Czy nasze wnuki będą chciały mieszkać w naszych domach? Czy raczej je zburzą?

[Zielony ogród]

ci, którzy maja dzieci niech sie cieszą, że inni ich nie maja, gdyz ich dzieci będą mogły zająć domy tych bezdzietnych

[galka]

A moim zdaniem pytanie kogoś dlaczego nie ma dzieci jest na tym samym poziomie co pytanie "dlaczego nie wyszłaś za mąż"

No nie uchodzi po prostu,nie uchodzi

[eniu]

A moim zdaniem pytanie kogoś dlaczego nie ma dzieci jest na tym samym poziomie co pytanie "dlaczego nie wyszłaś za mąż"

No nie uchodzi po prostu,nie uchodzi

 

Wew tem wątku nikt nie pytał...Sami rwalim się do odpowiedzi...

[namira]

eniu właściwie to ujął-to od nas zależy jaki świat zostawimy naszym dzieciom,wnukom,myślenie tu i teraz jest krótkowzroczne ,a tak właśnie myśli większość...

[gahan]

E tam, ci którzy nie mają dzieci pomieszkają sobie w swoich domach do emerytury, a potem dogadają się z bankiem co do odwróconej hipoteki i spokojnie mogą używać świata Bez wnuków:)

A wczoraj widziałam "Sprawę dla reportera" - rodzice i ich dorosłe już dzieci z małżonkami kłócili się o dom i majątek - straszne

[bajanadjembe]

I (...)czy za jakiś czas, będzie można wejść do lasu bez uczucia obrzydzenia

Warto jeszcze pomyśleć, kto do tego lasu będzie wchodził.

 

 

ci, którzy maja dzieci niech sie cieszą, że inni ich nie maja, gdyz ich dzieci będą mogły zająć domy tych bezdzietnych

ha..ha....

To tak jakby np. rdzenni Afrykanie cieszyli się niskim przyrostem naturalnym (w tzw. "świecie cywilizowanym"), bo będą mogli opuścić swoje przeludnione tereny i zająć te co siłą rzeczy, z powodu bezdzietności "białych", uległy wyludnieniu. Może być.

Podobno "czarni" dali początek cywilizacji ludzkiej, może i tylko w nich kontynuować się będzie ludzkość.

Wzrost zaludnienia w tych krajach jest realnym zagrożeniem.

 

Ale budować powinniśmy tak, żeby się kiedyś nie wstydzić. Żeby ci, co będą te puste domy zajmować mogli powiedzieć (biali, czarni..., zółci):" Ale super domy"; albo (zieloni ): "Ale sprytne rozwiązania, ale zaawansowane technologie, jak na ich możliwości".

[marynata]

hmmmmmm

 

http://poznajpolske.onet.pl/reportaze,49/zostaly-po-nich-puste-domy-na-podhalu,49210.html

[marynata]

A wczoraj widziałam "Sprawę dla reportera" - rodzice i ich dorosłe już dzieci z małżonkami kłócili się o dom i majątek - straszne

Właśnie leci powtórka-niezłe jaja

[fenix2]

Tyle stron dyskusji,a ja w dalszym ciągu nie mogę pojąć co w tym dziwnego/nienormalnego że ludzie nie chcą mieć dzieci....jakaś tępa jestem czy co....

 

A jakby wszyscy zdecydowali że niecącą mieć dzieci?

[bajanadjembe]

A jakby wszyscy zdecydowali że niecącą mieć dzieci?

Ostatniego nie miał by kto pochować.

[marynata]

ostatni gasi światło.....

 

A jakby wszyscy zdecydowali że niecącą mieć dzieci?

A jakby zaczęli się nagle rodzić sami homoseksualiści?

To pytania z jednej kategorii.

Wiadomo że pewne rzeczy po prostu nie są możliwe.Albo prawdopodobieństwo że tak się stanie jest bardzo minimalne.

[fenix2]

To jest akurat sprawa bardzo dyskusyjna.

Oglądałam ostatnio jakiś program dotyczący pomocy w Afryce i zaangażowani w tę pomoc ludzie podawali powody dla których akurat w najbiedniejszych rejonach świata jest największy przyrost naturalny.

Akurat tu gdzie jest największy rozwój cywilizacyjny i medyczny przyrost jest najniższy.

 

Dokładnie to samo napisałem. Rozwój medycyny i cywilizacji powoduje wydłużenie czasu życia, ale rodzi się mniej dzieci (mniejszy przyrost).

[fenix2]

ostatni gasi światło.....

 

A jakby zaczęli się nagle rodzić sami homoseksualiści?

To pytania z jednej kategorii.

Wiadomo że pewne rzeczy po prostu nie są możliwe.Albo prawdopodobieństwo że tak się stanie jest bardzo minimalne.

 

Tu nie chodzi o prawdopodobieństwo. Tylko zadałaś pytanie co jest nienormalnego w tym że ludzie nie chcą mieć dzieci. A no właśnie nie jest to normalne (w domyśle nienaturalne). Po prostu rozwój antykoncepcji pomieszał ludzią w głowie (sami mogą decydować o tym co do tej pory było nieosiągalne w takim stopniu na taką skalę).

Podałaś dobry przykład. Rodzą się na świecie ludzie o orientacji homoseksualnej (OK nic do nich nie mam). Ale niektórzy próbują nam wmówić że jest to normalne /naturalne. A no nie jeśli bo jeśli by tak było i 100% ludzi było by tej orientacji to nie rodził by się dzieci. Stąd dla mnie wniosek jasny wniosek że nie jest to naturale.

[bajanadjembe]

A jakby zaczęli się nagle rodzić sami homoseksualiści?

To pytania z jednej kategorii.

Wiadomo że pewne rzeczy po prostu nie są możliwe.Albo prawdopodobieństwo że tak się stanie jest bardzo minimalne.

Uwielbiam takie pytania. To fajne, relaksujące ćwiczenie dla umysłu.. Odpowiedzi przychodzą bez myślenia, instynktownie, z humorem (często będąc prowokacją do następnych pytań)

Edytowane 28 Września 2012 przez bajanadjembe

[bajanadjembe]

(...) Rozwój medycyny i cywilizacji powoduje wydłużenie czasu życia, ale rodzi się mniej dzieci (mniejszy przyrost).

Nie wszędzie. I nie we wszystkich środowiskach.

[bajanadjembe]

(...)NIe chęć przedłużenia gatunku spowodowała przeludnienie tylko rozwój cywilizacyjny, postęp w medycynie.

 

 

(...)Rozwój medycyny i cywilizacji powoduje wydłużenie czasu życia, ale rodzi się mniej dzieci (mniejszy przyrost).

 

No to właściwie, jak Ty myślisz?

Edytowane 28 Września 2012 przez bajanadjembe
skrót cytatów

[fenix2]

No to właściwie, jak Ty myślisz?

 

Szczepionki i antybiotyki znacznie obniżyły umieralność. Pandemia hiszpanki pochłonęła jak się ocenia od 50 do 100 mln ofiar śmiertelnych na całym świecie! Była to jedna z największych pandemii w historii ludzkości, w przebiegu której zachorowało ok. 500 mln ludzi, co stanowiło wówczas 1/3 populacji świata.

Jak widać przyroda potrafi sam regulować populację danego gatunku. Tylko nie przewidziała człowieka.

[marynata]

Po prostu rozwój antykoncepcji pomieszał ludzią w głowie

 

Ale niektórzy próbują nam wmówić że jest to normalne /naturalne.

Zaczynamy się w tej rozmowie przemieszczać w granice absurdu.

Jeżeli chcemy wracać do tego co naturalne,a według cytatu równa się normalne,to np człowiek nigdy nie był z natury monogamiczny a teraz nam się wmawia że to normalne.

Wróćmy do tej natury,proszę bardzo ale dlaczego niby wybiórczo?

 

Oczywiście że homoseksualizm jest naturalny,bo występował w naturze od zawsze i u ludzi i u zwierząt(widocznie natura stworzyła taki wachlarz osobników -być może "z rozmysłem" dlatego żeby nie wszyscy mogli się rozmnażać),natomiast to co jest normalne to ustalamy sobie my ludzie.

W jednych krajach normalne jest mieć trzy żony,a w innych nie....

 

Jak widać przyroda potrafi sam regulować populację danego gatunku. Tylko nie przewidziała człowieka.

No właśnie....więc po co przyroda ma regulować takie sprawy,skoro możemy to robić sami bez cierpiących ofiar

Myślisz że rozwój naszej inteligencji jest wbrew naturze,czy może jednak ona nam w tym pomaga?

 

Ogólnie ludzi na świecie jest za dużo i tendencja jest rosnąca.

Edytowane 28 Września 2012 przez marynata

[MaciekTyr.]

Trochę odeszło od tematu na zakres znacznie poważniejszy... każdy chyba trochę o tym myślał, ja myślę tak:

1. Dzieci były inwestycją, a stały się kosztem (wyręczył je powszechny system ubezpieczeń)

2. Były największą rozrywką a teraz są już rozrywki inne

3. Przez tysiące lat były powiązane wprost z miłością i/lub częstością pożycia, a w roku 1960 (pigułka) rozrodczość i pożycie zostały w gatunku homo sapiens oddzielone

 

Natomiast wracając do murów...

1. W naszym kraju stanowią synonim dorobku, dlatego ziemia i murowanie to coś, w co inwestujemy Z PRZYJEMNOŚCIĄ i tylko przyjemność powoduje, że:

2. Na powstanie "domu" (czyli po 20 latach - przestarzałych murów na działce) składa się wysiłek często wielu pokoleń

3. Wyrzeczenia czynione dla murów są postrzegane dobrze w przciwieństwie do innych przyjemności

4. Mury i wszelkie związane z nimi nakłady dewaluują się bardzo szybko, ale nie wypada o tym głośno mówić (z uwagi na wspomniany wysiłek)

5. Rodzinę należy szanować, dlatego wypada skorzystać z daru jaki nam dali w postaci murów, choć gdyby nam dali równowartość to lepiej wiedzielibyśmy co z tym zrobić

6. Z racji pkt 5 wybudowanie domu może być skutecznym pomysłem na zatrzymanie córki przy sobie

7. Jeśli córka będzie mądrzejsza od nas (a to się zdarza) to i tak to zignoruje, ale można się postarać, by mądrzejsza nie była.

8. Dom wybudowany "z myślą o dzieciach" jeśli pkt 6 nie wypali, musi być tańszy na rynku wtórnym niż budowanie na własną ręką (bo nikt go nie chce). Z czego miałem możliwość skorzystać.

 

I to jedyna zaleta budowania dla dzieci, które to dzieci, w ramach znanego w psychologii wyparcia , w temacie nazwane zostały "wnukami".

Edytowane 29 Września 2012 przez MaciekTyr.

[eniu]

Maciek...jakoś tak mało przekonujące te Twoje argumenty za budowaniem kopułek...