odległość huśtawki od bloku

[hewelina]

Witam,

Jaka powinna być minimalna odległość pojedynczej huśtawki (szczebelki) od bloku mieszkalnego (3 piętrowy, okna wychodzą wprost na huśtawkę)? Mieszkam w TBS i przed blokiem stoi właśnie takie szczebelki, codziennie jest tam niesamowity hałas.

Proszę o poradę. Co mamy zrobić z takim fantem? Administracja TBS została powiadomiona o tym problemie ale nic z tym nie robi.

Proszę o pomoc

[evie_ei]

Też mamy ten problem. Czytałam kiedyś, przepisy mówią coś o odległości placu zabaw od okien, nie pamiętam, ile to metrów, ale nie łudź się, mieszkamy w Polsce. U nas administracja wywiesiła ogłoszenie na klatkach z tekstem w stylu "uprasza się o dopilnowanie pociech " i tyle. Dzieci i tak bawią się głośno bo ich nikt nie pilnuje, a więc i nie wychowuje. Zdewastowały trawnik, kopią w nim doły, tłuką szkło, sypią piaskiem, kopią piłką w ściany...i przy tym wrzeszczą . Nie ma to znamion przestępstwa. Zdjęcia na dowód nie zrobisz, bo ciebie oskarżą. Prawdopodobnie nikt Ci nie pomoże. My się w tym roku wyprowadzamy.

[hewelina]

faktycznie są przepisy odnośnie placów zabaw, niestety nie znalazłam nic nt. pojedynczych huśtawek.

Jak zwróciłam uwagę jednej z mam której dzieci hałasowały to zostałam zaatakowana przez nią. Poza tym to sami rodzice tych pociech wysiadują na ławeczce obok huśtawki i też robią dużo hałasu...

Tak właśnie mieszkamy w Polsce i takie "drobiazgi" jak przestrzeganie ciszy w nocy, niezaśmiecanie ulic czy trawników lub dbanie o to aby dobrze się ludziom mieszkało (cisza i spokój) nie interesuje nikogo począwszy od straży miejskiej.

[Elfir]

A gdzie te dzieci mają się bawić?

Ciekawe czy jak byliście maili bawiliście się po cichu?