawadniając żwir i po problemie). Przy okazji mamy podgrzewanie zima powietrza na wlocie do reku, a w upały praktycznie darmową klimę. Jedynie trzeba dać wentylator wspomagający w miejscu gdzie będzie wlot do budynku (nie trzeba wtedy większej centrali wentylacyjnej). A na wiosnę i jesień oczywiscie druga czerpnia elewacyjna - od strony południowej np.

 

Przy okazji mam pytanko czy do obliczenia wydajności rekuperatora uwzględnia się kubaturę korytarzy/holi czy tylko po pomieszczeń w których są nawiewy i wyciągi?

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, aż dziw bierze, że nikt nie zasugerował rozwiązania wg mnie idealnego (m.in. jak chodzi o problem z suchym powietrzem zimą) - rekuperacja połączona z GWC ale żwirowym (podwójne złoże). Daje u na górze złoża żwiru rozprowadza się rurki nawadniajace (przez które zimą będzie się sączyć woda nawadniając żwir i po problemie). Przy okazji mamy podgrzewanie zima powietrza na wlocie do reku, a w upały praktycznie darmową klimę. Jedynie trzeba dać wentylator wspomagający w miejscu gdzie będzie wlot do budynku (nie trzeba wtedy większej centrali wentylacyjnej). A na wiosnę i jesień oczywiscie druga czerpnia elewacyjna - od strony południowej np.

 

PrY okazji mam pytanko czy do obliczenia wydajności rekuperatora uwzględnia się kubaturę korytarzy/holi czy tylko popomieszczenia w których są nawiewy i wyciągi?

 

Rekuperator dobiera się zgodnie z normą PN-83/B-03430

 

A co do GWC - są tutaj nieliczni, który mieli odwagę przyznać się że GWC to strata czasu lub kasy.

Opłaca się go wykonać tylko wtedy jeśli zrobisz go sam, a pracę fizyczną potraktujesz jako sport.

Za najniższą krajową kupisz prądu do podgrzania powietrza wlotowego na najbliższe 10 lat.

GWC nie będzie klimatyzować, bo nie obniży wilgotności w domu.

Minimalnie spowolni nagrzewanie domu latem, ale ilość warunków jakie musi spełniać taka instalacja jest.... poczytaj tematy o żwirowych GWC.

Wyciągnij wnioski sam.

Może akurat, Tobie się to opłaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do kubatury 550 m3 proponowałbym minimalnie centralę o wydajności 450 m3/h [ krotność wymiany wyjdzie 0,8 więc jak najbardziej OK]

ale dla instalacji z GWC zwiększyłbym do ok 500-520 m3/h - przyda się do schładzania latem.

 

np.COMAIR HRUC 450 lub COMAIR HRUC 520

 

Dokładnie weź centralę o wydajności = kubaturze domu, aby potem nie narzekać że hałas, jak włączysz na 50% to nic nie będzie słychać.

Ja mam reku 450 na 500m3 i uważam, że większy by nie zaszkodził. Rury rozprowadzające mają o 25% większy przekrój niż było w projekcie, dzięki temu przy wydajności 65-70% słuchać tylko w nocy delikatny szum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do GWC - są tutaj nieliczni, który mieli odwagę przyznać się że GWC to strata czasu lub kasy.

Opłaca się go wykonać tylko wtedy jeśli zrobisz go sam, a pracę fizyczną potraktujesz jako sport.

Za najniższą krajową kupisz prądu do podgrzania powietrza wlotowego na najbliższe 10 lat.

GWC nie będzie klimatyzować, bo nie obniży wilgotności w domu.

Minimalnie spowolni nagrzewanie domu latem, ale ilość warunków jakie musi spełniać taka instalacja jest.... poczytaj tematy o żwirowych GWC.

Wyciągnij wnioski sam.

Może akurat, Tobie się to opłaci.

 

Dzięki. Tak, tak, oczywiście, jedynie samemu to zrobić po kosztach. Ja mieszkam prawie na Podhalu, to mi na pewno się opłaci :) Przeczytałem pół internetów na temat żwirowego GWC i nawet jakbym mieszkał w cieplejszej części Polski, to i tak bym w to poszedł przez:

+praktycznie darmowe podgrzanie w zimie

+praktycznie darmowe schłodzenie w lecie

+zwiększenie wilgotności w zimie

+oczyszczenie powietrza przelatującego przez złoże

 

(jedyny koszt eksploatacyjny to kilkadziesiąt watów wentylatora wspomagającego)

 

fakt, nadmiaru wilgoci nie zmniejszy, no ale to nie jest jego minus tylko brak plusa :)

jak ktoś chce klimatyzować i mieć same plusy i znacznie większe zużycie prądu, to oczywiście klimatyzatory spełnią jego oczekiwania. Ale jak ktoś nie chce iść w klimatyzowanie domu (jak ja) to ja widzę same plusy żwirowego GWC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Tak, tak, oczywiście, jedynie samemu to zrobić po kosztach. Ja mieszkam prawie na Podhalu, to mi na pewno się opłaci :) Przeczytałem pół internetów na temat żwirowego GWC i nawet jakbym mieszkał w cieplejszej części Polski, to i tak bym w to poszedł przez:

+praktycznie darmowe podgrzanie w zimie

+praktycznie darmowe schłodzenie w lecie

+zwiększenie wilgotności w zimie

+oczyszczenie powietrza przelatującego przez złoże

 

(jedyny koszt eksploatacyjny to kilkadziesiąt watów wentylatora wspomagającego)

 

fakt, nadmiaru wilgoci nie zmniejszy, no ale to nie jest jego minus tylko brak plusa :)

jak ktoś chce klimatyzować i mieć same plusy i znacznie większe zużycie prądu, to oczywiście klimatyzatory spełnią jego oczekiwania. Ale jak ktoś nie chce iść w klimatyzowanie domu (jak ja) to ja widzę same plusy żwirowego GWC.

 

Dobra żwirówka, z odpowiednio dobranym żwirem podobno daje dobry efekt mikroklimatyczny, tylko kto dziś potrafi to zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co, my ze szwagrem nie damy rady? :D

 

Zgodnie tą normą wyszło mi 400-420m3/h:

-kuchnia 70m3/h

-mieszkanie pow. 3 osób (5 mieszkańców) więc 50m3/h

-2 łazienki po 50m3/h = 100m3/h

-2 toalety po 30m3/h = 60m3/h

(razem 280m3/h)

-i duża sala lekcyjna (96m3) max 6-7 osób (bardzo rzadko) po 20m3/h na osobę = 120-140m3/h

 

(rozumiem, że do mocy rekuperatora nie dolicza się dodatkowo nawiewów do 6 pokoi - będą przekrojowo zrównoważone z wyciągami)

 

Czyli wystarczy mi rekuperator o3ozon 450m3/h? (ten nowy z automatycznym bypassem - on ma 2 wentylatory o mocy 800m3/h)

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+praktycznie darmowe podgrzanie w zimie

 

Przy dobrym rekuperatorze ERV to złudzenie - bo nie zamarza a największą różnicę zauważysz na temperaturze wyrzutni, która jest bez znaczenia.

 

+praktycznie darmowe schłodzenie w lecie

 

Śmiesznie niskiej mocy. I w bonusie wysoka wilgotność. A do osuszenia i tak trzeba odpalić klimę.

 

+zwiększenie wilgotności w zimie

 

O ile? Jak w mrozy wyleci powietrze 0 temperaturze 0* i 100% wilgotności to wiesz, jaką będzie miało wilgotność po ogrzaniu do 22*?

 

+oczyszczenie powietrza przelatującego przez złoże

Zrezygnujesz z filtrów w rekuperatorze?

 

(jedyny koszt eksploatacyjny to kilkadziesiąt watów wentylatora wspomagającego)

Czyli o te kilkadziesiąt W więcej kosztów eksploatacji i znacznie większe koszty inwestycyjne niż dołożenie do ERV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, oczywiście że filtry w reku muszą być, ale podwójna filtracja to bonus. A do rekuperatora z ERV (odzyskiem wilgoci) musiałbym dołożyć co najmniej drugie tyle. Sensowny wydaje sie ReQNET 400 - 550m3/h czyli ok 12 000 za sam rekuperator, a o3ozon 450m3/h kosztuje 5100zł, Wolę parę-kilka tys wydać na materiały żwirowego GWC. Wilgoci nie można ODZYSKIWAĆ w nieskończoność, nie ma rekuperatorów ze stuprocentowym odzyskiem wilgoci. W mrozy wilgoć prędzej czy później się skończy i zrobi się suche powietrze - wtedy albo żwirowe (nawilżane) GWC albo klimatyzacja - albo jedno i drugie (jak komuś nie wystarczy efekt chłodniczy żwirówki w upały to może sobie dołożyć klimę - nic nie stoi na przeszkodzie - żwirówka nie będzie przeszkadzać, bo ona będzie tylko schładzała powietrze dostarczane do domu - w mniejszym lub większym stopniu, zależy od wielkości złoża, wykonania, charakterystyki pracy wentylacji mechanicznej i innych warunków np. pogodowych.)

 

Jak chodzi o nawadnianie żwiru,to przecież wilgotność powietrza nie będzie 100% (skąd masz takie info??) , tymi rurkami woda się będzie sączyć - można to regulować, żeby powietrze nawiewane w pokojach miało wilgotność powiedzmy 40%.

 

Nie podam Ci o ile żwirówka podgrzeje, czy schłodzi, bo to zależy od wszystkich czynników podanych powyżej. Firmy, które zawodowo wykonują żwirówki chwalą się podgrzewaniem z -20° do +2° oraz schładzaniem z +35° do +17°. "Średni efekt cieplny złoża wynosi 0.5kW/m3 a w szczytach letnich i zimowych dochodzi nawet do 1kW z 1m3 złoża". Nawet jak JEDNA CZWARTA z tego będzie prawdą, to wentylator kilkadziesiąt W dostarczy ze złoża 10m3 jakieś 1,25 - 2,5kW darmowej mocy grzewczej/chłodniczej - nie wiem czy to taki śmieszny wynik.

 

Nie porównuj PODWÓJNEJ żwirówki do rurowego GWC w którym powietrze szybko zapierdziela. W żwirówce powietrze leci całą szerokością złoża prędkością 0,1m/s maksymalnie wydłużając kontakt z czynnikiem chłodzącym/ogrzewającym - tak że te parametry są jak najbardziej do uzyskania - wystarczy odpowiednio duże złoże - im większe tym lepsze wyniki. A nawet jak sie tego nie osiągnie tylko połowę , to i tak będzie sukces, bo o tyle mniej roboty będzie mieć nagrzewnica reku, a latem ewentualne klimatyzatory.

 

Tych parę kilka tysi za materiały to jest wydatek raz na kilkadziesiąt lat. A kilkadziesiąt W wentylatora wspomagającego to śmieszny koszt w porównaniu do mocy nagrzewnicy czy klimatyzatorów - tu już mamy kilowaty mocy. Oczywiście żwirówka+wentylator kilkadziesiąt W nie da takiego efektu jak klima w każdym pokoju, ale ma znacznie lepszy stosunek energii pobranej z gniazdka do mocy grzewczej-chłodzącej , a jak komuś wystarczy schłodzenie temperatury WEWNĄTRZ domu o kilka stopni (za śmieszne pieniądze) to w czym problem? Chyba nie wszyscy muszą mieć klimę.

 

Ale z tym, że żwirówka w lecie zwiększa wilgotność to już pojechałeś po bandzie :D Pierwszy raz spotkałem się z taką informacją, przecież to działa w drugą stronę :D

"Zapewnienie pożądanego chłodu w porze letnich upałów oraz osuszenie powietrza z nadmiaru wilgoci latem. Na skutek różnicy temperatur nadmiar wilgoci z gorącego, letniego powietrza wykrapla się na chłodnym żwirze i do budynku wędruje powietrze osuszone."

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nanofox1 nie zrozumiałeś Kaizena. Poczytaj o wilgotności względnej/bezwzględnej.

 

Jak możesz nawilżyć przez GWC jeśli powietrze na wyjściu będzie miało +2? Kazien napisał, że nawet jak będziesz miał 100% i 2 stopnie, to po podgrzaniu do 22 będziesz miał już tylko 26%.

 

Jak chcesz tym nawilżyć?

 

Tak samo osuszanie latem.

Napisałeś, że jest w stanie schłodzić z 35 stopni do 17. Powietrze o temperaturze 35 stopni i wilgotności 40% ma 14g wody w każdym kg powietrza. Przy schłodzeniu do 17. Punkt rosy to 19.4. Czyli na wyjściu dostaniesz 17 stopni i ~100% wilgotności - dokładnie 2g mniej niż w powietrzu nawiewanym. Tyle co nic...

 

 

Zastanawiałeś się jakie życie będzie się rozwijało w tym żwirowym GWC? Latem tam będą idealne warunki do rozwoju pleśni i grzybów. Chłód z wentylacji przy takich przepływach to kropla w morzu potrzeb.

 

Schłodzenie z 35 stopni na 17 i przepływie 150m3/h to niecały kW mocy! Nie jesteś w stanie zrównoważyć zysków od ciepła ludzi w budynku, a gdzie zyski bytowe, słoneczne.

 

W stosunku do ERV nie widzę, zadnego uzysku. W stosunku do zwykłego wymiennika oszczędnośc na grzałce zimą. Ale biorąc pod uwagę przez co to powietrze będzie puszczane tę wątpliwą oszczędność odpuściłem na starcie.

 

Wilgoć można odzyskiwać w nieskończonośc, bo cały czas ją produkujesz - każda osoba, gotowanie, mycie, pranie itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wielu, którzy tu wyrażają swoje opinie nie wie jakie parametry osiąga większość konstrukcji GWC - nie tylko żwirowy

Zalety:

Latem zasila budynek w sposób ciągły świeżym czystym powietrzem. Nie kręci w kółko tym samym powietrzem jak w klimie.

Zgadzam się że nie potrafi obniżyć temp powietrza z np 25C do 10C czyli o 15C. Za to potrafi z 35C obniżyć temp powietrza do 18-20C i przy ilości wymian 1,5do2/h zapewnić 100% klimatyzację - tylko czystym powietrzem. Proszę zaznajomić się z ankietami wypełnionymi przez wieloletnich użytkowników Żwirowego GWC

http://taniaklima.pl/files/ankieta1.jpg

http://taniaklima.pl/files/ankieta2.jpg

http://taniaklima.pl/files/ankieta3.jpg

http://taniaklima.pl/files/ankieta4.jpg

 

Zima - jest różnica czy powietrze które zasila rekuperator ma temp np -10C czy z GWC +5C.

Bez GWC przy -10C temp. za reku +/- +5C do max +8C brr zimno

 

GWC swobodnie zagrzeje powietrze z -10C do +5C przy oporze żwiru ok 40Pa - to jest tyle co nic. To jest jedyny koszt BEZOBSŁUGOWEJ eksploatacji GWC

Rekuperator "otrzyma" taką temp. swobodnie zagrzewa nawet do 20C - czyli różnica 30C

 

Temperatury i wilgotność powietrza z GWC:

Lato - upał, parno, deszcz - powietrze wpada do GWC spotyka zimny żwir (temp.średnio-roczna +10C) następuje pkt rosy i po żwirze leje się woda która jednocześnie spłukuje żwir z zanieczyszczeń które wsiąkają do gruntu rodzimego pod żwirowym GWC - proszę zapoznać się z ankietami j/w jakie temperatury letnie i zimowe osiągają Żwirowe GWC.

 

Czyszczenie powietrza z zanieczyszczeń:

Powietrze z Żwirowego GWC było badane pod względem biologicznym - tu są wyniki badań:

http://taniaklima.pl/files/DFN2006_Pasaz_innowacyjny_B_Szponar.pps - (uwaga od str 15)

http://taniaklima.pl/files/mikrobiologiczna_str18.jpg

http://taniaklima.pl/files/mikrobiologiczna_str19.jpg

i na zawartość pyłów zawieszonych przed i za Żwirowym GWC. Badanie były wykonane przez Polską Akademię Nauk:

http://taniaklima.pl/files/smog-przed-i-za-gwc-skr.pdf

 

Co jest drogie co tanie - to jest dyskusyjne!!! Nikt nie zaprzeczy że zdrowie jest najdroższe - może warto w to zainwestować trochę pieniędzy.

Żwirowy GWC jest drogi? Wykopać dół na głęb. 2m o powierzchni kilkunastu m2 - np 3x4m lub 3x5m. Nasypać żwiru podłączyć czerpnię i rurę PCV np fi200 do budynku. Materiały: żwir, styropian, folia budowlana, geowłóknina, rura drenarska. Czy ja tu wymieniłem jakieś drogie materiały?

 

Zgadzam się że można zbudować GWC jak zajęcie "sportowe" - wtedy będzie najtaniej - materiały 3-4tys.zł. Najdroższy będzie żwir - w Raciborzu brutto 45,50zł tona w Warszawie 120zł/tona - nie pytajcie dlaczego takie różnice?

Można wynająć koparkę, ciężarówkę do wywiezienia nadmiaru gruntu rodzimego i do przywiezienia żwiru. Można zlecić wykonanie firmie 4-5dni 3-4 ludzi (stosunkowo tani bo bez kwalifikacji) ma co robić.

 

Mam nadzieję że wyjaśniłem czytelnikom tego forum że warto budować którąś z wersji GWC.

Edytowane przez witek_myslowice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, oczywiście że filtry w reku muszą być, ale podwójna filtracja to bonus.

 

Co daje podwójna, skoro z anemostatu wylatuje mi coś takiego?

 

attachment.php?attachmentid=444696

 

Co zyskam dokładając GWC pod względem filtracji?

 

A do rekuperatora z ERV (odzyskiem wilgoci) musiałbym dołożyć co najmniej drugie tyle. Sensowny wydaje sie ReQNET 400 - 550m3/h czyli ok 12 000 za sam rekuperator, a o3ozon 450m3/h kosztuje 5100zł,

 

Spokojnie znajdziesz tańsze. I o dwie klasy lepiej wykonane, niż o3ozon.

 

 

Wolę parę-kilka tys wydać na materiały żwirowego GWC. Wilgoci nie można ODZYSKIWAĆ w nieskończoność, nie ma rekuperatorów ze stuprocentowym odzyskiem wilgoci.

 

I całe szczęście, że nie odzyskują 100%. W końcu zawsze masz zyski bytowe. Jakby odzyskiwał 100% to miałbyś 100% wilgotności względnej, skraplanie i grzyba.

 

Reku z odzyskiem wilgoci o sprawności "do 65%" wg producenta daje taki efekt:

 

attachment.php?attachmentid=444692

 

wtedy albo żwirowe (nawilżane) GWC albo klimatyzacja - albo jedno i drugie

 

Klimatyzacja osusza, a nie nawilża. GWC... Jaką temperaturę masz na wylocie z GWC przy stałej pracy, gdy za oknem -5 czy -10 (o prawdziwych mrozach nie wspominając)? Też pewnie ujemną... Niech będzie nawet 0% i ma 100% wilgotności względnej. Wiesz, jaką będzie miało wilgotność po ogrzaniu do 22*? Będzie suche jak pieprz - 23% wilgotności względnej. Nie nawilżysz skutecznie powietrza GWC. Zdecydowanie lepiej te tysiące dołożyć do rekuperatora z odzyskiem wilgoci a nawet na nawilżacze.

 

Jak chodzi o nawadnianie żwiru,to przecież wilgotność powietrza nie będzie 100% (skąd masz takie info??)

 

Daję fory temu rozwiązaniu. Jak wolisz - 80% wilgotności @0* po ogrzaniu do 22* byłoby 18,5% wilgotności względnej.

 

Firmy, które zawodowo wykonują żwirówki chwalą się podgrzewaniem z -20° do +2° oraz schładzaniem z +35° do +17°.

 

Dobry bajer pół sukcesu. Podali przy jakich parametrach i po jakim czasie pracy?

Ciekawe, jaką moc będą skłonni zagwarantować w umowie przy pracy stałej. Jak kilkaset W mocy grzewczej czy chłodniczej to pogratulować. A wilgotności nie poratują znacząco w mrozy, bo zimne powietrze nie da rady jej dostarczyć.

 

"Średni efekt cieplny złoża wynosi 0.5kW/m3 a w szczytach letnich i zimowych dochodzi nawet do 1kW z 1m3 złoża".

 

Zakładając nawet, że w tym bajerze jest cień prawdy... Przy jakim przepływie powietrze to będzie w stanie dostarczyć do domu? 1000m3/h? Wysuszy dom na wiór. A do tego to pewnie chwilowa moc maksymalna, jak dasz złożu czas na zregenerowanie (ogrzanie/schłodzenie).

Wilgotność.jpg

PMy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowa filtracja powietrza zapewniana przez GWC to tylko bonus. Nie robi się GWC wyłącznie w celu filtracji - byłby to wyjątkowo drogi filtr :)

Sorry, nie wiedziałem, że ogrzewanie zmniejsza wilgotność względna, człowiek uczy się całe życie ;-). Ok no to mamy mrozy na zewnątrz, złoże jest nawilżane i powietrze po przejściu przez złoże ma +2 stopnie i wilgotność względna 100% a po przejściu przez wymiennik w rekuperatorze będzie miało temp 20 stopni i ok 30% wilgotności względnej. Ale tak jak sami mówicie, wystarczy reku z odzyskiem wilgoci o sprawności 65% bo resztę zapewnią zyski bytowe (gotowanie, oddychanie itp). Nie potrafię zrobić wyliczeń, ale wydaje mi się, że te 30% wilgotności względnej powietrza nawiewanego jak zostanie uzupelnione "wilgotnościowymi" zyskami bytowymi, to bez problemu da się uzyskać te 40% wilgotności względnej. Chociaż z drugiej strony rozmawiałem z pewnym panem i powiedział mi, że on ma u siebie żwirowy GWC i rekuperator BEZ odzysku wilgoci, w razie czego położył sobie rurki zraszające na tym złożu, ale od 4 lat nie zraszał złoża, bo po prostu nie ma potrzeby (ale w razie czego może to robić np elektrozaworem, jakby była taka potrzeba).

U nas w domu mamy problem z nadmiarem wilgoci więc raczej odpuszczę sobie odzysk wilgoci - a jakby była potrzeba to ogarną to rurki zraszające.

Myślę że nie ma sensu dyskutować nad jakością powietrza wychodzącego z GWC, bo są dowody na to, że jest ono wielokrotnie czystsze niz czerpane przez czerpnie elewacyjna - nie spotkałem się z żadnym dowodem wskazującym na grzyby i pleśnie rozwijające się w żwirowym GWC.

 

Jak chodzi o zmniejszenie wilgotności w lecie to oczywiście GWC nie zrobi tego tak skutecznie jak klima, ale fakt jest taki, że na nawiewie będzie powietrze ileś tam procent suchsze (niż w przypadku czerpni elewacyjnej) - bo coś się zawsze skropli na żwirze - ponownie: to jest mały bonus, który w niczym nie przeszkadza.

 

Pozostaje kwestia wydajności grzewczej/chłodniczej. Z jednej strony są osoby, które mówią, że taki uzysk jest bliski zeru, a z drugiej strony są opinie zadowolynych użytkowników żwirowych GWC. Argumentem na korzyśc żwirowych GWC jest to, że są firmy, które zarabiają tylko na tych zwirowkach - jakby to była taka jedna wielka ściema, to przecież dawno poszłyby z torbami. A jest wręcz przeciwnie i rzadko się spotykam z negatywnymi opiniami na ten temat. Może znaczenie ma rodzaj gleby. U mnie jest wilgotna glina, więc podejrzewam, że taka podwójna żwirówka (2 złoża po 2x6m i metr głęboko czyli 2x12m3, przykryte styropianem i metrem ziemi) będzie fajnie działać w 12-godzinnym systemie zmianowym.

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowa filtracja powietrza zapewniana przez GWC to tylko bonus. Nie robi się GWC wyłącznie w celu filtracji - byłby to wyjątkowo drogi filtr :)

 

Szukałem ostatnio informacji na temat GWC żwirowych, interesuje mnie ten temat, z racji żyłki naukowca, przeglądałem tylko opracowania uczelni - jest tego całkiem sporo. Największe GWC żwirowe jest w Kielcach pod biurowcem byłego Exbudu, ma łączną wydajność 137 tys. m3 powietrza na godzinę i zostało wykonane w 1992 roku. Moje wnioski są takie, że oczywiście fajnie jest mieć coś takiego ale nie jest to inwestycja, która ekonomicznie jest nieuzasadniona. Jeśli chodzi o zwiększenie komfortu mikroklimatycznego jest to fajna sprawa ale projekt i wykonanie musi się odbywać wg ścisłych wytycznych osób mających doświadczenie w tym temacie.

 

Jeśli chodzi o wybór rekuperatora dla mojej rodziny, to na 95% postawię na urządzenie polskiej firmy Reqnet reQ V.550 ERV z wymiennikiem entalpicznym. Ilość pracy włożonej w ten projekt (wykonanie, wyposażenie, funkcje, niepowtarzalny sterownik z w pełni funkcjonalnym smart home w standardzie, strona www, filmy na ytb) pozwala mi obdarzyć ich zaufaniem, tym bardziej, że nie znalazłem na tym forum opisu wad tego urządzenia i sam ich też nie dostrzegam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem ostatnio informacji na temat GWC żwirowych, interesuje mnie ten temat, z racji żyłki naukowca, przeglądałem tylko opracowania uczelni - jest tego całkiem sporo. Największe GWC żwirowe jest w Kielcach pod biurowcem byłego Exbudu, ma łączną wydajność 137 tys. m3 powietrza na godzinę i zostało wykonane w 1992 roku.

 

Dla potwierdzenia tej tezy dołączam informację-pismo na ten temat z "..byłego Exbudu"

http://taniaklima.pl/files/skanska1.gif

I ocena po kilkunastu latach eksploatacji - Autor nadzorował budowę tych GWC. Po oddaniu budynków do eksploatacji był wieloletnim dyr. administracyjnym tego budynku:

http://taniaklima.pl/files/50jedrzejewski.pdf

http://taniaklima.pl/files/51jedrzejewski.pdf

Jak jeszcze istniał Exbud ze względów finansowych zaplanowano sprzedaż terenów wokół biurowca. Na szczęście emerytowany już wtedy dyr. dowiedział się o tym i ostrzegł że po sprzedaży większość Żwirowych GWC zostanie zlikwidowana i trzeba będzie wyposażyć budynek w klimatyzację.

Tak, tak ten budynek nie ma tradycyjnej klimatyzacji - kilka GWC swobodnie zapewniają niezbędny komfort.

Edytowane przez witek_myslowice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...